Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

winniczka

Dieta warzywno-owocowa i dużo kg w dół. Start przed Nowym Rokiem.

Polecane posty

Gość aaa-nka
Mieszana - ekstra ta stronka - dzięki, bedę ja czytać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsfsdfsd
nie wchodźcie tam, to wirus

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nie, ktoś tam wyżej napisał, chyba monalisa, że dodaje do tego ryby i nabiał. a ja mam świra na punkcie diet oczyszczających i w ogóle zdrowia (teoretycznie bo w praktyce różnie bywa;) ) i nie mogę słuchac, jak ktos pisze takie rzeczy:) przepraszam:) ale dodając mięso i nabiał do diety oczyszczającej można sobie zrobić krzywdę. Wiem, że to nie moja sprawa ale mnie ponosi ;) ja chyba i tak na początku nie mam co się udzielać, bo póki co nie wytrzymam bez porcji ryżu brązowego albo czerwonego dziennie- bardzo zdrowy no ale nie w tej konkretnej diecie:) w nocy jednak przyjechał chłopak i pojedliśmy, tzn ryz brazowy z jablkiem a poźniej cykorię i kapuste pekinska z octem, pycha. i podebrałam troche przeklętych orzeszków- uzależnienie. Dopiero wstałam i gotuje się brukselka, podana z kap. pekinska i octem ryżowym. W każdym razie na 100% zero słodyczy, w ogóle cukru, jeśli już to ciut cukru ryżowego o konsystencji miodu- i chleba, nawet ciemnego. maniusia90 pryszcze najczxesciej biorą sie z zanieczyszczenia organizmu, czyli taka dieta może tylko polepszyć stan cery, tj na poczatku przy oczyszczaniu moze byc wysyp- ale nie musi- a potem juz mniej. Ja nie jem mięsa od prawie 4 lat, w ogóle, trądzik mam od zawsze. Nabiał okresowo wykluczam albo ograniczam i wtedy z cerą jest najlepiej. Im wiecej naturalnego i niemodyfikowanego, tym lepiej się czuję. W ogóle chciałabym na stałe przejsc na weganizm:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Wczoraj niestety skusiłam się :O na JEDNO jajko i dwie kromki chleba. Niestety... stało tyle jedzenia na sole, a ja miałam pić alkohol, bałam się na pusty żołądek. Jednak popieram Cię, szczurwis, dieta z tematu to warzywno-owocowa. Wcale nie jest tak wróciłam na \\\"złą drogę\\\". Po prostu wczoraj mnie poniosło :) i to był jednorazowy błąd. Dziś zjadłam 1 mandarynkę i wypiłam litr herbatki odchudzającej. Jak spędziłyście Sylwestra?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do SZCZURWIS -------> napisałam, że spodobał mi się ten topik i też chce schudnąć i dlatego do Was dołączam ale nie muszę od razu akceptować wszystkiego co tu jest napisane prawda? Mi sie spodobała atmosfera na tym topiku i to, że się mamy wzajemnie motywować ale nie obiecywałam, że będę jeść tylko warzywa i owoce. Nie chcę sobie tak wyjałowić organizmu bo już wiele razy próbowałam i z doświadczenia wiem, że im więcej rzeczy sobie odmawiam tym bardziej mnie potem korci do podjadania. Poza tym dieta to nie tylko 2-3 miesiące, aż się schudnie bo nie sztuką jest schudnąc, tylko utrzymać wagę. Niestety ale dieta warzywno-owocowa na dłuższą metę wcale nie jest zdrowa, bo nasz organizm potrzebuje wszystkich składników we właściwych proporcjach. Drogie panie proponuje więc nam wszystkim zabrać się również za intetnywny trening a nie liczyć tylko na dietę cud :) Pozdrawiam cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moonaaliisaa \"dieta warzywno-owocowa na dłuższą metę wcale nie jest zdrowa\" Ale to nie jest dieta na zawsze tylko na 6 tygodni. :) Ja jestem wegetarianką od 12 lat, czyli zjadam nabiał (nie w trakcie diety), natomiast istnieją także weganie, którzy zawsze jedzą wyłącznie warzywa i owoce i żyją. Więc też tak do końca się nie zgodzę że nie jest zdrowa. Chociaż osobiście nie wytrzymałabym całe życie na warzywkach. Kocham pieczywo, ziemniaki, jajka, ser. :) Nie mam w sumie nic przeciwko żebyś tu pisała, mimo że temat jest o innej diecie. Chodzi przede wszystkim o WSPOLNE parcie do przodu i podtrzymywanie się na duchu. :) Jednak może spróbujesz z nami tej diety? Podobno naprawdę pomaga. Ta znajoma o której pisałam mówiła że nie głowa ją już nie boli, że poprawiła się jej cera itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Ja dziś na marchewkach, ale jakoś głodna nie jestem. winniczka -- ja tez nie jem mięsa już dobrych kilka lat. Uwielbiam nabiał, pieczywo itp ale na czas diety je wyłącze. Ale jak będe widziała, zę czuję się źle lub poprostu nie służy mi takie jedzenie to dołoze też inne składniki. Głównym celem jaki sobie postawiłam to rezygnacja ze słodyczy. Narazie 1 dzień oki. Nie wiem czy 6 tygodni pocigne na samych warzywach i owocach, ale myśle, ze tak z 2- 3 tygodnie takiego oczyszczania, a później wprowadze jakieś zdrowe inne produkty. 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie gubiły także słodycze :) i rytm jedzenia miałam zawsze taki sam: rano nic (na myśl o jedzeniu rano mi niedobrze), obfity obiad z dosłownie kopcem ziemniaków, sosem, warzywami i np. sadzonymi jajkami. A potem to już obżarstwo totalne. Słodycze, góry kanapek (potrafiłam na kolację zjeść np. 10 kromek chleba). I oczywiście żarcie tuż przed snem, też tłuste (coś smażonego albo kanapki z grubo nałożonym majonezem który uwielbiam). No i moja waga to rezultat. :O Na razie zjadłam 4 mandarynki i naprawde w ogole nie czuję głodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dobra to przyłącze się do Was w takim razie i też spróbuje przez te 6 tygodni być na samych warzywach i owocach. Mam tylko jedną prośbę.... może będziemy tu sobie podawać jakieś przepisy na różne smaczne sałatki bo ja na monotonnym jedzeniu np. marchewek czy jabłek długo nie pociągne ;/ Co Wy na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Shilpa
Widzę, że co do diety jest dużo niejasności ... jak ktoś chce sobie poczytać o prawdziwej diecie warzywno-owocowej Ewy Dąbrowskiej, niech da maila, to podeślę książeczkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej moge sie dołaczyc? Mam 22 lata 162 cm wzrostu, waże 62/63 kg (jutro sie zwaze). Od jutra przechodze na diete. juz troche schudlam ale nie nie podoba mi sie moje cialo i chcialabym jeszcze nad nim troche popracowac. Przygarniecie mnie do swojego grona? Moja wymarzona waga: I cel zejsc ponizej 60 kg II cel 56 kg i chyba tyle mi starczy. Pomozecie mi pozbyc sie tych kilku kilogramow? Ostatnio brakowalo mi motywacji no to chyba dzisiaj juz sie pojawila. Wspierajcie mnie dziewczyny bo bez was nie dam rady:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej moge sie dołaczyc? Mam 22 lata 162 cm wzrostu, waże 62/63 kg (jutro sie zwaze). Od jutra przechodze na diete. juz troche schudlam ale nie nie podoba mi sie moje cialo i chcialabym jeszcze nad nim troche popracowac. Przygarniecie mnie do swojego grona? Moja wymarzona waga: I cel zejsc ponizej 60 kg II cel 56 kg i chyba tyle mi starczy. Pomozecie mi pozbyc sie tych kilku kilogramow? Ostatnio brakowalo mi motywacji no to chyba dzisiaj juz sie pojawila. Wspierajcie mnie dziewczyny bo bez was nie dam rady:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień Dobry wszystkim jak dietka? zaczynacie od dzis znowu czy juz wczoraj zaczęłyscie:) ja dochodziłam wczoraj po szaleństwie sylwestrowym i od dzis znoów ruszam z dietką. zjadłam jabłko i pomarańcze, na obiad surówke a póxniej zobacze:) Miłego Dzionka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny Od jutra zaczynam z wami. Jutro sie zwaze i wpisze w tabelke ale wiem ze tych kg bedzie z 90 przy 175cm wzrostu. Bardzo bylabym wdzieczna Shilpa za maila z ksiazeczka. Moj mail to aga20.zenit@wp.pl. Bedziemy szczuplutkie tylko musimy w siebie wierzyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć laski. Oczywiście - zapraszamy każdego od kiedy tylko chce. :) Słuchajcie - zważylam się dziś, bo nie wytrzymałam (ale obiecuję, od teraz będę się ważyć tylko w niedzielę) i mam 90,5 kg (mam wagę elektroniczną). Tak, ja wiem że pewnie schodzi ze mnie najpierw woda, a nie te prawdziwe, tłuszczowe kilogramy, bo niemożliwe by w 6 dni zgubić 4,5 kg - chyba że ta dieta faktycznie jest tak rewelacyjna. Zresztą przecież odchudzałam się już raz na poważnie, zrzuciłam wtedy 20 kg i wiedziałam że tak samo będzie tym razem, tzn. na początku kilogramy będą leciały na łeb, na szyję. Zatrzymam się pewnie w okolicy 80 kg i dalej walka będzie ciężka. Wczoraj pożarłam chyba z 7 mandarynek, pomidora i kilka ogórków kiszonych. Oczywiście dodatkowo nieśmiertelna herbatka odchudzająca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Winnicza mam pytanko jaką herbatkę odchudzającą pijesz, gdzie ją można kupić i za ile, a także czy jaoś smakuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj. Kupuję zwykła herbatkę odchudzającą jaką można dostać w większości sklepów. Nazywa się La Karnita. Chociaż piłam rózne. Wg mnie pomagają. Wtedy też taką piłam i - chociaż nie wiem czy też dzięki niej - ale schudłam 20 kg. W każdym razie zapycha mi brzuch i w jej sklad wchodzi konjac który redukuje oczucie głodu (faktycznie, głodna nie jestem). No... z całą pewnością nie szkodzi, a w tej diecie można pić słabą herbatę. W jej skład wchodzi herbata czerwona Pu-Ergh (czy jak to się pisze), L-Karnityna, konjac itd... Kosztuje jakieś 6 zł, jest 20 torebek (co starcza mi na ok. tydzień). A teraz z innej beczki. Stosujecie coś jeszcze? Po pierwsze - ćwiczycie, biegacie, jeździcie na rowerku albo coś? Po drugie - smarujecie się jakimiś balsamami? Bo z mojej strony mogę dorzucić 2 słowa. Kupiłam kiedyś żel wyszczuplający Vichy i nie zadziałał, mimo że stosowałam codziennie i masowałam b. długo. Potem zastosowała go moja przyjaciółka i też nie zadziałał. Zadziałał na mnie najzwyklejszy polski balsam odchudzający Venus. Skóra po nim się ujędrniła, zrobiła się twarda a nie taka rozlazła i straciłam kilka cm w obwodzie. Szkoda że ten balsam jest tak trudno dostępny, mimo że tani. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
winniczko- ja bym bardzo chciała biegac ale kurcze moja kondycja to poprostu szkoda gadać ale wydaje mi się z e jak troszke schudne i mrozy puszczą to zaczne bo podobno świetnie sie chudnie. a tak to chce zaczać jeżdzis na rowerku i cwiczyc w domku, poza tym zapisuje sie na kurs tańca z moim kochaniem i to teeż zawsze jakis ruch :) a co do balsamów...teraz jakims nivea wygładzajacym ale to bardziej nawiląznie ale chce sobie też jakiś kupić na cellulit i ogólnie wqyszczuplający...a no własiemam pytanko, co z biustem? znacie jakieś kremy, balsamy skuteczne zeby biust mi ni \" obwisł\" od odchudzania bo mam spory takie duże C ...nawet D można powiedzieć bo duze C już małe sie robi...i mam nadzieje ze troszke sie zmniejszy przez dietke ale chce zeby był jedrny a nie takie flaczek....i co ja mam robic zeby nie mieć flaczka? :) wiecie o co mi chodzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dziś jabłko+ grejfrut jestem zerem jeśli chodzi o gotowanie. w ogóle o pobyt w kuchni :( ale mój chłopak jest prawie weganem i bardzo dobrze gotuje:) balsamu używam garniera cytrusowego i skóra jest \'\'zbita\'\', delikatniejsza ale nei wierzę w to że jakikolwiek krem moze odchudzać... tak samo cellulit, to choroba a nie defekt czysto kosmetyczny. ja mam okropny. dziś 7 dzien bez chleba i cukruu:) czuję się duzo lepiej ale nie widzę bym cokolwiek schudła. Poczekamy do ważenia w niedzielę. o cycki też się boję, bo mam A :):) i jeszcze jak obwisną to będzie masakra, w ogóle cycki u mnie totalnie nieudane ;) nie mam pojęcia czemu tak jest, ale nic sobie nie mogę kupic. nawet L-ki są w wiekoszsci za małe. 169 cm i 63 kg? ech. brzuch płaski, ale biodra i d**pa wielkie, plecy szerokie.... ćwiczę codziennie rano ale tylko 10 min, taskie podstawowe, tez czekam aż sie ociepli, nienawidzę zimy. jeszcze w listopadzie wieczorami biegałam, ale teraz w zimowym płaszczu i na lodzie to kiepski pomysł. Mam za to psa z którym codziennie chodzę do lasu i nakrótsze spacery,zawsze to coś. Jednak kondycja faaataaalnaaa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Shilpa
Przepisy na inne dania: - Zupa jarzynowa: marchew, seler, pietruszkę, por, cebulę pokroić i ugotować dodając pod koniec łyżkę koperku i sól. Można zupę zmiksować, dodać majeranku, czosnku lub bazylii. Na bazie zupy jarzynowej można ugotować barszcz, zupę ogórkową, pomidorową, kalafiorową, szczawiową, kapuśniak itp. - Zupa z papryką: ugotować pokrojone jarzyny: paprykę, cebulę, czosnek, marchew, pomidory, seler, por, pietruszkę, kapustę. Przyprawić solą i pieprzem. Uwaga! Do zup nie dodawać mleka, śmietany ani tłuszczu. - Bigos jarski: zalać wrzątkiem pokrojoną kapustę świeżą, lub kiszoną z cebulą i po 20 min dodać po-krojone jabłka, przecier pomidorowy. Przyprawić kminkiem, majerankiem, liściem laurowym i solą. - Leczo: pokrojoną cebulę ugotować w małej ilości wody, dodać surową paprykę, przecier pomidorowy i gotować do miękkości. Przyprawić solą, cukrem i pieprzem. - Leczo inne: do rozgotowanej cebuli dodać kabaczek lub dynię i surową paprykę oraz przecier pomi-dorowy. Przyprawić solą i pieprzem. - Dynia: pokroić na plastry, ugotować na parze, posypać solą, natką. - Marchew: ugotować na parze, posypać koperkiem i solą. - Burak gotowany: podać w plastrach na ciepło. - Kalafior lub kapusta włoska - ugotować w osolonej wodzie. - Sok z buraków kiszonych: 1 kg buraków, 2 1 wody, 3 ząbki czosnku, 1,5 1yżeczki soli szarej, 2 ły-żeczki cukru, skórka z chleba razowego. Po 3 dniach można pić na surowo lub używać do barszczu. - Jabłka pieczone w folii. - Mus jabłkowy: ugotować w małej ilości wody pokrojone jabłka i przetrzeć przez sito. To powyżej to z książki. Ja dzisiaj tylko jabłko i ogórek. Chcę skoczyć na pływalnie, ale trochę się boję, że zasłabnę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biała mewa
hej ja kiedys stosowałam bardzo fajną dietkę oczyszczającą i schudłam na nije bardzo fajnie, podaje ją: 2-3 dni tylko warzywa i owoce surowe lub gotowane, 4 dnia włączasz chudy nabiał w postaci: kefirów, jogurtów i maślanek do 0, 5 l dziennie, od 6 dnia możesz jeść produkty zawierające węglowodany ale jak chleb to razowy, jak makaron to również, ryż brązowy, grube kasze od 8 dnia jesz także ryby od 10 dnia możesz dodać ser biały od 12 dnia chude mięsko. Dieta trwa do 14 dni i można ją powtarzać aż do uzyskania wymarzonej wagi. Jest ona bardzo fajna, ja na niej schudłam ( chociaż nie mam nadwagi) aż 4 kg. Jest sycąca i mi osobiście bardzo odpowiada.Polecam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ja tez dołączam:) ale nie będzie lekko. Dziś nie tylko mój pierwszy dzień na diecie warzywno owocowej ale i PIERWSZY DZIEŃ BEZ PAPIEROSA! Jacie właśnie sobie uświadomiłam że niedługo będzie 10 lat odkąd siegnęłam pierwszy raz po papierosa :( ale ja byłam głupia No cóż... ale jestem z siebie dumna za decyzje i za to że jest prawie 15 a ja nie zapaliłam- bałam się tego strasznie. Do tej dietki przymierzałam się od dawna ale zawsze stało coś na przeszkodzie- a to jakaś impreza w pracy a to wesele siostry a to andrzejki itp. Ale powiedziałam sobie dość! Dość odchudzania \"od jutra\" zawsze coś bedzie po drodze więc tak myśląć zakonczyłabym na wadze wieloryba 9i tak mi nie dużo brakuje) Ktoś tu mądrze powiedział- że nie odchudzamy się dla wyglądu i oceny innych (trzeba siebie lubieć i akceptować) ale dla siebie, dla zdrowia. Ja zapewne powinnam też pomyśleć o psychice- bo tak ciężko mi zaakceptować siebie przez co niszcze nie tylko siebie ale i moje małżeństwo (wstydzę się siebie przed mężem, nie lubię jak na mnie patrzy, jak mnie dotyka- mam wrażenie że widzi potwora) I nad tym chcę również popracować I wierzę że tym razem mi się uda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześc dziewczyny ja zaczęlam od dziś tylko nie będe na samych warzywkach i owocach bo będę czasami jeśc slonecznik z rodzynkami -uwielbiam;-)) nie wiem czy to dobrze,że nie rezygnuje z tego ale jako przekąski slonecznik się u mnie sprawdza :) wlasnie niedawno z pracy wrocilam i na parze gotuję sobie kalafior i marchewkę(moja obiado-kolacja ) w dzień zjadlam dwa jablka,garsć slonecznika i marchewkę.Wypilam dwa kubki zielonej herbaty i jeden czerwonej.Jeszcze muszę wypić jedną zieloną i jedną czerwoną..;-) Co sądzicie o tym sloneczniku i rodzynkach albo bakaliach? ...zaczynam walkę...:-)) wiem,że będzie ciezko ale bardzo,bardzo się cieszę,mialam od jutra zaczynać ale zawzielam się i od dziś już postanowilam.. Co do balsamow ja mam krem z eveline wyszczuplający,nie smaruje się nim codziennie ale zacznę..nawet milo chlodzi ale nic innego nie zauwazylam...a ten balsam z Venus musze mieć jak się z eveline skończy..;-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Shilpa
"Magia" diety warzywno-owocowej polega na przestawianiu organizmu na odżywianie "wewnętrzne" (czy stan ketozy jak kto woli). Aby to osiągnąć trzeba odciąg organizm od pokarmów energetycznych i wysoce odżywczych - czyli jakiekolwiek orzechy, bakalie, rodzynki tylko szkodzą, bo zamiast przejść w stan ketozy wpychasz się w stan spalania na niskich obrotach, nie będziesz chudnąć za dużo, tylko wyhamowywać metabolizm. Jeśli chcesz warzywa, owoce i jeszcze małe odstępstwa to przejdź na strukturalną, ona właśnie na tym polega. Dieta warzywno owocowa jest typu "wszystko, albo nic".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Dziewczyny mam zamiar dołączyć do was jutro! Byłam na tej diecie latem, jest rewelacyjna tylko trzeba do niej dużego zaparcia z czym u mnie kiepsko, najczęściej po 14 dniach odpadam, ale tym razem będzie inaczej DAM RADĘ!!!!!!!!!!!!! Wracając do diety, cera i paznokcie są rewelacyjne, aczkolwiek widoczne to jest po kilku tygodniach, efekty są też rewelacyjne, jeżeli przestrzega się wszystkich zaleceń! Pozdrawiam i życzę wytrwałości!! Napiszę jutro jak mi idzie!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześc robaczki ;) jak się trzymacie? dziewczyny nowe - kopiujcie tabelkę i się dopisujcie Felimena, Tilla, Gosikm - witamy :*:* Felimena - ja też palę papierosy i też od 10 lat :( ale nie rzucę jeszcze, nie dam rady pościć i jednocześnie zmagać się z nałogiem nikotynowym. W tej chwili papierosy to moje jedyne pocxieszenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×