Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jakie wiele

czy in vitro powinno byc finansowane z pieniedzy podatników

Polecane posty

Gość jakie wiele

Ja uwazam ze nie!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytaja o wiek
TEŻ UWAŻAM , ŻE NIE DLATEGO , ŻE JUZ ZA DUŻO MOJEJ ZAROBIONEJ KASY DORZUCA SIĘ DO CZYIS PROBLEMÓW

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak. To bardzo kosztowne badanie. Nie każdy może sobie na nie pozwolić, a kto nie może sobie na to pozwolić, ma zrezygnować z potomstwa? To okrutne. Skoro są pieniądze na wysokie płace dla polityków, to powinny znaleźć się pieniądze na in vitro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uważam, ze tak! Wiele par skazanych jest na bezdzietność bo zwyczajnie ich na to nie stać. A dlaczego tak ma być? Dzieci to ma być tylko szczęscie dla bogatych? Skoro z naszych podatków pańswto finansuje utrzymanie więźniów, to ja na to się nie zgadzam! Ale na dofinansowanie in vitro - po 1000-kroć TAK !!! I żeby nie było, zaszłam w ciąże naturalnie ... ale żal mi par, które nie mogą mieć naturalnie swoich pociech tylko dlatego, ze kościół wtrynia do polityki swoje 3 grosze :-o Zreszta to temat rzeka. Ja jestem na TAK!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak wiele bardzo głupich rzeczy jest finansowanych a in vitro głupią rzeczą nie jest.Nie wyobrażam sobie nie móc mieć dziecka przez pieniądze.A tak teraz czasami jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mowie nieeeeeeeeeeee
a ja uwazam ze nie jest tyle dzieci w domach dziecka ze in vitro powinno byc wrecz zakazane powinni kazac adopotowac maluchy w pierwszych tyg zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SanSan
ja tez jestem zdecydowanie na tak skoro alkoholicy maja terapie itp za darmo to czemu nie pomagac ludziom ktorzy nie z wlasnej woli nie moga miec dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie że powinni tylko czesto sytuacja prawna takich maleństw jest nieuregulowana jak już ktoś decyduje się na porzucenie dziecka to do jasnej cholery mógłby podpisać papierek o zrzeczeniu sie praw :O pozatym niektóre osoby mają silne pragnienie przekazania własnych genów mam kolezankę która ma problemy z zajściem mówi, że chętnie adoptuje - ale jako drugie dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do adopcji.Jest bardzo wiele osób,które chciałaby adoptować dziecko,ale dzieci do adopcji jest mało.Większość ma nieuregulowaną sytuację prawną.Ojciec z matką pili i bili ,ale 2 razy do roku kartkę przyślą do Domu Dziecka -czyli kontakt z dzieckiem mają --czyli praw im zabrać nie wolno--czyli dziecko mieszka tam do pełnoletności:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mowie nieeeeeeeeeeee
silne pragnienie przekazania własnych genów? genów tak słabych ze nawet nie potrafia sie rozmnozyc w naturalny sposób ? Po co to? by własne dziecko unieszcesliwic robiac sobie radoche?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mowie nieeeeeeeeeeee
no przeciez napisałam ze powinni kazac adopotowac maluchy w pierwszych tyg zycia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ** ** ** ** ** ** *** *** ***
ja uważam, że nie. polski nie stać na finansowanie z publicznych pieniędzy niczego więcej ponad niezbędne minimum jeśli chodzi o służbę zdrowia. niestety są poważniejsze wydatki w tym kraju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytaja o wiek
pisałam nie ale napiszę tak gdy ktoś mnie spyta czy zamiast dawać tyle politykom dajmy na invitro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mowie nieeeeeeeeeeee - mnie nie pytaj jakich genów, ja nie mam problemów z płodnością ty zapewne też nie, skoro nie potraficz wczuś się w dramatyczną sytuację takich osób ** ** ** ** ** ** *** *** *** - wydatki takie np. jak Świątynia Opatrzności? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uważam że tak. Państwo powinno refundować. Rozumiem ze w domach dziecka tysiące dzieci czekaj na adopcję, rozumiem ich żal. Rozumiem również żal ludzi którzy mogą zostać rodzicami tylko dzięki takiej metodzie. Nie rozumiem natomiast ludzi, którzy wiecznie narzekają - za duzo moich pieniędzy idzie na innych. Wiecie, mam własna działalność, miesiecznie do ZUSu płacę 1758 zł. Podatki to kolejne 2000. Więc na państwo płacę wcale nie małą sumkę. Chciałabym jednak aby te pieniądze szły na dobry cel - min. invitro. Ludziom, którzy twierdzą ze nie chcą, że nie są za taką metodą radziłabym zastanowić się po co zyją - czy po to aby przez całe zycie drzeć się ile to ich pieniędzy przeznaczone jest dla innego - potrzebującego człowieka? Jeśli któraś z tych na NIE kiedyś znajdzie się bez żadnych środków do zycia (nie zyczę tego) i będzie musiała iść np. do gminy prosić o pomoc? Tam powiedzą - słuchaj, nie dostaniesz pomocy, niech twoje dzieci jedzą piasek bo ja nie pozwolę zeby moje pieniądze przeznaczone były na utrzymanie twojej rodziny. Co wtedy zrobi ta, która była na NIE? To samo jest z invitro. Jeśli to ma być jedyny ratunek to czemu mamy wzbraniać się przed tym, dlaczego mamy być przeciwni temu co pomoże innym żyć szczęśliwie??? Ja mam to szczęście ze mam troje dzieci ale wiem ze wiele kobiet cierpi przez to ze nie mają zadnego. Żal mi tych którzy nie mogą mieć dzieci. Żal mi tez tych, którzy przez całe zycie, zawsze są na nie. Tacy ludzie są po prostu idiotami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie. Nie ma pieniędzy na badania i leczenie nowotworów, leczenie dla chorych dzieci, domy dziecka itd. In vitro to luksus, jeśli kogoś stać na nie i pragnienie posiadania dziecka jest dostatecznie silne, by zdobyć pieniądze, to dobrze. Jeżeli nie - trudno. Nie wszyscy możemy mieć w zyciu to, czego pragniemy, podatnicy nie muszą współuczestniczyć w spełnianiu marzeń osób trzecich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale jesli ktoś mnie spyta o priorytety to uważam, ze w pierwszej kolejności powinniśmy finansować biedne lub chore dzieci żyjące a dopiero potem powoływać nowe dzieci do życia :) - to tak gwoli scislości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mowie nieeeeeeeeeeee
i tu sie zgadzam z paris

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem że brak pieniędzy na leczenie np. nowotworów, brak na dzieci i pomoc samotnym rodzicom. Nie rozumiem natomiast czemu nie brakuje pieniędzy dla tych palantów na górze. Przecież te pieniądze były, są i zawsze będą. Tylko nie tam gdzie ich trzeba. Dla państwa ważniejsze jest to jaką limuzyną pojedzie np. ksiądz proboszcz na kolędę. Ważne jest to czy gabinet pana posła Pierdzielniętego będzie wyposażony w marmurowe biurko czy może lepiej gdyby było ze złota. Nas, szarych ludzi mają w głęboooookim "poważaniu". Nigdy nie będzie pieniędzy na różnego rodzaju badania, na domy dziecka......................... Natomiast zawsze będą na diety dla ubogich polityków. Zawsze będą pieniądze na to aby utrzymać nasz poje...............bany rząd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem na TAK !!! Teraz coraz więcej par ma problemy z zajściem w ciążę i dla wielu par sytuacja finansowa jest jedyną przeszkodą aby posiadac potomstwo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kołoczek, zgadzam się z Tobą co do tego, że nasze pieniądze są wydawane na bzdury i wkurza mnie to. Ale w sytuacji, którą mamy aktualnie, uważam in vitro za luksus i podobnie jak Haris stwierdzam, że pomoc w pierwszej kolejności należy sie żyjącym, realnym dzieciom i osobom walczącym z poważnymi chorobami, stanowiącymi zagrożenie dla życia. W przypadku większej ilości pieniędzy do mądrego rozdysponowania, owszem, jestem za refundowaniem in vitro, ale w tym kraju jest to nierealne jeszcze przed długie dziesięciolecia. A problem znam, sama starałam się o dziecko przez kilka lat i rozważałam adopcję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×