Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość handyyyyyyyyyyyyyy

ile minut ssą/ssały wasze noworodki??????????????

Polecane posty

Gość handyyyyyyyyyyyyyy

ile minut ssą wasze noworodki?? ?lub ssaly jeśli noworodkami juz nie są :) czy po jedzonku maluszki zawsze usypiaja czy wasze sa aktywne?? co jaki czas wasze maluszki domagaja sie cycusia??? bardzo mnie to interesuje bo wydaje mi sie że moj synek ma chyba troche nietypowe potrzeby- tzn ssie bardzo dlugo zawsze przy cycu usypia i budzi sie co jakies 3,5 godziny a ssie zawsze od 30-50 minut lub nawet dluzej - z tym ze efektywnie to ssie ze 30 min a potem to juz tylko tak wisi przy cycu i od czasu do czasu possie , raczej usypia ale jak mu chce zabrac to mocno protestuje. piszcie jak to jest lub bylo u was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja od urodzenia bardzo szybko się najadała, na samym początku ssała może góra 15 min i zasypiała. Im starsza tym krócej, teraz (ma 6 miesięcy) to góra 5 min. Moja kumpelka ma teraz noworodka i u niej jest podobnie jak u Ciebie, malutka wisi na cycu nawet godzinę , w międzyczasie często zasypia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj ssal za to bardzo powli bo ok 40 minut (nigdy nie spal podczas tych minut) i po skonczeniu tych 40 min przez tydzien po porodzie najadal sie na 5 godzin prawie, pozniej na 3 i nigdy nie musialam go dokarmiac miedzy posilkami, zawsze jedno a porzadne karmienie i dluga przerwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie \"wisiała\" mała na cycu po 30-40min bo myślałam,że tyle trzeba dopóki nie odwiedziłam poradni laktacyjnej z powodu zastoju w piersi i tam położna nauczyla mnie poznawać kiedy dziecko aktywnie zsie a kiedy tylko przysypia przy piersi - okazało się,że Ala wyjadała całą pierś w 4-5min i od tamtej pory tyle ją karmiłam, potem starałam się zeby była aktywność a potem usypianie w łozeczku (zeby nie kojarzyła ssania piersi ze spaniem) - ale wiadomo,że róznie to wychodzilo - zwlaszcza na samym początku i czasem usypiała przy karmieniu:), ale potem się przyzwyczaila i ten system się sprawdzał. Jeśli potrafisz poznać kiedy maluch już nie przełyka lub kiedy pierś jest już oprozniona to \"odczepiaj malucha\", malo dzieci samoistnie puści brodawkę jak się najedzą - przecież to małe ssaki i uwielbiają ssać i tak sobie usypiać - a to przecież nie o to chodzi. Ale pewnie wszystko się unormuje z czasem - noworodek to przecież straszne maleństwo i jedzenie zajmuje mu więcej czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie pozwol sobie na to, bo bedziesz miala przesrane tak jak ja!!!! moja ma 18 miesiecy i potrafi jeszcze wisiec godzinami nic przez to zrobic nie moge a bylo tak samo jak u ciebie, najje sie widzisz ze zaczyna sie bawic zabieraj,nie dawaj moja teraz z cycy smoka sobie zrobila po nocach nie spie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj syn potrafil przesiedziec przy piersi ponad godzine. A jak go zabieralam to sie budzil i plakal. To trwalo jakies pierwsze dwa tygodnie po urodzeniu. Z tym, ze ja stopniowo skracalam mu czas jedzenia, mimo ze plakal. Mialam tak popekane sutki, ze myslalam, ze z bolu zwariuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niestety ale
moja córka, która ssała ok 30 min. teraz je obiady ok. godziny (ma 8 lat), a druga córka ssała ok. 10-15 min. i teraz je szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja przez pierwszy miesiąc jadła po 1,5 godziny, potem godzina przerwy i znów jedzonko. Potem powoli zaczeła skracać czas jedzenia. Teraz ma 4,5 miesiąca i je 5 min i starcza jej to na 2,5 godz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój w szpitalu jadł 15 minut, po wyjściu ze szpitala 5 minut, do teraz. Sam odpada po tym czasie. Zaznacze, ze nigdy nie miałam poszarpanych, popekanych, czy w jakikolwiek sposób uszkodzonych brodawek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×