Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 25-latkaaaa

Panowie, co powiedzielibyście, gdybyście spotkali ...

Polecane posty

jakiś tam facet - mam nadzieję, że Twoja czarna wizja się nie sprawdzi i że nie będę miała dużo mniejszych potrzeb niż on i że on nie będzie potrzebował kochanki a to wszystko dlatego że nie mam zamiaru tracić dziewictwa \"tylko dlatego zeby go unieszczęśliwić\" - mam nadzieję, że nasz sex kiedyś uszczęśliwi nas oboje i że nadrobię \"stracone\" lata - jakoś nie widzę czemu niby miałabym być oziębła - to że do tej pory nie sexiłam się to nie oziębłość a brak odpowiedniego faceta... yebaka to Ty językiem posługujesz się tylko na początku??? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolewicz
jak mu powiesz "przed" to chyba sie zestresuje i mu nie stanie! Bo to przecież duza odpowiedzialnosc - wejść i przebić tak stara błonę! Najlepiej weź doswiadczonego faceta co to umie palcem usunac błone, a pierwszy seks zrób z tym co to ma byc wybrany.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale jajaaaa - wolałabym chyba, żeby wiedział o tym wcześniej :O a poza tym ja zastanawiam się, jak on zareaguje, jak zapyta się np ilu miałam partnerów a ja powiem że w ogóle! karolewicz - "starą błonę" - nawet nie skomentuję... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jak chcesz zeby wczesniej wiedzial to mu zadaj to pytanie jakie ci napisalem... i jak sie ciebie zapyta o wiadoma sprawe to mu powiedz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przede wszystkim nie daj sobie wmówić że z tobą jest coś nie tak I szczerze mówiąc nie słuchaj rad facetów na tym forum....bo jak widać nie mają pojęcia o kobietach :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
_Kwiatek - "zadaj to pytanie jakie ci napisalem". Jakie pytanie??? Chodzi Ci o to, co napisałam jako sposób "wybadania" go, co o tym myśli? Historyjka z koleżanką??? Dzięki za radę ale jakoś śmiesznie bym się czuła zadając takie pytanie - skapowałby się, że chodzi o mnie i- zależnie od poziomu kultury i tego co myśli o takich jak ja - powiedziałby, że mu to nie przeszkadza lub (wersja, której się obawiam) powiedział że ta moja "koleżanka" to jakaś ***** ..... Żono, jednak chyba cosik wiedzą o kobietach... ;) Poza tym istnieje prawdopodobiństwo, że trafię na takiego faceta, jak któryś z tu obecnych Panów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZDROWY FACET
ja bym się BARDZO ZDZIWIŁ i szczerze mówiąc od razu przyszłoby mi do głowy, że z tobą jest coś nie tak, jakaś świrnięta może? pomyślałbym sobie, ze do seksu to się chyba nie nadajesz i zakończyłbym szybko nasz związek... także nie bądź zaskoczona, kiedy po tym pierwszym razie facet cię rzuci - faceci nie lubią dziwadeł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cos mi sie wydaje ze ty chcesz to juz zrobic bo \"co ludzie powiedza\" a raczej \"co mezczyzni powiedza\" :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
25-latkaaaa ja mialem na mysli najpozniejszy punkt poinformowania. Chyba zanim sie znajdziecie w lozku, rozmawiacie ze soba. Mnie by taka informacja ani nie przerazila, ani nie wywolala zdziwienia. Tak bywa czasem, ze ten pierwszy raz sie opoznia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ZDROWY FACET -> "pomyślałbym sobie, ze do seksu to się chyba nie nadajesz i zakończyłbym szybko nasz związek..." oby jak najszybciej :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZDROWY FACET
luz... jeśli się lepiej poczujesz to mogę ściemnić, że przyjąłbym tą niespodziankę z zachwytem i żylibyśmy długo i szczęśliwie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale jajaaaa - dzięki, no właśnie tak czasem bywa... ;) _Kwiatek - nie, nie dlatego... są inne powody... ;) a) mam ochotę, bo wbrew pozorom nie jestem oziębła b) nie wstydzę się swojego dziewictwa bo to nie oznaka jakiegoś kalectwa a raczej świadomy wybór - obawiam się raczej, jak już pisałam, reakcji faceta c) "co ludzie powiedzą" odpada bo nie rozpowiadam o tym na prawo i lewo a na czole też nie mam wypisane :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale jajaaaaa...w twoją wiedzę na temat kobiet nie wątpię...nie mówiąc o praktyce ;) Jestem \"dziewicą\" :P...co ty na to :D :P 25-latkaaaa...i sama widzisz że coraz debilniejsze wypowiedzi takich samych facetów :O :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prof. dr dr dr ale jajaaaaaa, sklada zonce nieskonczone podziekowania za uznanie wiedzy :P ;) Apropos dziewictwa, kazdy ma jakis tam maly problemik. Ale na kazdy problem mozna znalezc rade i rozwiazanie :P ;) :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZDROWY FACET
ZONA- > pozjadałaś wszystkie rozumy? gratuluję :P mój kolega wziął sobie dziewicę, te kumpelskie zwierzenia w tajemnicy: "wiesz, to ja zerwałem jej wianek" - wszyscy musieli to wiedzieć i co? są 3 lata po ślubie i w trakcie rozwodu - okazało się, że dziewica straciła ochotę na seks po ślubie :))) ja z moją starą przeżyliśmy 15 lat, a dziewicą nie byłą i bzyka się dalej lepiej od młódek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żono, i te "coraz debilniejsze" wypowiedzi są w jakiś tam sposób ważne, bo jednak sposób myślenia, jaki prezentują tu coponiektórzy odzwierciedla też sposób myślenia w "realu" ZDROWY FACET - nie musisz ściemniać: nie jesteśmy razem (ufff) a poza tym i Twoja wypowiedz jest potrzebna, jak wyżej napisałam. Mam tyko nadzieję, że jeśli mój facet okaże się taki jak Ty, to nie będzie ścieniał tylko jak najszybciej sobie pójdzie ode mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
25-latkaaa --> hehe, jaja sobie z ciebie robie, bo nie rozumiem po co jeszcze siedzisz na tym temacie. no chyba ze czekasz ze by jeszcze paru facetow sie wypowiedzialo coby wiecej wypowiedzi zebrac :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hi hi, Kwiatek - nie ładnie sobie ze mnie jaja robić :P a po co tu jestem??? Zaczęłam dyskusję, to póki jeszcze są w tej sprawie jakieś opinie, to będę je czytać - ale na siłę wpisów zbierać nie zamierzam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co byście powiedzieli gdybyście spotkali Yeti? takie coś jak 25 letnia dziewica nie istnieje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jarek, uważaj jak pojedziesz w góry... :P bo skoro 25-letnie dziewice istnieją to i Yeti może istnieć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
25-latkaaa, tzn. teraz zaczalem sobie jaj z ciebie robic, a nuz odkryjesz jakis swój ukryty motyw postepowania :P. bo odp. juz ci dawno temu udzielilem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiosenna Sasanka
Witajcie mam poważny problem. Mam 23 lata i jestem dziewicą. Mój narzeczony ma 28 lat,bardzo go kocham, jesteśmy razem prawie rok i chcialabym zacząć się z nim kochać. Do tej pory uprawialiśmy śmiałe pieszczoty i zdarzało się, że występowało przy nich krwawienie z pochwy. Jednak pierwsza i druga próba rozpoczęcia pełnego współżycia zakończyła się poważnym krwotokiem. Raz mysleliśmy,że konieczne będzie wezwanie karetki (musiałam siedzieć pół godziny w lodowatej wodzie,aby zapobiec krwawieniu:/).Czy któraś z Was drogie forumowiczki miała podobny problem? Czy to kwestia grubej błony dziewiczej czy też kruchych naczyń krwionosnych? Czy konieczna będzie interwencja jakiegoś innego lekarza oprócz ginekologa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×