Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kareczka

MAJ 2008- kontynuacja

Polecane posty

To ja CC- a jakie rozmiary ??? Ponoć do kółkowej wystarczy 70x200cm. Może to śmiesznie zabrzmi, ale ja metalowe kółka o średnicy 10 cm (pełne- tzn. zamknięte kółko) kupiłam w ... sklepie metalowym - 1.90 PLN za sztukę :)) :)) :)) Na allegro są kolorowe, ale po 29 PLN za 2 szt+koszty wysyłki... ńie mam pewności czy mi się spodoba noszenie w chuście i czy maluszek będzie w ogóle mógł- myślę o bioderkach... więc stwierdziłam że nie ma co przepłacać. Teraz muszę znależć fajny, naturalny materiał- bawełnę lub len i do dzieła :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co,jak przez cala ciaze hormony mi nie skakaly i bylam jakos \"stabilna\" nastrojowo, mam wrazenie ze teraz cos jest ze mna nie tak.umylam ostatnie nieumyte okno i zaczelam sprzatac w naszej sypialni ktora bedzie tez pokojem dla malej. moj tata mial przyjechac jutro i przywiezc mi lozko ktore dla nas kupili,ale mu nie pasuje i stwierdzil ze dojedzie jednak z mama prosto na narodziny.nie moge krecic nosem,bo to prawie 1000km i nie pokonuje sie ich tak latwo,ale inaczej sie umawialismy i gdybym wczesniej wiedziala ze tak bedzie, kupilabym sama.to byla ich niespodzianka i nawet nie pytali mnie o zdanie.chcialabym zeby lozeczko juz stalo i naprawde jestem przez to jakas nie w humorze.moj dzwoni i opowiada o tych samych problemach w pracy i jak to by chcial teraz siedziec ze mna w domu i czekac na mala,a to mnie jeszcze bardziej wyprowadzilo z rownowagi.nie umiem z nim rozmawiac,nie wiem co on czuje w tych dniach i jak ta sytuacja emocjonalnie na niego dziala.na pewno inaczej niz na mnie, wiec czasem tak trudno nam sie zrozumiec...sluchanie o problemach w pracy jest chwilowo ponad moje sily.zreszta cokolwiek mu powiem,to nie jest to co chcialby uslyszec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola dzięki za info a o tym zwolnieniu coś słyszałam z tytułu opieki nad żoną ale nie byłam pewna ile dni przysługuje a to jest 80% płatne?? Niby ma mieć kilka dni urlopu po porodzie ale jak nie będzie ludzi do pracy to go nie puści mistrz. Takie uroki pracy w fabryce. Może powiem mu żeby jutro z mistrzem jeszcze pogadał kurcze oby był wyrozumiały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny czy wody płodowe moga się sączyć przez kilak dni????? ze mnie od paru dni coś leci, ale nie wiem co to jest, to jest jakaś woda ale z czymś takim żółtym, zapalenie to raczej nie jest bo 2 dni temu przestałam brać globulki na infekcje, podobno pod koniec ciąży upławów jest więcej, ale ja już sama nie wiem nie chciałabym niczego przegapić żurkowa jak twoja znajoma rodziła?? bo 4200 to duże dziecko bardzo, zrobili jej cesarke czy kazali rodzić naturalnie????? pytam się bo moj synek tez jest duzy i wolałabym już mieć cesarke jak bedzie ważył ponad 4 kilo, przed nami jeszcze 20 dni ale chciałabym żeby to było już

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zwolnienie jest 80% płatne. Kareczka a dużo tego płynie??? I czy na pewno żółte??? Wody z reguły są przezroczyste lub różowe, chyba że maluch odda smółkę wewnątrzmacicznie to wtedy zielone. Po pierwsze możesz mieć popuszczanie moczu- to normalne jak główka jest już nisko w kanale, szczególnie jak kichniesz, śmiejesz się, chodzisz lub jak mały się mocniej ruszy. W aptece powinny być dostępne testy na wyciek płynu owodniowego. A może po prostu porozmawiaj z lekarzem. Wyciekanie płynu to poważna sprawa i nie można tego bagatelizować- istnieje ryzyko zakażenia wewnątrzmacicznego płodu i niedorozwoju pluc jak już wystąpi małowodzie. Dlatego warto pokazać się ginekologowi. Mam nadzieję, że Cie nie nastraszyłam za mocno i Stelki też :)) :)) :)) Peletka wziełam Hydrochlorothiazyd i czekam - pewnie będę miała ciekawą noc :)) :)) :)) ale tak mnie nogi i ręce bolą, że nie chciałam do rana czekać :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Troche potrwa zanim zadziała wiec moze cie dopadnie sikanie dopiero nad ranem załóz sobie pampersa i spij spokojnie - nie to oczywiscie zart. Wróciłam z pracy ale jestem lekko rozdrazniona dzisiaj było kilku lekarzy róznych specjalizacji u mnie w aptece i kazdy pyta jak tam jak mówie ze dziecko sie ciagle kreci i ma raczej połozenie poprzeczne to oni do mnie ze na pewno sie odkreci jeszcze irytuje mnie taka postawa ja wiem że oni chca dobrze ale mogli by juz tego nie komentowac zamiast głupio gadac jeden to mi powiedział nawet ze mam spac na tej stronie co dziecko ma główke to sie odkreci moze jeszce z nogami na lampie.Do tego pogoda sie zepsuła jest zimno i leje.Musze jeszcze głowe umyc a wcale mi sie nie chce ale odrost jest juz duzy i jak jej nie umyje to rano bede wygladac koszmarnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) karola fakt trochę mnie niepokoi, bo to że mam jakieś zielone upławy to normalne, i żadne tabletki tego nie chcą wyleczyć, ale zdarzają mi się takie brudne upławy, sama nie wiem jaki to kolor bo wsiakają we wkładkę, ostatnio po tabletkach mi przeszło a teraz znowu czasem powraca, ale nie mam jakos bardziej mokro, to chyba ok:) bardziej mnie niepokoi, a może martwi, bo byłam wczoraj u gina że mała ma dopiero 2kg a to juz 34 tydz?:( wiem, wiem że małe dzieci też się zdarzają, ale myślałam że będzie więcej:( sama nie wiem czemu tak jest bo staram sie odżywiać zdrowo i jem prawie codziennie mięso i soki warzywne? no i ostatnio w nocy jak śpię na prawym boku to cierpnie mi lewa ręka i na odwrót i wychodzi na to że śpię na plecach ale od wczoraj staram sie spać mimo wszytko na boku. no i dostałam na opuchliznę hydrochlorothiazidum i dodatkowo aspargin i widzę już efekty tzn nogi mieszczą mi sie w butach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi lecą upławy w takim kolorze, ale to niby normalne, więc się tym nie przejmuję... a czy was też tak kości łonowe bolą przy ruszaniu się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klaudia447
Hejka dziewczynki! Paulinek85: pytałas sie co u mnie, no ja jeszcze nie urodzilam choc bardzo bym juz chciala. Podczytuje was codziennie kilka razy, aby byc na bierzaco. Jestem z lekka zazdrosna, bo niektore z was pisza ze maja juz pewne symptomy przepowiadajace porody: wycieki i bole, luba lekarz stwierdzil rozwieranie i skracanie szyjki. U mnie lekarka nie chciala mnie badac ginekologicznie bo stwierdzila ze nawet gdyby szyjka sie juz skracala to to juz by bylo normalne na tym etapie ciazy bo to juz 38 tydzien, wiec nie wiem czy cos juz sie tam dzieje. Pije juz od ponad tygodnia liscie malin srednio 2 razy na dzien, ale tez nic nie czuje, zadnych zmian. W niedziele sprobowalismy sie kochac z mezem, nie bylo to mile dla mnie ( ostatni raz kochalismy sie w sylwestra chyba). Maz oczywiscie zadowolony, ale ja to robilam z mysla o tym aby cos sie w koncu zaczelo dziac, no i do tej pory nic. Normalnie jak grochem o sciane! Nie wiem czy mozna jeszcze jakos podzialac na rozpoczecie akcji?! Jak macie jakies rady to piszcie, ja je rozpatrze i moze zastosuje!!! Caly czas sadzilam ze urodze w polowie kwietnia mimo ze termin mam na 1 maja, ale teraz obawiam sie ze mala zrobi nam psikusa i urodzi sie dopiero w maju. Mlodszy brat mojego meza ma 3 maja osiemnastkie i chciala bym byc na jego urodzinkach juz we trojkie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez mam zwiekszona ilosc wydzieliny ale nie wiem dokładnie jakiego koloru bo teraz to sa zółte ale biore znowu nystatynre bo grzyby mnie atakuja. Mnie kosci łonowe bola głownie jak próbuje podniesc noge do góry głownie lewa albo jak sie przewracam na bok spiac.Równiez jak sie zasiedze albo zastoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stelka spokojnie, mała wcale nie jest aż tak drobna- policz sobie 2kg +200g/tydzień to daje ok 3200g. Więc nie martw się!!! A nawet jak będzie 2800g to co z tego ??? A ile ty ważyłaś przy porodzie??? A Twój mąż?? Co do przyspieszania porodu, to nie ma to zbyt dużego sensu :))) W końcu to i tak maluszki zdecydują kiedy będą gotowe. Im dłużej są w nas tym są szczęśliwsze i rodzą się bardzej dojrzałe... Te bąki urodzone po terminie mają mniej kolek, są spokojniejsze itd Oczywiście czekanie jest trudne, dni się dłużą, ale widać dzieciaczki są jeszcze niegotowe do samodzielnego życia. Peletka lek wzięłam przed 18 i już działa- na wadze 1 kg mniej :))) tylko że sikam co 3 minuty. Trzeba było mi założyć dobową zbiórkę moczu to bym wiedziała ile wyszło, ale pewnie wiadro by mi nie wystarczyło :)))) Co do troski obcych nam ludzi to Cię w 100% rozumiem!!!! Jak zachodzę do szpitala to średnio 50 osób mnie zaczepia... Najdziwniej się czuję jak zaczynają głaskać i dotykać mój brzuch - jak dla mnie to naruszenie mojego JA- porównywalne z naruszeniem miru domowego :)) :)) :)) a to drugie podlega pod kodeks karny :))) Co do bólu spojenia łonowego to ja też mam, boli mnie też krzyż i stawy biodrowo-krzyżowe, czasem mam objawy rwy kulszowej, czasem nie dam rady nogą ruszyć, bo jest tak odrętwiała... ale takie są uroki końca ciąży... Pewnym pocieszeniem jest to że zostało już niewiele...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja przy porodzie ważyłam cos 3200 ale ja byłam przenoszonym i to na maxa dzieckiem, a mąż też jakoś tak ważył ok 3 kg, taki normalny był:) mnie martwi to że jak bym donosiła do terminu a coś czuje że tak by było, to dzidzia ważyła by te 3kg a może wi więcej a gin sie upiera na cesarkę na 7 maja, a ja mam termin na 21, i nawet nie chce słyszeć o późniejszym cięciu, całe szczęście nie będę rodziła raczej u siebie, tylko w klinice u wujka:) w niedziele sie wybieramy do niego to mam nadzieję że mnie zrozumie i ustalimy cc jak najpóźniej:)mój gin mówi że nawet jak dziecko będzie mialo 2,5 kg to ok, ale ja bym chciała żeby było bliżej 3kg:) tym bardziej że po badaniu szyjka zamknieta i twarda i nic nie wskazuje na poród:) no i jak tu go przekonać? podobno cc 2 tyg przed terminem to jest norma ustalona gólnie w polsce? no i stwierdziłam że w takiej sytuacji muszę dokupic parę ciuszków na 50:) ok idę spać bo jutro czeka mnie wyprawa do warszawy, czyli jakieś 300 km, i mszę wstać o 3 w nocy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stelka pamiętaj że lekarz mógł też niezbyt dokładnie zmierzyć maluszka... A co do tych 2 tyg wcześniej to nie jest tak wszędzie. Moja lekarka jest za pełnymi 40 tyg, ale jak powiedziałam że chcę jeszcze 4 dni ekstra to też nie oponowała :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kk troszke sie wystraszylam, zielone to nie jest na pewno, do tego to nie jest zabarwiona woda tylko takie uplawy troszke gestsze i wlasnie o zoltym zabarwieniu, konsystencje to ma dosc plynna ale nie jest ciagnace tylko takie lepkie, moze znowu infekcja, ale jak bylam u lekarza to powiedziala, że musi byc wiecej wydzieliny i tyle, moze pojde do innego lekarza klaudia ja mam tak jak ty, myslalam, ze maly sie urodzi w polowie kwietnia ale teraz tez mysle ze do maja spokojnie posiedzi i pewnie po terminie sie urodzi, chociaz brzuch mi twardnieje wiec moze jakis skurcze sie zblizaja, szkoda ze to sie nie dzieje jak na filmie, ze wody odchodza z chlusnieciem wtedy wiadomo ze sie zaczelo, no ale moze sie zorientuje w pore :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kareczka- wody płodowe są całkowicie płynne- to przesięk + mocz dziecka. Jeżeli to co płynie jest gęstawe, lepkie, ciągnące się albo glutowate to po prostu zwiększona ilość wydzieliny. Zapewne nie ma tego tyle żeby po nogach płynęło :))) więc nie ma powodów do paniki :))) To też nie nalepszy czas na zmianę lekarza :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki kk:)) troche sie uspokoilam, widac tak ma byc:) ale moj młodzieniec zaczął wariować teraz, rozpycha się okropnie, więc idę się położyć troszkę i poczytać cos, mam straszna ochote na cos slodkiego:// ale sie nie dam:) moze kawke inke z mlekiem sobie strezle dobrej nocki dziewczyneczki:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kareczka: nie wiem jak rodzila napisal tylko ze urodzil sie Kamilek a potem nie odbierala tel a ja tez nie chcialam jej napieprzac na tel...wiec nic nie wiem ani jak sie czuje ani jak urodzila, tez mnie to bardzo ciekawi no ja wlasnie dzis w nocy tez jak wstawalam do wc to tez jakos tak mokro miedzy nogami ale bylo to przezroczyste potem tylko na papierze widzialam kawalki czopu ...jutro ide do gin zobaczymy co powie, nie wydaje mi sie ze to mocz....bo bylo przezroczyste teraz jest ok ja tam wkladke zmieniam z 5 razy dziennie bo cos wiecznie jakas wilogotna jest mnie kosc lonowa tak boli ze sie ruszac nie moge nieraz ja te zpije te liscie malin ale narazie nie zmian

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kareczka, ja też napiszę coś, żeby Cię uspokoić. Również mam podobne upławy i w podobnej ilości co Ty - one są gęstawe i mleczne, czasem z odcieniem żółtawym. Mam je już od dość dawna - zawsze pytam o nie mojego lekarza i zwykle uważa, że to nie jest nic niepokojącego. Miałam może ze dwa razy infekcję, na którą dał mi gin furagin i przeszło. Dlatego uważam, że nie masz się co martwić. Ja zwykle miałam (i mam) wydzieliny nieco więcej - widać taka moja uroda - ale najważniejsze, że nic się nie dzieje. Myślę, że jak nam polecąwody to je rozpoznamy intuicyjnie... Pozdrówki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, Udało mi się jakoś wyprawić synka do przedszkola, choć trafiliśmy dopiero o 9.30 :))) Co do moich obrzęków, to jest lepiej- może nie cudownie, ale lepiej. Po jednej tabletce ubyło mi 2.5 kg i choć jestem jeszcze mocno spuchnięta, to przynajmniej dam radę chodzić :)) O dziwo spałam całkiem dobrze, bo lek działał gdzieś do 1.00, potem miałam już spokój... Dziewczyny czy wasze bąki też są takie już leniwe??? :)) :)) :)) Ja się czasem zastanawiam czy tam ktoś jeszcze jest :))) Jedynie czkawka ujawnia obecność maleństwa :))) A jeszcze nasze wieczorne rytuały powodują, że maluszek się przeciąga i układa do snu :)) Tak jak w poprzedniej ciąży, co wieczór przez kilka minut puszczam brzuszkowi pozytywkę, kładę na brzuchu i mam ubaw. Mateusz jak się urodził tak łatwo poznawał ten dźwięk, że od razu z błogim uśmiechem zasypiał... to był najlepszy uspokajacz jak mnie i cycusia nie było w okolicy :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak czytam o tym, że Wam ciężko............ i aż mi głupio, bo ja praktycznie mam tylko brzuszek i jest mi ciężko jedynie jak noszę synka na ręcach, albo przebieram go na przewijaku (pieluszki itp.), a tak poza tym jest ok. 🌼 ❤️ Za 3 tygodnie będę już po CC. :D Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. ❤️ dzisiaj pakuję torbę do szpitala, bo synuś właśnie ucina sobie południową drzemkę, więc będę miała chwilę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wlasnie poprasowalam, zaraz musze w szafce na buty zrobic porzadek i ciuchy ulozyc potem ide do gina, babci na urodzinki i tak zleci koljeny dzien...juz nie nadazam... wlasnie przyszly mi perfumki z allegro:)) tak wogole boje sie zeby mnie \"nie zlapalo\" np pod wieczor po calym dniu jak nie mam sily reka ruszyc....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dostalam bardzo szybko.....poprosilam ta kobiete zeby wyslala w dzien jak wplacilam pieniadze mimo ze jeszcze nie miala ona kasy na koncie, wyslalam jej potwierdzenie wplaty i prosilam zeby zerkenla na moje komentarze i sie zgodzila i poprpsilam zeby wyslala priorytem bo na aukcji jest standardowo ekonomiczna wysylka i nawet nie chciala zebym jej doplacala za priorytet. a kiedy wplacilas kase?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W poniedzialek juz miala na koncie. Zamowilam tego wiecej, corce wrzuce do plecaka, sobie do torebki, w aucie tez sie przyda :). Ostatnio gdzie sie z corka nie rusze to zaraz musimy szukac wc :/ a ja nie mam sily jej w powietrzu trzymac no a siadanie to wiadoma sprawa ze odpada. Dlatego tak na to czekam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też od kilku godzin latam na szmacie :))) I całe szczęście widać już pewne efekty :))) Chciałąm umyć jeszcze w dużym pokoju okna, ale zostawię to mężowi- po drzwiach balkonowych miałam dosyć :(( Jejku muszę wreszcie sprzątnąć ten bałagan i spokonie poleżeć kilka dni, żeby mieć siły na później. Kupiłam ze 3 czy 4 książki, które miałam zamiar jeszcze przeczyać przed porodem :)) Jak coś to zostaną na spokojne dni z chłopcami w domu :))) :))) :)) Jak Mateuszek był mały, to miałam w sumie sporo czasu wolnego, czytałam bardzo dużo, potem miałam sesję na prawie- i czytałam całymi dniami synkowi bajki o krasnoludku o imieniu \"Domniemanie niewinności\" i wróżce \"Warunkowe umożenie postępowania\" :)) Mały był zachwycony, a ja wypałniałam hasło \"Cała Polska czyta dzieciom\" :)) :)) :)) Teraz będę mogła spokojnie czytać coś przyjemniejszego :))) Dobra kończę i wracam do porządków- chyba czas wyciągnąć deskę do prasowania :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja zaluje ze wzielam tylko 10 bo takie cos zawsze sie przyda ale najwyzej jeszcze dokupie ale moglam od razu na wyslke bym zaoszczedzila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nogi i puchna, stopy bola i codziennie sobie obiecuje ze DZIS LEZE i nic nie robie i nic z tego nie wychodzi, wiecznie latam ze szmata....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×