Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kareczka

MAJ 2008- kontynuacja

Polecane posty

renka ja mam to samo synuś to taki cycus mamusiowy nieraz specjalnie nie reaguje to potrafi się tak zanosić i wtedy muszę go wziąść nieraz to popłakuje (tak marudzi) bo zasnąć nie może i po czasie zasypia. Kolki nam już przechodzą trwają 5 minut, czasami wogóle ich nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paulinek niezłe to nosidełko ale nie wyobrażam sobie jak Kajtek by sie przyzwyczaił do ciagłego noszenia to wtedy dopiero bym miała. Kupilam mu karuzele taką z projektorem,no i pływaja te rybki , gwiazdki i inne takie po suficie,no i troche sie wycisza-obserwuje raz to nawet udało mu sie zasnać. Najgorzej jest jak przychodzi wieczór.Po kąpieli go karmię,na poczatku pije ładnie a potem szarpie stęka,sapie...wogóle z wieczora ma jakis przyspieszony oddech...jakby nerwowy był...juz sama nie wiem wymachuje rączkami,nóżkami.W końcu ok. godz. 23 zasypia więc trwa to mniej więcej ok. 3 godz. On nie krzyczy tylko własnie zachowuje sie tak jak opisałam. Z rana tez bardzo stęka i zazwyczaj jak zdejme mu pampersa i podegnę nóżki do brzuszka to po chwili zrobi kupkę,wypurta sie i na jakis czas jest dobrze. Jest cięzko ,bo to drugie dziecko co pradwa Karola to juz duża dziewczyna ale przeciez tez potrzebuje matki a ja wiecznie z KAjtkiem. Ech i co tu zrobić....??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
renka to co opisujesz to jakbym czytała siebie, moja mała dokładnie tak samo sie zachowywała, ale od tygodnia jest cudownym dzieckim, pogodnym i uśmiechniętym, nie wiem co jest tego przyczyną bo wątpię aby dicoflor to spowodowała, ale na pewno pomógł:) mała karola ma teraz 7 tyg i najgorsze chyba juz a nami:) ja nie miałam żadnego cudownego sposobu, wieczorem po tym szarpaninie zaczęłam ściągać mleko i dawałam butle bo miałam dość no i fakt że ona teraz chyba sie juz nauczyła z butli na noc, ale to może lepiej bo nie będzie problemu z odstawieniem i usypianiem:) z tego co pamiętam to twój syn jest wczesniakiem, może to ma znaczenie, bo moja tez była bardzo mała i lekarze stwierdzili że jakby urodziła sie parę dni wczesniej to też by została uznana za wcześniaka. w każdym razie to minie, wiem, wiem ja też sie denerwowałam jak ktos mi tak mówił bo ileż mozna wytrzymać, ale to prawda...no i mi bardzo mąż pomagał, tzn wlaśnie wieczorami uspiał tzn nosił dziecko nieraz nawet 2 godz zanim zasnęła, a ja miąłm chwilę dla siebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stelka dobrze pamiętasz Kajtek to wcześniak 35/36 t.c ważył 2880g nie jest to jakieś bardzo porażające wcześniactwo ale czy to jest powodem jego zachowania...chyba nie.Po prostu tak juz ma .Karola była aniołkiem,a Kajtek daje mi popalić.Z ta pomoca meża jest róznie,bo zazwyczaj własnie wieczorami jest w pracy,no i zostaję sama z rozdarciuchem. Tak bym chciała zeby zasypiał spokojnie a jak sie budzi to zeby najpierw sobie troszke pomarudził a nie od razu wrzeszczał. Mam nadzieję ,ze w końcu mu to minie.... Dzięki bardzo za pocieszenie.Przynajmniej wiem,ze nie jestem sama z tym \"problemem\".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:)moja mala nareszcie jest od wczoraj w domu.w szpitalu na nowo nauczyla sie spania w lozeczku i do ciagania smoka-wczesniej nie bylo nawet o tym mowy.przybrala 600 g i przy wypisie wazyla 4300 g, zobaczymy jak bedzie dalej.teraz jej daje co 3 godziny 120ml sztucznego i 60 ml mojego bo tyle udaje mi sie sciagnac za jednym razem no i wciaz jej malo to przystawiam do piersi,ale i to jej malo i konczy sie na tym ze musze ja zaraz przebrac bo body cale mokrutkie.nie wiedzialam ze niemowlak moze az tak intensywnie sie pocic:)teraz musze sie pilnowac zeby znow jej nie przyzwyczaic do rak,bo bedzie powtorka z rozrywki,czyli nie da mi nawet do wc pojsc jak to bywalo przed szpitalem! pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
renka pewnie wcześniactwo nie ma wpływu na kolki, ale ja sobie tłumacze że jelitka po prostu nie są tak wykształcone jak u noworodka urodzonego w terminie...nie miały tyle czasu. ale to tylko moje tłumaczenie:) kochana szczerze współczuję bo wiem co przeżywasz, ale maluchy tak szybko rosną że nawet się nie obejrzysz:) pamietam o twoim synku bo miałysmy termin na ten sam dzień:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stelka Ty masz małą Karolinkę a ja mam dużą Karolcię. Karolinki do bardzo ładne :-) i madre dziewczyny :-) Ale tak chyba każda mamusia mówi o swoim dziecku :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Majóweczki :) mam do Was pytanko, za tydzień mam chrzciny, właśnie zastanawiam się ile powinnam zamówić ciasta, ile kg tortu? i ile innych wypieków, serniczków, itp :) Na szczeście pozostałe mnie omija, bo robimy przyjęcie w restauracji. Będzie 16 osób dorosłych, nie liczę małych dzieciaczków. Ile byście zamówily słodkości? Chrzest mam na 13.00 i trochę potrwa, bo będzie na pewno dużo dzieciaczków chrzczonych, potem dojazd do restauracji, więc na pewno będzie to na 15 godz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
renka masz rację, każde dziecko dla rodzica jest naj.. a fakt karolinki sa ładne:) moja jak sie urodziła była sliczniutka a teraz przez ta wysypkę ma okropna twarz i sama nie wiem co to, bo wyeliminowałam nabiłą i wszytkie pochodne, zmieniłam proszek i nic ona dalej jest i nie znika? czy to moż po prostu trądzik który sam przejdzie? ech... już wszystkiego próbowałam i nic:( marzenie nie pomogę bo ja w tych sprawach to nie bardzo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, ja tylko na moment: ok jest juz, to nie skaza , przeszlo mu, chyba po antybiotyku maly je jak glodomor, daje mu ile chce, cycki tylko w nocy wystarczaja... w dzien je np moje sciagniete 120 + 140 butli... no tak 206 zje na raz czasem...w ogole nie ulewa, i rzadko beka,ale wtedy jest spokojny wiec daje mu ile chce bo widac mu tyle trzeba, nie wiem ile wazy ale chyba duuuzzzooo, w pon jade do kontroli usg bioderek ok: choc jedno bardziej rozwiniete ale w normie, zcasem mam pieluszkowac i czesto klasc na brzuszku, no, za 6 tyg kontrola troche mnie meczy ten katar jego ale coz, w ciagu dni alatam tylko i grzeje to mleko to cycki ani na nic czasu, ciuchy sprzed ciazy wisza na mnie...waze teraz 53 kg juz...ale mam taka gonitwe ze maly jak sie obudzi to od razu jesc i jesc musialabym miec 4 cycki zeby mu starczylo, co jeszcze:? noce dla mojego to noce, zasypia nawet na 5 godzin, a jak nie na tyle to sie obudzi dostanie cyca i spi dalej, a rano to spimy naet do 11 :) jem juz tez wszystko prawie, swoje ogorki z dzialki, ketchup, zarelko z grilla, zajadam sie pierogami z borowkami :) a malemu nic!!! wiec ciesze sie zyciem ciumam dobra pozdrawiam was i moze w weekend dam rade poczytac was papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stelka u mnie byl na buzi( tzn u eryka) taki pancerz luszczacy sie, krostki itp i przeszlo samo bze niczego...ale to chyba po antybiotyku bo ja mialam i on , teraz ok, czesto mu przemywalam woda mineralna gazikiem i normalnie kremikiem, myslalam ze to skaza po sztucznym mleku ale na szczesicei nie, moze samo przejdzie poczekaj:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zizusia sorrki że się wtrącę, ale 260 ml na jedną porcję dla dwumesięcznego dziecka to stanowczo za dużo. Porozmawiaj z pediatrą, może zaproponuje lekki zagęszczenie mleka. Takie silne rozciąganie żołądka zbyt dużą objętością może skutkować w przyszłości silnym refliksem. Fajnie że z bużki zeszoło :)) :)) A my dziś mamy swoje święta :)) Mati kończy 5 lat, Ludwiś 2 miesiące a ja mam imieniny :)) Szkoda tylko że leje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karola mod nas też życzenia dla ciebie i chłopaków:) to mówisz że dzisiaj karoliny, tzn że moja tez ma imieniny?:) ja dzisiaj jak nigdy pospałam do 10.30:)mała dała się dzisiaj wyspać, nie wiem co prawda czy ona tez spala ale była tak cicho że nawet nie wiem:) z tą wysypką to ja juz głupia jestem, ona ma na twarzy taki schy pancerz, smaruje jen od kilku dni kremem oilatum soft ale nie widzę poprawy:( fakt chyba trzeba czekać aż samo zejdzie, tylko kiedy ton będzie? ta wysypka jest juz od co najmniej 3 tyg? karola a można takiemu dziecku zrobić testy alergiczne??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola to potrójne święto W takim razie dużo ,dużo zdrowia dla Ciebie Matiego i Ludwisia 🌼 A u nas dziś 20 st. i słonko świeci.Współczuje deszczu choć nie da sie ukryć,ze bardzo jest potrzebny. Marzenie niestety ale nie pomoge w tej kwestii poniewaz chrzest mojego Kajtusia wyprawiaja dziadkowie no i w temacie zorientowana jest teściowa a nie ja. Swoja droga jestem im bardzo za to wdzięczna,bo z moim rozdartusem to niewiele mogłabym zrobic. Stelka mój mały tez miał krostki ale one wychodziły i znikały i znów wychodziły i sama nie wiem od czego.Teraz ma ładna buźkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie chrzciny to na razie odległy temat, my będziemy je robić chyba w październiku lub listopadzie:) czekamy na chrzestna, która ma wrócić wtedy ze stanów:) a jeśli chodzi o takie organizacyjne to u mnie też teściowa będzie czuwać nad takimi sprawami organizacyjnymi bo ona już tyle imprez zrobiła że zna sie najlepiej, tzn my w knajpie będziemy robić ale pewnie ciasto tez swoje trzeba będzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stelka i Renka waszym córciom też życzę wszystkiego najlepszego :)) Mielismy całą rodzinką jechać do parku jurajskiego pod Białystok pooglądać dinozaury naturalnych wielkości, ale pogoda pokrzyżowała nam plany. Mati z tatą i moim bratem idą właśnie do kina na Kung-fu Pandę, a my z Ludwisiem zostajemy w domu :(( Co do testów alergicznych to skórne robi się od 3 r.ż, z krwi swoiste IgE można ew zrobić ale nie muszą wcale wyjść u takiego maluszka i są bardzo drogie. Najlepszym testem jest próba prowokacyjna- mama powoli rozszerza dietę i obserwuje maluszka... Na skórę polecam Bepanthen maść, maść chloesterolową. Ew. rodzinny może pokusić się o wypisanie maści sterydowej np Elocom, szabko następuje poprawa, ale nie można jej za długo stosować i raczej na noc bo w połączeniu ze słońcem pozostawia na skórze plamy. Co do diety eliminacyjnej to trzeba ją bardzo ściśle przestrzegać żeby zadziałała. Konsekwentnie wykluczyć wszystko co uczula- np eliminując mleko i jego przetwory- należy też wykluczyć z diety wołowinę i cielęcinę oraz wszystko co ma dodatek kazeiny i serwatki (kupne parówki, kiełbasy, pasztety, mielonki...); eliminujęc jaja kurze trzeba też wykluczyć mięso kurczaka... itd..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no mi zostało w takim razie do wykluczenia kurczak i nie wiem czy masło też? to co ja będę jadła??? tylko z ta wysypka jest tak że ani lepiej ani gorzej, tzn może ciut lepiej. a na dodatek na szyi i dekolcie pojawiły się potówki, po dłuższej podróży samochodem mała sie strasznie upociła i czym te potówki sie zmywa ja jej to myje w kaliku? ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moj na twarzy ma taka malutka, bialutka, ktora pojawia sie i znika, wysypke, nie wiem od czego, czy to od potu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola wszystkiego najlepszego dla Ciebie, Matika i Ludwisia 🌻🌻🌻 Renka i Stelka dla Waszych ślicznych córeczek również wszystkiego co najlepsze🌻🌻🌻 Ja też mam Karolinkę :) i nawet nie wiedziałam, że dziś są \"imieninki Karolinki\" ;) Stelka ja na diecie beznabiałowej byłam grubo ponad rok, karmiłam piersią synka z azs. Też na poczatku myśałam, że nic już do jedzenia mi nie pozostaje. Zaczęłam więc korzystać z przepisów wegetriańskich, a ściślej wegańskich (bez jaj, nabiału, mięsa itd.), dzięki temu miałam dobrze zbilansowaną dietę. Oczyiście nie jestem wegetarianką, więc uzupełniałam ją mięsem wieprzowym, króliczym i indyczym (jest mniej alergizujące jak kuraki). Brałam też wapno w tabletkach. Potem i w sumie do teraz podobnie karmię synka. Może i dla Ciebie to będzie jakiś sposób. O właśnie Karola, może Ty mi coś podpowiesz - od jakiegoś czasu zaczęłam synkowi (ma 2 lata) rozszerzać dietę o nabiał, wiadomo nie mleko, ale np. całe jajko (z ekologicznych \"upraw\"), trochę żółtgo czy białego sera, kefir, czasem jakieś ciastko złapie. Ale generalnie nie są to duże ilości. Kurcze i znowu te wstrętne plamiska zaczęły mu się pojawiac na nogach :(:(:( Myślisz, żeby znów odstawić cały nabiał? Nie podaję mu żadnych leków antyhistaminowych (zresztą czytałam, że one nie działają na tego typu alergie, prawda to?). A poza tym odkąd nie karmię go piersią leci sobie na Bebilonie Pepti. Szczerze mówiąc myślałam, że azs mamy już za sobą, ale widzę, że nie daje on tak szybko o sobie zapomnieć :( Nie wiem już co robić, chyba będę musiała rozglądnąc się za jakimś dobrym alergologiem. Sorki, że się tak rozpisałam \"poza tematem\", ale w zamian służę \"dobrymi radami\" przy problemach ze skazą ;) Tydzień temu byłam z małą do kontroli, bo kończyła miesiąc, przybrała b.ładnie, ponad 1,5 kg - na samym cycusiu :D Poza tym wszystko ok, oprócz tego, że przyplątało się zapalenie spojówek, dostała kropelki do oczu i mam jej masować kanaliki łzowe. 3 dni temu zaczerwieniła się i podeszła ropką blizna po bcg, nie pamiętam jak długo to się goiło u syna. A w przyszłym tyg. czeka nas szczepienie, Wy byłyście szczepić nawet z niewygojoną rączką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stelka masło niestety też z mleka... Możesz je zastąpić margaryną typy rama, ale sprawdzaj skład czy nie zawiera serwatki. Wiem że rama olivio jest ok. Z mięsa najbezpieczniejszy jest królik, indyk i wieprzowina z warzyw najczęściej uczulają pomidory, papryka, seler, pietruszka Z owoców najczęściej uczulają - cytrusy, truskawki, poziomki Należy też wyeliminować orzechy, soję, miód, kakao, ryby, owoce morza, przyprawy typu Vegeta, kostki rosołowe, kupne kisiele i galaretki (bo barwniki sztuczne), drożdże... Myślę że większość napisałam. Ja jem sporo warzyw strączkowych, kalafior, kapustę, sałatę, ogórki, marchew, buraki, Z owoców- jabłka, banany, maliny, czereśnie; poza tym pieczywo, indyka, wieprzowinę a jako deser duże ilości kisielu domowej roboty z soku malinowego :)) :)) :)) Da się żyć. Najważniejsze, że nie mamy kolek, kupki ładne i skórka już niemal idealna :)) :)) :)) Co do krostek z białym czubkiem- to najprawdopodobniej potówki. Można je przecierać 70% spirytusem i kąpać malucha w kaliku (jasnoróżowy roztwór nadmanganianu potasu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magda odstaw małemu cały nabiał, bo jak widać on ciągle na niego reaguje niewłaściwie. Na razie to suche plamy a za tydzień czy miesiąc może wrócić pełnoobjawowe AZS. Jak pije Bebilon Pepti to ma w pełni zbilansowaną dietę. Ja jestem generalnie w "lobby antymlecznym" :)) :)) i uważam że wcale do życia nie jest nam potrzebne. W końcu który dorosły ssak pije mleko??? Nie mówcie tylko że kot, bo koty a i owszem lubią mleko ale 70% z nich ma nietolerancję laktozy i dostaje po nim biegunki... Mój kot jak tylko spojrzy na mleko to już go czyści :p :P Mateusz ma 5 lat i do niedawna był jeszcze na bezmlecznej. Teraz je ser żółty i lody :)) A jak chciałam odstawić mu Bebilon Pepti i płatki śniadaniowe zrobiłam ze zwykłym mlekiem to jak spróbował zaczął pluć i płakać że to nie jego mleko..... Widać będzie na Bebilonie aż pójdzie do wojska :)) Magduś napisz nam kiedy urodziła się twoja córcia, z jaką masą i jaki był poród -naturalny czy cc to dopiszemy cię do tabelki :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola dzięki bardzo za odp. Kurcze, tak myślałam, że trzeba będzie odstawić nabiał :( Czyli Matikowi przez te lata nie podawałaś nic "mlekopochodnego"? A jajka? Hihihi dobre z tym B.P. do wojska :D:D:D pewnie i mojego synka to czeka :D Mój zwykle zjada nie z płatakami, a jeszcze z kaszką, ale wkrótce pewnie też przejdziemy na płatki, w końcu to duży chłopak :) Moja córcia urodziła się 27.05, z wagą niemałą - 4190, a poród sn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marzenie przy takim cieple nie przesadzałabym ze słodkościami, bo jak jest gorąco, to po prostu nie chce się jeść. Myślę, że lepszym rozwiązaniem byłoby więcej owoców, np. winogron. Poza tm jak goście zjedzą obiad i potem kawałek tortu, to więcej chyba nie bardzo im się zmieści :D Więc ciastek ot tak, żeby coś na stole stało + owoce, a torta jak będziesz zamawiać w cukierni i powiesz na ile osob, to doradzą się jego wielkość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jajka Matiemu dawałam, bo on na nie nie reagował. Zresztą na mleko też nie reagował, ale ponieważ jest alergikiem to i mleko wykluczyłam. On reaguje obrzękiem odźwiernika (strasznie wymiotuje przez kilka dni) na winogrono, dynię, cytrusy i pryszczami na pomidora i paprykę. A c do BCG to u nas podchodziło ropą, pękało i znowu podchodziło chyba ze 4 razy. Szczepienia odraczałam mu aż się wygoiło. W końcy po 8 tyg udało sie i zaszczepiliśmy malucha :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DZIECIACZKI NICK..............IMIE.......DATA UR.....WAGA..CM...GODZ.. PORÓD Grzybiara.....Sebastian......08.03 ...................... ....... cc Coral bay.......Natalia........14.04.....3000....50........... sn nikitka5.........Michałek......15.04.....3800...57...... ..... Liliankas........Laura..........15.04.... 3240....53... 17:00. Mickey....Jeremy-Julien......18.04.....3030....50.... 8.48...cc To ja CC.........Rufin..........20.04.....3120....54....21:02...cc Monia............Milenka.......21.04.....3755....57....1 1:35 Czarna...........Kubuś.........24.04.... 3330....57....14.27...cc renka07..........Kajtek........24.04.....2880...54.... 01.20 Paulinek85......Szymon........29.04.....3590...51.....23 :30..sn Agulcia..........Michalinka ....30.04.....2750...54....14:25 franceska........Daria..........02.05.....2850...49....1 0.58...sn JoannaWM......Michałek......04.05.....3500…...54.. . .………...cc Zizusia..........Eryk............04.05.....3360....58... ..........cc KK_78 .........Ludwik..........05.05......3500...57....10.55....cc Zurkowa.....Nikodem..........05.05......4340...58....11.20 ....cc iskierka........Adaś.............07.05......3170..57.... 10.15...cc Marzenie 31...Magdalenka....08.05.....2920...56....22.24....cc Klaudia...........................10.05.....3770....57.. . .03.20...sn magmal..……..Hania ………………10.05.....3560...5 4....22.50....cc inez_82……….Karol ………………11.05…… ; ;..……………………2 1.2 5……sn Kareczka……..Filipek …………..13.05…..4010….59.. .…0.30…....cc Stelka........Karolinka.........13.05....2750........ ...13.00…..cc olinkaka………synek...……..... 14.05……........………............ ..... rude kocię……synek……… …...15.05…..3850…...57……..R 30…..sn sysunia27...Karolinka..........16.05.....4650.....62.... .23.22..sn Weronikx...Adrianna...........17.05....3150.....54.....1 7.25...sn Plusia………..Weronika…....…. 19.05….3480…....52…… 2.30...sn Peletka………..Maja………. ......20.05…..3400…...56.….14.35.... sn Bibi2.........Michalinka.........23.05......3250...54... .13.00..sn Magda Zet...Karolinka..........27.05......4190.....................sn Gusika ............................30.05.......................19.3 0... Soczek37.........................31.05.................. ......5.15...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nieciekawie z takimi kilkudniowymi wymiotami :( Dorosłego umęczy, a co dopiero dziecko, biedny Matik. Trochę Ci pewnie zeszło zanim odkryłaś przyczyny alergii, bo o ile pomidory czy cytrusy, to pierwsze się nasuwają, o tyle np. dynia juz nie, zwykle nawet uważana jest za "bezpieczną", z kolei winogrona dodają do deserków dla chyba juz 4-mies.maluchów. Hmmm... myślisz, żeby z tym szczepieniem poczekać aż rączka będzie ładna? Niesamowite jest jak szybko zapomina się pewne rzeczy, przecież synek ma dopiero 2 lata, więc 2 lata temu musiałam przerabiać tez temat szczepienia, a już nie pamiętam jak to z tą blizną było :D I pośrednio dlatego mam hopla na punkcie robienia zdjęć - głównie dzieciakom - więcej zdarzeń się pamięta, gdy są utrwalone. A dzieciaki tak szybko rosną, dopiero synka pamietam takiego maluszka-okruszka, a teraz przy Karolince, to już duży chłop :) Teraz śpi całe moje towarzystwo, a ja nadrabiam zaległości w necie, bo jak synek wstanie, to szybko muszę się pakować ze sprzętem, on zaraz wyręczyłby mnie w pisaniu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×