Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kareczka

MAJ 2008- kontynuacja

Polecane posty

kurcze a ja sie wczytałam w język niemowlaka i mnie wciągnęło, najlepsze jest to ze czytając ta książek wychowywanie nawet niesfornego niemowlaka to bułka z masłem tylko rzeczywistość pokazuje co innego:) ale parę rad sprobuję zastosowac, może cos wyjdzie z tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarna nasze małżeństwo wisi na włosku, taka jest niestety prawda, mój mąż zrobił coś co trudno jest mi wybaczyć, czeka nas terapia małżeńska:( jeśli się nie powiedzie to koniec:( mój malutki leży właśnie w łóżeczku i stara się złapać za stopy:)) dziś byliśmy wieczorem na plaży, w sumie to często jeździmy wieczorkiem na plaże gdzie nie ma ludzi, małemu strasznie podoba sie woda i fale rozbijające się o brzeg, nie może oderwać oczu:))) zaliczył już też moczenie nóżek i bardzo mu sie spodobało:)) chyba wychodzą mu ząbki, jest niespokojny, czasem nie chce jeść, piąstki strasznie gryzie, aż ma czerwone, więc może to już niedługo, podajecie swoim dzieciom witamine K, ja nie podawałam bo nikt mi nie kazał, aż pewnego razu mój nowy pediatra zapisał małemu i kazał podawać, a jakiś tydzień potem poszłam do szczepienia i lekarka która badała małego powiedziała żeby nie podawać bo to szkodzi dzieciom, więc jak jest w końcu z ta witaminą K????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ze trzy dni się nie odzywałam i tyle czytania... Przeżyłam ostatnio SZOK !!! Widziałm znajomej dziecko 3tyg starsza od mojego Szymusia jakby jej ktoś gardło poderżnął takie żywe rany aż wzdrygnęłam jak to zobaczyłam-koszmar jak ona doprowadziła do tego to ja nie wiem a tyle sudokremu nawaliła w te fałdki pod szyją że ten krem aż tam stał. Ale powiedz coś, doradź to ona mądrzejsza jest. Już nie wspomne że ma jakiś przykurcz szyji bo jak ją trzyma na rękach to patrzy tylko do góry a jak leży to tylko szyjka w jednej pozycji. Normalnie patologia!!!!!!!! Mała miała już grzybicę pochwy bo mamusia jej pusta nie przemywała narządów płuciowych bo się bała czy co?!?! Skończyła niuńka 7-ego 4 miesiące a ona jeszce nic jej nie wprowadziła tylko mleko jej daje. Szkoda tego dziecka nawet znajomi którzy z nimi mieszkają w jednym budynku żałują że to dziecko urodziła bo tylko biedne cierpi. Mozart z maty tiny love to kołysanka na dobranoc dla synusia lubi przy nim usypiać i to jest jego rytuał. Dziewczyny tak ciągle się zastanawiam jak to z tą czapeczką i skarpetkami... Czasami jest taka pogoda że cisza zaraz wieje znowu cisza i nie wiem czy zakładać wtedy czapeczkę czy nie co założę to zaraz ściągam- jak zabawa w ciuciubabkę.Mi się wydaje że najbardziej szkodzi jak jest wilgotne powietrze i wieje np. przy deszczu to wtedy można mieć problemy z przewianym uszkiem mam rację czy nie??? to samo jak go przypuśćmy wyciągam z wózka i jest gorąco a siedzimy wcieniu bez czapki to nie dostanie udaru??? Mojemu synkowi pocą się stopki czy musze mu zakłądać skarpetki jak jest wiaterek?? po jakimś czasie jak widzę że ma zimne to zakładam wolałabym żeby się hatował ale boje się że jak są one mokre i zawieje to gorszej bidy mu narobię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to pochwalcie się kto już ma spacerówkę i jaką ?? Ja czytałam w necie że coneco są słabe i często reklamuja ludzie że chicco wytrzymałe i dobrze prowadzi się jedną ręką, ja coś cały czas szukam oglądałam w sklepie ale nie rozkładały się na płasko więc kicha :( pani niby coneco zachwalała ja jednak jestem uprzedzona bo dużo opini złych znalazłam na temat tej firmy. tzn jeśli wózek ma być przeznaczony dla jednego dziecka to ok ale jeśli dla rodzeństwa jeszcze (na przyszłość) to odpada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja nie śpię bo znów mnie boli mój układ moczowy:( jutro na bank ide na badania i do lekarza, bo to cholerstwo boli, siusiu co 5 min, a wzięłam juz wszystkie możliwe leki i dalej boli :(:( tylko jakoś w pozycji siedzącej jest w miarę ok. kareczka domyślam sie o co chodzi i szczerze Ci powiem że sama nie wiem co ja bym zrobiła, ale musisz byc dobrej myśli, macie przecież takie cudowne maleństwo :) trzymam kciuki za WAS:) co do spacerówki to ja mam 2w1 tzn wózek Jedo bartatina, cos jak roan, i tu mam gondole i spacerówkę, tylko dlaczego chcecie juz zmieniać na spacerówki jak dziecko i tak będzie leżeć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wit K w ogóle nie podawałam a to dlatego ze nie moglam jej po prostu dostać, nie było w aptekach, bo podobno wycofali, tak mi Pani w aptece powiedziała, a skoro to jest zalecenie do tego roku to myślę bez tej wit nic nie będzie, dzieci z 2007 w ogóle pewnie nie dostawały tej witaminy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KAROLA ja Cie podziwiam....czy Ty wogóle sypiasz???? Masz niesamowicie duuużo energii.JAk Ty to robisz???? JA to dzis wyjatkowo jeszcze siedzę,bo wróciłam do domu po prawie 3 tyg. nieobecności,no i wiadomo pranko,sprzątanko ...no i komp. :-) Postaram sie jutro coś więcej napisac na temat siostry. Kajtek zasnął o 21 przebudził sie o 22 ,troche popił i śpi dalej(ciekawe jak długo pośpi) Było juz tak fajnie ,bo przesypiał po 5 h a teraz budzi sie tak średnio co 3h a nad ranem tzn. od 6 to do 8 to co godzinę. Dzis teściowa powiedziała,ze moze mam \"jałowy\" pokarm :-):-):-) Jeśli chodzi o spacerówkę to chyba jeszcze za wcześnie???? ja mam wózek razem ze spacerówką ale nawet nie pomyślałam zeby zrezygnowac z gondolki.Co prawda nie duza ta gondolka (MUTSY URBAN RIDER) ale jak na razie wystarcza a mały i tak na leżąco. Ile Wasze maluszki mierzą???? Nie pytam Karolę,bo jej LUDWIŚ to prawie jak roczniak :-) Mój KAjtek ma 70cm ale ubranka kupuję na 74cm ,a waży 7300g jest dosc pulchny. mam pytanie czy powinien przewracac się już z plecków na brzuszek i odwrotnie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :)) Ja dziś się nie odzywałam, bo miałam powalony dzień :(( szkoda słów... Do tego jestem padnięta bo spałam 3 godziny z 2 przerwami na karmienie, więc czuję się jakbym miała kaca giganta. Żurkowa nie martw się - nie tylko Twój jest wymagający, Ludwiś nie poleży sam 30 sekund, posiedzi chwilę w leżaczku, ale musi mnie widzieć inaczej awantura gotowa. Je co godzinę chyba, śpi po 10-15minut w dzień (w nocy super od 22 do 9 z przerwami na karmienie co 2h) no i trzeba go nieustannie na rękach nosić- a przy 9,5kg to nie takie proste :P :P :P :P A do tego jeszcze Mati- cóż rozbrykany, szalony, wymagający. Od urodzenia Ludwisia całkowicie niesamodzielny- trzeba go karmić, ubierać, myć itd... Jak mam coś zrobić to dopiero jak chłopcy śpią, więc chodzę spać najczęściej koło 1-2 w nocy. Ale i tak mam najwspanialsze dzieci pod słońcem, a Ludwiś choć wymagający jest i tak aniołkiem :)) mało płacze, gada, zaczepia i śmieje się w głos :)) Dziś miał swój wielki dzień- Pierwsza wizyta u Fryzjera :)) :)) :)) Trochę się wiercił, więc w końcu przystawiłam go do piersi i Asia mogła spokojnie z nożyczkami polatać :)) Teraz ma ślicznego jeża :)) Od razu wymłodniał :)) :)) :)) :)) :)) Tyle tylko że poliki sprawiają wrażenie większych :P :P :P :P Jeśli chodzi o spacerówkę- to ja mam kilka- Mam Graco- zwykły wózek, przeżył już dwójkę dzieci (Mateusza, a potem córkę moich przyjaciół) a wygląda jak nowy, fajny,lekki, rozkłada się na prawie płasko, model chyba taki tylko ja mam granatowo niebieski http://www.allegro.pl/item415912778_wzek_spacerowy_graco.html Mam trójkołówkę Kolcraft- fajny bo odjechany, ale ciężki i słabo amortyzowany i duzy. Na równej powierzni- super, siedzisko odchyla się całe, coś jakby fotelik samochodowy ustawiać w różnych pozycjach. A i można zamontować na stelażu foteliki samochodowe większości firm http://www.allegro.pl/item413692512_2_kierunki_jazdy_wozek_kolcraft_trojkolowy_su.html No i mam parasolkę ProBaby- ładną w granatach, rozkłada się do spania, ma obszerną budę, ale jak to parasolka, ma małe kółka. Ludwiś od kilku dni wychodzi na krótko z psem na spacer w tym wózeczku i bardzo go lubi. Na codzień, na długie spacery używamy dużego amortyzowanego trójkołowego wózka Hauck Mini star, na pompowanych kołach, z obrotowym przednim kółkiem i jest super. Mogę jeżdzić po wertepach a mały prawie tego nie odczuwa :)) Tak czytam i zastanawiam się na grzyba mi tyle wózków :P :P :P :P (jeszcze jeden mam u mamy :P ) Ale to chyba dlatego że to drugie dziecko- chciałam miec nowy wózek, a jak się okazało stare też jeszcze w dobrym stanie :P :P :P Kładę się, a na pytania odpowiem jutro rno, bo ledwo na oczy patrzę 💤 💤 💤 💤 💤 💤 💤 💤

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stelka ja tez nie podawałam wit.K to nowosc ,chyba od niedawna sie ją podaje. Mój mały dostaje tylko VIGANTOL 1 kr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paulinek mój też jest cieżki ale o małej spacerówke typu parasolka pomyslę w przyszłym roku moze koło wiosny.Na razie jak mały zacznie siedziec to przerzuce się na spacerówkę z kompletu,bo jak bym coś napomknęła o innej spacerówce to mój 'M" chyba by mnie powiesił:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja już po badaniach, oczywiści jak zwykle pani w laboratorium nie umiała mi sie wkłuć w żyłę i kuła mnie dwa razy i nie powiem żeby była delikatna:( no wynik o 11, musze teraz zarejestrować sie do lekarza, a jeszcze na 11 do fryza ide, uf caly dzien zalatany, a z Karolinka dzis tatus zostaje, bo cos tesciowej boje sie zostawic bo ostatnio nie potrafi zająć sie moim dzieckiem, tzn uspić a w efekcie ja mialam przechlapany dzien, bo jak Karola przegapi swoja pore spania to poxniej tragedia jest...no a teściowej moge mowic ze ma spać na brzuchu, a tesciowa swoje wie no i później w efekcie karola jest marudna cały dzień.. co do wozaka to jak pisałam mamy jedo bartatina i składa sie w 3 sekundy i zajmuje co prawda poł bagażnika ale jest ok i na razie nie myślę o spacerówce:) co prawda podobały mi sie trójkołowe ale dla mnie za toporne, tZn zero bujania, są strasznie sztywne no i dużo miejsca zajmują... co do spania to moje dziecko coś dzisiaj oszalało obudziła sie o 1 zjadła cala butle, po czym za godzinę znowu krzyk i znowu 100ml, no ale potem do 5.30 spala i teraz tez spi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stelka --> Ja też jestem po lekturze Tracy. Jak były te piękne czasy tuż po porodzie, to czytałam w czasie karmienia i drzemek córy i jeszcze na dobranoc. Pamiętam jak przysypiałam nad książką :) Uczucia mam mieszane. bardzo dużo tych tekstów jest trafionych w \"10\", bardzo mi też pomogła tabela z rodzajami i interpretacją płaczu i odruchów dziecka - dla mnie rewelka. Ale zupełnie kosmiczne jest dla mnie jej stwierdzenie że jak dziecko płacze i chce ssać częściej niż co 3 godziny to na pewno nie jest głodne :o i że trzeba je \"wychowywać\" tak, żeby nie jadło częściej.. kareczka --> Trzymam kciuki żeby Wam się jakoś posklejało 😍, może ta terapia faktycznie będzie dobrym rozwiązaniem. A my coraz częściej myślimy o przeprowadzce do Trójmiasta, więc nie wykluczone że się może kiedyś spotkamy gdzieś tam z dzieciaczkami na spacerze czy na plaży :) Witaminy K nie podaję. Lekarka nic o tym nawet nie pisnęła a i czytałam że opinie są mieszane więc na razie pasujemy. paulinek --> To faktycznie bidul z tego dzieciaka. Ale będę bronić jednej rzeczy - jeśli karmiony jest piersią to jak najbardziej ma prawo być na samej piersi przez calutkie pierwsze 6 miesięcy życia. I nie ma się co spieszyć z tym wprowadzaniem innych pokarmów w takiej sytuacji. ja też mam plan wprowadzać najwcześniej w 6-tym miesiącu. Któraś z Was pisała wcześniej o soczku jabłkowym(chyba w 3-cim miesiącu). nie wiem jak Karola sie na to zapatruje ale ja soczkom mówię stanowcze nie. Jeśli już mus coś podać to lansowałabym wodę. Ostatniow ogóle coraz więcej się mówi o tym że małym dzieciom soki niekoniecznie bo przede wszystkim to dużo cukru. Co do czapy i skarpetek - skarpetki zakładamy, chociaż czasem obeszłoby się bez (mam schizę jak Ty, że sie spocą nóżki i zawieje), a czapa tylko jak wieje czy jest bardziej chłodno. jak wyjmuję z wózka i jest tylko ostre słońce, to staram się znaleźć cień albo wykorzystuję męża do trzymania parasola i czapy wtedy też nie zakładamy. Pod czapą małej poci się główka i wyskakują potówki więc unikam. Spacerówkę mam już bo tak jak pisałam wcześniej mam wózek 2w1, ale nadal wożę w wersji gondoli. Nie wiem czy obiło Wam się o uszy coś na temat trujących wózków - jakbyście chciały to Wam wkleję listę kilku w których na 100% znaleziono substancje toksyczne - te wózki są nadal w sprzedaży!! Pamiętam że jednym z nich był któryś model Chicco!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cynka, jeśli masz tę książkę język niemowląt w pdf lub wordzie, to prześlij mi proszę. Chętnie poczytam)) magmal81@tlen.pl Z góry dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stelka dobre ze zrobiłas badania. Daj znac potem. Cyna przyłączam się do twojej wypowiedzi na temat karmienia przez pierwszze 6 miesiecy wylacznie piersią (jesli mamy oczywiście atką możliwość). Chciało by sie coś dać więcej ale pierś najzdrowza. Mnie niektórzy uważają pewnie za dziwaczkę też bo ja nawet pić nie daję. Wiem ze pokarm dostosowuje się do potzreb maleństwa. Oczywiście każda z nas ma prawo do włąsnych poglądów :) Kareczka ja chyba mogę sobie podać z Tobą rękę. Moje małżeństwo odkąd zaszłam w ciąże upadło i nie potrafie juz tego naprawić. Z terapi skorzystałabym dla dzieci bo one powinny miec dwoje rodzicow ale moj maz nigdy by na taka terapie nie poszdł. On wie wszystko najlepiej. Kłocimy sie codziennie o jakies bzduy. Uwazam ze juz nie bede sie narzucała wiecej. Niedawno usłyszałam od osoby zupełnie postronnej bardzo mądre zdanie że na siłę nikogo do nieba sie nie da zaciągnąć i trochę bardziej zastanowiłam się nad naszym zwiazkiem. Wiecej nie bede go do tego nieba na sile ciagla. Wyobraźcie sobie dziewczyny że nawet nie zapytał mnie co u lekarza. A widział że płakałam, że bardzo się bałam. Co ja mam począć z nim? Nie mam już siły walczyć a odwagi by odejść też mi brakuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magmal a czy mogłabys przesłac mi tez tą ksiazke jak dostaniesz od cyny? masz chyba mojego maila. Nie chce tu pisac bo imię i nazwisko tam mam. a jak nie masz to Ci podam na NK. Tylko daj znac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cyna zapomniałam dodać że ta dziewczyna też nie karmi piersią niby pokarmu w szpitalu nie miała. Stąd moje rozczarowanie że nic nowego jej nie daje tej małej. Ja zaczynam wprowadzać troszeczkę nową żywność bo my na sztucznym od 3 doby. Daje mu teraz 2 łyżeczki (dziecięce) przetartego jabłka a dzisiaj tylko łyżeczkę marchwi. MI mówili że mogę 2 tyg przed ukończeniem 4 miesięcy zacząć wprowadzać powolutku coś. Renka mój to cały czas mówi żebym dała spokój ze spacerówką a ja mówię żę 250zł przepala to ja kupię wózek w takim razie. Ciężko znależć taki rozkładany całkiem ale cóż kto szuka ten znajdzie co do tych toksycznych wóżków gdzieś to na forum czytałam daj link bo moze tam wiecej cos bedzie pisac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cyna zapomniałam dodać że ta dziewczyna też nie karmi piersią niby pokarmu w szpitalu nie miała. Stąd moje rozczarowanie że nic nowego jej nie daje tej małej. Ja zaczynam wprowadzać troszeczkę nową żywność bo my na sztucznym od 3 doby. Daje mu teraz 2 łyżeczki (dziecięce) przetartego jabłka a dzisiaj tylko łyżeczkę marchwi. MI mówili że mogę 2 tyg przed ukończeniem 4 miesięcy zacząć wprowadzać powolutku coś. Renka mój to cały czas mówi żebym dała spokój ze spacerówką a ja mówię żę 250zł przepala to ja kupię wózek w takim razie. Ciężko znależć taki rozkładany całkiem ale cóż kto szuka ten znajdzie co do tych toksycznych wóżków gdzieś to na forum czytałam daj link bo moze tam wiecej cos bedzie pisac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam tez sie czesto kłuce a to przez mecze mojego mężulka, wkurza mnie bo gra w takim tam podrzednym klubie i jak maja rozgrywki czy jak to sie tam nazywa to 2 razy w tyg jezdzi na te mecze , a wtym tygodniu to ma nawet 3 razy...juz mi brak słów bo ciagle by latał i latał a ja sama z małum siedziec musze... Która z was ma idealnego faceta?????..bo ja niestety nie.... Bibi tobie to tez juz ne wiem co radzic, bo juz od dawna sytuacja u ciebie nie najlepsza, mimo wszystko mam nadzieje ze sie ułozy.. Kareczka tobie tez zycze powodzenia, wytrwałości i niech wam sie ułoży, są rzeczy które ciezko wybaczyc ale mam nadzieje ze tobie sie uda... Przekonałam sie ze musze synka czasem przetrzymac, tzn jak piszczy bo zasnac nie moze to ja zazwyczaj latam i biore go na rece wtedy on ledwo na oczki patrzy ale juz gotowy do towarzystwa..a ostatnio jak tak piszczy to czekam spokojnie i po chwili sam zasypia, oczywiscie gdyby mi sie mocno rozpłakał to biore go bo nie wytrzymuje, ale jak tylko pokrzykuje sobie to spokojnie czekam. Teraz własnie w ten sposób zasnał, ja robiłam obiad a on pokrzyczał w łózeczku i wkoncu zasnał... dzisiaj wyjezdzam z nim tak za godzinke do bratowej, biore wózek i sobie pospacerujemy razem, szkoda tylko ze tak wieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bibi no widzisz jacy ci faceci okropni:(( czarna nie ma facetów idealnych, kobiet zresztą też nie, ale vważam, że jeżeli wybiera się życie z kimś to powinno się konsekwentnie dążyć do tego aby w związkv było dobrze, a jeżeli się komvś życie w małżeństwie nie podoba to może odejść i krzyżyk mv na drogę, a nie obiecywać grvszki na wierzbie i dalej robić swoje, mnie pociesz tylko to, że mój mąż sam chce iść do lekarza i inicjatywa wyszła od niego, on jvż dawno chciał iść ale ja za bardzo nie chciałam bo nie wiedziałam, że problem jest aż tak ogromny, nie chodzi tv o zdradę chociaż do końca to nie wiem, chodzi o to, że mój mąż pokryjomv wchodził na czaty i gadał z kobietami, o różnych rzeczach, zwykłych przyziemnych ale o seksie też, twierdzi, że się nie spotykał, że tylko gadał, ale jak człowiek czegoś takiego się dowie to sam nie wie co myśleć, napisałam do jednej z tych kobiet iona napisała, że chciał się z nią spotkać, problem jednak w tym, że ona mieszka 600 km od nas i nie wydaje mi się żeby on miał zamiar do niej jechać, zresztą laska jest bardzo nieszczęśliwa, to widać po jej wypowiedziach więc nie wiem w jakim stopniv jest wiarygodna, co do mojego męża to faktem jest, że on lvbi sobie pogadac i zawsze dvzo gadal, on nawet nie wie co on mowi, obiecvje rozna rzeczy na okolo, papla na lewo i prawo więc myślę, że on jednak tylko tak pisał, że się spotka a wcale nie miał zamiarv, niemniej jednak pozostaje jednak kwestia po co do jasnej cholery on to robi?????????????????? fakt może nie było między nami świetnie, może ja mv nie okazywałam za bardzo, że go kocham, miałam do niego wiele pretensji, czasem o bzdvry, ciąża mnie zaskoczyła, przed ciążą byłąm aktywna i niezależna, a wszystko nagle się zmieniło i niepotrafiłam sobie z tym poradzić więc darłam się na niego jak spóźnił się choćby 5 min, może chłopak nie potrafił sobie z tym poradzić, sama nie wiem co myśleć, faktem jest, że boli mnie to okropnie i jeżeli jeszcze raz zobaczę, że gada z jakaś laską to pakvję się i odchodzę, on twierdzi, że zrozvmiał swoje postępowanie i chce iść do psychologa na terapię, może to podziała,, niezależnie od tego co będzie dalej ja mvszę jak najszybciej stanąć na własne nogi i stać się całkowicie niezależna żeby w każdej chwili móc spokojnie odejść, vważam, że lepiej jest żyć spokojnie oddzielnie niż razem w złości i meczarniach, dostał ode mnie ostatnią szansę, spartoli to zostanie sam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj tak czytam i czytam i bardzo mi sie przykro Kareczko zrobilo. Bardzo Ci wspolczuje. Ostatnie Twoje zdanie jest bardzo wazne i prawdziwe - ja to wiem doskonale i ciesze sie ze w odpowiednim czasie potrafilam podjac konkretne decyzje. TO jest bardzo trudne ale teraz wiem ze w moim przypadku decyzja byla idealna. Teraz mam drugiego, najwspanialszego na swiecie meza. Kocham go bardzo i na kazdym kroku on udowadnia mi jak bardzo kocha mnie. Nie wiem moze to kwestia wieku - ja mam 35 on 10 lat starszy, moze to ze oboje jestesmy po przejsciach..... Mowicie ze idealnych mezczyzn nie ma - sa... ja znalazlam ;). Tak mnie jakos natchnelo zeby to napisac. CO do dzieci - ja dzis kupilam soczek jablkowy i zastanawiam sie czy moejmu synkowi nie podac....Karola - prosze podpowiedz jak - czy np lyzeczke dziennie i z kazdym dniem coraz wiecej? .... Ja zupelnie nie pamietam jak to u mojej corci bylo ;). Aha...musze sie Wam pochwalic - moj synek jak zje i zasnie okolo 20 to do 6 - 7 rano spi jak anioleczek :) Pozdrawiam Was wszystkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bibi jak tylko otrzymam tę książkę chętnie Ci ją prześlę - napisałam na NK - mam nadzieję, że do Ciebie i nie pomyliłam osób, bo tabelka z meilami gdzie śmi wsiąkła. Jeśli to Ty - odpisz. Moja ma jakieś drożdzaki i muszę furagin podawać(( a i jeszcze lekarka zleciła morfologię, bo Hania bledziutka coś. Za to żywe srebro:-) Non stop klepie językiem, aż szy puchną)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magmal --> Wysłałam właśnie.. bibi --> Ja też nie daję wody. Rodzina mnie przez to od czci i wiary odsądza (poza mężem). Teściowa mi jedzie tekstami że karmię jak \"afrykańska matka\" - i to bynajmniej nie w formie żartu :o Do tego podrzuca mi książki z lat 70-tych gdzie jest napisane żeby koniecznie dopajać (w tej samej książce jest o tym że dziecko w nocy nie powinno jeść wcale, tak z 12 godzin przerwy..), nawet wydzwaniała do szpitala na oddział noworodków żeby się mieć na kogo powołać. Ogólnie robi jazdę nieustającą że dziecko sie odwodni i jak tylko zapłacze to oczywiście z powodu owego odwodnienia więc mamy tragedię i dramat w rodzinie :P paulinek --> Chwilowo nie mogę odszukać samego linku, ale mogę wkleić na razie tą listę bo mam zachowaną: • Peg Perego Pliko lite • Esprit Alu King • Graco CitiSport • Chicco ct 0.1 • Inglesina Zippy Rain • Mini Star by Hauck Pluto • Bebe Confort Allegro Plus • Maclaren Quest • Hauck Jet 6 h-sport orange

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magmal ja właśnie odpowiedziała Tobie na NK. Dzięki za wiadomość :) Joanna bardzo zazdroszczę Ci że zdobyłaś się na taką odwagę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joanna ja też zazdroszczę, myślę, że jak mój mąż zrobi coś takiego jeszcze raz to ja też się zdobędę na taką odwagę, bo nie mam zamiaru sobie życia partolić bo życie ma się tylko jedno, a w moim nie ma miejsca dla człowieka bez zasad i wartości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) odebrałam badania niby wszytko ok, tylko leukocytów trochę w moczu wiecej, niby lekki satn zapalny, wiec mam zapisane leki i brać:) moja kruszynka dziś z babcia, a nie z mężem, bo teściowa sie prawie obraziła że jej dziecka nie chce zostawić, no i zawiozłam a w sumie byla bardzo grzeczna:) teraz sie bawi swoja matą a za chwile spać:) no i zrobiłam sobie super fryzurę, oczywiście w rodzinie sie nie podoba bo wyprostowałam włosy, a wszyscy wola moje kręcone, ale to tylko do pierwszego mycia:) co do facetow, to joannaWM podziwiam ale i popieram, no i jestem tego samego zdania co TY, zreszta jestes dobrym przykładem ze nie ma coi sie meczyc z facetem ktory cie nie rozumie, kareczka i bibi trzymam kciuki żebysci znalazły dobre rozwiazanie, a przede wszystkim zebyście były szczęśliwe nawet bez faceta...coz takie zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wracając do rozstania z facetem to ja chyba jestem w najtrudniejszej sytuacji pod tym względem że mam juz dwojkę dzieci. Ktos moze powiedziec ze po co mi drugie dziecko bylo skoro sie nie ukladalo. Druga ciaza byla lasnie zaplanowana tylko i wylacznie przeze mnie. Mąż oczwiście jak juz zaszlam tez sie bardzo cieszyl. Chciałabym byc z ojcem moich dzieci ale czy sie uda...??? Wątpię. Naprawdę. Gdyby te szystkie procedury były prostsz to pewnie byłabym juz po rozwodzie. Nawet nie wiedziłaa bym od czego zacząc. Joanna to naprawdę wspaniałe że podjęłaś tak dobrą decyzję i że znalazłaś wspaniałego mężczyznę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×