Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kareczka

MAJ 2008- kontynuacja

Polecane posty

hmmm to lipa z tym nosidelkiem:)a jaka ma wade ze do d..y?tak z ciekawosci,wiem ze mala strata:) karola trudno sie mowi,jak nie teraz to moze nastepnym razem,bo fajnie by bylo sie spotkac:)dobra to ja sie zabieram za pakowanie bo kartony czekaja i czekaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jak wozicie dzieci na półleżąco w spacerówkach, to Wam się nie zsuwają trochę? ja raz przymierzyłam małą ale po chwili już pupa zjechała niżej i to złamanie wypadło jej na pleckach :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żurkowa fajne to jedzonko ale chyba na pierwsze to jednoskładnikowe sie podaje...zresztą karola sie pewnie wypowie. tak myśle ze moze sobie cos takiego ugotuje i zamroże na przyszłość. Ale czy tak można???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarna może dlatego że to są troszkę inne realia, tutaj kredyt mieszkaniowy to normalka, zresztą my mamy na 250 tyś, ludzi zainteresowanych dużo więc i ceny podbijają. Teściowie kupli działkę w zeszłym roku za 300 tyś więc ceny wzrosły 100% w ciągu tego czasu. Tyle że wartość naszego mieszkania tez wzrosła więc nie jest tak najgorzej i cieszę się ze się zdecydowaliśmy. Ale jakby Wam się udało kupić nawet za 50 tyś i pobudować potem to inne życie przecież bo masz \"swój kawałek nieba\" Ja się wychowałam w domu wiec mi się marzy..;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie czytam i czytam i wiem ze lepiej jednoskladnikowe, ale...marchew....?? kupy robi rzadko wiec od marchwii bedzie jeszcz gorzej, od jablka nie chce zaczynac bo potem warzyw nie bedzie chcial jesc...wiec od czego?? :( a natke pietruszki Karola moge dac mu do zupki jak bede robi pierwsza?? w ogole wszedzie pisza co innego....jedni ze z lyzeczki, drudzy ze z butli, jedno ze maslo do zupki inni ze oliwe inni ze nic... naprawde zglupiec idzie.. Karola pisala ostatnio: "Gotowanie domowych zupek jest dosyć pracochłonne ale przy tym dużo tańsze. Ja np gotowałam zupkę na cały tydzień, a później mroziłam odpowiednie porcje na każdy dzień. Póżniej w łaźni wodnej doprowadzałam do wrzenia (by pektyny z marchwi wróciły do właściwej konsystencji ) i było ok. Później juz gotowałam codziennie przed pracą zupkę na dany dzień- byłam szalona bo wstawałam o 5.30 by ugotować małemu obiad i na 8-8.30 szłam do pracy...." wiec mozna mrozic, ale Karola w czym mrozilas? bo o takie malutkie cos musi byc, mam mala zamrazarke wiec szkoad miejsca zeby to bylo w czym duzym a malo zupki, a wlasnie DO KIEDY sterylizować wszystko (butle itd) ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żurkowa z tą marchwią to mam tak samo, zaczełam od jabłka i myśle że nastepna powinna byc marchew, ale mój to robi mi co 5 dni nawet!! Mimo szystko jednak mu podam chociaż troszke. A ta zupke to chyba ugotuje i w słoiczki powkładam odpowiednie porcje. My mamy dużą zamrażarke wiec nie ma problemu. Kupne drogie a skoro mam swoje warzywa to czemu nie. A codziennie gotować nie bede bo jak pójde do pracy to każda chwile bede chciała małemu poświęcić. ja myśle ze przez dwa tygodnie beda mu jednoskładnikowe dawać tj jabłko, marchew, ziemniaczka a pózniej ugotuje taka zupke i zobacze czy kubusiowi smakuje...jeśli tak to hurtem mu nagotuje i zamroze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba dobry pomysl, ja sobie jeszcze mysle tak, moze najpierw do mojego mleka dam ciut jablka, potem na kolejne karmienie marchew i zobacze czy je, ale nie wiem czy to dobry pomysl, tzn takie cos miedzy karmieniami bym dala ciut

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czytałam żeby dodawać do swojego pokarmu ale ja dałam same jabłuszko i mały był zachwycony,dużo tego nie zjadł ale wszystko dokładnie "przemielił" w swojej buźce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klaudia447
dziewczyny mam jeszcze pytanie odnosnie chust Czy jak bym sie zdecydowala zrobic sobie sama taka wiazana 4,7m na 70 cm tkana to jakiego materialu powinnam szukac w sklepie bo ja sie nie bardzo znam, no i sadze ze krawedzie obrobic trzeba by sie nie snuly co nie? No i jak juz kupie to tylko taki kawalek to juz bedzie to ta cala chusta czy cos jeszcze bede musiala z ta szmatka zrobnic bo ja nie wiem jak to wyglada w rzeczywistosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moj nie chcial jabluszka a bylo slodkie i na parze....a jablko cieple dalas?? bo ja nie, taka temp pokojowa, moj mleka o temp pokojowej raczej nie wypije musi miec cieple, moze dlatego nie ruszyl jablka?? ale nie chce go tak tylko przyzwyczajac bo nie zawsze jest jak podgrzac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarna no to mnie pocieszylas bo u Bartusia wlasnie 4 dzien minal bez kupki--ale jemu to jakos nie przeszkadza tylko ja caly czas o tym mysle To ja jutro tez sprobuje dac mu troszke jabluszka ze sloiczka--juz na lyczeczce odrobine mu dawalam jablka ktore sama jadlam i nic mu nie bylo--tylko fakt jak jablko zjadlam to byl placz ,ze musialam cyca uruchamiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żurkowa- nie z butli, bo przecież chcesz, żeby dziecko kiedyś normalnie jadło. Zupka ma być gęsta na tyle by łyżeczką dać. Na początek marchwiowa- Woda + marchew+ oliwa z oliwek (dobra!!!) Masło niestety w naszym kraju jest kiepskiej jakości i zawiera dużo utwardzaczy, konserwantów i takie tam. Czy zadziała zapierająco czy rozlużniająco na stolec zobaczysz po kilku dniach. Jak coś to możesz dodać do gotowanej marchewki jabłko gotowane... Albo podać soczek Sliwkowy (fajny nektar robi Hipp ale niestety z dodatkiem cukru) Ja mroziłam w słoiczkach szklanych po deserkach gerberowych i było ok. Ide kąpać dzieci, odezwę się później

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakie nosicie staniki bo ja 75 G :((( porazka...tak mi ciazy ten biust ze nie daje rady ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zurkowa to u mnie tak jest z herbatka---jak byly upaly, to w domu, herbatke cieplutka Bartus wypil ok 40ml--- ale juz na spacerze (jak stala butelka na wozku)to absolutnie--raz pociagnal smoczek i wypluwal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jabłko dawałam takie normalne świeże, bez pogrzewania i parzenia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam biuscik malutki--przed ciaza 70 B a teraz 75(bo 70 to dla mam karmiacych nie ma) C i nie wiem skad mam tyle mleka--ze maly nie zdazy polykac i bokami mu sie wylewa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarna ja wlasnie odrobine swiezego mu dzisiaj zaserwowalam a jutro chce ze 3 lyzeczki sloiczkowego zmykam sie kapac i spac,bo moja rodzinka to chodzi spac z "kurami" dobranoc wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nosze 75 C ale biust spory jak na mnie, zresztą nawet na zdjeciu na Nk mi komentarze względem biustu puszczają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) dziewczyny! wiekszośc pytań nie muszę zadawać bo wyjmujecie mi je z ust :) więc zadowolona tylko czytam :) i dlatego siedzę jak mysz pod miotłą :) ale ale ... Żurkowa -- moja mleczarnia to 75 D i tak mi jakoś ciasno. W sumie podskoczył mi tylko numer. I waga o zgrozo 61 kg a sprzed ciązy 53 :( jutro idę zapisać się na aerobik :D a Wam zostały jakieś nadprogramy ?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez bym poszla na arebik ale..z tym 75G to zeby powybijam sobie, ciezkie sa jak nie wiem co, wiem daruje sobie, a szkoda bo uwielbiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do sterylizacji, ja sterylizuje WSZYSTKO po kazdym jedzeniu w mikrofalowce w sterlizatorze tak z 6,5 min, A WY ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maślankowa, ja w ciazy przytylam UWAAG najwiej z forum bo 32 kg...ale juz tego nie ma....mam wage zprzed ciazy, ale skora nie ta :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nadprogramu mam jakies 2 kilo, po porodzie miałam mniej bo ważyłam juz 48 a teraz dobre 49:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze chyba jestem nadgroliwa bo jak czytam w necie to prawie nikt nue wyparza butli, niektorze wyparzaja a niektoryz tylko plyn i juz bo ponoc to nie ma senu jak dziecko i tak do buzi pcha wszytsko co przeciez sterylne nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żurkowa - od maślaka a nie od maślanki :D skórę mam spox ale waga jakos nie chętna na zmiany :o hihi podobnie jak czarna ja cyca nie muszę sterylizować :P zmykam spać bo chłopaki sobie nie radzą ;) spokojnej nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak:)) ja odciagam swoj pokarm co 4 h i tak karmie - pokarmu mam duzo, wiec jest na moim tylko ale z butli:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×