Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kareczka

MAJ 2008- kontynuacja

Polecane posty

jzeu ale ja gapa i jeszcze jedno doktorka na szczep powiedziala zeby jeszcze 2 mleka nie wprowadzac ale czemu??? pisze ze po 4 mcu karolcia jakie masz swoje zdanie bo po tej 1 to chyba glodny caly czas0 ja sie jeszcze zapytam dzis babki ale moze ty sie wypowiesz o co to chodzi??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny:)) wróciłam:)) tyle się opisałyście, że przeczytalam tylko po łebkach Liliankas ja też planuję zabrać małego na basen ale poczekam jeszcze ze dwa tygodnie tak żeby miał powyżej 4 miesięcy ja wczoraj mojemu dałam marchewkę i zjadł pięknie cały słoiczek,nawet nie był bardzo upaprany:) mój już łapie się za nóżki, podnosi się do siadu z pleców tak podpiera się na łokciach, ostatnio tak się zawziął, że chyba z 15 min się siłował był cały czerwony, wręcz purpurowy i puszczał bąki z wysiłku:)) a co do śmiechu to niestet zaśmiał się na głos ze dwa razy do tej pory, szkoda bo było to przesłodkie, aż się cieplej zrobiło na sercu:) Nie piszcie dziewczyny takich smutnych rzeczy:( ja nie wyobrażam sobie jakby mojemu synkowi się coś stało, nie potrafiłabym dalej żyć:( mój synek ostatnio śpi niespokojnie w nocy, nie płacze ale straszni się wierci, budzi się, nawet można powiedzieć, że rzuca się w łóżeczku, jeść czasem też nie za bardzo chce, może to zęby, oby a ja dzisiaj rano na dzień dobry dostałam piękny bukiet kwiatów z poczty kwiatowej w takim koszyczku i pluszowego misia od mojego męża, aż się wzruszyłam, może jenak coś z nas jeszcze będzie:)) lece dać smokowi jeść bo się obudził i gada:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Lejdis :) Kareczka--mój syncio też się rzuca w nocy, dosłownie tak jak opisujesz. Dopiero co poszły w odstawkę bóle brzuszka a już zęby idą fiuuu fiuuu ;) Osobiście stronię od takich przykrych historii. Jak widzę w TV czy na kafe jakiś temat który dotyczy nieszczęścia to nie czytam - jestem za miękka. A czarnych mysli do siebie nawet nie dopuszczam, bo bym zgłupiała. Liczę na to, że wszystko będzie w jak najlepszym porządku, czego sobie, Wam i Waszym pociechom życzę a teraz zmykam na spacerek póki słońce za chmurami. ... tak mi las pachnie przez otwarte drzwi tarasowe, a grzybów nie ma w tym roku i dobrze, bo nawet nie miałabym jak na nie się wypuszczać :P do napisania póxniej 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, któraś z Was chyba ma dziś urodziny... :)) Jeśli tak to wszystkiego najlepszego!!!! Kareczka super!!!! Na katar to można zalewać solą i czyścić, czyscić, czyścić. Jak jest gęsty to można zrobić małemu inhalację z ... cebuli... pokroić cebulę i porozkładać wokół dziecka. Jak masz inhalator lub nebulizator to ze zwykłej soli fizjologicznej dobrze robić nawet co godzinę czy dwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poprosiłam moderatora o usunięcie tych nieciekawych linków pomarańczy. Znikną za kilka godzin. KK, dzięki - to już z cyną będziemy wiedziały, jak działać. Liliankas - chyba tak zrobię, jak mówisz, ale z drugiej strony to nie ma szans, żebym mogła z obu ściągnąć, bo jedna zawsze dla Hanki zarezerwowana (albo wydojona właśnie:-) Karola mnie uprzedziła o tym dosalaniu jedzenia dla maluchów - lepiej chyba kilka razy popróbować podawać, może zasmakuje za którymś razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zizusia- gratulacje dla szwagierki :) :) :) Zobaczysz z babcią będzie dobrze!!!! Ze zmianą mleka warto poczekać, szczególnie jak dziecko miewa kolki czy bóle brzuszka. Zmiana mleka często wiąże się z nawrotem brzusznych problemów Jak się dodaje kleik do butelki to trzeba smoczek z dużą dziurką kupić. Można też podać kaszkę czy kletk łyżeczką A do braku soli w zupkach dziecko się szybko przyzwyczai!!!!! Moja koleżanka od urodzenia miała problemy z nerkami... teraz ma 32 lata i nigdy w życiu nie używała soli - więc da się. Upodobania żywieniowe naszych dzieci zależą od nas!!! jak dasz dziecku chipsy, to będzie je jadło i uwielbiało ich intensywny słony smak. Jak nie dasz to będzie zdrowsze!!!... tak samo ze słodyczami. dorośli często dają dzieciom słodycze czy chipsy bo sami je lubią... Ciekawe że piwa czy fajek nie dadzą a też przecież je lubią...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie w domu szpital. Ja, Bartek i moja mama - leci nam dołem i górą. Fu........... A jutro wesele siostry mojego męża. Oba z Bartkiem mamy Smecte i Lakcid. Mam nadzieję, że do jutra nam trochę się polepszy. No i oczywiście martwię się o Adasia, bo moja lekarka kazała karmić piersią, przy takich sensacjach. Obserwuję go i nie widzę u niego nic niepokojącego. Moja mam wzięła nifuroksazyd, ale ja chyba nie mogę tego wziąć i muszę więcej się męczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola popieram w 100% ja już swojemu mężowi zapowiedziałam, że nie chcę małego widzieć z chipsami, napojami słodzonymi i innym paskudztwem, słodycze raz na jakiś czas ok, ale nie za często i nie prędzej niż po ukończeniu 2 latek, niestety jak dziecko pójdzie do przedszkola to tam slodycze dostanie, ostatnio widziałam matkę z dzieckiem w restauracji, dzieciak już siedział ale nie chodził więc miał koło roku i wcinał .... frytki, trzymał dwie frytki w ręce i mamlał w buzi, no tragedia, widziałam też wczasowiczów siedzących przy piwku a ledwo chodzące dziecko kolebało się z chipsami, ale to co widziałam ostatnio bije wszystko, byliśmy ze znajomymi w pizzerii a tam była matka z dzieckiem w wieku szkolnym(tak pierwsza klasa) i ze znajomymi, matka tak sie spiła, że zasnłęła na ławce a znajomi się zmyli i zostawili to dziecko z pijaną matką, w końcu kelnerka wezwała straż miejską i zabrali tą matkę i tą dziewczynkę małą, normalnie tragedia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak można melonów i arbuzów nie lubić ! :) no to polecam lody i kawę, rzeczywiście najlepsze na świecie!ale nie wiem i tak co Tobie jako mamie karmiącej wolno...Mają tam dużo warzyw i świetną kuchnię, na pewno znajdzie się sporo smakołyków. Co do słodyczy, to ja się też zarzekam, ale potem jak maluch idzie do przedszkola i dostaje solone, cukrzone i dookoła pełno pokus, to co wtedy? może lepszym rozwiązaniem jest \"słodki dzień\" gdzie troszkę można pogrzeszyć, a potem ząbki umyć... ja już zaczynam swojemu myć buzię po każdym podaniu butelki, dla mnie nadal ta biała kropa to ząb, czuję pod palcem! a lekarka coś marudziła, żeby już podawać zupkę...nie mam zamiaru, dopiero jak skończy 4 miesiąc albo później....z tego co pamiętam to KArola pisała, żeby wcale się nie spieszyć... u mojej rodzinki na wsi to dopiero jest jazda, jest 5 latka co wygląda na 7 lat, (fakt, że urodziła się 5400!!! dużas) i wcina cukierki na każde danie. w ogóle wcina, a taki grubaseczek...Oj szkoda mi jej,bo choć śliczna, to potem odczuje taką głupotę rodziców...już ma żołądeczek rozepchany i ząbki popsute :( Rodzice niby mają dobrą wolę, ale zero konsekwencji, brak czasu (trójka dzieci, pole) , no i guzik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki kk, moze faktycznie poczekam z tym mlekiem, no dziwne ze arbuzow nie lubisz:) ale kazdy ma swoje ulubione rzeczy, ja bym w zyciu oliwki nie zjadla ani przyprawy curry, a fuj karolinna 7 moj tez ma wielka biala krope na dziaselku, ale to raczej nie zab, doktorka mowila ze to jakas chrzastka, uroslo i stanelo w miejscu,to tez nie prosak czy cos tam, kurde troche mnie to martwi ale zobaczymy poki nie boli itp, kiedys pisalyscie o slinieniu, moj tez prycha nieraz jestem cala opluta i takie banki puszcza, stopki tez ma czesto zlane takim zimnym otem a pod koniec dnia tez wydziela sie smrodek wczoraj jak mu dalam zupke to kichnal i cala bylam pomaranczowa.... dzis jadl jabluszko ale cos nie tak ochoczo jak marchewke troche mu zniknelo to na buzce pewnie to faktycznie reakcja na karoten erus ma dzis zly dzien przez ta chorobe tylko na raczki a jak klade do lozeczka to wrzask az sie zanosi, albo kopie nogami i mruczy glosno uuuuu uuuu ze cos chce, teraz z placzu usnal :( pocieszam smsami szwagierke bo cierpi po tym cc, a ja juz dowiadczona hehe to jej tlumacze, pierwszy raz rodzila naturalnie i rana jej pekla zaraz po powrocie do domu jej szwy puscily wtedy u nas ladnie goraco ale mi zimno, wieje tez bardzo, bylam malego przewietrzyc we wozku, wybilam wczoraj wzsysykie koamry ale widze ze maelgo i tak ejden ugryzl... dziewczyny doradzcie prosze bo tam mialam wozek od szwagireki ( rozowy troche po corce 1) i teraz miala miec termin na poczatek pazdziernika , mialam wtedy kupic spacerowke, no ale mala (chyba martynka) wczesniej sie uparla wyjsc na swiat no i nie wiem... musimy kupic juz, ale wszystkie pisze ze od 6 miecha, moj jeszcze nie siedzi i nie wiem o robic, ale wy juz ponoc jezdzicie w spacerowkach(tzn dzieci):) sa chyba takie ze na pol lezaco mozna tak??? jak sie to sprawdza i na co mam zwrocic uwage przy kupnie bo wiecie kazdy sporzedawca co innego mowi,..i jak dzieciaczki w tych wozkach ?????? wilekie dzieki z gory, jutro sie wybieram po zakupy i jakbyscie mogly odpowiedziec :):):)i musze mu kupic bardzie w meskich barwach :) wow ale sie spisalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iskierka u nas szpital ale grypowy chyba, ja taki mam kaszel ze az mnie na wymioty zbiera (sorki) ale tak kaszle jak nie wiem, az mi chyba zebra oberwalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny pisze narazie na szybko..bo moj placze, jadl co 3 h ale ostatnio nie wiem co sie dzieje ale non stop placze, zwlaszcza tak po 1,5 od jedzenia, czy to mozliwe ze moim mlekiem sie nie najada??? zjada tak ronzie rano dzis 190 potem jakies 160 ale placze po 1,5 h od jedzenia?? nie chce go karmic co 1,5 h.....czy moze do mojego mleka kaszke wsypywac?????? jaka? i ile?? pomozcie.. ide karmic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a chciam znow dac mu marchewke to znow ni chcial, juz 3 razy probowalam dac mu cos innego nize mleko ale strasznie sie krzywi, nawet jablka nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zizusia 24 teraz dużo spacerówek rozkłada się do pozycji prawie leżącej, więc myślę, że spoko możesz kupić jakąś, jedne są bardziej zabudowane, jedne mniej, byś musiała iść do sklepu i pooglądać sobie, spód wózka zawsze możesz wyłożyć kocykiem i będzie dobrze, mój też jeździ w spacerówce, w pozycji prawie leżącej, rzadko mu podnoszę. proponuję tylko spacerówkę, która nie ma za małych kółek bo czasami w zimę marnie się nimi jeździ, choć teraz patrząc na nasze zimy ;) moja córeczka jeździła w spacerówce mając 3 miesiące bo się darła w gondoli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja dzisiaj juz po szczepieniu--Bartus troche poplakal ale potem szybko usnal na spacerku od razu wstapilam do apteki i za rada Karoli zaopatrzylam sie w Vibrucol i Plantex......jak do tej pory jest OK chociaz nic jeszcze nie podawalam dalam mu dzisiaj trzeci dzien jabluszko---i zjadl pieknie(az 1/3 sloiczka)----mam nadzieje ,ze mu nic nie bedzie---nawet zaczal plakac jak skonczylam podawac i nie wiem czy zrobic przerwe czy jak juz zaczelam podawac to codziennie juz trzeba...i czy dalej jabluszko czy juz moze jakas marchewke albo marchewke z ryzem? doradzcie dziewczyny???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zurkowa ja dodaje do bebilony kleik ryzowy, ale jakos mu srednie smakuje anik ja mu dawalam marchewke z ryzem ale tez nie wiem czy to juz tak codziennie? jablko dzis mu cos nie podeszlo, ale teraz gada w lozeczku!!! byla doktorka ja mam antybiotyk , maly jest ok tzn ma katar oby nie bylo gorzej, mam cos kupic tylko wrazie goraczki i syropek i cos tam, kazala tez podawac wapno karola mozna ???? tak po troszke do picia?? jakby bylo gorzej to w pon do niej, poinstruowala co robic z tym katarem wiecie co?? sie usmialam on spal ona go badala na spiacy i na brzuch go dala a tez.. glowa do gory i trzymal i teraz tez jak go dalam !!! moze nie trzeba nigdzie bedzie jezdic moze po prostu pozniej mu to przyszlo :) co do wozka to poogladam itp, cos tam kupie jak mowicie ze mozna rozlozyc to fajno a moj juz sie i tak dzwiga:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zizusia---zwróć uwagę przy kupnie na koła, moim skromnym zdaniem pompowane są niebiańsko wygodne, tzn. Maluszkowi jest wygodniej, bo jazda wydaje się miękka. My dostaliśmy wózek od mojej Mamy - kobicina miała dobre intencje, ale wózek w ogóle nie praktyczny. Spacerówka rozkładana max. do pozycji półleżącej bez gondoli ale za to z fotelikiem samochodowym, który o zgrozo jest tak beznadziejnie wyprofilowany, że Tobiasz w nim siedząc wygląda jak połamany:o brodą dotyka klatki persiowej i cholernie się w nim poci:( a sporo jeździmy autem i chcąc nie chcąc muszę kupić fotelik. Wózek firmy Chicco serii Disney - kolorystyka bajeczna, ale ... zero amortyzatorów, plastykowe koła do tego przednie skrętne we wszystkie możlwie strony:o na nasze lesne drogi to średnio wygodne. Małego zawsze tak wytrzęsie, że boję się co by mu się nie ulało :o dlatego wychodząc na spacer poruszam się tiptopkami :) i wielkość kół - tak jak Szczęśliwa mama zaznaczyła - sprawa jak dla mnie priorytetowa. Koła duże i pompowane i nie skrętne z amortyzatorami - najlepiej w postaci skórzanych pasków. I jeszcze poziom rozłożenia siedziska i buda - ja bym wybrała z budą dość zabudowaną po bokach. Tyle :) strasznie podoba mi się wózek Mura : http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=429689949 ale tyle kasy :( sąsiadka ma taki :) normalnie bajabongo :) polecam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello ja podaje mleczko z kleikiem ze zmoczka 6+ bo tylko przez nie leci co do wózka to proponuję ten o którym pisałam wcześniej: http://www.allegro.pl/item420576475_wozek_spacerowka_ramatti_opal_gratisy_w_wa.html -rozkłada się na płasko -buda baaardzo duża można nią zakryć prawie dziecko (tak pisała właścicielka) http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=22462&w=77870587&v=2&s=0 możesz poczytać co pisze właścicielka tego wózka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zurkowa nie wiem co Ci poradzic bo ja jeszcze mleka "na potem" nie odciagalam bo nie mialam takiej potrzeby mysle wprowadzic po 6 miesiacu Bebiko2 i ewentualnie zageszczac Sinlaciem lub kaszka bezsmakowa--chyba tj ryzowa albo manna Czarna a Ty o czym myslalas bo jak na razie chyba tez na samej piersi--Karola i Stelka i Maslakowa chyba tez o jakim mleku myslalyscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żurkowa ja karmie bebilonem i dosypuje sinlacu i mała je;) na razie daje po jednej łyżeczce no i kupiłam taki specjalny smoczek do gęstych płynów:) kleiku tez kiedyś dawałam i tez jadła:) żurkowa z tym karmieniem co 1,5 h to może przejściowe moja tez miewała przez kilka dni takie akcje ale jej przeszło, dzieci mają okresy tzw silnego wzrostu i wtedy potrzebują wiecej jeść, wiesz a njak za dnia nie zje tyle co trzeba to w nocy będzie chciał..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anik--Tobiasz ma skazę, więc wybór mleka będę miała ograniczony i wątpię bym decyzję o rodzaju mleka podjęła sama. Szczerze, to w temacie mlek modyfikowanych jestem zielona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
'ja tez nie odciagam NA POTEM, nie wime vczy wiesz ale ja co 4 h odciagam laktatotem moj pokarm i daje mu z butli i tak je od samego poczatku...wiec dla mnie to nie problem dac troche kaszki tam zeby sie bardziej najadl - na dluzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żurkowa--Twoje Maleństwo nie chciało ciągnąć cyca, że odciągasz i butla dajesz? Taki kaprysik miało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam spacerowke Graco trojkolowke ale na razie stoi w piwnicy---bo malemu wieje po glowie(buda z tylu nie jest przypieta) no i jest strasznie sztywny kupilam na teraz Coneco--ale tak jak pisaly dziewczyny to jest dosc lichy wozek--moze jakies pol roku wytrzyma --potem Bartusia do Graco przesadze Coneco ma ta zalete,ze jest lekki,ma resory(buja sie na wszystkie strony)--jest tani-290zl i latwo sie go prowadzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OO Zurkowa sorry jakas amnezja---to w takim razie bym wybrala tak jak pisze Stelka Sinlac--Karola go polecala widzialam go w Tesco---stoi obok produktow Nestlle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stelka a jak czesto dokarmiasz ? Ile mozna miec Bebilon po otwarciu?i ile wypija Twoje malenstwo? Ja myslalam o Bebiko bo juz dwa opakowania Nan 1 i jeden kartonik Hippa wyrzucilam bywaly dni,ze maly byl nienajedzony,domadal sie w ciagu dnia co godzine--no i wysylalam meza do sklepu po mleko--podalam 1 raz albo 2 i po 2 tygodniach wyrzucalam maly zjadl z butelki ale tylko ok 6oml byly to mleka za 11-12 zl wiec nie bylo mi szkoda ale Bebilon jest drozszy a jak przyjdzie mi tez tak wyrzucac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajny ten wozek ale ponad 2000 a to sie nam teraz nie usmiecha, sa pewnie i tansze i niegorsze :) ale wypasiony ladniutki majemu bebioon ten duzy starcza na 5 dni:-/ najtaniej w carfurze po 39 zeta jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×