Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kareczka

MAJ 2008- kontynuacja

Polecane posty

zurkowa pewnie że tak, mały i tak wszystko pcha do buzi wiec co z tego że bedziesz tak o butelki dbała..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maślakowa ja też przed wazyłam 53kg teraz 58kg od ponad 2 miesięcy mam taką wagę i nic nie spada. U nas 27ar. ziemi budowlanej kosztuje 85tyś zł ogólnie to też drogo jak na wieś w której nie ma za bardzo pracy i w okolicy również. A gdzie budowa :( Jedynie Wrocław 55km do tabliczki. Z tego co się orientowałam domek 100m budowa wychodzi ok 200tyś bo szwagierka się buduje i tak mieli oszacowaną budowę+ jeszcze chyba drobny remont w domu Wiecie nie wiem jak to u was ale u nas w naszej gminie to zarobki są tragiczne najniższa krajowa czyli na rękę od 850 do 1000zł tak było zanim wprowadzili podwyżkę najniższej krajowej teraz nie wiem bo nie pracuję i nie wiem ile teraz na rękę wychodzi ale chyba ok 1000zł to jest śmiechu warte z tego 65% to na mieszkanie idzie a prąd, tel i inne opłaty. I jak tu się budowac jak ludzi nie stać,a na kredyt są niewypłacalni, Ci co u nas się budują zarobili za garnicą. A jeszcze apropo cen to ostatnio u mnie w bloku mieszkanie poszło za 140tyś to bardzo dużo 70m ma i rodzinka wzięła kredyt na nie i musi jeszcze opłacać je ok 650zł(ogrzewanie, fundusz, woda,smieci)+ prąd więc moim zdaniem to drogo jak na wieś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja siedze bo czekam na kube wojewódzkiego bo mucha dzis u niego bedzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sterylizuje nie zawsze zazwyczaj raz dziennie a tak to najczęściej przelewam gorąca woda z czajnika i już:) co do kg ja ma co najmniej +10 :(:( kurcze ja muszę się przelecieć po targu może jakaś babcia sprzedaje swoje warzywa:) na razie słoiczki:) co do ceny działek u nas to szkoda gadac bo za cene działki mozna kupić mieszkanie,a ceny co roku o 100% w góre idą..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do strylizacji to zaleca się do pół roku!!!! Także zabawki. To co nie można to tylko należy myć wodą z mydłe, ale często. Jeśli chodzi o butelki i soczki to wystarczy wyparzyć, a raz na kilka dni wygotować z 5 minut. Jeżeli karmi się butelką tylko to nalezy sterylizację pełną (wygotowywanie) 1x dziennie a tak to tylko wyparzanie. To ze maluch do buzi bierze wszystko to jedno, ale na soczkach i w butelkach z uwagi na cukier, białko łatwo o rozwój bakterii i grzybów. Co do warzyw z działki- to jak nie znacie działkowca to lepiej nie kupować. Powiem tak z higieną bywa różnie, tak samo z nawozami. Niby zdrowe, bez nawozów, a trawnik tuż obok grządki z warzywami był sypany np. Azofoską.... czy jakoś tam. Mi zajęło trochę zamin wytłumaczyłam swojemu dziadkowi że to nie jest zdrowe... No i często działki sa blisko dużych ulic, czy dróg więc też nie jest to zdrowe. U nas są ekologiczni rolnicy którzy dowożą warzywa zamówione do domu i zawsze do wglądu mają certyfikat że ekologiczne i przebadane. Co do biustu to mam 80D lub E ale już i tak mam wrażenie że są mniejsze niż przez pierwsze tygodnie po porodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze a ja wygotowuje butelki i smoczek przed kazdym karmieniem,odpowiednio 5 i 2 min.to fajnie,to bede raz dziennie:)u mnie z kilogramami to tak sobie-stanelam na tej magicznej 60 i ani rusz w dol,moze gdybym tylko karmila piersia to by spadlo ponizej,a tak to coz,za jakis czas bedzie dietka,nie ma innej rady:)a dzis wieczorem podalam malej z mlekiem odrobine kleiku ryzowego,bo dzis z kolei bez przerwy glodna.dziwne ma te skoki,raz to by pol dnia mogla nie jesc,innym razem co godzine by wolala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Karola, przepraszam, że zawracam Ci głowę przed wyjazdem, ale ponowię pytanie, co to moze być za wysypka u malucha na nutramigenie? taka szorstka skórka na policzkach zaczyna się od niej robić, fakt, że buzię trze o mnie, o pieluszki, łapkami...czym to smarować? smaruję bepantenem i nie widzę poprawy :( raczej nie proszek, bo piorę w orzechach... nutramigen miał na kolki, nie skazę (tego nie stwierdzili) ja się uparłam, a teraz mam wyrzuty..może to być od tego? dodam, że wiem już chyba czemu maluch mniej je! widzę dwie białe kropki na dole dziąsełka!! oj.będą zęby!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karolinna 7 pytanie nie było do mnie ale napiszę Ci, że u nas też szorstka skórka na polikach stosujemy EMOLIUM KREM SPECJALNY - tak się nazywa i jest poprawa z tym, że trwa to dłuzej niz np.maść na sterydach.W ogóle dziś byliśmy u pediatry alergologa , ale ot ym napiszę jutro bo muszę zmykać. Pozdrawiam i dobrej nocki x x x

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolinna Sorrki, że dopiero teraz. Po Nutramigenie to raczej mało prawdopodobne. Czy swoje rzeczy też tylko w orzechach pierzesz, czy w proszkach??? Na policzkach może być to kontaktowa reakcja- na kosmetyki (Twoje i maleństwa), na proszki, płyny do płukania, roztocza kurzu :P (np w obiciu kanapy), itd. Nie wiem czy orzechy do prania mogą uczulac, ale zwykłe sa jednym z najsilniejszych alergenów. Do smarowania polecam: Emolium krem specjalny- super, maść cholesterolową z wit A, Cutibazę, Lekobazę, Maść robioną na eucerynie, zwykłą oliwę z oliwek. Ważne by smarować bardzo często. Może jestem monotematyczna, ale przyda sie jeszcze posmarowanie kilka razy Clotrimazolem- maśc na grzyby. Życzę miłej nocki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez stosuje emolium kem ale barierowy bo u nas tego specjalnego nie można dostać, a cera tez naprawdę jest gładka:) mojej małej poprzestawiał sie dzień z noc co do jedzenie tzn w nocy co 3-4h je a w dzien nie za bardzo tak często chce:(i e mniej:( no ale wczoraj zjadła juz prawie 600 ml

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Mamusie w ten słoneczny i bezchmurny poranek :) Ufff ... Karolina dzięęki :)a ja myślałam, że Tobiasza boli przuch z mojej winy, że nie wygotowywuję butelki za każdym razem kiedy podaję mu koperek czy wodę :) natomiast zawsze ją wyparzam i smoka też :) ale ... od tygodnia nie boli Go brzuszek ... może te nieszczęsne bolączki minęły :) obyyyy :) Żurkowa - nic się nie stało :) jakoś przywykłam, że ludzie mylą moje nazwisko - od niego ta maślakowa, zwę się po Mężu Maślicka :) I tu z życia wzięte: w jakimś urzędzie coś załatwiałam, urzędniczka pyta: \"Nazwisko?\" odparłam \"Maślicka\" urzędniczka: \"Jak??\" ja na to \"Maślicka\" pani z okienka zakłopotana \"Pani wybaczy, proszę jeszcze raz powtórzyć?\" no to ja cedzę \"M a ś l i c k a Maślicka od maślaka\" a ta durna baba wpisała UWAGA !!!!!! Katarzyna Maślak :o I bądź tu mądry a co gorsze ja tez jestem d... wołowa bo papier który od niej dostałam przeczytałam w domu i musiałam grzać do urzędu z tym bykiem jaki pani wpisała :D Paulinek mnie tez waga stoi w miejscu :o a samym cycem karmię, może to wina hormonów ... łerewer ;) Jak czytam o cenach za grunty i za same lokale o ktorych piszecie to chwalę pana, że mamy spokojną głowę z dachem nad głową. Mieszkamy w moim rodzinnym domu dwupiętrowym. Mama mieszka na piętrze my na parterze. W sumie to sami mieszkamy bo Mamcia od 11 lat w USA i nie zamierza wracać. Więc ponad 170m2 mamy dla siebie. Tylko już mi słabo jak przyjdzie mi znów grzac dwa piętra. Oby zima w tym roku łaskawa była i mrozy odpuściła. Chociaż z drugiej strony jak mrozy odpuszczą to za rok latem te wszystkie komary i inne gady nas zeżrą. Jeszcze tu w lesie to jest skaranie boskie :( a pająki to jak z tropiku brrrr Mimo wszystko za nic nie zamieniłabym tego miejsca na żadne inne. :) mam sporo miejsca, może przyjedziecie do nas - skoro my nie mamy jak jechac na wakacje się rozerwać to towarzystwo rozrywkowe do nas przyjedzie ;) hoo hooo z tyloma trzymiesięczniakami to by była zabawa :):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zurkowa....ja tez sterylizuje buteleczki, smoczki, lyzeczki w mikrofali. Dodatkowo myje tez zabawki synka i przecieram takimi chusteczkami do dezynfekcji. Dzis sprobuje dac synkowi zupke jarzynowa ze sloiczka. Ciekawe jak mu pojdzie, deserki wcina ze hej ;)... Jutro konczy 4 miesiace :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żurkowa --> Ja też cyca nie sterylizuję ;) Klaudia - Materiał najlepszy to taki ze splotem tzw. skośnokrzyżowym lub diamentowym .Ale nie wiem czy gdzieś dostaniesz, bo słyszałam że ciężko to dostać w Polsce, już łatwiej we Włoszech np. I ten materiał jest po prostu drogi dlatego te chusty tyle kosztują, zwłaszcza że to prawie 5 metrów. Z alternatywnych rozwiązań to chyba najlepsza będzie właśnie flanelka, najlepiej żeby nie była zszywana z kawałków tylko jeden cały żeby był. I wystarczy że sobie brzegi obrębisz, ew, możesz zrobić takie skośne ciecia na końcach - ja akurat tak mam w swojej i przez to trochę łatwiej się zawiązuje ten końcowy węzeł. Dla ułatwienia możesz też jeden z dłuższych brzegów przelecieć innym kolorem nitki - jak się mota chustę to czasem się przydaje żeby mieć cały czas orientację który brzeg masz w ręku, żeby się np. nie poskręcało czy coś, nie wiem czy dobrze to tłumaczę.Na tamtym forum co podałam mogą być linki i wskazówki do samoróbek, dziewczyny też może pisały o rodzajach materiałów jakie stosowały. paulinek --> Piszesz że u Was mieszkanie poszło za 140tys za 70m i to dużo.. U nas ceny trochę \"inne\". Ostatnio za kasę ze spadku kupiliśmy mieszkanie pod wynajem i po negocjacjach zapłaciliśmy 135tys za 32m. My byśmy chcieli zmienić swoje na większe albo postawić domek, ale to tez trzeba kombinować z kredytami. Myślimy żeby się przenosić może już na wiosnę gdzieś do Trójmiasta ale nie wiem czy damy radę. A segmenty u nas są najtaniej po 700tys. Działki nie pamiętam ale jakoś też drogo. Karola --> U nas był przypadek że cała rodzina dostała ołowicy, bo jedli króliki które sami \"ekologicznie\' hodowali na działeczce, tyle że działeczka w mieście.. A ze sterylizacją to jeszcze się przyznam że trochę odpuściłam zabawki, no i Nat wszystko do paszczy ładuje, musiałabym wysterylizować całe mieszkanie i wszystkie nasze ciuchy. Nie wiem za bardzo jak się zabrać za jej pluszowe zabawki. Ma np. taka grzechotkę z doczepioną pluszową krówką i \"pluszową książeczkę\" z szeleszczącymi stronami i nie wiem czy mogę to do pralki wrzucić - myślisz że się nie rozleci jak właduję w jakąś powłoczkę i wypiorę normalnie? Staniki noszę teraz jakieś takie sportowe \"uniwersalne\" z miseczką D. Przetestowałam kilka specjalnych do karmienia i nic mi nie podeszło i te się okazały super wygodne: http://www.allegro.pl/item426369054_biustonosz_hanna_style_mikrofibra_06_20_kolory_d.html Trochę mi się zużywają bo jakby nie było rozciągam go co godzinę -półtorej do karmienia, ale cenę mają przystępną więc luzik. Od tego samego gostka kupuje majtki też z tej firmy i też są super bo naprawdę wygodne a przy tym nie wyglądają jak barchany babci tylko całkiem zgrabnie na pupie leżą. Tylko po ciąży muszę kupować rozmiar L, a przedtem nosiłam M. maślakowa -->Nie wiem czy Twój dom wytrzyma taki najazd :D Ja dzisiaj pędzę do dentysty - wrócił z urlopu to niech mi wyrówna te połamane zęby ;) A, dziewczyny - dajcie znać co z tą spacerówką - czy Wam się dzieci nei \"zsuwają\" i jak sobie z tym ew. radzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O rany, jak już napiszę to hurtem :D Ciekawe czy ktoś daje radę to przeczytać :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! cyna--> Kajtek ciutkę się zsuwa ale jak mu to wezgłowie podniosę troszkę bardziej,bo jak ma max.położone( ale i tak nie da rady zrobic zupełnie na plasko) to spoko-nic sie z nim nie dzieje,ale naprawdę jest o niebo spokojniejszy. A jak z pokarmem? Wrócilo wszystko do normy??? Te staniki faktycznie fajnie wyglądaja i sa tanie,chyba będe musiała sobie zamówic:-) Maślakowa---> no jakbyśmy Ci sie wszystkie zjechały to byłby istny babińco-dzieciniec:-) KArola w szkole,KAjtek własnie sie obudzil,więc śmigam zaraz na spacerek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj synek zaczal sie od jakiegosc czasu na nozki lapac:) jak lezy w lozeczko to na szczelebki sie caly czas lapie, tylko czekac az wyczai ze mozna sie na nie podciagac...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No własnie ja strylizowac bym cały dom musiałą bo mały ciagle wszystko pcha do buzi:) Dzis po 14 mamy szczepienie, ciekawe jak tym razem moja Niuńka to przeżyje. Kubus tez ciagle za szczebelki łapie się i w leżaczku już łapie sie za oparcia i sie chce podnosic..Zabawkami sie ładnie bawi już dwoma rączkami...tylko na brzuchu leżeć nie chce, chwila i sie męczy... Cyna mi w spacerówce też zjeżdza tymbardziej ze prawie w niej siedzi i musze go podnosic czesto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolka, dziękuję serdecznie, kosmetyków też używam eko, ale one lubią uczulać, bo są z naturalnych składników. Ja sama np uczuliłam się ostatnio na hydrolat rumiankowy i krem eko z rokitnikiem. Więc co się dziwić maluszkowi...natura niestety czasem mocniej uczula...wystarczy wyjść na łączkę, hehe A my już po szczepieniu, tym razem Julek płakał więcej, co się dziwić, jest bardziej świadomy... Lekarka stwierdziła, że wysypka to takie zmiany jak skaza białkowa- o ironio, 6 tyg temu gdy o to zapytałam ta sama pediatra nakrzyczała prawie na mnie że wymyślam sobie skazę (wysypka też była,śladowa wtedy)...Teraz grzecznie zaakceptowała nutramigen (ona sama mi go odmówiła wtedy,kazała nie wydziwiać) bo zapisał go inny lekarz... Zakupię dzisiaj cosik...Mój Dużasek ma już 6790! przybiera super :) Ja sterylizuję butelki, smoczki, bo mam sterylizator i nie chce mi się parzyć wrzątkiem..ale nie chcę przesadzać i czasem smoczek opłukuję, czy zabawkę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja juz normalnie nie wiem o co chodzi?? moje dziecko normalnie nie chce jeść, wczoraj było ok a dzisiaj znowu, ma już ponad 4h przerwy i dalej nie chce jeść, a ostatnio zjadła 60 ml i ogólnie rzadko kiedy zjada 100, a ma prawie 4 miesiące!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stelka a może jej gorąco? U nas dziś okropny upał i Tobiasz grymasi jak szalony :( jeść nie, pić nie, spać nie, na ręce nie, zabawki nie, do wózka nawet nie próbuję ... a nie tak dawno chwaliłam że taki spokojny bo brzuszek go nie boli :( no to się nacieszyłam :( ehh idę może na głowie stanę to się dziecko uspokoi :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:( nie wiem jak Ci pomóc. Małemu zdazyło się może tak jak piszesz ze dwa - trzy razy. Nic innego nie robiłam tylko próbowałam dostawiac go do piersi i za któryms tam razem załapał. W międzyczasie masowałam mu brzuszek i ćwiczyłam nózkami - może ją brzuszek boli a może taki ma kaprys. A płacze? czy tylko jak próbujesz dac butle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:( Wasze dzieciaki już się w głos śmieją a mój Szkrab nie :( chyba ze mnie kiepski komik:o za to rewelacyjnie się dziś drze:D a tu dopiero 13.00 o boziuuuuu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maślankowa mój sie chichra w głos aż czkawe dostaje ale za to nie łapie grzechotek i innych zabawek :-( Nie przewraca sie tez z brzuszka na plecki i odwrotnie. Żurkowa super z tymi nóżkami...mój to chyba jeszcze nie wie,ze je ma:-( za to w spacerówce kładzie je sobie wyzej i śmiesznie to wygląda. wszystko przyjdzie chyba w swoim czasie.Jedne dziecko potrafi "to" a inne "tamto" :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stelka...nie wiem jak Ci pomóc bo żaden ze mnie fachowiec ale faktycznie doś długie ma te przerwy Twoja córcia. A moze ząbki jej "idą" moze dlatego nie chce jeśc.A jak przybiera? Którego sie rodziła??? i ile waży-to tak z ciekawosci pytam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stelka patrzyłam na zdj. i stwierdzam,ze dośc pyzata z niej kobietka.A ten brak apetytu to pewnie przejsciowy ale myślę,ze gdyby to trwało dłuzej i zaczęłaby tracic na wadze to trzebaby sie udac do lekarza-to moje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×