MAJ 2008- kontynuacja

a i jeszcze jedno pytanie , czy dziecko odczuwa wilgoć . Znaczy to że robi siku ?? Z jakiego materiału jest część przylegająca do pupy ??

mini wydaje mi się że w pewnym momencie dziecko czuje mokro, może nie po pierwszym siku ale w końcu czuje, ale np karola nawet jak przesika to jej to specjalnie nie przeszkadza:P:P:P jedna pielucha=jeden wkład i jakby otulacz:) Karola dzięki za info o imieninach:D:D:D

Karola i stelka mi sie wydaje ze te co macie to fajne są bo na allegro ma babka uzywane i jest wkład, "pampers" i jeszcze otulacz wiec dziecko jak kaczka musi w tym wyglądać tyle warstw :( Wy macie te typu PUL??

Stelka a z jakiego materiału są robione te pieluchy? Siostra używa wielorazowych i trochę się orientuje jednak do tej pory cena mnie odstraszała . Jak zachowują się po praniu ? Ile sztuk potrzeba ( biorąc pod uwagę to że idzie jesień i gorzej będzie się suszyć )

Paulinek Moja siostra używa tych o których piszesz na noc . Podobno lepiej w nich skóra oddycha :) Ona robi otulacze sama z wełny na drutach :D

coś mi świta że na noc nawet chyba sprzedają większę wkłady prawdopodobnie widziałam to w którymś sklepie z pieluchami. Oj dobra pamięć ale krótka na starość będę mieć "Alchaimera" skoro z tą pamiecia u mnie krucho...

kurcze co do wkładu to sama nie wiem co to jest, chyba mikrofibra, ale Karola pewnie wie:) co do wielkości pupy to owszem jest ona większa w tych pieluchach ale Karola mieści się w swoich ciuchach:P ja mam 20 szt, ale jak Karola pisze na dzień idzie ok 6 szt, my zmieniamy co 2h i jest ok, tylko że z nocnikiem jeszcze na bakier, tylko rano kupa, ale mam nadzieję że żłobek pomoże i nauczy co to nocnik:P piore codziennie, chociaż dzisiaj wyprałam z dwóch dni, nic nie śmierdziało więc chyba ok:) co do ilości potrzebnych to skromnie 12 a wypas 20 szt:P:P:P a jeśli chodzi o sezon jsien zima to w moim przypadku będzie szybciej schło bo kaloryfery będą grzać, a teraz w domu suszę ale przez noc wysycha:P:P:P a na noc i tak pampersa zakładam:P

Mini te co mamy sa zrobione ze 100% polyestru- na zewnatrz PUL, od środka kieszonka z microfleece'u (cienki polar) wewnątrz wkładka z mikrofibry. Myślałam, że będzie się pupa grzać, ale nie, on ma zawsze chłodną... Można też znaleźć z flaneli- od razu czuć wigoć, lub bambusowe... Wybór jest duży- od kieszonek, przez AIO, do Prefoldów i otulaczy... Widzisz Stelka, jak same koleżanki to przecież nie narzuce marży :P :P :P Dobra czas pomyślec o Allegro... My po odwiedzinach chrzestnych Ludwisia... Było baardzo miło. Dzień ogólnie miałam kiepski, bo pogoda mnie rozłożyła... było duszno, gorąco i parno... myslałam że na stojąco zasnę... A tu jeszcze trzeba było posprzątać mieszkanie, jakieś ciacho upiec itd... No ale się udało.

paulinek ---> nie wiem czy dobrze pamiętam...to twój M robił prawko na C+E??? I co jeździ? Widzę, ze Karolowy biznes zaczyna się krecic:D :D :D Powodzenia :D U nas ok. Wiktorynka sprawdza na ile mama jej pozwoli :p :p :p Rozumie wszystko co do niej mówię, a polecenia typu: wyrzuć pieluchę do kosza, wykonuje w polowie bo po drodze do łazienki jest wiele ciekawych rzeczy do zmajstrowania :p :p :p No i sama je lyzeczką lub widelcem. Problem jest z nocnikowaniem, bo siedzi kilka sekund i wstaje, lata z golą pupą po mieszkaniu i nigdzie siku nie zrobi...trzyma aż pieluszkę założę...w tetrę też nie zrobi...nie wiem jak to zrozwiązać. Ostatnio była afera w naszym bialskim szpitalu. Umarła młoda dziewczyna w koncowych tyg ciązy... umarła na oddziale patologii ciązy...szok... nie mam linku do zadnej stronki zebyscie mogły poczytać ale ja w kazde slowo z naszej gazety lokalnej wierzę...

Ja na noc tez pampka zakładam, bo obawiam się że łóżko mogłoby nasiąknąć za szybko :P :P :P A zmieniając temat, to strasznie dziwnie się czuję, bo moje pierworodne dziecko idzie za kilka dni do zerówki ... dosłownie szok!!! Dziecko mi się zestarzało... :(

Karola no a nasze majówkowe to dopiero szybko się zestarzeją biorąc pod uwagę nową reformę szkolnictwa:P:P:P:P

No i sto lat dla Ludwisia

Stelka ---> ale jak to??? To weszła ta reforma że szkoła od 5cio latków??? ja nic nie wiem... :(

Elunia już teraz rodzice mają wybór czy do szkoły w 6 czy 7 lat wysyłaja, a wszystkie pięciolatki zaczynają jakby zerówke... Pisze jakby bo zgodnie z nowym programem w zerówce nie będą się dzieci uczuć pisać ani czytać... te 6-letnie w tym roku też nie :( Dopiero w I klasie... A te nasze bąki z 2008 to już w 6 lat będą biedne siedzieć w ławce szkolnej obligatoryjnie :( Zastanawiam się kiedy będa do I Komunii przystępować w III klasie???

Elunia już teraz rodzice mają wybór czy do szkoły w 6 czy 7 lat wysyłaja, a wszystkie pięciolatki zaczynają jakby zerówke... Pisze jakby bo zgodnie z nowym programem w zerówce nie będą się dzieci uczuć pisać ani czytać... te 6-letnie w tym roku też nie :( Dopiero w I klasie... A te nasze bąki z 2008 to już w 6 lat będą biedne siedzieć w ławce szkolnej obligatoryjnie :( Zastanawiam się kiedy będa do I Komunii przystępować w III klasie???

Witajcie, mialam nosa pytajac o nowe 'ciezaroweczki' - CZARNA serdeczne gratulacje. Ja w zeszlym tygodniu podejrzewalam u siebie ciaze, ale sie okazalo, ze pomylilam sie w obliczeniach :-) Z jednej strony lekka ulga, bo byloby sporo komplikacji, ale z drugiej troche bylam rozczarowana, bo tak naprawde to chyba nigdy nie bedzie 'odpowiedniego' momentu na to zeby sie zdecydowac na drugie, a tak by bylo i juz, a komplikacje trzeba by bylo jakos rozwiazac- nie byloby wyjscia. Ja tez mam dylemat co do ilosci wypijanego przez corcie mleka. 3 razy dziennie po 210 - 240 ml. Mysle o tym, zeby jedna porcje zlikwidowac, ale na razie nie mam alternatywy na drugie sniadanie, bo nie moge codziennie dawac jej chleba z filetem z indyka. Niedlugo sprobuje wprowadzic bialko jajka, to bede mogla robic jej jajecznice, ale to tez malo urozmaicone. Jak macie jakies pomysly na drugie sniadanie, ale bez bialka krowiego, to bede wdzieczna. Czy oprocz mnie ktos jeszcze wyparza dziecku butelki? Inne mamy mi sie dziwia, a ja jakos nie moge przestac. Kiedys KAROLA pisala o tym jak dlugo sie wyparza, ale to bylo dawno i nie odnajde juz tego posta. Pozdrawiamy!

Kurczę ja już nie wiem czy to dobrze czy źle...my szliśmy do zerówki jak mieliśmy 6 lat i było ok...

Ja wyparzam raz w tygodniu a tak to codzinnie myję w gorącej wodzie z płynem. Ale jak tak sobie przypomnę to ja w zerówce już poznawalam literki i umialam czytać i nie było to dla mnie katorgą jakąś. Umialam czytać już przed zerówką (nie wiem skąd)...jak tato czytal gazetę to ja z drugiej strony czytałam nagłówki i mama mi się dziwiła ogromnie skąd ja umiem...moja córcia już lubi książki i "czyta" po swojemu, opowiada i pokazuje...no ale mamy wybor na szczęscie jak pisze Karola a nie wiadomo co za te 4,5 roku się wydarzy jeszcze ... znając nasz rząd :p :p :p

Dzieki ELUNIA, tez tak chyba powoli bede odchodzic od wyparzania - uzaleznilam sie chyba :-) Co do wczesniejszego rozpoczecia nauki, to mi troche szkoda dziecka, za male to jeszcze szkraby, zeby je wciskac w lawke i wymagac skupienia. Tez licze na to, ze przy kolejnych zmianach rzadow moze znowu sie to zmieni, choc z drugiej strony nie ma nic gorszego niz taki balagan. Ech... KIKA gratulacje z okazji rocznicy, KAROLA - my tez przyszlej wiosny swietujemy 8-sma rocznice :-)

Wyparzać???? Ups, to ja wyrodna matka jestem, bo po 6 miesiącu, to raz na jakiś czas zalewałam butelki wrzątkiem, i to chyba ze 3 razy :P :P :P :P Stanowczo już nie ma potrzeby

U nas dzisiaj kiepski dzień bo wyżyna się ostatnia czwórka i Szymus strasznie marudny był, usypiałam go 1,5 godziny i nie mógł zasnać tylko mnie pokąsał:-( dałam mu ibufen i zasnął, ale po pół godzinki znowu się zerwał z płaczem, kupke dzisiaj zrobił zieloną jak trawa na wiosne:-( i znowu nie mam pewności czy to przez zęby:-( Oj wyżyna się 12-sty to jeszcze 8 zostało...

Czarna odezwij się, jak Kubuś znosi rozstanie z piersią? A Ty?

No ja tez tak robie, ze zbieram butelki z calego dnia i wieczorem zanurzam je tylko kolejno w naczyniu z wrzatkiem. Zdaje sobie sprawe, ze to gruba przesada, tylko jakos tak mi ciezko jednym cieciem to zakonczyc. Zrobie to stopniowo. Dzieki dziewczyny.

Okropne jest to zabkowanie - natura mogla lepiej to urzadzic. My juz mamy 16 zabkow na wierzchu. Teraz mam problem z ich myciem - corcia nie pozwala na dokladniejsze szczotkowanie.

Co do zabkow to Dagmarka ma wszystkie dwojki i jednyki, a ostatnio za jednym zamachem wyszly gorne czworki i dolna prawa trojka! Nie wiem Karola czy to dobrze jak wyszly czworki a nie ma jeszcze 3? Ja mialam przypadek ze jak wyrwano mi szostkie to 7 weszla w to miejsce i nie mam teraz luki po szostce! Jak to jest, mam nadzieje ze trojka bedzie miala gdzie sie wcisnac? Na dodatek maz moj a trojki tak lekko do przodu tzn inny ma zgryz niz ja! Ja mam wszystki razem rowniotki zgryz a on ma takie ... no nie wiem jak to opisac niekotrzy ludzie maja tak wysuniete do przodu nie?! Moze mala bedzie miec za nim? Hm... niby to tez normalne ale wolalabym zeby miala uklad za mna ;-) Co do pileuch to ja sie tez zastanawiam bo jak bedziesz zamawiac to moze i dla mnie tez! A tak 15 sztuk to ile kasy wyniesie, no i czy one sa na jakis przedzial wagowy i jak sie je zapina na rzepy czy zatrzaski?

Klaudia zgodnie z kalenarzem ząbkowania- tak ma byc- jedynki, dwójki, czwórki, trójki i piatki :P Co do pieluch to jak ??? chyba mam kontener zamówić??? :P :P :P

Oh... jaka ulga, dobrze wiedziec ze wszystko idzie zgodnie z planem! Co do obiadow to nasza juz od jakiegos miesiaca je tylko i wylacznie to co my, tzn jadla juz min. wczoraj krupnik, innym razem bidki, klopsiki w sosie pomidorowym ogorkowa jajko sadzone wylane na ziemiaczki! Oczywiscie jak my nie mamy sosiku tylko ziemiaki z tluszczem to robie jej np zupkie jagodowa z kluskami no chyba ze mam z poprzedniego dnia cos co moze zjesc to zawsze jej zostawie na ten drugi dzien! Uwielbi marchewkie gotowana! Nasza mala "duza "dziewczynka tez juz chce jesc wylacznie sama, lyzka jej to jeszcze troszkie wychodzi niepozornie bo wiecej laduje na podlodze a i z czasem zaczyna sie zabawa obiadem! Karola jak sadzisz ma probowac jesc sama i zjesc tylko tyle ile sama sobie jest w stanie podjesc czy potem zabrac jej lyzkie i karmic? Powiem ze jak ja chce jej dac obiad to zaczyna sie wyginanie i krzyk ze chce sama, badz jej reka laduje w talezu bo ona sama i koniec!

Kaludia ja przechytrzam małęgo i jak on otwiera buzię by włożyć swoja łyżeczkę, to pakuję mu druga łyżkę :) Bo w końcu zjesc musi... Mam nadzieję, że juz niedługo albo sam się nauczy albo sobie odpuści :P

U nas noc z "tysiącem" pobudek, nie wiem czy ten ibufen tak słabo działa, że się Szymuś mimo tego bardzo często budził:-( Właśnie przeczytałam, że piątki wychodzą w trzecim roku życia to jeszcze tylko trójki i powinno byc troszke spokoju:-) Koliban pozazdrościć takiego wyglądu i samopoczucia na końcu ciąży:-) tzn. że lekarz pozwolił Ci już chodzić?

Wiecie co mój szymuś to woli gryźć chlebek, ziemniaka, mięsko niż zupkę jeść bo zapomina, że w niej są np. kawałki marchewki i się krztusi od razu i tak jest za każdym karmieniem, tak myślę, że to chyba jego takie małe dziwactwo jest bo jakby miał jakies problemy z przełykiem albo coś to nie mógłby innych rzeczy jeść? A może On po prostu nie jest pasjonatem zup? Macie może taką sytuację ze swoimi pociechami?