Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kareczka

MAJ 2008- kontynuacja

Polecane posty

kika o ty , a ja myslalm ze cie wcielo na dobre, aty lenia zlapalas akinom-ja tez przyzwyczajona jestem do tych galerii w centrum, tak blisko dworca w sumie, europa to juz baardzo dawno jest, graffica i rzeszow, na rejtana studiowalam i czasem tez bigalysmy po tychze duzych marketecah, bo ich tam naroslo sporo, plaza, full market, tesco itp itd........ karola hmmmmmmmmm....to ten triderm mowisz to wlasnie taka masc typu sterydy>/?? a ja myslalam ze dal w razie zapalenia bo tak pisze na ulotce, a mozna tym smarowac i powolutku odciagac podczas kapieli, u nas w sumie tez nie ma wielkiej stulejki, ujscie cewki widoczne , itp, moze zaczne wlasnie smarowac? czarna-- idziesz w parze z moja kuzynka, tez za tydz. ma sie zglosic do szpitala na zdjecie tego czegos , i ma juz zostac w szpitalu bo termin niedlugo, o ile zrozumialam dobrze jej tate, ja dzis zmylam malowidla scienne eryka a jutro trzeba zamalowac, ] tez mysle o firankach nowych zreszta kurcze jutro jade na zakupy wiosenne, spodnie, plaszczyk albo kurtka zobaczymy to ja cc---oj musi to bolec , moj tez nieraz zlapal noz, a teraz to juz mamy odruch bezwarunkowy odkladac je w miejsca niedostepne u nas kolejny spacer..kolejne pranie hehe, ale to co eryk daje to szok, wystarczy kij i bajorko, i zabawa na 102, ja tez jestem cala zbryzgana blotem hehe zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spoko spoko dziewczyny, dam radę:-) Kika nr tel chętnie przyjmę;-) Zizusia a Ty skąd jestes bo zapomniałam? Wybrałam Galerię Graffica bo najbliżej warsztatów:-) Dobrej nocy, pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akinom- napisałam Ci na NK, a od Graffiki łatwo dojdziesz do Galerii Rzeszów i Rynku , możecie tam pozwiedzać podziemia . Udanych warsztatów i wypadu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to u mnie chyba przypadek nr 1, bo ja tam nic nie widze....wg mnie napletek nie schodzi wcale...i ledwo cos tam widac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moj wczoraj i dzis....patrze...sciaga spodnie i idzie na nocnik i zaraz kupa w pieluszce ale jak pytam czy chce zeby mu zdjąć jeszcze pieluchę to mowi NIE..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WIOSNA WIOSNA WIOSNA :):):):):):):):) Wprawdzie chyba dopiero po 18 się zaczyna, ale u nas dziś pięknie, troszkę wiatr wieje ale słoneczko świeci i jest cudnie, od razu chce się żyć :) Zuza już zasnęła, bo zrobiła dziś pobudkę o 6 , więc czas na kawkę i chwilkę przy necie, chociaż powinnam się zabrać za jakieś sprzątanie :P Żurkowa- to dobry znak z tym nocnikiem, wie kiedy trzeba iść, ciekawe jakby zdjął te spodnie i nie miał pieluchy , czy by zrobił wtedy do nocnika .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no własnie nie chce zdjac pieluszki nie chce nic na sile robic, poczekamy u nas własnie sie konczy obiad robic mały u nas tez o 6 wstal -- ale to norma....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chodziło mi o to , co by było jakby chodził bez pieluchy i gdyby mu się zachciało to zdjął spodnie , czy wtedy usiądzie , oczywiście nic na siłe nie ściagaj bo się zrazi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem własnie tyle ze mam mam wykładziny prawie wszędzie....wiec w razie wiekszej wpadki...nie doczyszczę tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry dziewczynki. znowu nic nie pisze i nie czytam bo dzieciaczki chore.. jak już jedno ozdrowieje to drugie choruje i tak w kółko.. dajecie już dzieciaczkom tran? bo ponoć można dopiero od 3 roku życia a ja już pomysłu nie mam jak tej mojej córeńce odporność odbudować..:( a Rzeszów piękne miasto :)) wiem, bo w końcu się tam urodziłam i mieszkałam do matury :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Granuflex jest ok, ale nie należy go często zmieniać... Na zakażonych ranach trzymać do 3 dni, na niezakażonych 7dni. Tyle, że brzegi rany jak są wilgotne to wolniej się zrastają... ale mniej bolą... Ja zapewne bym zszyła, lub założyła Stripy i potem suchy opatrunek.... Zobacz za 3-4 dni jak będzie wyglądał palec... jak coś to do chirurga zawsze można podjechać... Zizusia, Paulinek smarujcie 2xdziennie i odciągajcie w kąpieli ale delikatnie!!!! Żurkow zajż do chirurga niech oceni... Nie bój się - jak jest stulejka to nie powinien na siłę odciągać, tylko też pewnie da maść i każe poczekać troszkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, Żurkowa, też mi się wydaje że to co Nikodem pokazał to oznaka chęci wyjścia z pieluch. Ja bym nie czekała do lata/wiosny bo widać że mu ta kupa przeszkadza. Większą wpadkę to majtki dobrze przylegające do udek utrzymują na miejscu. Chyba, że miałby rozwolnienie to mogło by wyciec. Wykładzin chyba się nie pozbędziesz więc z tym że na nie nasika wiele razy podczas odpieluchowywania musisz się pogodzić. Vanish do dywanów kup czy coś w ten deseń i powinno być ok. Są nawet takie spraye rozkładające mocznik to się w zoologicznym kupuje (ale nie chodzi o odstraszający tylko do czyszczenia dywanów). Młody śpi idę chatę ogarnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na nowym mieszkaniu (mysle ze miesiac sie przeprowadzimy) nie bedzie wykładzin, tzn nie wszędzie, ale faktycznie zaczne cos próbować, moze sie odluczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej no wiosna w koncu:):):):D:D no i od kiedy tak ciepła my cały dzien na dworze:) więc przepraszam dziewczynki że nie pisze często ale teraz to chyba każda z nas będzie spędzać czas na dworku:) a jak wracam wieczorkiem to tylko mam siłe przeczytać po czym padam :) Koliban u nas chyba troche lepije z tymi chorobami , Karolina poszła do żłobka i póki co zdrowa, za to młody znowu pokaszluje i ma katar ale zaczełam dawać mu traumell (lekarka mi poleciła ostatnio) i chyba działa:) co do tranu to nie wiem skąd Ci sie wzięło że po 3 rż bo mozna juz od 6 miesiąca, karolinie daje ale w kratke bo często zapominam, ale chyba napisze kartkę na lodóce to może zapamietam, no i chyba młodemu już zaczne dawać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola dzięki za odpowiedz :). No właśnie teraz miałam zamiar kilka dni poczekać, zresztą widać przez ten opatrunek ranę nawet więc i tak sobie oglądam co się tam dzieje. Pewnie stripy były by świetne w tym wypadku gdybym je miała i założyła od początku. Ja do szycia mam negatywne nastawienie, tzn jak tylko skóra i ewentualnie kawałek mięśnia przecięty to nie idę szyć. W ja miała raz szyty a raz klejony łuk brwiowy, z psów tylko pierwszy miał szytą poduszkę w łapie (resztę kleiłam sama). Nawet plastrem nietkanym oddychającym klejone rany mi i moim zwierzakom lepiej się leczyły niż szyte. W ogóle to "zwykły śmiertelnik" sobie może stripy kupić ot tak w aptece? U mnie to trzeba większość leków sobie zamówić i dowożą - to o jakie się pytać? Bym nabyła przed latem, bo jakoś nie liczę że młody poprzestanie na otarciach kolan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aa Żurkowa skoro za miesiąc sie i tak przeprowadzacie to nawet jak teraz Ci posika dywan to mała strata:P:P:P:P:P a serio skoro Niki daje Ci sygnały to nie lekceważ....mam doskonały przykład od szwagra...syn 2,5 roku i ciągle pampers...a a jego córka w listopadzie skończyła 4 lata i pampers na noc! dla mnie to lekka przesada ( chodzi o córkę) no i lenistwo rodziców ze szkoda dla dziecka, szwagierka nie chce żeby córka jej materac posikała - no głupie tłumaczenie, szczególnie że można podłożyć ceratkę pod materac.... no a u nas pielucha już tylko na noc...co prawda zdarza sie kupa do majtek itp ale baaardzo rzadko, jak bym ją pilnowała bardziej (co nie realne przy młodym) to i wpadki by nam sie nie zdarzały, bo w żłobku na dwór idzie nawet bez pieluchy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koliban - fajnie że się odezwałaś :) ja nie podawałam tranu ale też mi sie wydaje że można młodszym dzieciom, chyba Cyna dawała Natalce. Zresztą, o ile dobrze pamiętam, to Karola kiedyś pisała że jak od 3 roku życia to możemy podawać bo nasze dzieciaczki skończą niedługo 2 latka czyli zaczną 3 rok życia :) a może to nie ona pisała :P Dużo jest leków na których jest napisane że od 3 r.ż. a lekarze przepisują tylko mniejsze dawki się daje . Ja z takich na odporność dawałam raz Bioaron i dwa razy , w jesieni i teraz Immunoaron, próbowałam też tabletki czosnkowe ale te Zuzce nie podeszły :P dzięki bogu jakoś nas te poważne choroby omijają, co kilka miesięcy tylko jakiś katar ma . Bardzo dobre są witaminy firmy CHILDLIFE , http://www.childlife.pl/preparaty.php moje siostra podaje swoim chłopakom, tylko one to chyba od 4 r.ż. więc nie wiem czy naszym już można. Nie są tanie ale ponoć rewelacyjne . Ja teraz , na wiosnę, daje Zuzi Marsjanki Bobaski , a potem to już pewnie tylko naturalne witaminki żeby nie przedobrzyć :) A może powinnaś iść do dobrego immunologa ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja to jakaś zacofana jestem bo nie wiem co to ten Granuflex :P To ja CC a jak synuś znosi to wszystko, nie zdejmuje tego opatrunku ? Pewnie bidulek nieźle się wystraszył i płakał ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kika a te marsjanki to witaminy czy coś innego??? duzo jest różnych preparatów no ale własnie bardzo łatwo przesadzić a dzieciaki sam powinny załapać odporność w końcu... no i czekałam aż dzieciaki sie obudzą i chciałam iść na dwór, a tu du...a bo pada:( no co za beznadziejna [pogoda:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja CC- te stripy na pewno można kupić ot tak- bo ja mam je w domku i kupiłam bez recepty:) jeśli chodzi o Tran to miał kupić mąż ostatnio i ponoć pani mu powiedział że to po 3 roku życia i nie kupił... a choroby myślę że to kwestia tego że się ciągle od siebie zarażamy i dlatego takie kółko..no nic mam nadzieję, że z nadejściem wiosny się to zakończy... muszę poczytać o tych preparatach na odporność.. tylko mam jeszcze pytanko czy można je podawać jak dziecko ma lekki katarek czy powinno być zupełnie zdrowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas tez pogoda do kitu, mały spi, mialam dac malego do mojej mamy na popoludnie ale tata przeziebiony wiec dupa ja dawałam tran z dwa miesiace, odpornosc taka jak byla w sumie nic lepiej...a najgorsze to ze wszystko smierdzialo tranem....ciuchy nawet po wypraniu, skora małego...wszedzie zapch ryb...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kika ja też do niedawna nie wiedziałam nic o takich opatrunkach. To jest taki opatrunek z warstwą żelową od spodu która wchłania przesącz komórkowy i rana goi się na morko. Tak jakby w kompresie z własnego osocza. Na moje to wychodzi, że plaster jest zamiast strupka, a że jest elastyczny to nie pęka i nie boli tak bardzo. "Opatrunek Granuflex zbudowany jest z karboksymetylocelulozy sodowej, pektyny i żelatyny zawieszonych w macierzy polimerowej. Opatrunek Granuflex tworzy wilgotne środowisko gojenia rany. Zapewnia okluzję. Wspomaga usuwanie martwych tkanek z rany na drodze autolizy. Stymuluje regeneracje naskórka. Chroni ranę stanowiąc barierę antybakteryjną." www.mojarana.pl/poradniki/GranuFlex.pdf O dziwo młody w ogóle nie zwraca uwagi na ten palec. "Au" mówi dopiero jak nim gdzieś solidnie walnie. Przy zmianie opatrunku były cyrki ale to chyba głównie ze strachu no i trochę pewnie bolało odrywanie plastra obok rany (bo do rany to się ten żel nie przylepia i to mi się też podoba).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" Prenalen Składniki: koncentrat soku z czarnej porzeczki koncentrat soku z malin witamina C (kwas askorbinowy) suchy wyciąg z czosnku"" Wydaje mi się, że główne działanie (poza tym, że pewnie w miarę zdrowe to) polega na działaniu placebo - miejscu kupna w aptece i formie syropu. Zaszkodzić raczej nie zaszkodzi. Ja mam sok z malin domowej roboty, vit C młody dostaje w Juvicie multi, czosnek w jedzeniu, czarne porzeczki to warto chyba mrożone kupic i dodawać do musli czy innych kaszek. W ogóle to bym chyba wolała mrożone maliny i porzeczki dawać dziecku w jedzeniu - więcej smaku i frajdy a skutek pewnie ten sam. My całą zeszłą zimę na mrożonych porzeczkach. Teraz już się skończyły, zostały mrożone drylowane wiśnie i agrest. Młody codziennie je. Tylko, że on sobie sam zamrażalnik otwiera i je takie kulki lodowe. Nie walczę z tym bo chyba dobrze mu na ząbkowanie robią. Zresztą on mi raczej nie choruje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stelka- te Marsjanki to witaminy z inuliną, więc jeszcze na brzuszek dobrze wpływają . http://www.kzw.pl/sklep/marsjanki-bobaski-z-inulina-suplement-diety-118.asp To ja CC- dziękuję za wyczerpującą odpowiedź :) gdzieś już słyszałam o tym , tylko nazwy nie skojarzyłam , no ale fajna sprawa. Tyle teraz tych wynalazków, ale lepiej żeby nie trzeba było z nich korzystać Żurkowa- a co Ty , przeglądasz preparaty dla ciężarnych ;) niby w składzie wszystko naturalne, ale jak dla dorosłych to pewnie dla dzieci nie bardzo ale z drugiej strony skoro nie szkodzi dzieciaczkowi w brzuchu. Podobny skład ma np ten Immunoaron: aronia, aloes, dzika róża, malina, żurawina .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja CC, te firmy 3M są suuper, tylko z doświadczenia napiszę, że dobrze przetrzeć skórę (nie ranę) najpierw spirytusem, odczekać chwilę by wyschła i wtedy nakleić- trzyma najlepiej. jak natomiast mocno krwawi, to kleić długi strip i się nie przejmować... jak przestanie krwawić, można zmienić na krótszy... Są też kleje kolagenowe (bodajże), ale stosowałam tylko raz we Włoszech... Na zwykle otarcia jest też Nexcare w spray'u na rany... Dobra wracam do sprzątania :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żurkowa no nie wiem co Ty z tym tranem robiłaś że Ci wszytko śmierdzi:P:P:P my go pijemy:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P a ja tak myslę że oprócz\ tranu nic nie będę dawać dzieciom, bo raz szkoda kasy na te wynalazki a dwa odporność dopiero może sie zaburzyć, bo trzeba by chyba dawać do końca życia... Karoli dawałam po urodzeniu przez kilka miesięcy jakieś wit w kroplach i ciagle jej sie paznokcie rozdwajały, a Tomkowi nic i ma super paznokietki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×