Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kareczka

MAJ 2008- kontynuacja

Polecane posty

jejku Żurkowa 5.30?? moja jak by wstała o tej porze to by o 10 poszła spać :P:P:P u nas nie ma problemu z kolacją bo Karola uwielbia chlebek szczególnie z wędlinką, no nie powiem że parówki tez ja lae bardzo rzadko:P na śniadanie je płatki kukurydziane a przed na pobudkę butlę z mlekiem:) no i w domu przed sapnie daje albo jajecznica albo chlebem:) za to placków czy racuszków nie je bo alergik...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki, my juz po Kingusi chrzcinkach. Ciesze sie ze mamy to juz za soba, zwlaszcza ze zbiego sie z chorobami dziewczynek. Wczoraj do poludnia bylismy z nimi u pediatry bo od niedzieli Dagmarka ma odrywajacy sie kaszel i w niedziele wieczorem miala 38,8 w dupce. I tak: obydwie osluchowo dobrze, Dagmarka ma syropy itd na odrywajacy sie kaszel i w sorde na kontrole zobaczyc czy sie czasem nie przezyci na pluca czy cos bo inaczej to antybiotyki dostanie zapisane. Kingusia ma czerwone gardelko i tez dostala lekarstwa min. syrop na bazie miodu.Powiedzialam ze Kinga niby katarku nie ma, ale na wieczur o w nocy slychac u niej takie charczenie jakby w nosku od katarku. Sama nie wiem jak to opisac, psikam jej woda morska i na noc oczyszczam jej frida i mimo ze nie widac katarku u niej to i tak zawsze cos z noska wyciagniemu tyle ze jest to baaaardzo gleboko usadowione i takie biale ciagnace. Karola mam pytanie co oznacza ze dziecko moze miec powiekszona krtan, bo pediatra mowila ze moze jej tak charczec miedzy noskiem a krtania i ze to moze byc od powiekszonej krtani. Aha i powiem wam ze jak przyjechala Mamma80 to Dagmarka jak byla rozpalona to podalam jej czopka czego baaardzo sie boi i nie lubi, no i jak zaczela plakac to i kaszlec, a od tego odrywajacego kaszlu az zwymiotowala. Boze jak mi jej żal, juz sama nie wiem co zrobic aby wzmocnic jej odpornosc, czy ja ja za cieplo ubieram czy co? Tran dostaje na zmiane z cebilonemmulti (czy jakos tak) a i tak byla mi chora pod koniec wrzesnia, pod koniec pazdzierniki, pod koniec listopada, pod koniec grudnia i teraz znow. Ja juz wysiadam psychicznie, wczoraj jak chrzestni odjechali to normalnie ryczec mi sie chcialo jak nie wiem co, Dagmarka chora, i strasznie sie boje aby czasem kartaru i kaszlu Kingusia nie miala. Mam nadzieje ze moje mleko ja uchroni, Dagmarka jak byla na piersi przez 11 m-cy i potem jeszcze przez koejne pol roku nie chorowala, ani katarku ani goraczki nie miala. Mowie wam choroba dziecka jest najgorsza :-( Aha a wczoraj przed kapiela Dagmarka miala 39,8 i spala ze mna w lozku bo balam sie ze cos jej sie stanie jak bedzie sama w pokoju!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U wlasnie widze ze narobilam duzo bledow, przepraszam. Widac piszac musze patrzec ww monitor bo inaczej byki robie straszne, no choc zmeczenie tez robi swoje bo ledwo widze na oczy przez ta nieprzespana noc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj ja też widze masę błędów ale to z pospiechu.. Klauida moja też co miesiąc chora...tyle że ona chodzi do żłobka...ale nasza karola pisałą że dziecko ma prawo chorować 10 razy w ciągu roku:P co do Kingi i jej noska to sie nie przejmuj, pewnie małą ma sapke mój synek też tak ma od urodzenia, jak skończył miesiąc to ciągle mu cos tam charczy, nawet byliśmy u laryngologa ale wszytko ok, wrośnie z tego i trzeba czekać:) Koliban miałąm pytac, ile płacisz za przedszkole i za ile godzin dziennie?? Karola możesz podać ten przepis co Ludwisiowi robiłas jakoś ziemniak, mieso z indyka i jabłko????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stelka ja robię takie racuchy dla mojego Wojtka - zamiast mleka daję troszkę wody czyli na 1 jajko 2-3 łyżki mąki trochę proszku do pieczenia troszkę wody tak aby konsystencja była ok no i np 1 jabłko lub banan i smaże normales. Wojtek wcina aż mu się uszy trzęsą w zasadzie to mógłbby to jeść non stop. Dałam Wojtkowi jogurt naturalnny z owocami do jedzenia i powiem Wam że nie jest źle chyba mu przechodzi ta alergia. Zacznę mu tez mieszać mleko Bebiko 3 z tym pepti obrzydlistwem.mam nadzieję że się powoli przyzwyczai. Krzyś ma chyba też alergie bo płacze strasznie i pręży się po jedzeniu. Nie wiem na pewno ale coś tak czuje bo kupy kwaśne jak cholera. Teraz podaje mu pepti 1 żeby sprawdzić i się upewnić a swoje mleko ściągam i dam Wojtusiowi na noc :D się chłopak wzmocni :D Mam wyżuty z ta butelką jak cholera ale zobaczę przynajmniej czy żeczywiście po moim mleku i zwykłej diecie coś mu jest. Eh Klaudia ty się masz z chorobskami ale pamiętaj to minie, obie urosną i będzie git.Ja myślę tylko o tym jak moje chłopaki bedą się razem bawić :D teraz jest ciężko czasem baardzo ale to minie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha dodam ze pierwszy raz Dagmarka achorowala po tej ostatniej szczepince co byla we wrzesniu, odrazu na drugi dzien byla chora!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OOO Haris super przepis:) na pewno wykorzystam w wekend:) co do butli to Ty kochana się nie przejmuj, u nas Tomek miał tak samo jak był na moim mleku niby grzeczny ale widać było że go brzuszek gniecie, mimo że ja w ciązy brałam dicoflor, a jemu troche ulżyło jak zaczełam dawac dicoflor, bo jak dawałam krople biogaja to marny efekt.... no i bardzo szybko przeszlismy na pepti 1 ale teraz na nutramigenie jest super:) zero akcji brzuszek itp a dla mnie to waże, bo w nocy nie tylko do Tomka trzeba wsatwać, ale karola też czasmi daje czadu w nocy, wiec wiesz jak chodziłam spać ok 22 a młody od 24 do 4 dawał czadu a córka wstawałą po 6 to ja jak zombie:P:P:P:P no i do tego problem z moja rana po cc przez pierwszy miesiąc a potem kilka razy miałąm takie osłabnięcia, więc żeby nie wyladowac w szpitalu jestesmy na butli, niestety, ale przynajmniej dajemy radę jakoś:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haris dzięki za przepis i pomysł, właśnie skończyłam smażyć pyszne, dodałam cynamonu no i mleka i zajadam, ciekawe czy synkowi posmakują, u babci lubi a wczoraj robiłam gołąbki i mężowi smakowały tylko teraz nie wiem kto to zje bo wyszedł cały gar a mąż wyjeżdża na dwa dni jutro :) no i u nas wiosna - 15C w cieniu i bez wiatru po południu idziemy na kontrole do pediatry, dziś ostatni dzień antybiotyku i zobaczymy co nam powie, oby było lepiej bo młody męczy o basen ale jeszcze strasznie kaszle i mnie chyba też wzięło taki odrywający kaszel z płuc i katar, i jeszcze nerki mnie bolą ale nie wiem czy to ktoś przypadkiem mnie po nich nie kopie, dziś będą wyniki moczu to zobaczymy wiosna dziewczyny przyszła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze ras dzięki za przepis, na coś miałam ochotę i nie wiedziałam na co, a teraz jak synek dłużej pośpi to biedny nawet nie skosztuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a proszę polecam racuszki :D myślałam że nie wyrosną ale dają radę. Na ciepłej wodzie szybciej wyrastają :D Stelka własnie ja tak widze że jak Krzyś moje mleko pije to płacze pręży się i nie chce nawet smoka. Teraz wypił dwie butle od 9tej i płakał strasznie ale wiecie za czym... za cycem! Normalnie widać było że chce sobie pociućkać no i musiałam dać wytrąbil pełną pierś i zasnął jak kamień. Chyba trzeba to stopniowo bo jakiegoś szoku dostanie. Nasza alergiczna Flora do samrowania pieczywa teraz już się nie nadaje bo kupiłam a tam nowa formuła z serwatką!! Stelka ja własnie miałam akcję dzis jak mi się dwa potfory pobudziły i w niebogłosy się darły. Nie wiedziałam gdzie lecieć ale zabralam Krzysia i do Wojtka lecę a ten zły że ja nie sama no i po spaniu.Kurde ale sajgon czasem jest. Wojtek wtedy zaczyna lobuzowac żeby na siebie uwagę zwrócić. Zaczął też więcej płakać bo chyba widzi że jak Krzyś płacze to my od razu reagujemy więc też maruda do kwadratu. Na dworze jeszcze nie byłam dziś bo jak nie naprzemienne marudzenie i jedzenie to deszcz teraz pada. O naturo!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy ma któraś może podgrzewacz do butelek Aventa?? Chętnie odkupię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurczę rano napisłam posta i się n ie wysłał :( teraz więc wkleję :P Żurkowa, odciągać to w kapieli należy, a do zwykłego smarowania niekoniecznie. Masz nałożyć maść na napletek szczególnie u samego szczzytu żołądzia i wmasować delikatnie, następnie dołożyc jeszcze trochę i założyć piluchę. Zabieg nalezy wykonywac codzienie przez ok 3 miesiące- ale warto najpierw pójść do chirurga, żeby zobaczył jak to wygląda i wyjaśnił dokładnie co i jak robić. Koliban, jakkolwiek. Z tym, że to prawie wszystkie pieluchy jakie mam, więc chyba muszę poczekac do końca aukcji. Co do kolorów nie pomogę :P :P :P U mnie róż w domu niby zakazany, ale Ludwiś kąpielówki wielorazowe ma w różową krateczkę :P Na włoskie baseny były jak znalazł- bo to ulubiony kolor Włochów :P No a teraz już aktualne :P Haris a chcesz karmić piersią ???? Jak tak to może zamiast odstawiać spróbuj wyeliminować trochę laktozy i odciągaj 15 ml z każdej piersi przed każdym karmieniem. Często wystarcza :) Do tego Dicoflor lub inny bezlaktozowy probiotyk... Bebilon Pepti choć mlekozastępczy to zawiera sporo laktozy, więc może nie być poprawy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola chcę karmić ale wiem że muszę jeść bo od porodu chodzę jak cień i to nie tylko z niewyspania. Teraz w dzien to raz wyduldał mi cyca a tak to butla i jest o wiele lapiej. śpi spokojnie i czuwanie też bez płaczu. Sprrubuję jeszcze to co mówisz czyli troszkę odciągnąć. Mam plan aby w nocy go cycować a w dzień butla a to co ściągnę to daję Wojtkowi :D dziś wypił z 200ml mojego mleczka :D Zoaczymy jak to będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobitki Ja czuje sie okropnie, od wczoraj tak mnie krązek uwiera ze gdybym mogła to bym sobie to dziadostwo wydrapała normalnie. Serio nie wiem czy mi sie obnizył czy co sie dzieje ale czuje go okropnie i juz nie moge sie doczekac gdy mi to gin wyjmnie. Tylko ze jak wyjmnie to juz sie nie rusze ze strachu ze zaraz urodze a do swiat bym chciała doczekać...ale wiem ze bedzie ciezko. Boje sie nawet ze cos moze sie od razu po wyjeciu tego krazka dziac, no ale zobaczymy. mam nadzieje ze sie malenstwo wstrzyma jeszcze pare dni. Opuchłam strasznie, do tego humorki nie z tej ziemi, nie wesoło ze mną. Musze poczytac co u was bo nawet mi sie ostatnio siadac nie chciało do kompa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klaudia u Dagmary ta szczepionka i infekcja to zwykły zbieg okoliczności... musiała być akurat w okresie wylęgania... bezobjawowym jak zawsze :( bo na spadek odporności po szczepionce to za szybko... 4 infekcje w 7 miesięcy to nie tak strasznie :P a 4 infekcje na 2 lata to super :) Niestety po odstawieniu od piersi dużo dzieci choruje, ale pocieszę Cię że wyrastają z tego :) Im więcej przechoruje teraz tym mniej będzie chorować w przyszłości :) A z Kini zaleganiem i charczeniem w nosku, to spokojnie. Więle dzieci tak ma i wyrastają :) często jak zaczynają siadać i wydzielina z noso-gardła zaczyna spływać do gardełka to problem znika :) A mój też nos ma zatkany... niby kataru prawie nie ma, fridą nie da się nic wyciągnąć ale oddycha tylko przez buzię :( W nocy to tak mu wysycha w bużi, że pije hektolitry wody :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haris no fakt że w pepti jest sporo laktozy, no ale jak Ty nie trzy,asz specjalnie diety tzn jesz nabiał to faktycznie brzuszek może doskwierać, daj dicoflor:) u nas w nocy generalnie spokój, ale pamietam na początku jak mąż jechał na giełde w nocy tzn wychodził w nocy ok 1 to zazwyczaj miałam przesrana nockę bo jak nie jedno to drugie, ale tak to był podział mąz wstawał do Karoliny a ja do Tomka a jak była bardzo ciężko to mąz i nosił Tomka w nocy:) jak ja bym miała wstawać co noc do dwójki to bym padła po tygodniu:P:P:P:P wiesz pogoń swojego męża, ja swojemu w takich sytuacjach powtarzam że skoro chciał dwójki to teraz musi pomagać bo taka była umowa, ale zazwyczaj nie muszę prosić:) Karola ponawiam o ten przepis z ziemniakiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haris, nie wiem czy to dobry pomysł z pepti w dzień (tzn. moim zdaniem nie). Jeśli była by to alergia to i tak to co zjesz w dzień jest w jakiś sposób w mleku ale z tego co opisujesz to wcale to nie wynika. Jeśli jest to jakaś lekka nietolerancja laktozy to to odciąganie na początku powinno pomóc. To nawet wygląda mi na problemy związane z młodym wiekiem przewodu pokarmowego Krzysia. Jeśli to nie ma niewiele wspólnego z tym co jesz, a takie jest prawdopodobieństwo, tylko właśnie z laktozą i jej trawieniem to powinno być ok. Po mieszance może być "lepiej" bo on ją inaczej trawi, co wcale nie oznacza, że przy karmieniu sztucznym naprawdę jest lepiej. Krzyś ma dopiero 3 tygodnie, laktacja się stabilizuje najwcześniej po 4 tygodniach, zwykle po 6. Wprowadzanie mieszanki prowadzi po prostu do krótszego karmienia piersią, bo zwykle nie mają rodzice motywacji by z mieszanki rezygnować. Nawet gdyby to była alergia to da się przetrwać. Ja na diecie eliminującej krowę byłam kilka miesięcy, a później młodemu przeszło. Teraz nawet je kwaśną śmietanę i w sumie nic mu nie jest. Mleko to nie narkotyk ;) da się je rzucić bez detoksu. W sumie to mam wyrzuty sumienia pisząc niepytana, no ale chyba się tak mocno nie wtrącam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stelka, sorrki, zapomnialam :P Już się poprawiam :) Gotowałam ziemniaka, oddzielnie indyka (lub takiego ze słoiczka brałam) i jak ziemniak by już prawie gotowy dorzucałam pokrojone surowe jabłko i prażyłam jeszcze 3-5 minut aż będzie miękkie, dokładałam mięsko i gotowe :) :) :) :) Smacznego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haris co do podgrzewacza to w sumie mam jeden zbedny i to z aventu, ale jak za miesiąc urzadze w koncu sypialnie na pietrze to pewnie będzie potrzebny, teraz w każdym pokoju mam jeden podgrzewacz:P:P:P tzn w kuchni stoi taki na codzien ogólny, w pokoju tam gdzie spi Karolina jeden, zawsze mam wodę w podgrzewaczu dla córci (jakoś zimnej wody nie chce) no i ten jeden chwilowo nieużywany, ale planuje zrobić na piętrze sypialnie dla naszej czwórki i tam bęzie potrzebny tez podgrzewacz dla Tomka:) w ogóle wlasnie jak ze spaniem wyniesiemy się na piętro to na dole w tym jednym pokoju chce zrobic dzieciakom bawialnię taką z prawdziwego zdarzenia i muszę właśnie jakos go fajnie urządzić tak po dziecięcemu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola odebrałam wyniku posiewów Szymusia i mam prośbę czy mogłabys cos mi napisać o tych wynikach: posiew moczu - wynik ujemny posiew bakteriologiczny kału: "w badanej próbce kału nie wykryto pałeczek Salmonella i Shigella, w badanej próbce kału w kierunku oałeczek G (-) tlenowo rosnących wykryto: E.coli (-), w badanej próbce kału nie wykryto Campylobacter spp."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akinom, wyniki są bardzo dobre :) Eschericia coli, to flora fizjologiczna jelita grubego :) A jak nocki??? Mam nadzieję że trochę lepiej :) Stelka, zazdroszczę możliwości :P Też bym chciała móc zrobić pokój dodatkowy :P Bo się nie mieścimy już w tym mieszkani :( Niby całkiem duże bo 70m2, ale przy tej ilości zabawek i ubranek nie ma jak utrzymać porządku :( :( :( :( Kurczę dopadła mnie infekcja :( albo wiosna :( a może jedno i drugie :( Nos zawalony, oskrzela podrażnione (kaszlę co chwilę), zatoki rozpiera od środka :( Musze naszprycować sie lekami i tyle :P :P :P A ja musze koniecznie wytapetowac korytarz, bo Ludwiś zerwał mi pół tapety przedwczoraj :( Ja robiłam im kolację i w końcu doszłam, że za cicho sa moje dzieci... wychodze z kuchni i patrzę: Mati siedzi spokojnie na kanapie i ogląda bajki, za to Ludwiś cichutko w korytarzu kawałeczek po kawełczku odrywa sobie tapetę :P :P :P :P Bosko!!! Własnie szukam jakiejs na allegro, sa ich tysiące i takie super :) Ale korytarz mam długi i wąski, więc musi być jasna, z niewielkim wzorem... najchętniej zerwałabym tapetę i pomalowała, ale te nasze ściany to trzeba by toną gipsy wyrównywać :( Patrze ze są fajne tapety z włókna szklanego do malowania... Używała może któraś z Was takiego cuda???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akinom, wyniki są bardzo dobre :) Eschericia coli, to flora fizjologiczna jelita grubego :) A jak nocki??? Mam nadzieję że trochę lepiej :) Stelka, zazdroszczę możliwości :P Też bym chciała móc zrobić pokój dodatkowy :P Bo się nie mieścimy już w tym mieszkani :( Niby całkiem duże bo 70m2, ale przy tej ilości zabawek i ubranek nie ma jak utrzymać porządku :( :( :( :( Kurczę dopadła mnie infekcja :( albo wiosna :( a może jedno i drugie :( Nos zawalony, oskrzela podrażnione (kaszlę co chwilę), zatoki rozpiera od środka :( Musze naszprycować sie lekami i tyle :P :P :P A ja musze koniecznie wytapetowac korytarz, bo Ludwiś zerwał mi pół tapety przedwczoraj :( Ja robiłam im kolację i w końcu doszłam, że za cicho sa moje dzieci... wychodze z kuchni i patrzę: Mati siedzi spokojnie na kanapie i ogląda bajki, za to Ludwiś cichutko w korytarzu kawałeczek po kawełczku odrywa sobie tapetę :P :P :P :P Bosko!!! Własnie szukam jakiejs na allegro, sa ich tysiące i takie super :) Ale korytarz mam długi i wąski, więc musi być jasna, z niewielkim wzorem... najchętniej zerwałabym tapetę i pomalowała, ale te nasze ściany to trzeba by toną gipsy wyrównywać :( Patrze ze są fajne tapety z włókna szklanego do malowania... Używała może któraś z Was takiego cuda???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wogóle prawie nie spaliśmy w nocy bo Szymusia bolał brzuszek:-( a koło 6 się wypurkał i jest spokojniejszy, chociaż widać że coś mu przeszkadza, pewnie przejdzie jak zrobi kupkę. ja już nie wiem po czym to, chociaż zastanawiam sie bo wczoraj został 2 h z teściową i czy ona czasem nie dała mu czegoś podejrzanego do jedzenia:-( A mój tata miał wziąć kolejną chemię to mu nie podali bo nerki przestały prawidłowo funkcjonować i nie wiadomo co dalej:-( A tak poza tym to wiosna przyszła na dobre, więc może będzie lepiej:-) I M. ma iść za tydzień w czwartek wreszcie do lekarza (udało mi się go przekonać) po cichu się cieszę, żeby nie zapeszać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola no niby od przybytku głowa nie boli...ale ja miałam własnie dylemt. jak to wszytko urządzić, bo trochę nie praktyczne to mieszkanie:P:P:P żeby dzieciaki miały teraz swoje pokoje musiało by jedno spać na górze jedno na dole, a to bez sensu, więc postanowiłam że na górze będzie nasza wspólna sypialnia, i pokój taki gdzie susze ubrania, prasuję i pewnie na wakacjach karolinka będzie w nim spała - przynajmniej będzie obok nas, a na dole to salon i kuchnia i ten jeden pokój, miał byc gościnny ale praktyczniej będzie jak zrobie bawialnie dla dzieci, jeszcze z pól roku i będą sie tam same bawic....ja widzę jak u szwagra.....jak Karolinka jest u nich to my zamykamy dzieciaki w pokoju dziecięcym i sie bawią, a jak któreś z dorosłych na horyzoncie to zaraz kłotnie bitwy...mam nadzieję że moje dzieci będą potrafiły bawić się też same:P:P:P:P zawsze marzyłam żeby mieć taki pokój typowo dziecięcy we wzorki z bajek itp:) co do tapety to z dziecmi tak jest...jak panuje cisza to znaczy że cos broja...karola ostatnio pomalowała długopisem krzesło:O za cholerę nie chce zejść więc trzeba dupą wytrzeć:P:P:P:P:P:P przydałby się jakis dekrator wnętrz:P:P:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola no niby od przybytku głowa nie boli...ale ja miałam własnie dylemt. jak to wszytko urządzić, bo trochę nie praktyczne to mieszkanie:P:P:P żeby dzieciaki miały teraz swoje pokoje musiało by jedno spać na górze jedno na dole, a to bez sensu, więc postanowiłam że na górze będzie nasza wspólna sypialnia, i pokój taki gdzie susze ubrania, prasuję i pewnie na wakacjach karolinka będzie w nim spała - przynajmniej będzie obok nas, a na dole to salon i kuchnia i ten jeden pokój, miał byc gościnny ale praktyczniej będzie jak zrobie bawialnie dla dzieci, jeszcze z pól roku i będą sie tam same bawic....ja widzę jak u szwagra.....jak Karolinka jest u nich to my zamykamy dzieciaki w pokoju dziecięcym i sie bawią, a jak któreś z dorosłych na horyzoncie to zaraz kłotnie bitwy...mam nadzieję że moje dzieci będą potrafiły bawić się też same:P:P:P:P zawsze marzyłam żeby mieć taki pokój typowo dziecięcy we wzorki z bajek itp:) co do tapety to z dziecmi tak jest...jak panuje cisza to znaczy że cos broja...karola ostatnio pomalowała długopisem krzesło:O za cholerę nie chce zejść więc trzeba dupą wytrzeć:P:P:P:P:P:P przydałby się jakis dekrator wnętrz:P:P:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akinom mnie też to wygląda na cos alergicznego...moja Karola tak miała jak skończyła roczek...co druga nocka nieprzespana......i zrobiłam taka terapie...zyrtec 2xpo5kropel i wapno i dieta poprawa była po tygodniu a wyszła z tego całkiem po 3 miesiącach...spróbuj:) no i ja doraźnie dawałam albo vibrucol czopki albo zwykłe glicerynowe bo zazwyczaj jak sie wypierdziała albo zrobiła kupe to było wszytko ok a u Was chyba to samo jest:0 ja też już sama nie wiedział co uczula bo jadła w kólko to samo i z bezpiecznych rzeczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oo widze że tylka je sie obijam:P:P:P:P Akinom tak sobie przypomniałam że może spróbuj z siemienime lnianym u synka, ja Karoli dodaje ostatnio dodaje Karoli do soków i chyba zaparcia jej przeszły, bo ostatnio miała problem z kupka... KAROLA mam pytanko, chciałąm wprowadzić gluten młodemu, co prawda od dwóch tygodni dostaje skórke od chleba ale bardziej pomemła ją, no i czy musi to byc kasza manna czy cos innego, myślałam o jakis płatkach pszennych, czy owsianych??o i chyba musze wyciągnąć kiełkownice i wyprodukować troch kiełków i pytanie czy kiełki sezamu mogę dodać do zupki? mam tez zarodki pszenicy i o nich myślałam żeby dawać do zupek?? CYNA jak tam sparwy z Zusem?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stelka a ty w bloku chyba mieszkasz nie?? I jakim cudem masz piętro? No chyba ze mi sie cos pomyliło i w domu mieszkasz... Taka bawialnia to tez mi sie marzy bo po całym domu ciagle bałagan, tyle tego ze czasem przejsc nie idzie a naprawde my prawie nic nie kupujemy. A jak dojdą do tego wózki, lalki itp to juz wogóle masakra:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i gratulacje dla Luśka i jego pomysłowości. Wiadac uznał że juz przydałoby sie odświezyc korytarz i postanowił sam zadziałać:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×