Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kareczka

MAJ 2008- kontynuacja

Polecane posty

Czarna my sie meczylismy z takimi bobkami u Tomka przez dwa tygodnie po tym jak byłam w irlandi a dzieci żywiła tesciowa, nie wiem czym ale dopiero powrót do starego menu spowodował że wrócilismy do normy...a wygladała top tak że Tomek przez cały dzien robił jedna i ta sama kupkę w częściach .... daj małej albo sliwke albo surowe jabłko... Karola widzisz ja jak nie trzeba to wolę unikac sterydu, tym bardziej że to kaszel, chciałm tylko żeby nie przeszło w nic groźniejszego...dostaje clemastinum, na noc nic bo było ok, a teraz będzie inhalacja i clemastrinum na noc i rutinacea...aa i moge dac prawoslazowy na noc???jak daje clemastinum????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stelka, ale na kaszel nie ma nic lepszego niż steryd- bo on wycisza pobudzone przez infekcję receptory kaszlowe i podwyższa próg kaszlowy... Nie ma co się go bać, bo się prawie nie wchłania z drzewa oskrzelowego i działa miejscowo tylko :) A prawoślaz lepiej nie przed samym snem... A ja mam dziś doła... tak mnie bolały plecy i promieniowało na brzuch i trzewia, że poszłam zrobić rtg kręgosłupa... no i jutro idę do neurochirurga, bo okazało się, ze przeszłam złamanie kompresyjne dwuch kręgów piersiowych, przez to zwęzyła mi się mocno (ponoć) przestrzeń międzykręgowa i najprawdopodobniej wysuwa mi się dysk, uciska na rdzeń kręgowy i stąd te moje dolegliwosci bólowe :( :( :( Żesz kużwa, nie mogłam przy wypadku połamac rąk i nóg ??? a od razu kręgi piersiowe i... nos :( :( :( No i czeka mnie w najlepszym przypadku intensywna rehabilitacja, w najgorszym zabieg usztywniający ten odcinek kręgosłupa :( Czarna, pokombinuj z dieta- daj surowe jabłko, śliwki, sok jabłkowy, odstaw ryż, marchew gotowaną, gotowane jabłko, i powinno być lepiej... Nie sądzę by gluten był sprawcą... aaa jeszcze dopajaj jak najwięcej. Zapewne w najbliższym czasie będę tu rzadziej :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaludia a wstyd, a wstyd!!!! pewnie ze mnie masz na nk, nawet ci życzenia przy profilu trzasnełam z okazji urodzin, tylko dobrze sie przypatrz:p:p:p Stelka własnie jabłka dostawała i peditara stwierdziła ze od nich te zaparcia, choć mi osobiscie w ciezko w to uwierzyc, teraz jabłek nie dostaje a zaparcia są:( A moja to w sumie tylko na słoiczkach, kaszkach i cycu, do tego te jabłka no i chleb czasami, dokarmiana przez teściową:p nie jest wiec juz pojecia nie mam od czego....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O karola dzieki a śliwki to tez surowe???A brzoskwienie np moge dac surową??? bo jabłko surowe to napewno na nia nie działa.... karoal a czemu bedziesz rzadziej??????? NO i zeby to tylko rehabilitacja potrzeba była:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola kochana będzie dobrze, kto jak kto ale Ty to twarda sztuka jesteś :):):):) co do syropu to nie dałam , dostała tylko clemastinum i rutinacee i inhalacje, no i póki co jest dobrze, za to ja sie sypie....krzyz napierdziela chyba jak przy porodzie , nie wiem jakie to uczucie ale boli jak cholera, chodzę zgarbiona tylko mi laski brakuje no i przeziębienie mnie rozwala, juz czuje że mam temp a do pracy musze do piątku chodzić:P Czarna daj jej kaszkę z nestlę pszenną ze śliwka, możesz na wodzie robić, na mojemu tak robie bo na mleku nie chce:P albo kup słoiczek ze sliwkami i dodaj troszkę do kaszki...kupa murowana:P no ja sie męczyła z 1,5 jak nie 2 tyg, i sama nie wiem co było przyczyną:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarna, może być, byle nie mocno pryskana, śliwki surowe bez skórki, lub gotowane... Co do rozszerzania diety to byłąm oststnio na wykłądie gościa od żywienia (komitet krajowy) i okazuje się że zalecenia WHO i ESPGHAN sa takie, że ważny jest moment rozszerzania diety i wprowadzania glutenu (najlepiej między 5a 7 m.ż) kolejność wprowadzania pokarmów i to czy są alergizujące czy nie nie ma znaczenia :P :P :P :P A ja będę rzadziej bo jak mam latać co 2-gi dzień na rehabilitację to będe miała mało czasu na przyjemności :( Zobaczymy co mi jutro powiedzą... pewnie będe musiała dorobić rezonans i wtedy będzie wiadomo co i jak... na razie nie dam rady siedzieć, chodzic, leżeć, oddychać... bo tak boli i ciśnie że szlag mnie trafia :( mam nadzieję, ze fiagnostyka nie potrwa długo, bo oszaleję :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola no to witaj w klubie.Ja już drugi tydzień chodzę na rehabilitację.A do tego mam słabą mięśniówkę, więc co mnie facet nastawi,chwila nieuwagi, coś podniosę czy porobię w domu i znowu szlag trafia mój kręgosłup i trzeba mnie nastawiać.Normalnie kręgosłup mi strzela jak pociski z karabinu:P Trzeba mi zacząć jeździć na basen. Będzie dobrze tylko trzeba się namęczyć trochę. A młodemu na iksowate nogi kupię chyba spasłego konia na biegunach i będę mu się kazać bujać codziennie:P Mam nadzieję, że to pomoże. A ja już po chrzcinach i imprezach.GOście wyjechali i taka cisza nastała.A ja uwielbiam ludzi w domu, spotkania z przyjaciółmi. Ja się wypisałam z nk jestem tylko na Facebooku.Macie konta na Fb. Bo próbowałam Was znaleźć, ale znalazłam tylko Żurkową i Karolę Muszę Wam powiedzieć, że moje dziecię jest strasznie zazdrosne.NOrmalnie nie wiedziałam jak sobie z tym poradzić.Wystarczyło, że ponosiłam swoją chrześniaczkę trochę na rękach a Młody dostał szału..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cyna a tobie chodzi tylko o oczyszczanie?? Bo my wszyscy pijemy sok z cytryny+olej+aloes lub citrosept w szoku jestem jakie to efekty daje. Bo to ma na celu oczyścić i leczyć nadżerki. Synuś z rana pije razem z nami, i bardzo ważne jest żeby to pić na czczo. Jak będziesz zainteresowana to daj znać. No i trzeba pamiętać że po takich oczyszczaniach to organizm rusza i trzeba coś odchorować inaczej organizm nie ma jak pozbyć się tych toksyn, wiec jak coś nas łapie to przestajemy pić miksturki czy soki z cytryny i wracamy do nich jak już dobrze się czujemy. Nie wiem co sądzi Tombak bo jeszcze go nie czytałam ale na chłopski rozum to wszystkie takie eksperymenty powinno się przerwać jak nas rozłoży i gdy zdrowie już dopisuje wracamy do eksperymentów czy diet :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka znowu pracowity dzień za mna, dałam rady mimo gorączki i bólu pleców, a mi chyba tez przydałaby się jakas rehabilitacja...a jak to jest, jak pójde do internisty to da mi skierowanie na jakieś coś czy najpier trzeba pochodzic po lekarzach specjalistach....mam problemy z kregosłupem od dawna, ale sa okresy długie że jest ok, a potem non stop coś co do FB to mnie tam nie ma i jakos do tej pory tam nie zaglądałam:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka, u mnie i dobrze i nie :P Dobrze- bo nie trzeba na razie operować, bo piersiowy odcinek jest bardzo ponocabilny i nie powinien boleć (???)- opinia neurochirurga... neurolog i rehabilitant już tacy pewni nie są :( bo mam ewidentne objawy dyskopatii... ale najważniejsze że neurochirurg nie widzi przeciwskazań do rehabilitacji :) Muszę tylko zrobić badanie densytometryczne (gęstość kości czy nie mam osteoporozy :P ) Na rehabilitację daje skierowanie np rodzinny- umawiasz wizytę u lekarza w Poradni Rehabilitacyjnej i dopiero on daje Ci rozpiskę na jakie zabiegi... Niestety jest koniec roku, więc może być ciężko :( Ja mam farta, bo mojej koleżanki mążjest lekarzem rehabilitacji i w tym roku może jeszcze 2 nowych pacjentów przyjąć na NFZ :) Więc jedno miejsce już zaklepane :P Ale i tak umówiłam się też prywatnie do rehabilitanta- specjalisty od kręgosłupów :P :P :P No i uruchomiłam lampę Bioptron- wczoraj chyba z godzinę się naświetlałam i jest lepiej :) :) :) przynajmniej trochę pospałam w nocy :) U nas dziś wietrznie, zimno i na razie ciemno :P ale wczoraj padał śnieg :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ratunku!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! napiszcie kochane jaki nebulizator kupic, Filip dopiero skończył antybiotyk i już ma katar, masakra jakas!!!!!!!!!!!!!!! ja mam zapieprz totalny, nie wiem jak sie nazywam, nie mam czasu nawet porzadnie zjesc, pomożcie plizzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kareczka moja siostra ma ten: http://allegro.pl/inhalator-nebulizator-soho-heppyneb-1-promocja-i1247313452.html Polecam bo jest niedrogi i naprawdę fajny,plus ma małą i wygodną maskę dla naszych maluchów.Ja mam firmy Medel, ale maska jest za duża i wszystko młodemu leci na oczy. Ja niestety tez prywatnie na rehabilitację chodzę i prywatnie byłam u neurologa, który dał mi skierowanie na rehabilitację bo moje skierowanie się przedawniło a i tak musiałabym czekać do stycznia. W sumie zrobili fajną promocję i koszty były dość znośne.Najważniejsze, że ja nie mam już zawrotów głowy i nie śpię na stojąco:P Musze poczytać o co chodzi z tym oczyszczaniem organizmu.Paulinek ile tego aloesu i jaki i ile oleju?? Co daje taka kuracja??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wam wczoraj pisałam o wychodzeniu toksyn na zewnątrz przez stosowanie różych diet czy środków oczyszczających a dziś mój synus wstał z zaropiałymi oczkami ;) Mija zanim zacznie się to stosowac trzeba poczytać trochę by wiedzieć co robić gdy dziecko czy dorosły zacznie się oczyszcać, bo nie po to człowiek się oczyszcza żeby później blokował to lekami, wiem że to brzmi dziwnie ale jak decydujesz isę na oczyszczanie to nie mozesz infekcji czy wysypki później traktować lekami czy sterydami, bo to błędne koło. Leki owszem jesli stan naprawdę jest powazny i wymagający zblokowania zbyt szybkiego oczyszczania. Trzeba uważać na wątrobę nie przyśpieszać procesu pozbywania się toksyn w szybkim tempie, powoli, spokojnie. Mozna kupić ksiązke ale nie trzeba bo wsyztsko mozna poczytać na forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skopiowałam to co jest najwazniejsze w zasadzie podstawa, by to zrozumieć o co w tym chodzi, poczytaj sobie te artukuły są po lewej stronie na tej witrynie, na forum jeszcze nie wchodź, bo nie połapiesz się. Im mniej wydajesz na leki tym więcej zostaje kasy w kieszeni a o zdrowiu już nie wspomne. http://www.bioslone.pl/ Przyczyną chorób jest toksemia. By zapobiec chorobom, organizm stara się usunąć chorobotwórcze toksyny przy pomocy zarazków i pasożytów. Proces samooczyszczania się organizmu wywołuje objawy, które niesłusznie nazywamy chorobami, bowiem w rzeczywistości zapobiegają one chorobom - leczą je. Wniosek stąd, że choroby infekcyjne i pasożytnicze należy po prostu odchorować by wyszły nam na zdrowie! Jeśli bezrozumnie zwalczamy wszelkie przejawy samooczyszczania się organizmu poprzez walkę z uczestnikami tego procesu zarazkami i pasożytami na własne życzenie wywołujemy wzrost toksemii, a to z nieubłaganą konsekwencją prowadzi do uszkodzenia ważnych organów, czego odwrócić się już nie da. I to jest choroba! Ergo: sami decydujemy o tym, czy mamy zdrowie na własne życzenie, czy też choroby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka ja na moment, Jutro mamy impreze, tzn chrzest w kościele a impreza w niedziele dopiero no ale myśle ze jutro pewnie bez kawy tez sie nie obejdzie:P Moja lena dzis cos humoru nie miała, chyba ją brzuch bolał wiec zajecie miałam. Dopisuje sie do grona mających problem z kregosłupem, tez by mi sie pewnie przeswietlenie przydało i jakas porada ale jakos nie mam jak sie zebrac.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do FB i oczyszczania organizmu to te pojecia są dla mnie jakby obce, zero stycznosci i z jednym i drugim.... ja od wczoraj jestem za to bardzo zbulwersowana kaczynskim i tym co PIS wyprawia, wczoraj i dzisaj dużo słuchałam o in vitro i szlak mnie trafia jak słysze Jarka i jego kompanów i tych ich wypocin... Podoba mi sie arłukowicz za to, fajnie dzis powiedział ze wspołczesny świat daje nobla odkrywcy in vitro a w Polsce chcą za to samo wsadzac do wiezieia...normalnie nóz w kieszeni mi sie otwiera jak słucham tego co ma PIs do powiedzenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarna mi też :P ale może nie wyrażajmy tego głośno, bo jeszcze nas zamkną, bo przeciez dali ochronę BOR-owską politykom PIS... A co do in vitro, to sama na studiach przyczyniłam się do powstania kilku embrionów :P :P :P I jakoś nie czuję się ani grzesznicą, ani przestępcą... mam nadzieję, że ta para doczekałą się upragnionego potomstwa :) Jak patrzę na pacjentów i rodziców, to szlag mnie trafia- i jestem za kontrolowaną prokreacją... im bardziej oraniczony intelektualnie rodzic, tym więcej dzieci i tym większa bieda :( a zdrowym wykształconym ludziom zabrania się dołożenia wszelkich starań by choćby przez in vitro doczekać się potomka :( :( :( A ta cała Naprotechnologia- to katolicki kalendarzyk małżeński i tyle... Moja siostra za wizytę wNaPro zapłaciłą chyba ze 3 stówy i... kazali jej badać śluz, mierzyć temperaturę i modlić się :P :P :P :P A ona specjalnie z mężem z Niemiec przyjechała.... Byłą po 4 nieudanych in vitro i miała nadzieję, że coś o tak głośnej nazwie może pomóc.... :( Dobra lecę, bo M wykąpał chłopaków- dopiero

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paulinek --> Dzięki! :) Ja załapałam fazę żeby się oczyścić ogólniej, ale też konkretniej na nery :P Wkręciłam się w temat i coś muszę na sobie przetestować. Karola --> Bidulo Ty :( Ja mam też różne jazdy z kręgosłupem, ale chyba nie aż tak jak Ty. Raz mnie postraszyli operacją, ale jeszcze parę lat pochodzę :P :P Rehabilitacja mi pomaga ale n króciutko, więc mi się nie chce latać na zabiegi, muszę sobie jakiegoś masażystę przygruchać :P U nas dokładnie jak u Kareczki - kończy się antybiotyk, rozkręca się na nowo katar i chrypa :( Zastanawiam się też nad inhalatorem. Nat nigdy jeszcze nie była inhalowana, ale tak czytam i czytam że inhalacje tak cudownie działają na różne katary, kaszle itp (choćby z samej soli) - prawda li to?? Do tej pory myślałam, że warto kupić tylko jak jest konieczność inhalowania sterydami itp. Tak sobie patrzę na inhalatory firmy Medel, bo ktoś chwalił: http://allegro.pl/inhalator-medel-family-soft-touch-termo-promo-i1285032376.html http://allegro.pl/profesjonalny-inhalator-medel-pro-soft-touch-flexo-i1270518348.html Różnica w cenie "jedyne" 100zł. O co chodzi z tą pracą ciągłą? Potrzebne nam to? Ja jeszcze "w pracy", czyli przy kompie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cynka, u nas w Klinice podstawą leczenia są inhalacje :P Czasem nawet 10razy dziennie- bo np 6x z soli fizjologicznej, 2x B-mimietyk (rozszerzający oskrzela) i 2xsteryd :P :P :P Dużo lepsze to niż np mukolityk w syropie :P Moja opinia Praca ciągła -wg mojej wiedzy świadczy o jakości tłoków... tzn, że możesz inhalować non stop choćby i pół dnia... Jak jest tryb praca - odpoczynek to np 20 minut inhalujesz, następnie 30 minut sprzęt musi być wyłączony... jak jedno dziecko to może i nie będzie przeszkadzało, ale jak np chcesz poinhalować jeszcze siebie, lub masz 2 leki do podania tą drogą to już wkurza że 30 minut trza czekać.. Ważna też jest wydajność i głośnoąć, żeby był osłychać własne myśli :P :P :P Jak wybierałam swój inhalator to patrzyałam czy ma rejestrację do placówek opieki zdrowotnej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cyna ja własnie skonczyłam inhalowac synka bo cos pokaszluje od wczoraj:) crcie inhalowałam i po 3 dniach spokój z kaszlem, a inhalowałam w sumie tylko sola:) mi Karola pomagałam wybrac i ja mam taki co mam trzy końcówki jedna do gardła druga do kratni a trzecia do oskrzeli i płuc:) ja mam intec, ale n8ie wiem w sumie czy do pracy ciągłej, nie pamiętam, u nas inhalacje w sumie max 10 min, i np Tomek był od małego inhalowany i on to by mógł cały dzień z rurka w buzi siedzieć :P:P:P a Kartolina niezbyt lubi, ale po odpowiednim przekupieniu (pt guma) da się wyinhalowac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Huura, dostałam rozgrzeszenie :P :P :P :P No dobra już mogę jutro chrzcić :) Za chwilę skończę wyszywać Chrzczonkę :) jeszcze popakować prezenty, poprasować i będę gotowa :P Włąśnie wróciłam z domowej wizyty- u koleżanki synka... jak zawsze gratis... Śmieję się, że nawet jak otworzę prywatną praktykę to nie będe potrafiłą od ludzi kasę brać :P :P :P\

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola to razem sie balowac bedziemy, bo my własnie sie szykujemy po woli na impreze pochrzcinowa:p Wczoraj był chrzest(moj pierwszy chrzesniak) a dzis impreza dopiero po maja do dupy ksiedza i dzis nie chciał chrzcic wiec tak troche na raty wszystko.... A ja po tej wkłądce nie wiem co sie dzieje ale cały czas plamie, jak do jutra nie przejdzie to dzwonie do gina bo zamiast coraz mniej to bardziej mi leci:(........ Dobra ide pakowac te moje stwory, tzn szykowac ciuchy bo dla takiej gromady to kupa roboty... No i nie wiem jeszcze czy lena pojedzie z nami bo tesciowa sie zaoferowała kilka dni temu ze ją weźmie ale dzis narazie cisza a ja tez dzwonic nie bede....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka, no to my po imprezie, było bardzo fajnie... Chrzest spoko, tyle że było 11 -ro dzieci do ochrzczenia :P Płodna parafia :P :P :P A na imprezie było dzieci od groma... choć impraz tylko w najbliższym gronie- moja dwójka, chrześnica, jej o 10 miesięcy starsza siostrzyczka (Ups :P :P :P ekspresowa wpadka i do tego mała to wcześniaczek 35tyg, miałobyć 11 miesięcy różnicy :P ), 6-letni braciszek i ich 2 siostry cioteczne (4miesiące i 5 lat) - zabawa byłą na całego :) Trochę byłąm zdziwiona, bo byliśmy jedyni którzy pomyśleli o rodzeństwie Najmłodszej i z okazji jej chrztu kupili reszcie prezenty- a pochwalę się że przypadły do gustu- szczególnie 6-letniemu Szymkowi- dostał Mega zestaw Martian Mater - Fabryka kosmitów i z Mateuszem przez 7 godzin robili kosmitów :) :) :) I co dziwne ani razu się nie pobili - co było u nich normą już po 15 minutach :) :) :) :) A ja jestem wściekłą na siebie- na wiosne kupiłam Ludwisiowi chyba z 15 par rajstopek takich na 98cm, i przed latem spakowałam je i schowałam.... w dobre miejsce :( Nie mam pomysłu gdzie... szukałam już wszędzie :( :( :( Zostało mi kilka kartonów z ciuchami do sprawdzenia jak nie znajde to się wkurze No dobra chłopcy wymyci trzeba położyć ich spać :) i potem spróbować trochę chatę ogarnąć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Apropo's chrzcin i prezentów: http://www.metalizacja-przedmiotow.pl/cennik_metalizacja%20butow.htm A własnie Czarna, Karola ---> jak tam po uroczystych dniach?? U nas nieciekawie. W czwartek wieczorem mała 2 razy zakaszlala, w nocy ok 3 dostala napadu kaszlu szczekającego i gorączki. Rano już rozłożona kompletnie, prawie nie bylo słychać jak mowiła. Oczywiście antybiotyk bo zapalnie krtani buuuuuu. Nic nie jadła, kupa rzadka, marudna okropnie. Na szczęście dzisiaj juz lepiej, obiad pochlonęła wręcz, kaszę wieczorną również, ale jeszcze pokasłuje. Przedszkole przynosi korzyści owszem...ale nie zdrowotne :( To już trzeci antybiotyk w ciagu 2 miesięcy, z tym że jednego nie dałam (bo leczyłam "domowo")

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cyna mi jak rok temu synuś dusił sie to na izbie przyjęć dostał zastrzyki, później obiecałam sobie, że jak następnym razem tylko zacznie się kaszel-duszności to spróbuje inhalacje. Pożyczyłam od siostry inhalator (ten tańszy medel-a) i obyło sie bez żadnych sterydów czy zastrzyków jak kaszlnął to ja inhalator i heja. Stosowałam wtedy sól fizjologiczną. Z tego co wiem jak takie duszności wcześniej zostały zablokowane antybiotykiem lub sterydami to później wracają, stąd to błędne koło w leczeniu. Widzę jak moja siostra od nastu lat bierze leki przeciw alergiczne, dziwne moim zdaniem skoro leczy alergie to już dawno powinna się jej pozbyć a jest na odwrót, steryd goni sterydem, lub kortykosterydem. Z wiedzy pana Słoneckiego wynika ze alergeny w poszczególnych postaciach po zetknięciu ze skórą nie powodują alergii, lecz gdy je wdychamy i mamy nadżerki w organiźmie ( nozdża, układ oddechowy, pokarmowy) przedostają się wtedy bezpośrednio do krwiobiegu i to bezpośrednie zetknięcie może powodować alergie. U mnie w rodzinie ja i mama nie mamy alergii, siostra ma od lat dziecięcych a tatę 10lat temu dopadło Karola spoko każdy ma różne zdania. Ja tam w politykę się nie mieszam, ale swoje zdanie mam jak każdy. Szkoda że media tak nami manipulują, bo rzeczywistość jest inna. Później dzielimy się na różne grupy. Słyszałyście o wojnach które tak naprawde nigdy nie istniały a stany zjednoczone je wywołały?? Kupę kasy zarobili, są fajne filmiki na youtobe, takich rzeczy nigdy nie pokarzą w tv ciekawe dlaczego, całe szczęście są na tym świecie ludzie którzy takie info rozprowszechniają narażając swoje życie. No to walnęłam posta prawie jak referat ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I w ogóle są tez większe rozmiary. Trzeba wpisać w allegro: nieprzemakalne prześcieradło i pojawia sie ich sporo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paulinek, Z alergią niestety jest tak, że jak dopadnie kogoś w okolicy okresu pokwitania lub później to nie ma szans na wyeliminowanie jej... Jedynie w okresie do 3 r.ż. leki i dieta przynoszą trwałe efekty... o ile jest to alergia pokarmowa. Bo wziewnej wyeliminować się nie da- bo jak wyeliminować roztocza, pyłki traw czy drzew??? Jakby się dało, wiesz mi byłąbym już zdrowa :P A duszność - duszności nierówna. Bardzo często spowodowana jest czynnikami środowiskowymi- np suchym powietrzem- wtedy inhalacje z soli fizjologicznej wystarczą... ale przy podgłośniowym zapaleniu krtani, spazmie alergicznym czy infekcji (spazmatyczne zapalenie oskrzeli)- bez sterydu ani rusz!!! Sterydy to nie jakieś dziwne środki chemiczne, a analogi narutalnych kortykoseroidów wytwarzanych przez nasze nadnercza. Mają silną komponentę p/zapalną dlatego przynoszą natychmiastową ulgę... I nie jest tak że blokują i potem duszność nawraca... O ile nie jest to oczywiście astma - tu leczenie trwa latami (i jest baaardzo skuteczne- wiem coś o tym- ostatnio ataki mam co 2-3 lata i to w sezonie pylenia, jak się zgapię i nie włączę leków wziewnych wcześniej :P od lata do wiosny jestem bez leków i luzik :) :) :) ) A co do teorii spiskowych- to nie bierzesz pod uwagę, że na nich też robi się wielki bizness- te filmy, książki itd???? Pamiętam jak kiedyś czytałam artykuł że w Iraku nie było żadnej wojny :P właśnie w chwili gdy mój serdeczny kolega (stopnie oficerskie- więc dowództwo) wrócił z kontyngentem z misji :P :P :P Dobra koniec wywodów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej, u nas tak. Wczwartek bylam u innego pediatry i babka osluchala Kinie i jest zdrowa, gardlo czyste i w morfologii i crp wyszlo ze jest ok co do tej jej goraczki i slabego przybierania bo nic w wynikach zlego niewskazywalo, no ale poeiwdziala ze temp, to od zebow bo widzi ze ida. Wsobote zauwazylam ze Kinia ma meeega spuchniete dziasla u gory i az przekrwione, takich jeszcze w zyciu niewidzialam, wygladaly jakby mialy wybuchnac, no i dzis wyczulam pierwsza gorna jedynke ;-) tak wiec to rzeczywiscie od zebow. Dagmare wzielam w czwartek tez do tej lekarki bo od nocy miala goraczke i osluchowo ok, ale gardlo zaczerwienione wiec podaje jej lipomal i tantum verde, dzis troszkie mniej juz czerwone to gardlo, ale cos z nosa leci, pewnie przez to wczorajsze wietrzysko, bo sie wybralismy do znajomych na godzinke a jak wracalismy to strasznie wialo. Ja w czwartek tez poszlam ze soba do ginki o zmiane tabsow bo bralam tenYaz a libido -10000, wiec dala mi inne, takie co maja co kilka dni inny poziom hormonow Qlaira i sadze ze to ostatnia deska ratunku, jak te nie podniosa libido to klapa. No i teraz mam pytanie do Karoli i rowniez innych z was co biora lub braly anty, czy jak ja biore tabsy o godzinie 19 to czy rano moge sobie zaparzac herbatki na odchudzanie np. z l-karnityna itd? Zauwarzylam ze od lipca strasznie przybrlam no a do tego moja przemiana materi jest meeega tragiczna wiec chcialabym cos robic, choc sil na cwiczenia nie mam wiec moze najpier sie zmotywowac tymi herbakami, ale czy jak bede je pic ponad 12 godzin po przyjeciu anty niezakluce ich dzialania?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×