Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kareczka

MAJ 2008- kontynuacja

Polecane posty

acha stelka ja zaszczepiłam Huberta dopiero jak skończył 2 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mija_ ja zaszczepiłam swojego na pneumokoki... wydatek 300 zł, ale chyba warto, bo ostatnio chorował i miał przez 8 dni gorączkę, więc jak pediatra zapytała o tą szczepionkę, to była bardzo zadowolona, że był zaszczepiony... ale co osoba, to inna odpowiedź, więc decyzaj należy i tak do Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MIja a wiesz że coś w tym jest....Tomkowi dawałam zyrtec odkąd poszedł do żłobka, no w sumie tydzien przed, za kosulatcja pediatry, odstawiłam 2 tyg temu i teraz młody ma juz 2 raz katar, chyba zacznę od nowa dawać:) a Karola dostwałą zyrtec w tamtym roku az do listopada, a zaczeła chorwac od grudnia...wiec może faktycznie coś w tym jest :) na szczęście odpukać karola zdrowa, a jak cos pokaszluje to po inhalacjach przechodzi:) co do mmr to skoro my nie byliśmy szczepieniu to chyba synek przeżyje bez tej szczepionki, ogólnie nie mam nic przeciwko szczepieniom, ale tylko przeciw tej jednej.....w każdym razie poczekamy aż do wiosny:Pszkoda że nie ma szczepionki na samą świnke:P co do pneumokoków to ja nie szczepie nic poza obowiązkowymi, Karola chodzi juz rok do żłobka i wszytko ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zyrtec i inne leki p/alergiczne pomagają walczyć z alergią,, nie z infekcjami... Ale fakt sporo dzieci cierpi teraz na alergię (pokarmową czy wziewną) i nadwrażliwość pokarmową, co sprawia że są bardziej podatne na infekcje. Żłobek, przedszkole, szkoła to wielkie siedlisko alergenów- głównie roztocza kurzu domowego i mączne, alergeny naskórka zwierzą domowych (przynoszone na ubrankach i włosach dzieci, w których domu są zwierzęta), pokarmowe i pleśnie... Dlatego jeśli widzicie że podawanie leku (3 miesiące) znacząco zmniejsza ilość i nasilenie objawow takich jak katar i kaszel, to warto podawać je długotrwale. Nie zaszkodzą a pomóc mogą i to bardzo. Natomiast podanie Clemastinu jako leczenie infekcji wirusowej lub bakteryjnej wg badań powoduje wydłużenie choroby, zagęszczenie śluzu i zwiększa ryzyko powikłań... W ropnym zapaleniu ucha srodkowego powoduje znaczne zagęszczenie wysięku, znaczne wydłużenie czasu resorpcji płynu wysiękowego i jest totalnie zabronione :P :P :P Dodam jeszcze że Clemastin działa tylko 7 dni!!! potem trzeba zrobić kilkudniową przerwę... Prevenar to bardzo dobra jakościowo szczepionka, a pneumokoki to główny czynnik etiologiczny większości infekcji bakteryjnych górnych dróg oddechowych u dzieci przedszkolnych. Ponoć 85%dzieci przedszkolnych jest nosicielami pneumokoków i wystarczy spadek odporności czy np inf wirusowa i ropne zap ucha czy ropny katar gotowy :P Wg badań zaszczepienie nosiciela powoduje eliminację drobnoustroju z organizmu.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stelka,tak ja pisałam o pralko-suszarce. Jestem mega zadowolona, to już moja druga i zarówno poprzednia,jak i ta są rewelacyjne. Co do gniecenia,to nie zauważyłam,żebym miała coś bardziej pogniecione niż bez suszenia! Moja mama ma osobno suszarkę i to Miele,która kosztowała 7,5 tys i nie widzę żadnej różnicy w wysuszonym praniu! Poza tym na osobną suszarkę i pralkę może pozwolić sobie ktoś,kto ma albo bardzo dużą łazienkę, albo specjalne pomieszczenie, w blokach takiego rozwiązania nie widzę. Co do firmy Ariston, to mam uczulenie na tą firmę, mam z niej lodówkę,która UWAGA zepsuła się 6 razy w ciągu pierwszego roku użytkowania, a serwisant z Aristona,który nam ją naprawiał,powiedział,że on osobiście nigdy, by nie kupił nic z tej firmy.Mam też okap tej firmy, i zepsuł się tylko dwa razy, a ma rok;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karola a moja pediatra zapisuje Clemastin przy każdym przeziebieniu na katar choćby i mowi ze mozna go brac bez ograniczenia..... Kuzwa byc tu mądry, ja zawsze sama na własna reke podaje bo nie lubie po doktorach latac i własnie lubie podac np nurofen i do tego clemastinum............ I teraz nie wiem bo młoda ma dzis goraczke, mierzyłam teraz w dupce i ma 38,6 ale to sie 5 odejmuje nie??? Podałam nurofen i nie wiem czy cos jeszcze.......... A wogole to jestem wykonczona ostatnio, tyle na głowie, ciagle sprzatanie, szykowanie zarcia, sprzatanie po żarciu(tu by sie ta zmywara przydała),szykowanie nastepnego i tak wkołko... Do tego mała chora...ach niech mama wraca....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola no ja clemastinum podawałam 3 dni, teraz ketotofen dałam dwie dawki i jest ok, czyli ten mój mały tez coś z alergii ma:P od dzisiaj znowu dostanie zyrtec i tyle:P nie wiem jak to jest ale mój rodzinny przepisywał zawsze jakies leki co nie pomagały,a nasz prywatny zawsze dodatkowo własnie albo ketotifen czy flonidan, i po jego wizycie dzieci na 2 dzień zdrowe:) hmm co do szczepień to ja zawsze obojętna na to bylam, ale teraz na MMR nie zaszczepię, i nic poza obowiązkowymi:) agulcia a jaki masz model?????????? no właśnie ja wolę 2w1 bo nie mam aż tak wielkiej łazienki:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarna a co mama znowu wybyła????????????????? dziewczyny mam prośbę -pytanko??? otóz wiecie że szukam pracy, znalazłam super ogłoszenie i wysłałąm papiery, zadzwonili bardzo szybko bo na 3 dzień i we wtorek ma byc jakis tam test (którego akurat się nie boję) ale i rozmowa..............i tu problem co odpowiedzieć na pytanie "DLACZEGO ZDECYDOWAŁA SIE PANI ZŁOŻYĆ U NAS DOKUMENTY??" CZY DLACZEGO CHCE PANI U NAS PRACOWAĆ, JAKIE MA PANI MOTYWACJE DO PRACY??? najchętniej odpowiedziałabym że chce pracować 8 h dziennie i mieć wszytko w du..e:P:P prawda taka że mam akurat idealne wykształcenie co tej pracy, jak w mordę szczelił:P:P fakt że jestem po aplikacji ale tłumacz tym baranom że chcesz pracowac spokojnie 8 h i nie przynosić pracy do domu bo masz rodzinę itp ale jakos mądrymi słowami:D:D:D co do dzieci tego ukryc nie mogę bo wychodzi samo z sibie z ostatniego świadectwa pracy:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stelka wybyła juz półtora tygodnia temu:( A co to za praca??? Mnie najbardziej na rozmowach stresowało pytanie o oczekiwane wynagrodzenie :P:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NO TO TEZ DRUGIE PYTANIE KTÓREGO NIE LUBIĘ:P:P oj capslock:P a co mówiłaś wtedy??????? ja do tej pory z 5 rozmów raz tylko miałam takie:P a co do pracy to lepiej nie pisać bo tu za duzo chyba podczytywaczek jest:P w każdym razie praca urzędowa :) od 7.30 do 15.30 :) może nie najlepiej płatna ale będe robić to co lubię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stelka, to daj małemu na 3 miesiące leki p/alergiczne i zobaczysz co się dzieje... Jak ma katar czy kaszel a nie ma wysokiej gorączki to jest duże prawdopodobieństwo że to kwestia alergii. Możesz dać na stałe ketotifen, Zyrtec, Claritine czy Xyzal i się nie martwić. Jak dzieciak alergiczny to najczęściej ze 3-4 lata dostaje te leki non stop i nic się nie dzieje :P U mnie Mati pół życia je brał, do tego sterydy wziewne okresowo i Singulair :P i żyje, nie świeci w ciemnościach :P P :P Po ketotifenie dzieci też lepiej jedzą i początkowo bardzo dobrze śpią :P No właśnie jaki model pralko-suszarki??? Ja trafiłąm na dobre modele Aristona :P Zobaczę co mi facet znajdzie... Osobiście chciałabym AEG lub Bosh, ale nie wiem czy mam szansę... Dowiem się za tydzień czy mam w ogóle szansę... Ja mam niedużą łazienkę, ale suszarkę kondensacyjną postawię na pralce, łączy się je specjalną półką... Plan mam taki że na drzwiczki (z reguły są bez szybki) najwyżej nakleję Lustro :P :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola no własnie na razie póki co zyrtec bedzie dostawał, a ketotifen jak go katar najdzie, no u nas własnie tylko katary i nic poza tym, no synek ma dużą szanse na alergie, ale tego nie wiemy jeszcze bo nie mam odwagi wprowadzać mu nabiał na codzień, dostaje od świeta:) a w zasadzie raz w tygodniu w piatek, bo wtedy maja w żłobku dzień mleczny:) no karola ja też myslę że to dobre rozwiązanie z ta suszat=rka na pralce, i tez by to było najlepsze rozwiązanie ale remontując łazienke 2 lata temu tak zrobiliśmy że pralka stoi w takim miejscu że nie ma szan położyć cos na nią, obok by było miejsce ale wtedy nie miałabym gdzie stawiać chemii:P tak więc 2w1 najlepsze rozwiazanie:P mi juz nawet nie chodzi o to prasowanie, bo moge prasowac, ale o wysuszenie bo tak naprawde nie mam miejsca na suszenie tylu szmat, gdzie u nas min 1 pralka dziennie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stelka przy małych dzieciach to chemię najlepiej na najwyższej półce jeszcze do tego zamykanej na klucz :P ::P :P Wiem o czym mówię... co chwilę trafiają do nas dzieciaki po Cifach, Domestosach, Vanishach itd :( I to co dziwniejsze nie maluchy a takie np 3-3,5 letnie czyli wydawać by się mogło że juz kumające o co chodzi... A mi z suszarką chodzi o to by nie trzeba było prasować... bo najczęściej robię 2 prania na dzień... a mam teraz pralkę co tak gniecie że nie ma opcji by nawet dresy do chodzenia po domu bez prasowania założyć :( koszmar... A po dobrej suszarce, skłądasz i wszystko mieciutkie, pachnące i bez zagnieceń :) Ale się rozmarzyłam :P :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola chemie miałam na mysli proszki do prania tylko i to mam pozamykane w pojemnikach takich, osobno do kolorów i do białego że dziecko nie otworzy:) a ja niestety nie mam najwyższej półki w łazience:P za to musze chować szampony do włosów, bo Tomus uwielbia je:) pic chyba:) to co macie jakies mądre zdanie co mogłabym zarecytowac na rozmowie :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, a mój mały znowu chory... już do głowy dostaje! Pochodził parę dni do żłobka i znowu ;/ mega katar, kaszel i dziś w nocy był rozpalony, ale nie miał wysokiej gorączki... daje mu m.in. Zyrtec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Podczytuję na bieżąco ale nie mam kiedy pisać. Mała poszła w tym tyg do przedszkola i nie zdązyłam jeszcze zaległości w domu nadrobić. Stelka ---> jak mnie pytają to ja mówię, że chcę u nich pracować bo są firma o ugruntowanej pozycji, z wieloletnim doświadczeniem, ze chcę pracować w dobrej atmosferze z której są znani, bo chcę ustabilizować swoją pozycję zawodowa a praca u nich mi to umozliwi, i takie tam. No ale to wszystko zależy dokąd idziesz na rozmowę, coś trzeba wiedzieć o tej firmie. Póxniej napiszę więcej, bo mam dużo roboty, a muszę skorzystać póki Wiki bajki oglada. W tygodniu zmianiałam firanki i pościel, muszę to poprać a pogoda do bani, żeby suszyć, ehhh a miało być do końca tyg ładnie. Zizusia ---> co u ciebie?? nie odzywasz się coś ostatnio (albo przeoczyłam) Juusta ---> bardzo dobra wiadomość :) dbaj o siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elunia dzięki :):) no ja startuje do budżetówki:P:P:P jakoś się nie nastawiam co ma być to będzie :) inez współczujemy, my w tamtym roku ciagle chorwalismy, głównie Karola, tomek mniej może dlatego że on sie dawał inhalować, bo jak tylko miałą katar od razu inhalacje i to chyba z 5 razy dziennie, on to uwielb9iałą, a karola tylko na siłe lub za przekupstwem:P:P:P ale odpukać w tym roku jest super, minęły już 2 miesiące i nic...raz tylko Tomek miała gardło chore ale to ode mnie się zaraził :P a zyrtec karola juz nie dostaje ale tomke dostaje od sierpnia z przerwa teraz 2 tyg ale znowu mu daje, i kupki mu sie zrobiły lepsze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam tylko nadzieję, że to efekt przebywania w skupisku dzieci... i to przejściowe. Nie miałam takiego problemu z choróbskami, jak Karol był w domu, nawet nie wiedziałam co to znaczy katar itp., ale czas się przyzwyczaić. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stelka ---> a może powiedzieć coś o projektach z UE jeśli to dotyczy twojego sektora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O rany jaku ruch:P:P:P az sie przeraziłam dosłownie:P u nas antybiotyk na tapecie, zła jestem, pojechałam z mała do lakarza w piatek wieczorem i od razu antybiotyk dostała i jakos tak ciagle mysle czy aby potrzebnie........ Niby gardło ale kaszlneła dosłownie kilka razy i to takie pokaszliwanko tylko było , temp juz nie ma, troche piszczaca badziej i w nocy spac nie moze ale do antybiotyku przekonana nie jestem... A ci wszyscy lekarze to tylko w antybiotyki wierza...no oprócz naszej karoli.... Ogolnie to ja ciagle zaganiana ostatnio, czasem sił brakuje ale jakos trzeba sobie radzic... jeszcze 2 dni, dach skoncza i bedzie chociaz z tym żarciem spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juusta, STO LAT!!!! STO LAT!!!! Dużo radości, szczęścia, miłości i ślicznego brzusia :) 🌻 ❤️ 🌻 ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mija mam opóźnienie tygodniowe ale odpowiem na pytanie... Czytałam kiedyś o tym soku noni tyle dobrych słów, trafiłam na to jak moja mama zachorowała na raka, natomiast nigdy w praktycie nie używaliśmy tego, bo przedstawicielka labolatoria natury poleciła mi wtedy beta glukan typowy na to cholerstwo. Powiem Ci ze słysząłm że noni stosuje moja była wychowaczyni, przeżyła te najgorsze 5 lat i ma sie dobrze, wiec chyba skutkuje na nowotwory piersi. Wiem że ma dużo dobrych włąsciwosci, wzmacnia organizm, podnosi odporność itp. ale to tylko teoria, my nie stosowaliśmy. Stelka ja też jeszcze rocznik którego nie szczepiono na różyczkę i świnkę na odre nie pamiętam. Swinkę przechodziłam, pamiętam jak dziś a różyczkę nie wiem...Wiem że mój teściu chorował na odre i chyba te starsze roczniki nie były na nią szczepione. Jeżeli juz zdecydujesz się nie szczepić to poczytaj trochę o tej danej chorobie jakie są objawy?? jak się leczy?? Będziesz wtedy spokojniejsza. Karola i Cyna tak przykro się czyta o waszych relacjach z M, oby szybko zorientowali sie że zbyt wiele mogą stracić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mija mam opóźnienie tygodniowe ale odpowiem na pytanie... Czytałam kiedyś o tym soku noni tyle dobrych słów, trafiłam na to jak moja mama zachorowała na raka, natomiast nigdy w praktycie nie używaliśmy tego, bo przedstawicielka labolatoria natury poleciła mi wtedy beta glukan typowy na to cholerstwo. Powiem Ci ze słysząłm że noni stosuje moja była wychowaczyni, przeżyła te najgorsze 5 lat i ma sie dobrze, wiec chyba skutkuje na nowotwory piersi. Wiem że ma dużo dobrych włąsciwosci, wzmacnia organizm, podnosi odporność itp. ale to tylko teoria, my nie stosowaliśmy. Stelka ja też jeszcze rocznik którego nie szczepiono na różyczkę i świnkę na odre nie pamiętam. Swinkę przechodziłam, pamiętam jak dziś a różyczkę nie wiem...Wiem że mój teściu chorował na odre i chyba te starsze roczniki nie były na nią szczepione. Jeżeli juz zdecydujesz się nie szczepić to poczytaj trochę o tej danej chorobie jakie są objawy?? jak się leczy?? Będziesz wtedy spokojniejsza. Karola i Cyna tak przykro się czyta o waszych relacjach z M, oby szybko zorientowali sie że zbyt wiele mogą stracić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka ciekawostka!!!!! Wiecie że prawie każdy mężczyzna zdradzi swoją ukochaną w ciągu całego trwania związku, to cholerne samce, wiem my kobiety tez nie jesteśmy święte- choć ja do tej pory TAK. Uważam że na temat wierności nie posiadamy żadnej edukacji, gdzie się obejrzymy wszędzie widać sex tv, bilbordy, a nawet gazety ostatnio otwieram i patrze a tam młode dziewczyny i nr tel. przecież dzieci też do tych gazet zaglądają. Te programy zagraniczne to już wogóle porażka gdzie zapraszają żonę, męża i kochankę i baby się tłuką na oczach faceta i publiczność aż wrze.... szkoda słów. Ja po przeczytaniu książki dlaczego mężczyźni zdradzają chyba będę wierną żoną do końca, bo nawet jeśli nadaży się okazja będę inaczej na to wszystko patrzeć niż do tej pory... W sumie jak w małzeństwie się układa to wszystko powinno być w porządku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paulinek, nigdy nie mów nigdy :P :P :P:P :P :P Ponoć co 10 Polak wychowuje nie swoje dziecko (i nie wie o tym), więc kobiety też święte nie są ... Ja nie pisałam, bo nie miałam kiedy :( Taki zwariowany weekend... Ale to co chba najistotniejsze, to dogadaliśmy sie z M... Nie będzie lekko, ale może jeszcze w tunelu zaświeciło nam światełko... A z innej beczki, to chcę we czwartek zacząć remont i zrobić wreszcie pokój chłopcom... Ponieważ Motyw przewodni to Star Wars (mam wielkie nalepki wysokości ok 1,2m i mniejsze z Wojen Klonów), zastanawiam się czy sufitu nie zrobić na niebiesko.... i nakleić fluorescencyjne gwiazdki i planety... Na Święta Mati dostanie też księżyc - lampę ścienną http://www.walmart.com/ip/Moon-in-My-Room/10802284 Zastanawiam się tylko czy niebieski sufit nie ściemni za mocno pokoju... ściany mają być zielone... wykładzina jeszcze nie wiem, ale pewnie niebieska lub granatowa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola -- a może się pokusisz o sufit podświetlany lampkami led?? Dziewczyna mojego brata ma taki - w nocy cudo - jej tata zrobił - sufit podwieszany i w kartongipsie dziurki tam powkładał maleńkie lampki, roboty dużo, ale efekt wspaniały:-) Jeśli jesteś zainteresowana - poproszę ją o zdjęcie i Ci poślę:-) Noni -- pije mój M, a ma problemy z odpornością - na efekty czekamy ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elunia a co konkretnie chcesz wiedzieć?????? Karola super że się dogadaliscie:D:D teraz czekam na dobre wieści dio CYNY:D:D a ja nie miałam neta przez wekend bo panie "fachowcy" przerwali kabel i uziemili cały blok:P:P ach szkoda gadac :P:P a ja tez mam dobre wieści:) tzn rodzina sie powiększy ....o nowe autko:) troche starsze niz chcieliśmy ale mało pali i ma ładny kolor :):) co dla mnie najważniejsze :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dzisiaj kiedy jestem jeszcze sama z dziećmi i musze cos porobić to one jak na złość nie chca iśc spac.....Tomek juz dawno powinien chrapać a ona szleje.ach..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stelka a ja połozyłam swoja w ciuchach jeszcze o 18 bo była taki piszczaca ze szok, myslałam ze sie poł godziny zdrzemnie a ta śpi do tej pory...nawet jej w piżamy nie przebrałam... Od jutra zaczyna mi sie urlop wychowawczy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czrana widzisz jak mój m wraca zazwyczaj ok 17-18 to one ida spac zaraz po 18 , a dzisiaj tatus nie wiem czy na noc wróci a oni szaleją :P:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×