Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kareczka

MAJ 2008- kontynuacja

Polecane posty

Oj, pomysł z tym sufitem suuper, ale chyba dla nas zbyt trudny do samodzielnego wykonania :( Bo my jak zawsze wlasnymi rękami wszystko... Ciekawe ile nam to zajmie.... Przeraża mnie to trochę, ale zrobić trzeba... Zaraz poszukam czegoś na podłogę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karola nie przejmuj sie ja robiłąm sama przez chyba 1,5 tyg :):) m pomalował tylko sufit, a ja od scian po skręcanie szafek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny a jak to było z cola żeby cos wyczyścić??? wystarczy zalac i czekać??? kurcze cos z ta moja zmywarka nie tak, wszytko juz zrobiłam i dalej nic, kiepsko myje...a dysze ok, smigła sie kręcą:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u nas na tapecie podgłośniówka :( :( :( buuuuu Udało nam sie wszakże wytrwać na inhalacjach w nocy, ale za chwilę kupię Fenicort w zastrzykach- na wszelki wypadek... Bo noc była ciężka, ale na szczęście nie na tyle by jechać do szpitala. Po Pulmicorcie odpuściło trochę i mały przespał większą część nocy... ja nie bo zrywałam się przy każdym jego najmniejszym ruchu... A już chciałam pisać, że u nas o dziwo nie ma powikłań żłobkowych... bo do tej pory miał ze 2 razy katar i raz gorączkę... No i masz ci los... TO nic , poradzimy sobie :) Pewnie widziałyście wczoraj w wiamościach jak strasny wypadek kolejowy zdarzył się u nas w Białym... To cud że nikt nie zginął ... Ale wybuchy były przeogromne, bo i cysterny z paliwem to niezłe pociski...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stelka---> chodziło mi o to, że na tej rozmowie możesz powiedzieć, że chcesz u nich pracować bo interesują cię realizowane przez nich projekty UE itp. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stelka a to nowa zmywarka?? bo moze nabłyszczacz Ci się skończył?? i takie smugi wtedy zostają. Zajrzyj w te pojemniczki o ile pamiętam to ten ze strzałką... Karola to dobrze ze się porozumieliście, warto walczyć o rodzinę bo w tym wszystkim najbardziej cierpią dzieci. Tylko muszą chciec dwie strony i obie dbać o związek, czasami trzeba jakoś wbić naszym chłopom do głowy że z nami im najlepiej, że z nikim innym nie będzie im tak dobrze.... he he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola widziałam to "ognisko"... Młoda śpi, a ja musze jeszcze mieso pokroic na leczo i mysle czy skonczyc sernik gotowany robic czy pozostawic sobie na jutro... Lenka jutro ma imieniny swoje of course pierwsze i tak mysle ze moze i nas kto nawiedzi:P wiec i uszykowac cos masze... szalec nie bede bo mi sie nie chce, zrobie leczo z miesem z kurczaka, sałatke z selera, sernik i wsio...no i jakies mieso mam zamrozone na wszelki wypadek wiec seigne jesli ktos wogole sie zjawi:p:p:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elunia budżetówki to nie dotyczy, przynajmniej w tym aspekcie co ja chce pracować:P:P dziewczyny jutro o 11 trzymać kciuki:) co do zmywarki to ma 3 lata jakoś, i juz nie wiem o co chodzi, nabłyszczacz jest, nie wiem chyba fachowca wezwę:P:P połaziłam dzisiaj po sklepach i kupiłam sobie cosik, ale sie pocieszyłam bo chyba faktycznie schudłam, wszyscy mi to mówią:) fat że dupa jak szafa dalej, ale talia coraz bliżej ideau :)w codziennie zjadam tabliczkę czekolady, nie wiem co mnie naszło:P:P jakis nałóg mam:P:P a jeszcze szwagier przyjechał ze szwajcari i przywiózł reklamówkę czekolady, serio:P:P możecie się śmiać, ale to czekolada od świnek:P:P tam normalnie świnie jedzą czekoladę bo jest tania, i Ci co hodują świnie kupuja normalna czekoladę od producentów tyle że bez opakowania, i szwagier zawsze przywozi z pare kilo:P:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stelka to kuźwa świnie tam mają lepiej jak my bo nie kazdy sobie moze pozwolic codziennie na czekolade:p:p:p:p kciuki trzymac bede:) połamania jezyka zycze... a ja przegladam osatnio oferty pracy i tak sobie mysle ze skoro juz jestem w tej bankowej branży to moze by tak sie odważyc i na inny bank rzucic bo nasz to kokosów nie daje...czytam o aliorze własnie i zarobkach rzedu 5-7 tys!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarna no pewnie że rozejrzyj sie w konkurencji:):) hmm pewnie że bym, chciała zarabiać 5 tys ale teraz kiedy mam dzieci priorytety mi sie zmieniły a że mąz zarabia ogólnie dobrze to ja chce pracę która pozwoli mi popołudnia i wekendy spędzać w domu:) więc zadowolę się mała pensyjka byle na moje potrzeby starczało:P:P:P:P:P mam koleżanka która pracuje w banku i musi wyjechać o 8 rana i wraca średnio o 19, to czas razem z dojazdami, koszmar jak dla mnie:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stelka niestety w bankach tak juz jest a na budzetówke to ja nie mam co liczyc bo u nas gdzie sie tylko obejrzysz to po znajomosci takie ciepłe posadki można sobie załatwic... Pewnie ze ja tez bym chciała pracowac do 15.30 nawet i za małe pieniadze ale naprawde sie nie da.... ......osz nasza polska rzeczywistosc:( Nie no porazka z tymi pracami, jak czytam ogłoszenia to tylko doradcy finansoi, agenci ubezpieczeniowi i przedstawiciele handlowi...tam prace można poszukac mysle ze bez wiekszych trudnosci....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CZARNA TAKI przedstawiciel handlowy w Twopim przypadku to chyba fajne rozwiązanie??:) ale i pewnie meczące....no widzisz ja wysłałam juz tyle cv i nie odzywają sie ze wszystkich urzędów....a jak juz pojadę to niestety ma byc zazwyczaj zatrudniony ten kto ma być i koniec....było kiedyś w wiadomościach że 80% takich konkursów w budżetówce jest ustawionych, wiec ja licze że na mnie przyjdzie kiedyś czas:) przyznam że test dzisiaj np był banalny, wyszłam po 10 min i jestem pewna 99% odpowiedzi bo to mój "fach" kiedyś był, i podglądbełąm na koniec jak odpowiadając inni i takie bzdury pisali i ciekawe kto z nich jutro na rozmowie będzie...zobaczymy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarna, Alior dobrze płaci ale ma drogie produkty,które ciężko sprzedać, polecam w tej firmie stanowisko handlowca ds kr.samochodowego, bo ten produkt akurat jest oki co do przedstawicieli handlowych,to jest to fajna praca,bo sama normujesz sobie czas pracy,byle targety wyrabiać,ale w "znanej" marce się trzeba załapać ja nie wyobrażam sobie pracy siedzącej za biurkiem 8 godz.,bo chyba bym biuro rozniosła ;) fajnie zarabiają przedst.farmaceutyczni, co prawda parę lat temu zarobki ich były wyższe,ale nadal to fajne pieniądze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tylko ze przedstawiciele to raczej duzo czasu poza domem a ja sobie na to pozwolic nie moge...juz bank za duzo czasu pochłania:( agulcia ale ja na samochodach sie nie znam:( A z aliora jak widze ogłoszenia to tylko na doradce klienta indyw albo zamoznego, wiec chyba tylko na takie zapotzrebowanie jest.. o przedstawicielach farmaceut tez juz słyszałm ze duzo zarabija ale ja tam do tego sie nie nadaje...... agulcia jesli alior ma drogie produkty to nie chce juz tu mowic o moim banku bo w nim to wogole wszystko drogie jak cholera...głupie konto najtansze 7 zł....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale sie naczytałam tych ogłoszen, z godzine chyba je czytałam teraz......... prawie sie napaliłam na zmiane pracy, tylko kto mnie wexmie z takim dorobkiem..w sensie z dwojką dzieciów:p:P:P:P:P uciekam na usta usta.... miłych snow pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mowa o budżetówce... A ja pracuję w budżetówce, fakt ciepła posadka i premie są i od czasu do czasu podwyżki ;) z zawodu jestem n-lem, ale pod koniec studiów zachaczyłam się w kulturze i tak siedzę już... 5 lat, zrobiłam zarządzanie kulturą, a przede wszystkim mam papiery (śmieszne to) z różnych szkoleń dotyczących pisania, zarządzania itp. projekatami. Piszemy do MKiDN, różnych stowarzyszeń, a przede wszystkim staramy się o współfinansowanie z EFS (tu można sobie zarobić). Faktem jest to, że siedzę 8 godz., no chyba że mamy imprezę kulturalną czy coś w tym stylu, to dłużej, ale za to bez problemu mam wolny dzień. Poza tym mam super dyr. Jak mały mi zachoruje, czy do lekarza itp., bez problemu mnie zwalnia. Powiem, że jak widzę młodzież to dziwię się, że poszłam na n-la ;/ zero obowiązków, tylko prawa, chociaż nie powiem, ale radziłam sobie z masą gimnazjalną...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, ja też sobie chwalę moje godziny pracy... ale to dlatego ze mogę jeszcze wykręcać się dziećmi przed dyzurami :P No i nie mam prywatnego gabinetu :P Bo za rok czy dwa jak już zdam specjalizację, to nie będzie tak różowo... No i zarobki na razie mam fajne, ale za pół roku jak w ogóle mnie zatrudnią to dostanę połowę :( Dobra wracam do roboty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja tak na zmiane sie napaliłam ze dzis zadzwoniła nawet koleżanka(chyba telepatycznie) że u niej w banku beda robic nowe stanowisko i beda kogos szukac, a miejsce fajne bo zero klientow, zero sprzedazy, tylko takie zaplecze :) Oj fajnie by było....... Ja dzis troche roboty miałam, ale chata posprzatana, ciasto w lodowce, mieso zrobione, sałatki toże, mała uśpiona po raz trzeci juz a kuba u babci, własnie ślubny po niego pojechał bo juz sie steskniłam:p:p:p:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haha no i żądna wczoraj nie zagladała??? no to napiszę:) tym co trzymały kciuki muszę postawić chyba piwko :):) DOSTAŁĄM PRACĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! będę pracować prawie w swoim zawodzie:):):) Czarna więc widac że jednak my matki z dwójka nie jesteśmy na straconej pozycji, tak przypasowałam nowemu pracodawcy że mu nie przeszkadza ani moja dwójka dzieci ani to że mieszkam poza Wrocławiem, bo pracować bede we wrocku i to jedyny minus, dojazdy, ale niestety jak chce pracować tam gdzie lubie to tylko dojeżdżać muszę, jakos logistycznie musze to rozwiazać, bo mam ok 40 km i tam myslę że dzieci rano tatus zawozic do żłobka będzie a ja zabierać, i mam nadzieję że dogadam sie i będe moigła pracować od 7 do 15 a nie 7.30 - 15.30 bo wtedy łąpie się na wszytkie korki, a tak kończąc o 15 o 15.30 jestem juz po dzieci z powrotem:):) mam nadzieję że pójdą mi na ręke bo i tak chcieli żebym przyszła od juz a ja powiedziałam że potrzebuje tygodnia (no muszę pozałatwiać pilne sprawy) I czekaja i do pracy od 22 :D:D:D tego miesiąca :):):) A MÓJ M ZAMIAST SIĘ CIESZYĆ TO PIERWSZE CO KRĘCI NOSEM BO BĘDZIE MUSIAŁ RANO DZIECI UBIERAĆ:p:p:p:p oj caps lock :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WOW Stelka GRATULACJE:) Sory przyznaje sie bez bicia ze nie trzymałam kciukow bo nie wiedziałam gdzie łapska włożyc:P:P Nie no super ze ci sie udało, zazdroszcze tych godzin pracy, wczesnych powrotów do domu...oj ja tez tak chce:(:(:(:(: A pochwal sie co to za robota??? Tzn co to za ciepła posadka:P:P:P:P:P A ja wczoraj wesoło miałam, zjechali sie szwagry z rodzinami, prezenta przywieźli, tak za poł roku to nie bede wiedziała w co córe wystroic bo sukien to ma tyle że szok........... Nie no wesoło było, tylko mała wrzeszczała bo nie lubie dizecie moje hałasu a takowy był... jak tylko poszłam z nia na gore spac to zadowolona ze hej cwaniara była:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stelak, GRATULACJE!!!! Zuch kobieta z Ciebie!!! Do dojazdów się przyzwyczaisz :) Super!!! Bardzo się cieszę!!! Zasługujesz na najlepszą pracę u najlepszego pracodawcy!!!! A u nas porażka... Z M miało być już ok, a będzie chyba jednak rozwód :( Cóż, droga wolna... Wszyscy w rodzinie od dawna mi mówili że to nie ma sensu, że przepłacam to zdrowiem, że tak się nie da na dłuższą metę :( Ale ja chyba mocno kocham tego bęcwała :( Teraz przebrala się miarka... Od czerwca prosze byśmy zrobili remont i chłopaków wrzucili do większego pokoju... kupila nalepki z Gwiezdnych wojen- przyszły w lipcu, ale mój pan stwierdził, ze mu się nie chce :( Prosiłam tyle razy, i nic. Teraz mam długi weekend i stwierdziłąm że to super okazja, by zrobić remont... nie jest tego dużo- 2 ściany, podłoga i przeniesieni mebli... potem trochę sprzątania i tyle... Wczoraj mi oznajmił, że on nie będzie robił remontu, bo nie ma na to atmosfery Kuźwa!!!! a kiedy będzie???? No iże za późno powiedziłąm... Pewnie miałam napisać podanie w dwuch kopiach i z 3 zdjęciami, i może jezcze CV... z 2 -miesięcznym wyprzedzeniem.... Efekt taki, że od rana zapier**lam, a on wziął dzieci i pojechał do swojej mamusi :( No i z moim kręgosłupem sama ciągam meble, łózka, szafy... ale mam to w du**e, choćbym zdechła to zrobię chłopcom pokój bo im obiecaliśmy... A jemu nie chce się robić, bo i tak pewnie za chwilę się wyprowadza, więc po co??? Mało istotne że to dla jego dzieci!!!! Wypiłam pół litra Malibu z Kubusiem Play (bo nic innego nie było :P )- wystarczy dodac wody i super smak :P Wypaliłam pół ramki fajek, ale mam już oskrobaną jedną ścianę, rzeczy wyniesione, zostało biurko i szafa do przesunięcia i drugą ścianę oskrobac... pewnie przed północą skończe :) Jutro tapeta z wółkna szkalnego, co by ściany wyrównać, i jak się uda pomaluję sufit, w sobotę ściany i będzie super... W poniedziąłek z Bratem kupię i przywiozę wykłądzinę i zostanie posprzątać :) A ten mój niech spada na kaktus!!! Smutne to po 13 latach.... ale cóż przede mną całe życie... nie będę go marnować... Pewnie jeszcze ułożę sobie życie :) :) :) A na razie brat, jego dziewczyna i moja mama obiecali mi pomóc :) Sorry za błędy, ale chyba procenty szaleją, bo ledwo w klawiaturę trafiam :P :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola to smutne co piszesz,czy te facety naprawde z innej planety są!!!!!!!!!!!!!!! ale masz racje wyrzuć z go z domu, może naprawdę sie opamięta!!!!!!!!!! a Ty jak masz pomoc rodziny to super:) hmmm nie wiem czy mogę pisać, będę pracować w budżetówce w skarbówce jak wcześniej ale na moim wymarzonym stanowisku w tym urzędzie, czyli karno-skarbowym:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stelka gratuluje !!!! a gdzie w jakiej części miasta będziesz pracować? :) KAROLA, zuch z Ciebie !!! chodź ja czuje bym zrobiła tak samo....też taka jestem, ze jak sobie coś uplanuje to koniec nie ma mocnych...dasz rade i będzie ślicznie a Malibu Ci pomoże :))) Tobie będą dzieci dziękować a nie jemu !! ale mimo to szkoda ze tak wyszło bo liczyłam ze jednak się uda a mój Nikoś dziś u babci od rana, tata właśnie po niego pojechał :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stelka -- serdeczne gratulacje! Witaj wśród zapracowanych mamusiek! Karola -- z tego wynika, że taka kobieta jak Ty zasługuje na lepszego faceta... Czarna -- jak to nie kupisz? Stacje paliw czynne, żabki zapewne też:-) A my weekendujemy się w świętokrzyskim u moich rodziców:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki dziewczyny:) Żurkowa Wrocław-krzyki:) a Ty gdzie teraz mieszkasz?? żeby było śmiesznie pare minut po telefonie że zostałam przyjeta, zadzwonili z innego urzędu że we wtorek rozmowa:P:P kurcze na początku olałam ale chyba pójde bo nie mój fach tak do końca, ale lepiej płatna i troche bliżej, tzn tez wrocław ale zaraz na samym początku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×