Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kareczka

MAJ 2008- kontynuacja

Polecane posty

Nieeee noooo KArola Ty to masz dobrze ,ale jak pomyślę sobie ile musiałas wcześniej pozałatwiac i to pranie i pakowanie to-juz nie zazdroszczę. Odpoczywaj ile wlezie-zasłużyłaś na to. Super,ze dzieciaczki tak świetnie zniosły lot. Jak wrócisz to wrzuc zdjecia na NK-choc sę popatrzę jak ktoś inny wypoczywa:-):-(;-) Witaj Elu!!!!!!! Cyna---no własnie za duzo tych nowości i trudno stwierdzic od czego ale raczej nie sądzę,ze od balneum (zbieg okolicznosci) moze ta Wz-ka. A jak z gardłem??Dasz rade sama się wykurowac,czy odwiedzisz lekarza???A pomogły choc te płukania??? CZarna super,ze wypoczęliście i,ze zadowolona jestes ale co dobre szybko sie kończy-niestety.Najbardziej zazdroszczę GOFRÓW-a co! też bym sobie pojadła:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żurkowa ja też mam nosidło odkupiłam od Inez i jak na razie sie sprawdza.Zakładam tylko jak wychodze po KArolę do szkoły w sumie to mały w nim siedzi ze 20-30 min ale jest grzeczny nie marudzi.Pobekuje tylko jak go wsadzam sie sie zapinam-potem jest juz git. Magmal---mnie tez czasem sie wydaje,ze mniej mam pokarmu ale to tylko takie złudzenie,bo jak mały zrobi sobie dłuzsze przerwy(2h) to cycki pękają.Myśle,ze to dlatego,ze w nocy budzi sie czesto i spija ładnie .Po nocy z rana wydaje mi się,ze jakby cycki były"puste" ale w dzień znów nabierają i robią sie pełne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ha, kochana, ja bym chciała, żeby po 2h były balony - a one nie chcą, tylko takie flakowate i mam wrażenie, że niebyt dużo w nich mleka jest... Kombinuję jak się da, żeby możliwie najdłużej małą karmić, ale w sumie dlatego podałam jej coś nowego (słoiczek), bo cały czas głodna była, a tak to moje cyce mają chwilę dłuższą na regenerację :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magmal i to jest złe rozumowanie.Kochana im częściej maleństwo pije nawet z tzw.\"pustej piersi\" tym bardziej pobudza laktację,więc nie czekaj aż pierś \"nabierze\",nie dawaj jej \"wytchnienia\" tylko jak najczęściej i najwiecej przystawiaj.Mała ssąc będzie pobudzała piers do produkcji mleka a mózg dostanie sygnał,ze dziecko częściej pije i wiecej potrzebuje wiec produkcja powinna znów wzrosnac a czy przybiera prawiudłowo??? A tak wogóle to śliczna z niej dziewczynka:-) Liliankas przeczytałam i słyszałam o tym wczesniej ale janiestety mam pensje bez premii tzn. nie dostaję zadnych premii ,czy nagród pienieżnych ale te z Was które maja powinny złożyc wniosek do ZUS-u albo popytac w zakładzie pracy-sama nie wiem,bo nie bardzo znam sie na tych przepisach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karola Ty debeściaku :) jesteś niemożliwa :) Liliankas coś słyszałam o tym ostatnio na innym forum, ale ja nie znam się na tym kompletnie :(, więc nie pomogę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Liliankas jesli chodzi o korekte chorobowych 3 lata wstecz--to slyszalam(bratowa pracuje w Zusie)ale to chodzi glownie wlasnie o te premie,stazowe czy nagrody ktore Zus czy zaklad pracy naliczajac chorobowe pomijal(przez to chorobowe bylo nizsze) Bratowa dala mi nawet ten druk, ktory sklada sie w celu korekty--ale u mnie w pracy panie w placach powiedzialy ze ja mialam naliczana srednia od wszystkiego tzn.od tego ile bralam na \"reke\" a nie od placy zasadniczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola ale Ci zazdroszcze!Super masz!Odpoczywaj a Ludwisia niech teraz z rak nie spuszcza tesciowa---a co! za caly rok niech chociaz przez ten miesiac wybawi!!! Moj Bartus teraz z tatusiem sie bawi--a wlasciwie jego rekami--Wasze dzieciaczki tez maja taka fascynacje dlonmi--bo moj moze i pol godziny lezec jak mu sie da reke, on ja sobie odlada z wszystkich stron A jak to jest --dajecie tylko zupki czy na zmiane z deserkami czy jedno i drugie z ciagu dnia? Bartus na spacerkach juz tylko w pozycji polsiedzacej bo musi wszystko ogladac Wczoraj bylismy w sklepie Cocodrillo--i widzialam super bluze na malego--jak tylko bedzie towar lece i kupuje(czerwona na zamek--super)bo ze starej dostawy zostal tylko rozmiar 94--a mi pasuje albo 74 albo 80--musze przymierzyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Elu!Fajnie ze bedzie nas wiecej Czarna ---ja tez uwielbiam gofry---nad Solina tez sa pycha!--ale wiecej niz 1 dziennie nie dalabym rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Mamusie wszyćkie, nowe stare, te na wyjazdach i te domownice jak ja ;) Ale piszecie jak wścieknięte, aż sama nie wiem od czego zacząć by odpisywać ;) Maleństwo tak mi daje w kość od soboty, że nie wiem co mam ze sobą robić. Cały dzień NIC nie spi, nawet nie zasypia przy cycu! Wieczorem zasypia o 20.00 i wstaje o 4:30 :( no katastrofa. Próbowałam wszystkiego, zmienić pory spacerów, kapieli, miejsca spania, pizamki i nic ... padam na twarz :( Karola, fajnie że jesteście na miejscu. Jedną lampeczkę winka prosze wypić za Małego mojego, może mu się odmieni ;) Czarna - przypuszczam, że ja też bym pochłaniała gofry w ilości dla normalnych osób - nienormalnej ;) cholerniasty łakomczuch ze mnie ;) W poniedziałek byłam na aero. Tak nam dała prowadząca w d.... że pot dosłownie lał mi się po tyłku i twarzy :D We wtorek rzecz jasna, ruszyc się nie mogłam ;) Bardzo mądre posunięcie z mojej strony - jestem niewyspana nic a nic od kilku dni i jeszcze na taki konkretny wysiłek się decyduję :) ale uweirzcie mi, czuję się jak nowo narodzona :) dziś powtórka - zobaczymy czy będą jakieś efekty po miesiącu 3 x na tydzień. :) Magmal - ja tez mam wrażenie, że mam mało pokarmu. I dzis chyba wypiję herbatki na laktację. Chciałabym do 6go miesiąca na samym cycu Tobiaszka mieć ... zobaczymy. Mam nadzieję, że wysiłek fizyczny nie wstrzyma mi laktacji ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sprostowanie: wstaje o 4:30 to znaczy, że w międzyczasie budzi się na cyca około 1.00 a od 4:30 już nie śpi :o do 10.00-12.00 :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) witaj Eluś :) oj maślakowa współczuję, ja miałam wczoraj zarwaną nockę, bo mały prawie co godzinkę płakał i to strasznie, ale dziś już ładnie spał, jakbym miała tak spać jak Ty oj długo bym nie pociągnęła, dla Ciebie 🌻 anik ja daję rano deserek a po południu zupkę codziennie, jednak od dziś zmienię kolejność, bo wczoraj jadł zupkę dopiero o 17.30 jak wstał, więc od dzisiaj po pierwszej drzemce je zupkę czyli około 11-12, a po południu będzie jadł deserki, bo wówczas nawet mogę dać mu pół słoiczka, albo zamiast deserku soczek przecierowy bo on bardziej sycący jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny! cały czas Was podczytuję na bieżąco, i nadrabiam to co naskrobałyście jak byłam w Kołobrzegu... Powiedzcie mi kochane jak Wy to robicie,że macie czas na neta? Ja to chyba do d...y jestem,bo nie potrafię się zorganizować. Właściwie nie mam czasu na nic, o aerobiku,czy basenie nie wspomnę! Jak Wy to wszystko ogarniacie? Dom... dziecko... i jeszcze macie czas dla siebie???? Proszę mnie uświadomić ;) J jak rano wstaje (7-8) to ogarniam chatę, podszykowuję obiad,wstawiam pranie,oczywiście w tak zwanym międzyczasie zajmuję się Michaliną,no i prawie wszystko robię z nią na rękach albo jak śpi, a śpi niewiele....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agulcia:D Osobiście, im mi bardziej mam pod górkę tym wiekszą mam motywację by dawać z siebie wszystko a nawet więcej plus Mąż który jest nieoceniony :D Hmmm no dobra, gdyby nie Mąż to byłaby klapa a nie supermotywacja - jest facetem o jakim nie śniłam - i znalazłam Go w sieci ;) przy dziecku mi baaaaaardzo pomaga. Kiedy wraca do domu czeka na Niego pyszny obiadek ;) bierze prysznic, wypija ze mną kawkę i przejmuje dowodzenie nad Juniorem a ja ... nie mam co z czasem robić :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm, chyba już znalazłam mój problem.... JA TO TAKA ZOSIA SAMOSIA jestem!!!!!!!! Nie pozwalam mojemu facetowi robić tego czy tamtego,bo UWAGA: JA TO SAMA LEPIEJ ZROBIE!!!!!!!!!!!!!! Pozwalam mu tylko na zakupy chodzić,ale wcześniej dostaje dokładne wskazówki co i gdzie ma kupić, czasami nawet w necie pokazuję mu zdjęcia produktu,który ma kupić !!!! Kurde ale ja powalona jestem!!! Mój facio to bardzo dobry człowiek,moja mama śmieje się,że taka zołza jak ja, to powinna trafić na takiego samego choleryka,to może bym trochę przystopowała.... On garnie się do wszystkiego... ale co zrobić,skoro ja umiem lepiej.... no i dlatego nie mam czasu dla siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobitki, ja dzis dałam małemu marchewke z jabłkiem, sama ugotowałam zjadł troche nawet mu smakowało ale mleczkiem przepic musiał... teraz troche popłakał bo sie wybił ze spania i nie mógł zasnąć, ale wkońcu w leżaczku z wibracjami i przed TV!!!! zasnał.... kurcze zadna z was nie pisze o pracy a ja wracam już chyba 1 października, wczoraj dostałam telefon ze nowy dyrektor chciał ze mną widzieć, wiec musze tam wpaść, już mi sie dziś śnił, wogóle juz mi sie wszystko śni z praca związane, przedwczoraj pół nocy szukałam swoich pieczątek.....już mam chyba schizy.... i z wiazku z moim powrotem do pracy musze sie zabrac za nauke karmienia mojego synka zupkami i deserkami bo na cały dzien mleka nie dam rady mu ściągnąć a sztucznego nie chce wprowadzac... obym dała rade.... liliankas ja tez premi nie miałam wiec mnie to nie dotyczy...teraz dopiero podobno nam premie powprowadzali.... Elu witaj, pisz smiało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maślakowa zapomniałam dodać że podziwiam za wytwałość...ale skoro mężus taki dobry tatuś to masz fajnie...co innego gdybys ty 24/24 musiała sie tym swoim bobo zajmować.... agulcia dobrze ze sama sobie odpowiedziałaś...moze lepiej jednak kogos dopuscic do pomocy niz samemu robic ponad siły... a jak źle zrobi to tylko powiedziec, nastepnym razem zrobi dobrze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agulcia--kochana! Ja tez byłam mocarz i nie było na mnie mocnych :D do czasu kiedy nie padłam na twarz ze zmęczenia a do tego wszystkiego przyjrzałam się sobie w lustrze i powiedziałam "PASS!" Dziś zupełnie inaczej podchodzę do siebie i do codzienności :) i do Męża - doszłam do wniosku, że to też JEGO Dziecko i nie każdy (tzn. mój D.) musi wykonywac jakieś tam czynności w sposób w jaki ja zwykłam :D I teraz nam wszystkim dobrze z tym jak jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maslakowa ja nie z tego topiku, ale tez jestem majową mamusia i powiem Ci, ze załamalam sie czytajac o Twoim dzieciaku - mój wstal dzis o 4;40 :( myslalam ze to jednorazowy wybryk ... ale jak widze moze sie juz tak budzic codziennie :) porazka :D Jak bedziesz miała jakies pomysły albo cos w koncu podziala to napisz bo czesto was podczytuje :) pozdrawaiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elunia***
Czesc dziewczyny. Jesteście niesamowite, wczoraj jak mała juz zasnela to czytalam, czytalam, czytalam. I dzieki Wam znalazlam odpowiedzi na mnostwo pytan, ktore mnie trapily. Moja Wikusia tez wlasnie spi. Zastanawialam sie czy normalne ze zmniejszyl sie jej apetyt i ze spi tak krociotko w ciagu dnia, ale widze ze ona nie jest wyjatkiem pod tym wzgledem. Az mi lzej. Mam maly problemik bo wczoraj podalam jedna butle mleka nastepnego niehypoalergicznego (do tej pory na HA) i Niusia dostała wysypki na brzuszku i policzkach. To alergia prawda? A za oknem masakra...robia ulice...okna pozamykane bo glosno i smierdzi. Wczoraj mielismy 3 rocznice slubu, ale meza nie ma...w trasie jak zwykle...no ale jak to on mowi: ktos musi miec zle zeby ktos mial dobrze. Nienawidze tej jego pracy. Tak bardzo chcialabym zeby byl z nami w domku czesciej. Ale on ciagle powtarza jak ja marudze, ze musi zarobic na dom w ktorym Wikus bedzie miala swoj pokoik i podworko zeby mogla swobodnie biegac..eh..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Liliankas... ja musze do pracy do kadr niedlugo skoczyc to sie dowiem co i jak z tym wyrownaniem. Ja sie ciesze z takiej ustawy - przynajmniej 2 razy w roku mialam premie i to calkiem pokazne wiec troche ZUS bedzie mi musial kasy oddac. Wczoraj do nocnego karmienia dodalam synkowi 3 miarki kaszki no i sie chlopak \"zakleil\" - w nocy brzuszek go meczyl :(. Dzis dam mu tylko jedna miarke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
od dziś wprowadzam zmiany!!!! mam nadzieję,że dam radę... może wreszcie uda mi się wyjechać spokojnie z domku i nie myśleć,że nie zdążyłam posprzątać łazienki,czy czeka na mnie sterta pra5sowania... no i co najważniejsze,będę miała więcej czasu,żeby z Wami popisać :) czarna,co do pracy,to ja wracam też od 1 października :( nadal szukam opiekunki do Michalinki... U nas tym tragedia! za godzinę opiekunce trzeba zapłacić 10 złotych i więcej!!!!!!!!!!! Masakra!!!!!!! Nie wiem,czy będzie mi się opłacało pracować! Popracuję 2-3 m-ce i zobaczę... Bo ja niestety będę głównie żyła z prowizji,które wypracuję,bo podstawa to bardzo mała.... Dobrze,że mój facet pracuje na dwie zmiany (policjant),to opiekunka będzie potrzebna na 4- 5 godzin... Ale to i tak ogromna kasa... Nie wiem jak sobie poradzę z zostawieniem obcej babie mojej niuni :( Już mi się płakać chce!!!! No ale kredyt hipoteczny sam się nie spłaci....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elunia***
no moja tez juz naspala... wlasnie kolderke wcina :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze wspolczuje Wam ze juz do pracy idziecie. Ja jestem przerazona - praca od polowy listopada a ja nadal nie mam co z dzieckiem zrobic. Nie oplaca mi sie isc na wychowawczy bo szkoda mojej pensji. Z opiekunkami tez jakos krucho we Wroclawiu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agulcia mój ma zostac na zmiane z tesciowa i z mama ale ja i tak jestem przerażona, sama to wiem najlepiej co trzeba małemu dac, co on chce i wogóle a one...jak bedzie płakał to nawet nie beda pewnie wiedziały dlaczego...przeraza mnie fakt powrotu do pracy, jak sobie pomysle to zły w oczach mam. apierwszy dzien jak pójde to z płaczem ludzi bede chyba obsługiwac... elunia mój mąz własnie zrobił sobie C kategorie bo on zawsze chciał jedzić, ale póki co to ma prace na miejscu, ja mu powiedziałam ze ma w domu z nami siedziec, nie chce tych pieniędzy narazie które mógłby zarobic i wole zeby był w domu....ale jego to ciągnie i ciągna go pieniadze bo tez o własnym podwórku marzymy:) i przez to tez do pracy isc musze:(:(:(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarna...Ty sie ciesz ze z babciami dziecko zostanie - babcia to najlepsza instytucja - masz 100% pewnosci ze krzywdy nie zrobi... a z opiekunkami bywa roznie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:):):) Jak miło ;) jaka miła i krzepiąca wiadomość ;) Mini55 jak tylko cos opatentuję to się podzielę nowiną :) Wytrwałości kochana, wytrwałości :) przyjdzie czas, że wyrosną z tego :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×