Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kareczka

MAJ 2008- kontynuacja

Polecane posty

ja jakies doły znów łapie, nie dosc ze chodze przemeczona, bo juz mam dosc od czerwca pracowania na 16:30 codziennie i mijania sie z mezem, w miedzy czasie robienia czegos w domu i co chwile latania do malego bo TYLKO wlazi tam gdzie jest niebezpiecznie, to jeszcze dawanie mu leków to meczarnia z jedzenie jest podobnie..i jeszcze jak jest chory siedzenie w zaduchu w mieszkaniu doprawdza mnie to skrajnej rozpaczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żurkowa top nie siedż w zaduchu, skoro na podwórku pięknie a mały ma tylko katar... Możesz wyjść na troszkę na spacer, lub przynajmniej okna w chacie pootwierać!!! Cynka- mały geniusz Ci rośnie :) Stelka pomyśl o porodzie w wodzie... moja przyjaciółka tak rodziła drugie dziecko bo jest w poglądach bardzo podobna do To Ja CC i była przeszczęśliwa!!!! mówiła że nic ją nie bolałą i poród był najpiękniejszym przeżyciem :) :) :) :) :) :) Jedyne co to zapewne i tak po SN dostaniesz znieczulenie ale ogólne krótkotrwałe bo lekarz będzie musiał zbadać ścianę macicy czy się blizna nie rozeszła... Tak przynajmniej lege artis powinien zrobić... Ja też chciałam doznac tego szczęscia i rodzić sn, ale za I razem miałam atonie macicy, a za drugim pośladki... trzeci raz więc już tylko CC mi zostało... Z porodów naturalnych to już tylko kamienie nerkowe mogą mi się zdarzyć :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P A u nas laryngologicznie Dupa :( W prawym uchu ciąglę płyn... wiec zapewne w ciągu miesiąca mały na stole operacyjnym wyląduje :( ale za to słuch ma super już (reaguje bardzo wyraźnie na 15db :) a wczesniej ledwo na 40db reagował) Cóż, został modlić się albo zdecydować na zabieg... Cynak mego M szlag trafił, bo liścik był zaklejony i nie wiedział od kogo :P jak zadzwonił do pracy to aż głos mu drżał z zazdrości :P :P :P No i skoczył mi po róże, żeby też od niego kwiatek był :P :P :P musiało mu ulżyć jak powiedziałam że to od Was :) :) :) Żurkowa nie łam się... jeszcze masę trudnych sytuacji przed Tobą : pierwszy papieros, pierwsza panienka, pierwsze piwo itd :P :P :P Musisz być twarda :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola --> Ale się uśmiałam z tego Twojego M :D :D :D :D :D :D. Niezłe jaja!! :D :D Nic już Luśkowi nie pomoże się wywinąć spod skalpela? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żurkowa, sorrki... otworzyć mi się nie chciało, ale już udało mi się :) E.coli jak najbardziej to flora fizjologiczna, ale Citrobacter freundi nie... szkoda że nie zrobili antybiogramu i półilościowo (na ile plusów) bo to decydowałoby czy i czym leczyć. Na razie na bank trzeba dać Nikiemu sporą dawkę Dicofloru (np 2x1saszetka) i po 2 tyg do powtórki posiew.... Może tego jest niedużo i to wystarczy. Cynka, wygląda na to że nie.... sam zabieg jest krótki i prosty, ale rurki tympanostomijne zakłada się na kilka dobrych miesiecy... no i wtedy ani jedna kropla wody nie może do uszka się dostać :( :( :( No a mycie główki to koszmar :( :( :( ale najważniejsze że mały dobrze słyszy :) :) :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola_78 --> dzieki bo ja sie denerwuje, w takim razie bede robic inne mu badania czyli na resztki pokramowe, pasozyty bo mam skierowanie i mocz i morfologia no szkoda ze nie zrobili tego no ale coz....dam mu dicoflor (2 kapsułki dziennie) a co sadzisz ze to moze byc przyczyna ze tak marnie je?? dzis zjadl na noc 50 ml mleka!! i tak osttanio je 50 lub 80....(nie bo chory, juz przed choroba tak bylo) wczesniej jadl mi po 250 ml... no nieciekawie z ta rurka ale tak jak piszesz kilka miesiecy zleci szybko i bedzie dobrze a fajnie (super!) ze dobrze slyszy, a moze go na krociutko obetniesz (3mm) to lepiej Ci bedzie myc wloski, zreszta bedzie chlodno to tak sie pocic nie bedzie Lusiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie słyszałam w Wiadomościach że Polska chce zakupić "aż" 4 mln szczepionek od grypy AH1/N1 :P :P :P :P :P Więc kiepska masówka :) :) :) :) :) Żurkowa moze małego boli brzuch... Jak by Niki był moim pacjentem to nalegałabym na gastroskopię, ale na razie zrób kał na pasożyty bo to też może być przyczyna... No i pomyśl o Bioprazolu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola jak możesz looknij na poprzedni post mój i To ja CC odnośnie nóżek i ortopedy:P a ja w nocy mało śpię odsypiam za dnia i dzień do du...y:P Cyna to będziesz miała tzn juz masz małego geniusza w domu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taka gastroskopia jak wyglada? moze sie dziecko przy tym udusic?? sory ale jak o tym pomysle to az mnie ciarki przechodza, sama bym na to nie poszla wiec bronie sie jak moge zeby synka tam nie dawac, jestem ZA jak juz cos znieczuleniem INNYM NIZ OGOLE. Pelna narkoza wg mnie nie jest dobra. Boje sie jej. A z tym Bioprazolem to napisz mi raz jeszcze; - jak to dziala? - to bez recepty prawda? - co mam isc do apteki i powoedziec prosze: "Bioprazolu" :)) czy to sie jakos zwie inaczej?? - i ile tego dawac??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żurcia --> A co jest Nikusiowi? Bo coś chyba przeoczyłam przez ten wyjazd.. Chodzi o ten brak apetytu czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cyna no o ten brak apetytu Nikusia, mamy nadzieję że to nic poważnego! co do bioprazolu to kupisz w aptece bez recepty, nawet często go ostatnio reklamują, mi Karola pisała że 1/10 tabletki ale lepije niech sama napiszę bo coś moge źle pisać:) Cyna mam pytanko odnośnie pieluch, czy pierzesz je codziennie, bo ja co drugi dzień, mamy taki pojemnik na te pieluchy i piorę co drugi dzien żeby pralka była pełna, oczywiści te po kupie są namaczane:) kurcze dzisiaj np Karola posikała wszystkie gacie w żłobku, nie wiem jak to możliwe, bo w domu mi się to zdarzy może z raz na dzień:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola czyli co bedą przymusowe szczepienia??? To barany jedne rząd sam się nie zaszczepi a nas będą truć...Kurcze oby tylko dobrowolne byly te szczepienia. ok trzeba isc spac, jutro z rana do fryzjera jade z siostra ciekawe jak włosy nam wyjdą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Karola-przyjmij spoznione zyczenia urodzinowe Jakwy to robicie ze macie tyle czasu na forum?:)Ja to w dzien wogole nie moge podejsc do kompa,bo zaraz mala leci i chce ogladac spiewajacego hipka, a wieczorem z kolei musialam sie uczyc do dzisiejszego egzaminu ehh A tak to po staremu,mala nadal pije wode jak wielblad mimo ze upaly juz za nami,je praktycznie wszystko,wyzej wspomniana pizza to jedno z ulubionych dan...najgorsze tylko ze uwstecznila sie z nocnikiem,za nic w swiecie teraz na niego nie usiadzie. Kurcze jak to szybko minelo!Koliban urodzila teraz zaraz Stelka:)Tez jestem ciekawa jak jej poszlo.Jak chodzilam z Laura w ciazy tez chcialam rodzic w wodzie,ale niestety jedyny szpital w okolicy,w ktorym mozna tak rodzic jest jakies 80km stad,wiec wyladowalam w tym samym co poprzednio,chwala jedynie za to ze poszlo blyskawicznie.Tutaj np istnieje poglad ze kobieta ma rodzic bez znieczulenia i powinna sie cieszyc ze rodzi w szpitalu,bo jeszcze do niedawna(powiedzmy) rodzilo sie na stole w domu-moj mz i jak i reszta rodzenstwa przyszedl na swiat w kuchni... Zurkowa mam nadzieje ze Twoj synek jednak uniknie gastroskopii,ja mialam 2 razy przeprowadzana-jak tortura.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Camomila, ja to chyba bym wolała rodzić w kuchni (tyle że pod lub obok a nie na stole :P). Ech, jak myślę o mojej zwężonej miednicy, która daje szansę na SN tylko przy dobrze ustawionym dziecku (i to małym tzn do ok 3,5kg max) i o tym że po CC jestem to... chyba muszę za granicę sobie pojechać przy następnym młodym. Bo rodzić na plecach pod górkę nie mam zamiaru i rutynowe CC 2 tygodnie przed terminem też mnie nie bawi. Rufin, ma coraz większe szanse na jedynactwo jak o tym myślę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stelka --> U mnie z tym praniem to różnie, ale zazwyczaj też co drugi dzień. Czasem jak mam inne białe rzeczy takie jak ręczniki, to dorzucę też pieluchy. Pojemnika na razie nie mam, muszę kupić jakieś wiadro z pokrywką czy coś, bo na razie trzymam je w misce w łazience, a teraz jak małą ząbkuje (na raty), to te pieluchy nieźle waniajet :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jeszcze - te po kupie )rzadko się zdarzają), to od razu "zapieram" zimną wodą i tak sobie czeka razem z innymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola i ja dołączam się do życzeń urodzinowych :) ja świętowałam swoje dzień przed Tobą :) no i fajnie, ze niespodzianka się udała :) a mina Twojego M musiała byc niezła...:) ...ja też podziwiam za czas na forum...ja to nie wiem w co ręce włożyc przez cały dzień, a i jak małą położę, to prasuję, sprzątam itp...i jest późno w nocy i czas spac :) tak jak teraz :) dobranoc dziewczynki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja CC, nie myśl o jedynactwie bo to znęcanie się nad dzieckiem :P Co do wskazań życiowych przy płaskiej miednicy, to niestety CC lepsze niż zaklinowanie płodu... Na CC można tez umówić się w terminie porodu (ja tak miałam) lub jak pojawią się skurcze... No i to że w pierwszej ciąży nie rozeszły się szwy miednicy odpowiednio nie znaczy że przy drugiej się nie rozejdą jak trzeba... A w ostateczności CC też nie takie straszne :) a dziecko zdrowe to skarb!!! Żurkowa co do gastroskopii to poniżej 6-10 roku życia (zależy od dziecka) mozna zrobić tylko w znieczuleniu ogólnym... wtedy dziecko nic nie czuje i nie pamięta... Co do uduszenia :P to nie słyszałam o takim kazusie :P :P :P :P :P No chyba że anestezjolog lub gastrolog się pomylą i usiądą na dziecko :P :P :P :P zamiast na krzesło....:) :) :) Ok żartuję, ale nie jest to niebezpieczne badanie, a znieczulenie 5 minutowe.... Ale można na początek zastosować leczenie jak w zapaleniu żołądka podając Bioprazol- Dajesz 1x dziennie 10 mg (1 kapsułka) i po ok 2 tyg powinien być efekt... A może masz możliwość pójść z małym do Gastrologa????? To jego niejedzenie trwa już dosyć długo.... Na odległość to trudno się leczy :( Może przyjedż do mnie na oddział??? Spokojnie szczepień starczy dla 2 mln ludzi.... ponoć to dla lekarzy i pielęgniarek :P :P :P :P :P Więc z nas to tylko mnie dopadną :P :P :P Ale jak karmię to mogę się nie zgodzić :) Co do nóżek to zanim dziecko się przyzwyczai do ciężkich bucików może lekko krzywić nogi... ale lekko i nie cały czas. Ponoć najlepszą metodą babciną na to jest zakładać prawy but na lewą nogę i odwrotnie... ortopedę i tak należałoby odwiedzić jak bąbel zaczął chodzić... Stelka teraz chyba łatwiej byłoby Ci małą zaprowadzić niż potem dwójkę na raz... Chyba że i tak potem z dwójką będziesz musiała iść... Dobra idę spac, bo jutro muszę wcześnie wstać.... No i czas na dietkę jakąś się przestawić bo kurczę te kilogramy mnie dobijają, ale nie mam jakoś motywacji... Musze chyba się z kimś założyć :P :P :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola no może i łatwiej teraz do lekarza ale są długie terminy i nie załapie sie juz przed porodem:P a z małym i tak trzeba będzie jechać więc pojedziemy z córcia też, zresztą pewnie męża zabiorę ze sobą:) co do czasu na kafe to po porodzie tez pewnie będzie go brak, a teraz siedzę sama przez większość dnia więc luz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak kupie cos takiego http://www.domzdrowia.pl/76784,bioprazol-bio-10-mg-14-kapsulek.html to bedzie ok? i bede podawac po 1 kapsułce dziennie jak pisalas, a co jesli ten lek jest zdedny, tzn nie mamy pewnosci czy tam jest jakies zapalenie, nie zaszkodzi mu wtedy?? Dzieki Karola za zaproszenie do siebie do szpitala, ale mam nadzieje ze narazie sie bez tego obejdzie, to dawac i bioprazol i dicoflor (2 razy dziennie) Tak Niki ma problemy z jedzeniem je malo, nieraz bardzo malo, dzis zjadl mi troche rosolku i poszedl spac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny jesteśmy już w domku z Synkiem :) z pozytywów napiszę że poród trwał 2 godziny i 10 minut.. po oxy oczywiście... Jak przyjechałam do szpitala miałam 4 cm rozwarcia, chciałam i miałam lewatywkę po której zwiększyło się do 5.. potem podłączyli mnie pod Oxy i szło dalej, dostałam ZZO przy 7 cm bolało niby mniej ale po chwili znowu jak diabli bo się synek zaczął wpasowywać w kanał rodny.. miałam świetną położną, rodziłam w obecności mojej kochanej p.Doktor w razie konieczności CC czy komplikacji i została z nami do samego końca..ale zasadniczo wpadłam z automatu pod "opiekę" innego lekarza oficjalnie i to on mnie potem zszywał itd.. udało się jednak naturalnie, nacięta byłam, chociaż były próby ochrony krocza na ale cóż jak widać mój synek do drobniutkich nie należał..ale mam tylko 3 szwy do zdjęcia więc spoko... ważył 3870 i ma 55 cm.. z informacji około-urodzeniowych.. tak samo jak Laura ..Alanek ma również złamany obojczyk ale to taka moja budowa miednicy i tyle, w sumie dobrze że tylko tyle.. przed przyjęciem do szpitala, zaznaczyłam że córka miał lekkie niedotlenienie przy porodzie i resztę problemów itd.. więc synek z automatu miał zrobione dodatkowo USG przezciemiączkowe i jamy brzusznej.. z główką wszystko ok, coś tak jest z nerkami chyba ale na tym etapie może być jeszcze nie wykształcone i do kontroli USG jamy brzusznej za 4 tygodnie. w pierwszej dobie miał też jakieś szmery w okolicy serduszka ale dziś już było ok. A wogóle jest uroczy i jak na razie w sumie grzeczny więc liczę na to że poszedł w ślady siostry Laura śmiesznie zareagowała na jego pojawienie się w domku, tylko sie śmiała i mówiła dzidzia, dzidzia i w kółko chciał go głaskać albo podchodzić aż się trochę bałam bo się chciała na nim nawet kłaść...mam nadzieję że jakoś ich ogarnę no i musimy jakiś dobry system wymyślić kładzenia spać... bo z Laurą niby idzie ekspresowo... ale kładziemy ją o 20.. więc to pewnie będzie musiało zostać, a małego będziemy kąpać po niej i kłaść spać, no ale zobaczymy jak nam to pójdzie, bo chciałabym uniknąć tego żeby kąpać dzieciaki przez jedno z nas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aa Karola myślę że niespodziankę już dostałaś od majowych mam i ich pociech :D:D:D Ale jeszcze dorzucam w pakiecie od wrześniowego mężczyzny :):):):):) Jeszcze raz wszystkiego najlepszego!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Koliban - serdeczne gratulacje :) Karola - wszystkiego naj naj z okazji urodzin :) Zurkowa - jak Lena byla niemowlakiem i nie przybierala na wadze lekarka zapisala mi syrop Ketotifen - pobudza laknienie jest to chyba skutek uboczny tego leku ale z tego co czytam syrop jest takze na atopowe zapalenie skory - Karola co ty na to??? Ja dawala jej go chyba miesiac. My w poniedzialek idzimy do poradni dermatologicznej - krosty wrocily po odstawiniu Aeriusa. NIe wiem na co to moje dziecko moze miec uczulenie, brak mi pomyslow. Mam nadzieje ze cos mi doradza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koliban jeszcze raz gratuluję :) Teraz życzę dużo spokoju i usmiechu :) :) :) Wszystko się ułoży :) Co do ketotifenu to jestem za, działa podobnie do Peritolu, ale potrzebujesz na to receptę, a nie wiem czy lekarz rodzinny też bedzie chciał podać... Bioprazol nie zaszkodzi, po prostu przez te 2 tyg nie będzie się w żoładku wytwarzał kwas w tak dużej ilosci i tyle. Dziaań niepożądanych nie obserwujemy po tym leku więc spokojnie możesz podać 10 mg, rano przed śniadaniem... Dziewczyny jak możecie to proszę pochowajcie wszystkie leki, szczególnie Paracetamol... żeby nie był dostępny dla dzieci.... Ja właśnie przed chwilą wsadziłam pacjentkę 15 letnią po próbie samobójczej do helikoptera i wysłałam do Centrum Zdrowia Dziecka bo ma ostrą niewydolność wątroby i o ile przeżyje to bedzie potrzebowała na 80% przeszczepu :( :( :( :( :( :( Paracetamol w dużej dawce jest zabójczy dla wątroby a bez tego narządu żyć się nie da :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koliban --> GRATULACJE!!!! 🌻 🌻 🌻 Jak znajdziesz czasem chwilę, to pisz do nas kochana! Karola --> Ja to nawet bym dodała, żeby Aviomarin sprzedawać na receptę, bądź w ograniczonych ilościach. Jako zbuntowana nastolatka pożarłam chyba cały listek - halucynacje i zero kontaktu ze światem zewnętrznym. Obie z koleżanką takie mądre byłyśmy (na wagarach zresztą) :o Do dziś się dziwię że to przeżyłyśmy, a następnych kilka dni byłam tak struta i tak dygotałam, że szok. W życiu tego nie zapomnę :o Więc jak widzę Aviomarin leżący na półkach w hipermarkecie czy w osiedlowym przy kasie, to mam ochotę zrobić awanturę, że jak to, że to tak na wierzchu i tak łatwo dostępne. A z innej beczki - pieluchy w testach jak na razie wypadają super! Trochę luźne w brzuszku, ale nie spadają, więc jest git. A młoda od powrotu z wakacji pokochała nocnik i kupę tylko do nocnika chce robić, siusiu często też sygnalizuje i jak ją sadzam to zrobi. Po nocy to od razu na nocnik się pcha :D :D Wyślij mi koniecznie namiary i sumę, bo mnie męczy że Ci jeszcze nie zapłaciłam. A dziś na kolację małdrzyki krakowskie z tych przepisów od Żurkowej - wyszły absolutnie pyszne, tylko więcej mąki dałam bo nie mogłam ich na patelni odwrócić. Wyszły takie delikatne, puszyste i fajnie serkowe. łoda jadła aż jej się uszy trzęsły :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moge ten Bioprazol dorzuac do mleka? a jesli przed mlekiem to ile? i taki Bioprazol BIO co w aptekach jest w bordowym opakowaniu jest ok, tak? czy sa one z roznych firm?? ojj boze!!! co za tragedia....:((( ja mam leki w ogole schowane na najwyzszej polce, zeby maly nie mial dostepu ale to byal dziewczyna 15 lat...to wszytsko znajdzie albo kupi w aptece.... ile ona tego zjadla?? Koliban--> gratuluje i suoer ze tak krótko trwalo cyna - super ze sie udaly :)) ciesze sie:) ja wczoraj ogladalam eksperes reporterow i ryczaam jak glupia, takie smutne historie o dzieciach byly ja sobie pisze z pracy jak zawsze o tek porze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ona łykneła 30 tabl a już 16 jest dawką śmiertelną dla wątroby... To najgorszy z najgorszych leków bo jak minie 4 godz od połknięcia to już dupa blada... nic nie zrobisz... Ona trafiła do szpitala po 12 godzinach!!!!!!! Cóż urok dzisiejszej pediatrii :( :( :( Cynka, dobra jestem :P Zapomniałam już o kasie :P :P :P :P Trzeba było nie przypominać :P :P :P Jak M wróci to napisze, bo ja oczywiście nie znam, a NK mi nie chodzi (tam Stelce pisałam...) No a po namowach kupiłam pieluszki by wystawić na allegro i... zatrzymali mi je na cle :( :( :( Ciekawe jak mam udokumentować zakup, cenę, żeby zapłacić jak najmniej... Ciekawe czy mają w swopich rubryczkach pieluchy wielorazowe :P :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×