Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kareczka

MAJ 2008- kontynuacja

Polecane posty

Czarna spokojnie, glukometry mają to do siebie że zaniżają albo zawyżają. Ważny jest wynik na czczo. Objawy cukrzycy poza polidypsja (wzmożonym pragnieniem) i poliurią (wzmożonym sikaniem- jest jeszcze chudnięcie mimo bardzo dobrego apetytu, zapach acetonu z ust, namierna senność,itd... niby sezon jesienny to szczyt nowych rozpoznań cukrzycy, ale od jednorazowego wyniku z palca do insuliny daleka droga. Zobaczysz jutro wynik będzie ok. Jak będziesz się dalej martwić, to można zrobić dokładniejsze badania- w tym profil glikemii, próbę obciążenia glukozą, Na razie można jeszcze sprawdzić mocz- czy w badaniu ogólnym jest cukier i aceton czy nie... A nawet jeśli okaże się ze coś jest nie tak, to powiem Ci, ze przy dzisiejszej technice to życie "słodkich dzieci" niewiele różni się od zwykłego życia :) :) Na razie spokojnie poczekaj na jutzrejszy wynik... Co do tych 4 litrów to jeśli dobrze pamiętam to problem pojawił się po odstawieniu piersi- może mały ma nadal potrzebę ssania... No i spróbuj dawać mu wodę a nie słodkie napoje, to może mu przejdzie ochota... i jak najszybciej zastąp butelki kubkami.... Mojej sąsiadki córcia piła po 5 i więcej litrów kompatu/ dzień. Testowałam ją z każdej strony i okazało sie że jak zabrałam smoczki i butelki, do tego zabroniłam podawać cokolwiek innego niż woda to piła niecały litr/dzień :) To był nawyk i tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola może masz i racje, senny to on prawie nigdy nie jest, wiec to moze i nawyk...jak sie czymś chwile zajmnie np na spacerze to nie woła a jak tylko ma chwile to ciagle by pił... Z wodą to nie przechodzi bo nie chce...wyje, krzyczy żeby mu słodka dać, jakiś czas pił ale teraz sie wycwanił i nie chce, choć staram sie czesto mu taka dawać.... Jutro kupuje kubek...tylko jakie są dobre i fajne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zizusia ja popieram Karoli pomysł jedżcie wcześniej na imprezke....:) Wiecie ktos mi M podmienił i wcale się nie gniewam !!!!!!!!!!!!! Po naszej rozmowie wczorajszej jak mu powiedziałam że nie wytrzymuje już psychicznie i dałam synkowi 2 klapsy. Zmienił się zaczął mi pomagać naczynia myć, i nawet drinka nam zrobił i nie tylko :] to jedzonko nam zrobi- sniadanko a ja w tym czasie coś innego szok ciekawe na jak długo ten czar działa. Dotarło do niego dopiero jak powiedziałam ze synek dostał klapsa, bo wie że ja nie jestem zwolennikiem bicia i to mu dało do myślenia że faktycznie coś ze mną nie tak. A nie pochwaliłam się że byliśmy z M i synkiem w przedszkolu na powitaniu jesieni, siostrzenica bardzo chciała żebyśmy przyjechali zobaczyć jak występuje. Było suuuper a najlepsze czekało nas na górze synek zasiadł obok niej przy stoliku i zajadali ciasta, ciasteczka, sam ładnie pił, a potem wszystkie dzieci poszły się bawić i mój też oczywiście, wśród 5 latków był w raju, problem był z wyściem bo on się rozkrecił a tu już trzeba wychodzić :( jestem dumna z niego o mamie to zapomniał i myśle że może nie będzie takiego problemu z rozstaniem jak do przedszkola pójdzie :) Na przedstawieniu tak niektóre dzieci płakały do mamy (oczywiście same chłopaki :) ) Karola i potwiedza się to co kiedyś mówiłaś że lekarzy to najgorsze cholerstwa się czepiają i zawsze jeśli są jakieś skutki uboczne to ich one dotyczą.... Napisz mi jeszcze czy zatwardzenie to to samo co zaparcie??? Wiem temat śmierdzący ale mam pewną teorię i muszę tylko wiedzieć czy to to samo???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karola sek w tym ze my chyba i tak najpozniej tam zajedziemy bo moj ma drzemke popoludniowa taka do 16-17 butki mamy roznie, sandalki byly juz w lecie 22, kapcie 23, na zimie teraz biega w 22 ale czuje wyraznie ze dobre ale 23 tez ok..wiec na zime 23 bo skarpetka itp, ale prawa nozke ma wieksza , tez sie dziwia w sklepie ze juz pytam o 23, a najlpszy teraz rozmiar to bylby 22.5 czarna-- a moj na odwrot...tylko czysta woda czasem sok malinowy,kompot z truskawek i herbata zwykla, nic innego nie tknie, ani bobofruta nic...a najbardziej mnie drazni tesciowa notorycznie mu kupuje kubusie ja jej mowie ze on nie pije a ta zawsze przychodzi z kubusiem czarna to kuba tez pewnie duzo sika..moj teraz tez wiecej pije ale w dzien, no a na nocnik nie siadzie wiec pieluchy ida ze hej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem ze to kupne , chemi itp ale ja czasem daje na podwieczorek Słodka chwile kaszka manna z owocami, i moj uwielbia a ja mu podjadam jest super...malinowa i truskawkowa,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarna my mamy bidon z canpola z gumową rurką taki http://www.allegro.pl/item750949380_kubek_bidon_z_rurka_canpol_450_ml.html Synek ile wypija to nie wiem na oko może z 1l może więcej buciki to mamy 21 cocodrillo a na zime jeszcze nie kupiłam Wy wszystkie już macie zimowe bucie??? Ja to wezme chyba grubą skarpetke i wtedy będziemy mierzyć. Sklep mam upatrzony model też tylko żeby numer był... aż się boje mierzyć synek ma szeroką stópke wiec jak dojdzie gruba skarpetka to moze się okazać że butów na niego nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola jeszcze zapomniałam ci napiać czy próbowałaś owsianke na wodzie gotować ja gotuje dla mnie i synka dorzucam dzem swojski z owocami i pychotka a synek wcina aż mu się uszy trzęsą. A kiedyś nie lubił ani owsianki ani kaszy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój pije nałogowo herbatke z hippa dzika róża z maliną, czasem mu wode z cytryna robie i cukrem oczywiscie no i kompoty od czasu do czasu.... A sika to tyle że co dwie godz mu zmieniam pieluchy(czaem i częściej) i są tak nasiąkniete ze już nie maja jak tych sików mieścic...trudno to opisać ale normalnie jakby walnął takim pampersem to by zabił:p paulinek kubek fajny ale szkoda że tylko tą rurke ma, tak na leżąco do picia to chyba nie bardzo co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Owsianki nigdy nie próbowałam małemu dac...moze i by jadł choć on jest bardzo oporny na nowości...je ciagle to samo....czasem to brak cierpliwości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarna na leżąco nie leci bo to bidon z rurką :( Moj owsianki kilka m-cy temu też nie jadł wypluwał i robił miny jakby to było ochydne a teraz się zajada :) dziś w koncu przekonał sie do kisielu i w małej filiżaneczcke zjadł wieć spróboj co jakiś czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tyle żeście naprodukowały przez 2 dni że ho ho :):):):) Stelka mój to żarłok przez całą dobę je co 15-2 godzin .. czasem zdarza mu się w nocy co 3 i tak ma od początku.. od początku też bardzo mało śpi.. w sumie zasypia koło 21 i z przerwami na karmienie żpimy w miarę normalnie do 4-5 rano wtedy robi sobie godzinna przerwę i da się pospać jeszcze do 7 czasem 8.. potem aktywność do 10-11 i śpi ze 2 godzinki bo jesteśmy na spacerze, potem znowu jest aktywny do następnego karmienia.. z reguły śpi tez jakoś koło 16 do 17 a potem już do kąpieli nie... taka widać jego natura..i taki jest od początku :) Kolki go męczą ale da się z nimi żyć, bo dostaje Infacol :D:D:D:D:D No i u nas jednak jest ok z tym moczem powtórzyłam badanie ogólne i wyszło super więc posiewu mam już nie powtarzać... próbka musiała być zanieczyszczona, a robił wtedy kupkę więc pewnie coś na cewce zostało i tyle a próbka na posiew była pobrana jako pierwsza, a na badanie ogólne z kolejnego sikania.. dlatego pewnie wyszła lepiej... Bioderka są ok, nerki ok, teraz jeszcze neurolog i zostaną mi tylko szczepienia... Dziś byłyśmy u pediatry jest wszystko pięknie, moja kluseczka waży już 6020 więc troszkę już przystopował z tym przybieraniem na wadze i całe szczęście bo ciężki już jak nie wiem co :) no i szczepiłam na Rota dziś. Karola moja Laura nosi 22-23 rozmiar więc to chyba normalny rozmiar jest.. a butki zimowe musimy dopiero kupić ale jeszcze poczekam troszkę :) zizusia to chyba taki etap jak pojedziecie wcześniej to mały się może zaaklimatyzuje i będzie ok :) a jeśli chodzi o jedzenie w nocy.. wydaje mi się że w nocy powinny jeść tylko cycowe dzieciaczki ewentualnie.. Laura jadła w nocy 2 razy w pewnym momencie jej to ukróciłam dostawała zamiast mleka herbatkę, jak nie chciała to nie dostawała nic innego, płakała ze 3 noce a teraz od kwietnia to na pewno nie jadła nic w nocy.. na kolacje je kaszkę mleczno-ryżową i potem dopiero mleczko o 8 rano.. jak przebudzi się w nocy to co najwyżej pić dostaje, ale od kiedy ma na stałe nawilżacz w pokoju praktycznie nie woła nas w nocy. usypiać jej nie musze bo wyuczone rytuały działają.. ostatnio nawet jeszcze lepiej jest bo jak jest bardzo zmęczona i chce spać to się kładzie na podłodze i przytula do pieluszki i mówi że chce niunia.. wtedy otwieram jej łóżeczko ona wchodzi i się kładzie a ja wychodzę z pokoju. Przyuczyć ją było ciężko ale teraz to super jest... Więc warto się czasem przemęczyć popłakać razem z dzieckiem ale w dłuższym okresie czasu warto oduczyć jedzenia w nocy czy samodzielnego zasypiania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarna, to masz już odpowiedź- postaraj się jak najbardziej mu rozcieńczać... Ja mam taki bidon i jest super, bo nie cieknie w torbie :) jak się wywróci. Ktoś tu napisał, że ze słomką, ale ona tylko w tej zewnętrznej części- do środka nic nie wchodzi :P więc pijesz jak ze zwykłej butelki... Do tego można zapasowe ustniki dokupić za grosze :) http://www.allegro.pl/item777616281_nuby_bidon_nie_kapek_z_slomka_300ml_kolory.html Ok, pocieszyłyście mnie z tymi butami, bo już głupiałam :( Mati miał dużo mniejszą stopę w tym okresie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki dziewczyny, że jesteście :-) bo bez Was to chyba zwariowałabym... Witaj mammma:-) Wczoraj Mały szalał do 00.30 a potem spał do 11-tej z kilkoma przerwami na cyca, normalnie zgotowałabym mu pobudkę rano (w nadziei, że w dzień będzie miał drzemkę), ale byłam taka padnięta, bo chyba z nerwów nie mogłam w nocy spać,że sobie nad ranem pospałam.Wybrałam się do mamy i całe popołudnie Szymus szalał z moja 6-cioletnia siostrzenicą i ani razu nie ziewnął;-) może koło 19-tej ze 2 razy więc go przetrzymałam do 21.30 bo juz zaczął się pokładać i zasnął, po godzinie już przebudził się na cycanie , pojadł i zasnął, wiec albo ma dzień dobroci dla znerwicowanej mamy albo jeszcze wszystko przed nami;-) Czytam Wasze różne podpowiedzi i sugestie i powiem Wam, że jeszcze nie dojrzałam do odstawienia Małego od piersi, a teraz jeszcze chorowity sezon się zaczyna więc tym bardziej dobrze byłoby poczekać do wiosny, a cykora witaj Cynka w klubie:-) mam nieziemskiego, a smarowanie czyms czerwonym piersi to u nas odpada bo Szymuś za głupiutki i tego nie zrozumie:-) Karola mój Mały ma stópke 23 i też sie ostatnio zdziwiłam bo 2 numery urosła w 3 miesiące! Jutro idę z małym na pobranie krwi to go obudzę wczesnie, zobaczymy co z tego wyjdzie przy zasypianiu wieczornym:-) Zmykam dziewczynki bo chce sie troche pouczyć, jeszcze raz dzięki za słowa otuchy, buziaczki:-) :-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akinom- no nie jest to dobra pora na odstawianie od piersi.. fakt.. ale może ustal mu jakieś stałe pory jedzenia(normalnych posiłków) i snu to może zyskasz jakąś stałość i będzie bardziej przewidywalny...i będzie lepiej zasypiał... czas jednak szybko mija ... i jak patrzę teraz na synka i na córeńkę to nie wiem.. kiedy ona się taka duża zrobiła :D:D:D:D trzeba chłonąc każdą chwilę bo one bezpowrotnie mijają...a nasze dzieci to cuda które .. dorastają.. i już niedługo nie będą tylko nasze, tylko ważniejsze będą koleżanki/koledzy itd... oj ale mnie na filozoficzne rozważania nabrało hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koliban, ja też nie moge się nadziwić kiedy minęło tyle czasu, Szymuś w poniedziałek skończy 1,5 roczku:-) A poniewaz nie wiem czy jeszcze kiedyś będzie mi dane cieszyć się maleństwem i karmic piersią to też nie chce za szybko zrezygnowac z tego:-) U nas jest tak, że ja staram się uregulować Małemu pory spania i jedzenia i zazwyczaj jak mi się juz to uda to wtedy przychodza jakieś przeboje z brzuszkiem albo ząbkami albo teraz problemy z zasypianiem i na nowo musze wszystko jakos poukładac tylko teraz jest wyjątkowo trudno i trwa to już kilka tygodni:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale się dziewczynki rozpisały :) :):):) Karola - ale fajne te smoczki , ale jakbym zobaczyła taki u Zuzy to zawał murowany :P U nas buciki 21-22 pantofelki, zimowe ma 23 a jedne to chyba nawet 24 , taka ta rozmiarówka różna ... Koliban - super że wszystko dobrze, a na kolke spróbuj dodatkowo Biogaję-znowu ją zachwalam, powinni mi zapłacić za jej reklamę, bo u nas się sprawdziła . Stelka- a Ty byłaś u tego lekarza z tą raną? I co, lepiej ? A może pisałaś a ja przeoczyłam :P Witam nową Majówkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammma
Cześć dziewczyny,dzięki za słowa powitania,również pozdrowienia dla Klaudii i Dagi szczególne :-) -dla niewtajemniczonej większości-dzięki forum zgadałyśmy sie z Klaudią,że nasi mężowie to rodzina i tak jakoś wyszło,że moja Martusia jest ciocią dla młodszej o dzień Dagmarki:-) Co do rozmiaru stópek to moja mała stanęłaby na początku szeregu,bo nadal nosi buciki w rozmiarze 20,za zimowymi rozglądam sie w rozmiarze 21... Apropos odstawiania od piersi dodam jeszcze za Czarną,że naprawde nie ma sie czego bać i nie jest to wbrew wszelkim znakom na ziemi i niebie takie trudne jakby sie wydawało.Moja córcia też była na maksa przywiązana do cycunia ale dałyśmy rade z dnia na dzień.Nawet byłam zaskoczona ,że tak łatwo poszło i dumna z małej,że tak rozumowo podeszła do sprawy:-)Tylko bez stanowczości sie nie obejdzie...no i oczywiście trzeba być przekonaną o swojej decyzji,że sie chce przestać karmić.Ja byłam... zamierzałam karmić do roczku a i tak zeszło mi do roku i 4 mies., bo brakowało mi właśnie stanowczości...No ale miarka sie powoli przebierała i trzeba było podjąć wyzwanie zwane pożegnaniem z cycuniem,które wcale nie okazało sie wielkim wyzwaniem tylko" wyzwaniątkiem" jakbym je teraz nazwała:-)Także życze dziewczynom ,które jeszcze karmią żeby sie nie bały momentu odstawienia-czy to bedzie za pół roku,czy za rok,dwa... ;)Kiedyś ten moment bedzie musiał nadejść i obyście zawsze kojarzyły karmienie Waszych pociech jako coś pięknego a nie udręczającego, jak to było w moim przypadku w końcowym okresie. Dobranoc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej u nas nocka taka sobie, tzn do 4 rano mały spał lae od 4 co godzina pobudka, jak nie kupa, o sie przesikał a to jeśc:P:P teraz cos tam steka chyba brzuszek boli bo za bardzo sie objadł:P co do biagaji to ja daje małemu od poczatku..na razie poza jednym przypadkiem..nie mamy problemu kolek....chociaz przyznam że czasami daje infacol jak widze że n długo kupki nie było... co do córci to wygląda na to że chyba alergia mija..wczoraj mąż był z nia na pogrzebie i na stypie i tam najadła się rosołu z przyprawami szynki z wieprza a nocke spałą superowo...dzisiaj kolejna prowokacja i w żłobku dostanie żłobkowa zupkę..zobaczymy:) a w przyszłym tygodniu spróbujemy z nabiałem;) fakt że nie daje jej już kaszek tych ryzowych i sinlacu tylko pije samo mleko...więc może ona uczulona na ryż? ja właśnie zamawiam łóżeczko dla Córci takie tylko z barierką o takie http://allegro.pl/item778553441_promocja_lozeczko_z_barierkami_poj_na_posciel.html a jej łóżeczko przypadnie juz teraz Tomkowi, kołyska stoi na pietrze a na dole musze tez mieć jakies łóżeczko:) co do rany to nie poszłam do lekarza...a rana juz lepiej, nie krwawi...mam tylko po środku taką małą jakby dziurke ale z Karolą też tak miałam..opatrunek jeszcze noszę na wszelki wypadek.ale już jest 100 razy lepiej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mammma witam Mój Adaś ma buciki rozmiar 25. A papcie 24. Ogółem ma dużą stopę, bo o niecały centymetr mniejszą od starszego o dwa lata brata. Jeśli chodzi o czapki, to ma głowę większą od starszego brata. Także u mnie pewnie Adaś nie będzie miał ubranek "po starszym bracie", bo jeszcze chwile i się wyrównają. Ja jeszcze w szlafroku siedzę, bo u nas kiepska pogoda i nic mi się nie chce. Adaś jeszcze w łóżeczku się bawi. Jutro mamy wesele, ale bez dzieciaków. Na poprawinki ich zabierzemy. Pogoda taka kiepska, ale mam nadzieję, że jutro słońce wyjdzie. Zimno jest, więc trzeba płaszcze zimowe wyciągnąć, bo ślub jest wieczorem ok. 18.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coś mi wywala przeglądarkę i zawsze na Kafe :o Napisałam wczoraj posta i poszedł w kosmos.. Karola --> Buty Nat - jesienne 22, a domowe 20-21 zależnie od rozmiarówki. A tą mannę to możesz zrobić na mlekozastępczym jeśli używasz - coś mi się kojarzy, ze kiedyś pisałaś o Matim, że je płatki na Pepti czy Nutra? Gotujesz na wodzie i jak przestygnie to dosypujesz "mleko", mieszasz i gotowe. Albo na soku takim typu Gerber czy Hipp, albo na rosołku ;) czarna --> Moją to często trzeba przypilnować, żeby piła. Sama z siebie to rzadko pamięta. Podajemy jej wodę, herbatki Hipp (z dziką różą bardzo lubi), albo kompot gotuję z mrożonek. paulinek --> my mamy buty takie raczej jesienne. Za kostkę są ale nie takie jak kozaki i nie mają żadnego ocieplacza w środku. Wydaje mi się że na razie starcza. Na mrozy myślę żeby kupić coś w stylu Emu. mamma --> A podpowiedz, jak sobie radziłaś przez te najtrudniejsze kilka dni przy odstawianiu - jak wyglądało usypianie i pobudki nocne, co robiłaś zamiast piersi? Z tym odstawianiem, to już nawet M mnie namawia. Niby teraz kiepska pora grypowa, ale potem znowu mamy tą przeprowadzkę (styczeń/luty), więc jak "dobrze" pójdzie, to dobra pora będzie dopiero latem :P Także sie zbieram w sobie, czekam aż wyjdą całkiem trójki i może spróbuję gdzieś listopad/grudzień. Ech.. Ciężka sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahah teraz wiem dlaczego córcia nie chciał jeśc kaszy mannej jak jej robiłam:P a na soku to rozumiem że gotuje ta kaszę w soku tak??? wiecie nawet nie sądziłam że przy chłopaku tyle mnie prania czeka, córci starczały 2 ubranka na dzień, a ten przy jednym posiedzeniu potrafi ze 3 ubrudzić:P a z tym przesikiwaniem to już wymiękam, nie mogę go na boku położyć bo od razu mokry:P dzisiaj nam odpadł pępek więc za parę dni przestane podwijać pampersy i może wtedy nie będzie sikać poza pieluchę:P:P:P:P a jak sobie pomyslę że to juz jesien i zima to łapie deprsje, nienawidze tego okresu bo ja lubie ciepło i słoneczko:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paulinek85 ---> no to super z tą przemianą M:D zizusia 25 ----> coś mi się obiło o uszy , że herbaty zwykłej to dzieciom do 10 roku życia nie należy podawać, ale niech jeszcze Karola potwierdzi:), co do butków, to Olcia teraz ma na jesień 23, a na zimę to pewnie trzeba będzie 24 kupić, ale mama też nosi 40, więc wiadomo po kim taka stópka:P Mamma---> witaj 🖐️, Ola też dużo pije, zawsze jak zobaczy buletkę to chce pić hehe, więc muszę przed nią chować, a i czasem sama się upomina, kładzie się na kanapie, pokazuje paluszkiem na buzię i krzyczy "bam", jak je się pić naprawdę chce to wypije i samą wodę, ale czasem jak dam wodę to oddaje i pokazuje, żeby soczku dodać:D U nas odstawienia cyca Ola w zasadzie nie zauważyła i się wcale tym nie przejęła..:P, a ja teraz często puszczam Olę bez pieluszki, ona lubi siedzieć na nocniku, posiedzi parę minut, parę minut się pobawi, zazyczaj uda jej si trafi do nocnika:), czasem co prawda na podłodze siku ląduje, no ale mam plan, żeby ją przez półtora miesiąca, zanim się przeprowadzimy, nauczyć z korzystania z nocnika, bo teraz w mieszkaniu mamy ciepło, no a w domu to wiadomo będzie chłodniej, zwłaszca, że zima, więc nei puszcze jej z gołą pupą:P Stelka, Koliban--->jak widać z dwójką dzieciaczków też można sobie nieźle radzić:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kika ja daję te kropelki...teraz mi się wprawdzie skończyły ale.. :) nie widzę super poprawy.. właściwie mam ważenie że różnica żadna no ale może jakoś w środku na niego lepiej działa.. Stelka a może jakoś źle zakładasz te pampki :) Mi się ze 3 razy zdarzyło że mi zasikał a teraz już luzik a ubranka mu zmieniam bardziej z tego powodu że dużo je.. i jak go trzymam do odbicia to czasem się zaleje jak beka :D:D:D:D Myślę że karmienie piersią to bardzo indywidualna sprawa i nie lubię nacisków alni propagujących ani przeciwnych, ale szanuję każdą decyzję u innych mam.. :D Ja zamierzam karmić wyłącznie piersią do końca 6 miesiąca jakoś a koło 10 miesięcy pewnie odstawię... w czerwcu jedziemy nad morze jak zwykle prawdopodobnie a potem będę go odstawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze co do odstawiania, to mi się obiło o uszy, że najłatwiej odstawić malucha jak ma ok 8-9 m-cy. Nie wiem czemu. A ten bidon - fajnie wygląda. Łatwo się go myje? Zwłaszcza tą słomkę? My mamy 2 kubki po prostu z dzióbkiem i 1 niekapek aventu. mieliśmy też 2 różne niekapki canpolu i co jeden to gorszy. Przez słomkę mała potrafi pić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do odstawiania to z Matim dobrze wspominam kombinacje- że mama idzie do wujka nakarmić koty (wyjechał z narzeczoną do Egiptu na 3 tyg i zostawił nam do opieki 3 koty)... Byłam przy kąpieli a potem mój M brał małego do łózka, ja mu dawałam buzi i wychodziłam z domu.... Potem udawałamże wychodzę i szłam do drugiego pokoju... W nocy dawałam wodę do picia, w dzień wzasadzie nie karmiłąm już wcześniej bo albo praca, albo w biegu itd Teraz zdecydowanie czekam do wiosny, bo Mati przechorował swoje po odstawieniu, Lusiek tez zapewno z chorób nie wyjdzie... Wiem, wiem, nie każde dziecko choruje, ale ja przynosze do domu różne świństwa z roboty, do tego moi panowie mają selektywny niedobór immunoglobuliny A ( nie produkują p/ciał najszybciej reagujących na zakażenia)... Dlatego też, teraz mimo wszystko nie odpuściłą karmienia. Zresztą mi to karmienie nie przeszkadza :) Jak mały skończy 2 latka to wtedy się pożegnamy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stelka u faceta najważniejsza sprawą jest prawidłowa pozycja :P Tzn myśle o ustawieniu prącia- jak przy zakładaniu piluchy będzie ustawiony do góry lub w bok to wyciek murowany :P Najlepiej pilnować by był ułożony do dołu... wtedy nie powinno się nic wylać... Cynka jeśli pytanie o słomkę do mnie- ten bidon Nuby- to muje się bardzo łatwo, bo to jakby zwykły smoczek tylko w innym ksztalcie. Mam też zwykły bidon - Canpola i Nuby, ale wkurza mnie bo nawet jak zamknięta pokrywa to i tak wycieka przez otwór wentylacyjny... a mnie szlag trafia bo ciągle w torbie mam błoto :P :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×