Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość SexyBabySoon

Dobra! Koniec żartów! Odchudzam się! 15 kg do czerwca! START!

Polecane posty

Witajcie ;) Dziś wreszcie wróciłam na odpowiednie tory, czyli dieta i ćwiczenia. No i zaczęło się moje 40 dni bez słodyczy. Może być cięzko wytrwać, ale próbuje. Wczoraj najadłam sie okropnie ciastek na pożegnanie :P Wiem, to bez sensu... ale musiałam sie jakoś pożegnać. Fajnie znów pod koniec dnia być z siebie dumną, ze trzymało się planu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Asia24Gdansk!!!!! Pisy śmiało może cosik doradzimy :) Ja mam ostatnio kryzys.. mało jem a nie chudne.. załamuje mnie to ale.. bedzie dobrze. Mamm juz psa i długo spaceruje z nim :) Pare kalorii spale :D Buziole :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia24gdansk
Witam!jak wasze samopoczucie?ja jakos daje rade,musze powstrzymywac sie od wazenia bo to staje sie obsesja moja.Mam zamiar w tym mcu schudnac 8kg-prawie dwa ma juz za sobą takze jeszcze 6kg.Wczoraj zaczełam cwiczyc a dzis juz zakwasy.no musze zmykac bo mi cócia beczy..... do później!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Poważnie wczoraj przemyslałam sprawę odchudzania i czuję jakbym zaczynała od początku. MUszę wreszcie schudnać bo to mi spędza sen z powiek.. czuję że skóra jest gładsza ale muszę wreszcie widzieć róznice w ubraniach.. moze mała róznica jest ale tylko mała.. :( Obym wytrwała..dzis na śniadanie kefir i dwa suchary. Teraz idę na spacer z psem.. Pozdrówki 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez sie dzis wpisze :) na sniadanko twarozek i dwie deski ( chrupkie pieczywo ) na obiadek kasz gryczana i kefir z ogórkiem zielonym , kolacji oczywiscie nie jadłam a teraz pije litr wody :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yryska ---------> przepis na zupę: puszka koncentratu pomidorowego 1-2 puszki pomidorów w zalewie 2 papryki (zielona i czerwona) 3 duze cebule główka kapusty seler naciowy por 2 litry wody, można więcej. wszytko gotujemy i przyprawiamy do smaku. a tak poza tym, to jestem załamana. 2 tygodnie na diecie, wszystko według zasad, żadnych grzeszków i... NIC! no aż mi się płakać chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Green- skąd ja to znam?:( żadnego postępu! Ale im więcej zaczynam myslec o tym ze chce schudnąć to ogarnia mnie jakas manie ważenia i sprawdzania po ubraniach czy są luźniejsze... chyba musze pogodzic sie z tym ze z wiekiem spowalnia się metabolizm i ze tak juz bedzie? Ale do kiedy mialam psa nie miałam zadnych problemów z utrzymaniem wagi, codzienne spacery (wychodziłam tylko ja) naprawde dają dużo. Bardzo chcialbym miec znów pieska :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Salana --> Ja właśnie mam pieska ale niestety jestem zmuszona oddać go z powrotem mojej ciotce.. pies nie potrafi załatwic się na dworzu :( Przykro mi ale jej już nie nauczy że w domu się nie robi kupy.. a ja nie mam siły sie denerwować.. zostanie mi jeszcze szczur i bojownik :] A co do diety to mam to samo co Wy.. z tym że ja czesem mam grzeszki i zjem batona lub coś.. muszę z tym skończyć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eh, czyli mamy ten sam problem. Szczerze mówiąc, to mam wrażenie, że jest wręcz odwrotnie niż oczekuję - tyję zamiast chudnąć. Nie wiem, naprawdę nie mam siły. Gdybym schudła chociaż ten kilogram. Malutki kilogramik, to już by była jakaś motywacja. A tak...? Boję się, że rzucę się w końcu na jedzenie i będzie po odchudzaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DZIEWCZYNY NIE ZAŁAMYWAC MI SIE TYLKO DALEJ WALCZYC NIE MOZECIE SIE PODDAC !!! nie chce zostac tu sama :( ja trzymam diete tylko dzieki wam :) na prawde takie odchudzanie w grupie bardzo mi odpowiada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yryska, ja sie nie załamuje, dalej trzymam \"fason\" ale naprawde nie ma efektów, biorąc pod uwagę ze nie oszukuje... Ale 15 lat juz nie mam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć ;) Ostatnio niestety nie mogę pisać zbyt często. Najpierw te problemy z internetem, a teraz wyjazd do Krakowa. Ale dieta wróciła do normy, czyli zero grzeszków. No i mój 4 dzień z 40stu bezsłodyczowych. Dam rade! Pozdrawiam 🌼 I nie wolno się poddawać! Nigdy w życiu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ferdydurka, co to jest 40 dni bez słodyczy? Ja od paru lat spokojnie wytrzymuje w poscie takie postanowienie. Chcialam w tym roku róznież założyć brak alkoholu (nie to ze pije w dużych ilościach, ale wieczorami czasem piwo daje wiecej start niz by nam sie mogło wydawać). I to postanowienie złamię tylko raz bo została wczoraj ciocią a za malucha nie odmówię!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciesze sie ze mimo wszystko nie załamujecie sie BabySexySoon gratuluje utraty wagi :) oby tak dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pieszczoszek
Czesc dziewczynki...dawno mnie nie było ale to przez sesje... jstaram sie nadal utrzymywac diete ale wiecie czasem trudno odmówic....ja nie waze sie, ale widze po ubraniach ze juz sa efekty. "Boczki " juz nie sa takie wystające a brzuch zrobil sie smuklejszy:) buzka:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dla mnie 40 dni postu bez słodyczy to wielkie wyzwanie. Chociaż na początku diety nie jadłam słodyczy przez dlugi czas, to póżniej miałam tydzien załamania i słodycze non stop :O A na 40 dni bez alkoholu to sie nawet nie piszę :P I tak bym nie wytrzymala... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaraz sie popłacze wchodze dzis rano na wage a tam kilogram wiecej :( :( :( mam nadzieje ze to dla tego ze przed okresem jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej gdzie się podziewają moje dziewczynki ?? :) Czyżby były bardzo zajęte odchudzaniem :P ?? Jak Wasze osiagnięcia ?? Moje widać w stopce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Topik nie umiera.. on już umarł :/ Trudno dziewczyny.. widocznie będę się odchudzać w samotności lub na innym topicu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mozna spróbować Yryska :) więc co tam u Ciebie ?? Ja kopletnie wypadłam z gry.. być może dlatego ze nikt mnie w tym nie wspierał.. jakimś cudem schudłam te dwa kg.. ale to chyba ze stresu.. nie wiem. Teraz czekam do okresu bo jeśli się okaze ze jestem w ciaży to poprostu zacznę się zdrowo odżywiać a o odchudzaniu mogę zapomnieć :) zobaczymy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie jakos trzymam w tych swoich postanowieniach :) wczoraj bylam na imprezie wiec dzis praktycznie wcale nie jem - cholerny kac jutro mam dzien wazenia ale nie sadze zeby byly jakies efekty chyba stanełam w miejscu o boziu zebym tylko nie tyla :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzę że temat już dawno nie był odświeżany.. więc pora go podnieść do góry ! Też się dołączam do diety:) odchudzam się od tygodnia i wspomagam się herbatką Slim Figura oraz tabletkami Linea. Piję 3 herbatki dziennie i biorę 2-3 tabletki w ciągu dnia podczas posiłków. Ćwiczyć mi się za bardzo nie chce... leniuch ze mnie:P Mimo wszystko mam nadzieje , że za pare miesięcy efekty będą widoczne. Dodatkowo nie jem słodyczy. Choć do szczupłych nie należę, to mam nadzieję że odchudzanko pomoże mi pozostać przy obecnych wymiarach, i te wymiary się nie powiększą.. no, to na tyle=]. pozdrawiam wszystkie odchudzające się i życzę wytrwałości! :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nu
też chcę schudnąć!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudynaaa
Tez jakoby jestem zwiazana z tematem ... ahh duzo by gadac... Robilam test osobowosci wg dalay lamy - wyniki sa niezwykle (z trzech tylko pytan) tu : http://tnij.org/testosobowosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja teraz zamierzam zacząć jakąś sensowną dietę. Zastanawiam się czy nie skusić się na tę dietę metaboliczną. Chyba wolę coś takiego co jest dostosowane do mojego organizmu niż te uniwersalne programy, boję się że po nich szybko pojawi się efekt jojo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość revitaly
wiesz co, myślę, że całkiem sensownym rozwiązaniem jest wybranie się do specjalisty, który dobierze odpowiedni program pod twoje możliwości i organizm. Na przykład coś takiego się nieźle sprawdza - http://vimed.pl/dieta/ na podstawie twojego indywidualnego kodu metabolicznego zostaje ustalona dieta, w której znajdują się pokarmy najlepiej tolerowane przez twój organizm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkawa
Dość dobrym pomysłem na rozpoczęcie walki z nadwagą jest wyjazd na jakieś wczasy odchudzające. Na przykład coś takiego http://www.primaveraspa.pl/odchudzanie.html Pod okiem specjalisty zawsze łatwiej zacząć walkę ze zbędnymi kilogramami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×