Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość fiona35

Drogie mamy czy każecie swoim synom zakładac rajstopy/getry pod spodnie?

Polecane posty

Gość gośćUN
Oczywiście, że się buntują, bo presja otoczenia jest duża. Zawsze w klasie trafi się przynajmniej jeden chojrak, który mieszka tuż obok szkoły, więc po drodze nie zdąży nawet zmarznąć i docina kolegom, którzy noszą rajstopy albo cokolwiek pod spodniami. Wtedy pojawia się bunt. Drugim powodem buntu może być po prostu fakt, że komuś rajstopy nie odpowiadają ze względu na wygodę, a bardziej na jej brak. Jeden się w rajstopach dobrze czuje, nie przeszkadzają mu, a drugiego będą uciskały albo drapały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikaaa1986
mam 2 synow, obaj nosza kalesony przy minusowych temperaturach. w klarowaniu dlaczego tak pomocny okazał się wiersz Łukasza Dębskiego (pewnie też miał zagwozdkę z synem i kalesonami). literatura dziecięca ruleeez! Komandos Kazik był wciąż spocony, kiedy zakładał swe kalesony, bowiem koledzy (też komandosi) drwili z Kazika, że wciąż je nosi. „Boisz się zimy, boisz mroziku, ty nasz Kaziku, komandosiku!” Co na to Kazik? Za nic miał owe kiepskie kawały kalesonowe. Raz im kapitan rzekł na naradzie: „Koledzy, krótko: misja w Kanadzie. Spakujcie rzeczy, co wam się zmieści. Zbiórka przed świtem. Piąta trzydzieści”. Cóż, w kanadyjskich ogromnych lasach szli komandosi w śniegu do pasa, więc później (szli tak godzin cztery) wszyscy tulili kaloryfery. Każdy komandos był odmrożony, tylko nie Kazik. Miał kalesony. Kapitan krzyknął: „Drogi kapralu, tu nie obejdzie się bez medalu!” I ja coś dodam kaprala głosem: „Jak ktoś z was zechce być komandosem, niech się zraża i trzyma rezon w swych kalesonach przez cały sezon”. kika http://www.szafa-kiki.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Problem rajstop dla chłopców nie występuje np. u naszych znajomych z Niemiec. Mają trójkę synów w wieku 8, 10 i 13 lat. Odwiedzamy się systematycznie w święta (na wymianę) oraz w wakacje i ferie zimowe. Synowie znajomych, ani ich rodzice nie widzą problemu w tym, że chłopaki noszą rajstopy w chłodne dni. Normalnym widokiem jest to, że po domu chodzą w samych rajstopach. Moje latorośle na szczęście też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćUN
Moim zdaniem nie ma nic dziwnego w tym, że chłopcy w domu chodzą w samych rajstopach. To jest po prostu wygodne. A poza tym są w domu, gdzie każdemu zdarza się czasami chodzić w samej bieliźnie czy w piżamie. Natomiast raz w życiu widziałem chłopca (ok. 8-9 lat) biegającego po podwórku przed blokiem w samych rajstopach. Nikt się temu nie dziwił. To była jesień albo wczesna wiosna, nie pamiętam dokładnie. Dziś to już dojrzały młodzieniec (czasami go widuję) i nie wygląda na skrzywionego czy zniewieściałego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Darrrrria
Padł tu argument presji otoczenia,że to ta presja jest główną przyczyną chłopięcego buntu przeciw rajstopom i to też moim zdaniem racja, bo w swoich wcześniejszych wypowiedziach na to wskazywałam, jak również na to,że presja ta jest równie silna w środowisku naszym, dziewczyńskim. Ja jednak jestem zdania,że nie powinno sie temu bezwarunkowo poddawać, ani też nie prowokować na siłę docinków, czy durnych reakcji ze strony cwaniaków, cwaniaczek. Dlatego chłopak, który nie widzi nic w noszeniu rajstop może je ubrać bez obaw o docinki, bo i tak na wierzch wdziewa spodnie. :) Za to po domu, jeżeli nikomu to nie przeszkadza, to niech sobie chodzi nawet w samych rajtach. Z resztą jak my z bratem byliśmy młodsi, to tak sie właśnie działo, a dopiero jak ktoś przychodził, to ja wdziewałam spódniczkę, a brat przeważnie nawet nie spodnie ,a spodenki. Jednego roku nawet zaraziliśmy noszeniem rajstop naszych kuzynów( 11 i 13 lat). To była trochę zabawna sytuacja, bo Oni przyjechali do nas na ferie i raczej nie było możliwości,żeby brat jakoś ukrył to,że mając 13 lat jeszcze chodzi w rajstopach. Zaraz następnego dnia po ich przyjeździe, kiedy rano wstaliśmy młódy bez krępacji wyjął z szafki rajtki i ubrał jak gdyby nigdy nic. Zapytany przez starszego kuzyna powiedzial,że nosi i koniec. Jeszcze tego samego dnia popołudniu przed wyjściem na górki oboje kuzyni poprosili młodego niby "na próbę" o rajstopy. Finał był taki,że do końca ferii już chodzili tylko w rajstopach, a po powrocie do domu ciotka każdemu kupiła po kilka par.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam syna, 11 lat. Do końca 3 klasy podstawówki nie było problemu że ma zakładać rajstopy. W 4 klasie się zaczęło, bo koledzy nie noszą, bo widać w szatni, że nosi. To dostał getry rajstopowe. Ale znowu zaczął marudzić i nie wiedziałam o co mu chodzi. A chodziło mu o to, że woli rajstopy niż getry. I ubiera je teraz bez problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dawniej to faktycznie te rajstopy były obrzydliwe. Takie w prążki wcale nie rozciągliwe, a mamusie z uwagi na braki w zaopatrzeniu i żeby dziecko nie przetarło spodni, puszczały dzieciaka w samych rajstopach. Ale dziś, rajstopy dla dzieci to zupełnie inny wymiar. Są kolorowe, we wzory, zawierają bawełnę i ogólnie są super. Dlatego nie rozumiem jak w dzisiejszych czasach dzieci mogą narzekać na rajstopy. To chyba bardziej rodzice robią problem, bo niby jak syn będzie nosił rajstopy to koledzy będą się śmiać, bo może wyrośnie na geja. Bzdura.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Darrrria
To wszystko prawda, ale jeżeli chłopak w wieku szkolnym chodzi w rajsjtopach i nie kręci nosem, to przynajmniej niech mamy nie wciskają im rajstop we wzorki, tak, jak tu wcześniej ktoś nsapisał, ale niech to będą jednolite, najlepiej ciemne, bo te wzorzyste mogą jednak wzbudzać niechęć, jako zbyt dziecinne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Noszenie przez nastolatka rajstop jest postrzeganie go przez otoczenie jako dzieciaka o "opóźnionym rozwoju umysłowym". Większość nastolatków chce sie zachowywać jak dorośli .Próbują palić papierosy ,pić alk.,itd..To jest taka chęć bycia dorosłym pomimo niedojrzałości wiekowej..Dotyczy to chłopaków i dziewczyn.A chłopak w rajstopach ,który będzie zauważony przez rówieśników, odebrany jest jako ktoś kto jest niesamodzielny ,któremu mamusia każe sie tak ubierać,i jest przez to dziecinny dla nich.Stąd jest wyśmiewany i szykanowany przez kolegów i koleżanki.Koleżanki takiego rówieśnika nie traktują poważnie pod względem atrakcyjności seksualnej ,raczej jako maminsynka ,uległego i niezaradnego życiowo.Choć może on się bardzo dobrze uczyć ,nie zdobędzie uznania wśród koleżanek i kolegów. Przecież wiadomo że matki ubierają małe dzieci w rajstopy , i jezeli będzie w nich dalej latał nastolatek to tak bedzie odebrany przez otoczenie.To jest bardzo proste do zrozumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie wstałem mróz na dworze zastanawiam sie ktore rajtuzy mam ubrac pewnie różowe bardzo lubie ten kolor Paweł 15 lat siostra rowniez stwierdzila ze kolor niema znaczenia wazne zeby bylo cielo jak jest zimno to wskakuje w rajtuzy oczywiscie ze bawełniane. Może wkoncu przstanie to byc temat tabu.Moim zdaniem nikomu niepotrzebne robienie z igly widel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam. Mam 16 lat. Już w wieku kilkunastu lat pokochałem damskie rajstopy. Uwielbiam je zakładać, oglądać w nich moje nogi. Najbardziej lubię takie dość grube zimowe z materiału, jak je trochę czasu mama ponosi robią się takie puszyste. Ale przymierzam każdy rodzaj bo lubię różnorodność ich kolorów, grubości i materiałów. Mam pewien problem... muszę nosić je po kryjomu :( Już kiedyś próbowałem rozmawiać z mamą ale nie chce mi pozwolić na to. Pomóżcie, nie chcę przed nią mieć nic do ukrycia. Proszę nie komentujcie głupio np. "co za zbok" itp. Z góry dziękuję za pomoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wczoraj w lidlu widziałem męskie kalesony .Opakowanie było otwarte więc sięgnąłem żeby je zobaczyć. Stwierdziłem że one są niemal identyczne jak damskie rajstopy ,oczywiście mówie o materiale .Nie miały skarpet ,ale poza tym były takie same jak grube rajstopy/leginsy damskie.Wybierz sie z mama na zakupy i pokaż jej to.Jeżeli się zgodzi ,to kup.A potem przekonuj ją do rajstop,które naprawdę są zrobione z tego samego materiału . Wiem też ,ze są męskie rajstopy .Trudno je dostać w zwykłym sklepie ,ale masz internet to na pewno znajdziesz ich producenta. W e-sklepie producenta jest oferta z dość dużą ofertą rajstop dla panów .Możesz to wykorzystać i pokazać .Ktoś tu wyżej dał link do strony gdzie można zobaczyć zdjęcia nastolatków w rajstopach ,może tym ją przekonuj .Nie wiem czy jest faktycznie tak jak piszesz ,czy nie jest to jakaś historia wymyślona ,no ale w ten sposób możesz zacząć spróbować mame przekonywać.A "zbokiem"sie nie musisz czuć ,bo są ludzie którzy maja większe zboczenia i sie z tym nie kryją i są nawet tzw osobami publicznymi ,politykami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może i dobry pomysł ale strasznie się boję jej to mówić. Zazdroszczę chłopakom, których rodzice są wyrozumialsi. Może po prostu powiem jej jak to jest tzn. uwielbiam je nosić i nie zamierzam tego zaprzestać. Mam tylko obawy, że mama się załamie i powie o wszystkim tacie, który jak by się dowiedział o tym to chyba by się załamał jeszcze gorzej a tego nie chcę. Nie mam kompleksów, że jestem jakimś wykolejeńcem, przecież wszyscy mamy jakieś wady i to jest naszą zaletą :). Kocham zakładać i podziwiać rajstopki, nie mogę bez tego żyć. Te fotki co piszesz są w uszkodzonym archiwum i nie mogę ich obejrzeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trudno Ci coś radzić jak się nie zna wszystkiego co tego tematu i Ciebie dotyczy.Nie wiem czy nosisz jakieś kalesony, czy coś podobnego .Jezeli tak ,to przestaw sie na początek na takie kalesony jak leginsy dla dziewczyn.One sa chłopięce .Potem z czasem zagaj o rajstopy i tyle.Jak masz stracha że w takiej sprawie nie umiesz zagadać z rodzicami to lepiej chyba będzie jak nie będziesz ich w ogóle nosił.Zostaje Ci miłość platoniczna i skrywana do nich.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaryzykowałem i walnąłem prosto z mostu. Mama nie była zachwycona ale się zgodziła. W sobotę idziemy kupić rajstopki :) Będę nosić pod spodniami do szkoły w dni bez w-f i w domu też mogę ale tylko jak nikogo nie będzie. Nie jestem w stanie opisać swojej radości :) Już się niecierpliwię: wyobrażam sobie swoje nogi i to miłe uczucie podczas zakładania rajstop, ich ucisk, miękkość i wgl. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może niedługo podeślę kilka fotek ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A po co masz kupować .Pisałeś że po kryjomu zakładałeś mamy rajstopy.Weź od niej ze dwie sztuki ,jakieś które ona juz nie chce i po sprawie.A na dni w które masz wf to możesz spróbować leginsy .są identyczne jak te kalesony z lidla.Materiał jest na nich taki lekko prążkowany ale elastyczny.A w leginsach jest gładki .Chyba że w szatni koledzy przebieraja sie tylko ze spodni ,to lepiej nie ryzykuj z leginsami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tam była pomyłka bo dziś idę kupić. Może kupię i leginsy. Na miasto idę w mamy rajstopach ale ona mówiła, że woli żebym miał swoje. W sumie to ja też tak wolę. To chyba dla niej nieprzyjemne że chodzę w jej rajstopach. A takie co ona mi chciała oddać to niezbyt mi się spodobały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młody 15
Niech się nikt na mnie nie obraża, ale raczej nigdy nie dam się przekonać,że chłopak może nosić rajstopy przeznaczone typowo dla dziewczyn, czy kobiet. Wydaje mi się to trochę zbyt kontrowersyjne. Jestem nastolatkiem, który nosi rajstopy bawełniane i czuje się z tym dobrze. W domu również spotkało się to z akceptacją, a właściwie reszta przeszła nad tym poprostu do porządku dziennego, bo właściwie noszę je odkąd pamiętam i nie było przerwy. Kiedy byłem chyba 10letnim chłopakiem przy okazji jakichś porządków mam powiedziała mi i siostrze żebyśmy odłożyli na bok rzeczy w których już nie bedziemy chodzili, albo, z których już poprostu wyrośliśmy. Kiedy to zrobiłem spytała mnie dlaczego nie wyłożyłem też rajstop, a ja wówczas odparłem,że nadal będę je nosił, bo niemam z tym problemu. Siorka spojrzała na mnie trochę dziwacznie, a mama uśmiechnęła sie i stwierdziła,że ok, ale jak zmienię zdanie to zawsze mogę z nich zrezygnować.Koniec końców siorka przyzwyczaiła sie,że tak, jak i ona zimą ubieram rajstopy. Ale podkreślam,że są to tylko rajstopy bawełniane, nigdy inne :) Od tamtej pory zmieniło sie tylko tyle,że trochę podrosłem i wyrosłem z tych, które miałem, ale wtedy na moją prośbę dostałem kilka par chłopięcych kaleson/getrów i kilka par bawełnianych rajstop i w zależności od okoliczności noszę albo to, albo to. Wiem,że nie jestem jedynym chłopakiem, który je nosi. Ale chyba tylko w Polsce jest to jakieś chore tabu. Rozumiem,że może oburzać, kiedy ktoś z noszenia rajstop czerpie jakąś niezdrową przyjemnosć, ale jednocześnie sprawia to,że każdy facet będzie tak postrzegany i nieważne jest to,że sięga po bawełniane rajstopy ze względów wygody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ilu piszacych ,tyle opinii na ten temat.Jeden nastolatek nigdy by nie nałożył rajstop ,a i coś go odrzuca od kalesonów,nie mówiąc że kalesony męskie zrobione jak damskie leginsy uzaje jako rajstopy. Drugi jak tylko preferuje rajstopy to bawełniane,innych sobie nie wyobraża u chłopaka .A kolejny nie widzi rożnicy czy to sa typowo damskie cienkie , i tak będzie nosić.Bo rajstopy to rajstopy . Każdy ma jakieś granice swoich upodobań .I bardzo dobrze.I nie ma sie temu co dziwić i przekonywać do wlasnego zdania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się każdy lubi co innego :) a o gustach się nie dyskutuje. Moim zdaniem nie powinno być podziału ubrań na damskie i męskie. Niech każdy nosi co chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rajtki są spoko. Mój brat chodził w nich, bo ja chodziłam. I tak do końca podstawówki. Nie wiem czy koledzy się śmiali. Mieliśmy wspólną szufladę z rajtuzami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młody 15
gość 10:12 no dokładnie tak to się zazwyczaj odbywa. Jak chłopak ma siostrę, czy siostry w podobnym wieku, to przeważnie, tak, jak i one ubiera rajstopy i z regóły nosi je dłużej niz rówieśnicy. Jak sie zastanowie, to ja jestem też przykładem takiego czegoś, nigdy nie miałem problemu z ubraniem jesienią, albo zimą pod spodnie bawełnianych rajtuz, bo takie same nosiła siostra. Z powodu chorych pglądów pokutujących u nas w szkole musiałem i muszę nadal to ukrywać, ale to już inna sprawa. Pewnie też dla tego,że byłem do noszenia rajstop przyzwyczajony noszę je do teraz. Jedynie kilka osób o tym wie. Przypadkiem dowiedziała sie o tym też moja dziewczyna i co mnie zdziwiło poprostu przeszła nad tym do porządku dziennego zapewniając mnie że niema w tym nic dziwnego, czy chorego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Marzenie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wy to macie problemy.Jak ktoś lubi nosić to po co się ma tłumaczyć? Jak np.ja lubię nosić czerwone skarpety ,to co komu do tego? To samo z rajstopami,kalesonami,leginsami u chłopaka.Jak lubi ,to jego sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćUN
Moim zdaniem to zbyt odważne stwierdzenie, że "nie powinno być podziału na ubrania damskie i męskie". Taki podział był, jest i mam nadzieję, że jeszcze długo będzie. Tu natomiast rozmawiamy o dzieciach, a konkretnie o chłopcach. Jeżeli chłopak nosi rajstopy pod spodniami albo w domu nawet bez spodni, to - bez względu na wiek - nie ma problemu. Natomiast gdybym zobaczył na ulicy nastolatka w "prześwitujących" (damskich) rajstopach bez spodni, to raczej zdziwiłbym się. I myślę, że nie byłbym jedynym zdziwionym człowiekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podział na damska i męską odzież ,bielizna będzie z pewnościa. Jeżeli jest to bielizna typowo damska jak rajstopy to odkryta będzie budzić zdziwienie gdy będzie ja nosić chłopak ,mężczyzna.Jeżeli jest zakryta spodniami to to jest sprawa tylko tego kto ją nosi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za chwilę pewnie temat pójdzie do lamusa, bo robi się powoli wiosna i noszenie rajstop pod spodniami będzie zbędne, ale generalnie jestem zdania, jak wiekszość piszacych,że nie ma nic złego w tym,że chłopiec wychodząc na zewnątrz w chłodne dni ubierze pod spodnie bawełniane rajtuzy. Wiek tu nie powinien mieć znaczenia, a same rajtuzy powinny być traktowane jako odzież uniwersalna. Ja mam 12 lat i noszę, jedynie w dni z wf zakladam getry, albo spodnie dresowe. Tylko w mojej klasie mógłbym wskazać conajmmiej sześciu kolegów, którzy też noszą. Z resztą, jakby na przekur temu, co ktoś napisał u mnie w szkole jakoś nie ma problemu,że bawełniane rajty to obciach i dużo dziewczyn często chodzi w takich rajstopach i spodenkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×