Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość fiona35

Drogie mamy czy każecie swoim synom zakładac rajstopy/getry pod spodnie?

Polecane posty

Gość gość
A ja gość z 11/ 10 a bawełniane rajstopy w tych latach 89 - tych nosiłem to były tego typu http://retro.pewex.pl/481921 i nie było gadania czy buntów że nie założe i w chłodniejsze dni zakładałem i wtedy sporo chłopaków nosiło rajstopy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O tym, ze takie nylonowe rajstopy nie grzeją to wie każdy. Mnie jeszcze zastanawia jak taki duży chłopak - mężczyzna już prawie, czuje się w męskiej toalecie, gdzie są tylko pisuary ... Ponadto, stopa w takiej rajstopce nie oddycha, jeśli na to jeszcze dojdą skarpety, to nie dość, ze nie jest komfortowo to jeszcze może być mocna śmierdząco, szczególnie, ze mowa tu o młodych chłopakach u których wszystko w najlepsze buzuje. Ja rozumiem bawełna i taki wybór rajstop - zdrowo, ciepło i oddycha, ale nylon ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skarpetki czy rajstopy trzeba po prostu codziennie i zmieniac codziennie prać i dbać o higiene czy to kobieta czy mężczyzna i trzeba zmieniac często bielizne .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś No co Ty nie powiesz ??? To dlaczego bawełniane skarpetki cieszą się największym powodzeniem ? Czyżby kupowane były przez tych co nie piorą codziennie ? NYLON NIE ODDYCHA !!! A ktoś karze zakladac taki materiał dorastającemu dzieciakowi na kilka godzin !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do ,,gosc z wczoraj 12:52,,mam podobne zdanie,w meskiej toalecie bez kabin,stojac przy pisuarze mozna czuc sie troche nieswojo,poniewaz ktos stojacy obok moze zauwazyc ze chlopak nosi rajstopy i moze narazic sie na niemile docinki.Po za tym trudniej sie wysikac bo z tego co sie orietuje to w rajstopach nie ma rozporka[nie wiem czy we wszystkich?].Oczywiscie kazdy chodzi w czym mu jest wygodnie.Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tam się niepekam jak mi się siku zachce wchodzę do szaletu miejskiego opuszczam spodnie do kolan rajtuzy rowniez i sikam sobie jak skoncze podciągam rajtuzy spodnie i wychodzę jak dotad nikt mi nic niemowil co najwyżej gapili się na mnie ale mam to gdzies.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MagaJaga
Gościu 14:17 z 05.02. Trafiasz w sedno!! Częsta, choćby nawet codzienna zmiana skarpetek, czy rajstop ma sens tak samo jak częsta zmiana bielizny. A u dorastających dzieciaków już szczególnie. Nie mówię, że moje dzieciaki ubierają co dzień świeże rajstopy, czy skarpetki ale nigdy nie chodzą w tych samych dłużej niż dwa dni. Mają i jednych i drugich na tyle, że jest to możliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wracajac do grubosci 40den, roznica jest jesli 40den to lycra, a 40den microfibra. Jesli ktos tego nie odroznia, no coz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Płeć Piękna
Czytam ten wątek od pewnego czasu zastanawia mnie po co ludzie się czepiacie tego, co kto nosi pod spodniami to jest tych osób prywatną sprawą, a nam nic do tego. Mój synek w zimie nosi rajstopy z mikrofibry i jakoś nie narzeka, ale dla niektórych osób tutaj to skandal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się z poprzedniczka. Mam 2 synów (12 i 10) i starszą córkę. Chłopcy przestali nosić rajstopy na przełomie przedszkola i podstawówki. Do niczego ich nie zmuszalam. Powrót nastąpił 2 lata temu gdy z córką kupilysmy sobie narciarskie rajstopy z Tchibo. Padło hasła "a może też chcecie" i odpowiedź "może być ". Dwa sezony je nosili i to nie tylko na narty. To był ich wybór kiedy. Na wf nie ale raz ubieglej zimy mieli je jak pojechalismy do aquaparku. Chłopcy trochę wyrosli wiec miesiąc temu na pierwszy narciarski weekend młodszy założył rajstopy starszego a ten kalesony. Wracając ze stoku starszy syn nagle spytał sie siostry czy nie ma jakichś rajstop do pozyczenia. Ta odpowiedziała że tylko niezbyt grube z mikrofibry więc sie skrzywil. Ja rzuciłam, że jak mu zależy to obok hotelu sa dwa sklepiki z ciuchami wiec mozemy spróbować kupić jakieś odpowiednie. Wszedł do sklepu ze mną ale tobie nie był typowy sklep ponczoszniczy wiec wybór był niewielki. Niewzorzystych bawełnianych na niego nie było więc kupiliśmy granatowe 100 den i czarne 60 z mikrofibry. I myślicie że ostatni raz założył je miesiac temu na nartach i ze z tego powodu jest nienormalnym młodym facetem. Bzdura.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam przyjaciólke która ma dwóch synow 14i10 lat.Wczoraj byłem u niej chłopcy w swoich pokojach na piętrze wiec nieslyszeli zapewne jak przyszedłem,Siedzimy sobie rozmawiamy w pewnym momencie wpadl do salonu dziesieciolatek zauważył mnie powiedział dzień dobry miał na sobie bwawlniane rajtuzy bordowe zachowywal się normalnie pytal o cos swoja mame po chwili wyszedł za pare minut wszedł starszy chlopiec 14 lat również miał na sobie tylko bawełniane rajtuzy w kolorze niebieskim jak mnie zobaczyl zauwazylem ze lekko się zmieszal niewiedzial w pierwszej xhwili co ma ze sobą zrobić patzral to na mnie na mame na siebie zwłaszcza na rajtuzy które miał na sobie odezwałem się niekrepuj się mnie jesteś u siebie w domu .Usmiechmoł się i po chwili zachowywal się już normalnie .Spedzilem ze znjoma caly dzień w trakci którego chłopcy reszte dnia mieli na sobie rajtuzy i już bez skrepowania poruszali się po domu w moje obecności.Znajoma poruszyła temat rajtuz u swoich synow ze nosza je jak to okreslila od zawsze w domu w samych maja duza posesje wiec i nadwor nieraz w samych wychodzą zapytałem z czystej ciekawości skoro już poruszyla temat a jak reagują jak odwiedzają ich koledzy koleżanki odpowiedziała ze podbnie jak dziś w twojej obecności a jak już lody puszcza zachowują się juz calkiem normalnie .Sadze wiec ze tutaj co niektórzy zbyt wyolbrzymiają temat rajstop rajtuz rozumie te typowo damskie cienkie absolutnie niesa odpowiednie dla chłopca ale te pozostale a zwłaszcza bawełniane czy nawet te grubsze z mikrofibry nikomu ujmy nieprzyniosa miłego dnia zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MagaJaga
Popieram opinię Płeć Piękna. Co komu do tego, że chłopiec nosi rajstopy. To prywatna sprawa każdego, kto je nosi. Ja już kiedyś wspominałam, że wiele osób do dziś demonizuje temat noszenia rajstop przez chłopców, szczególnie tych starszych. Nie potrafi do Nich dotrzeć, że dla chłopca bawełniane rajtuzy, czy choćby nawet te mikrofibrowe, ale o dużej grubości to nie jakaś fanaberia, czy skrzywienie, ale najzwyklej w świecie część ubioru, który ma Go chronić przed zimnem. Dla mnie to jest taka postawa, że co ja nie uważam za właściwe, powinno być niewłaściwe dla ogółu. Co więcej niejednokrotnie przybiera to nawet formę szaleństwa, bo nie dość, że krytykowane jest noszenie przez chłopców rajtuz, to jeszcze Oni sami są publicznie, na forum wyzywani, z resztą samym matkom też się obrywa, że podobno zmuszają swoich synów do noszenia rajstop. Bzdura, ja doszukałam się co najwyżej kilku wypowiedzi, gdzie matka każe nosić chłopcu rajstopy wbrew niemu; a i tak nie jestem do końca przekonana do wiarygodności tych wpisów. Ja sama nigdy swojego syna do rajstop nie zmuszałam, a z kolei wiem o kilku Jego kolegach, którzy podobnie jak On nosi jeszcze bawełniane rajtuzy i wiem, bo znam też ich rodziców, że też mają wolny wybór co włożą pod spodnie jak jest to konieczne. Z resztą ostatnio młody przypadkiem wzbogacił się o rajstopy polarowe. Byliśmy w markecie i je zauważył. Zapytał wprost, czy Mu je kupię na wypady w góry. Po chwili zastanowienia stwierdziłam, że spokojnie może je nosić, mają wyprofilowaną stopę i moim zdaniem absolutnie nie jest powiedziane, że są to rajstopy dziewczęce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W dawniejszych czasach lata 70 czy 80 te w tych czasach dużo chłopaków nosiło rajtuzy /rajstopy i była większa dyscyplina nieraz dostało sie kilka pasków po tyłku i człowiek sie nie buntował ze to rajstopy i też sie nosiło bawłeniane w prązki i jak cieplej też elastyczne i sie nie przeziębiało i pod spodniami i tak nie widać i też nosiłem jedni krócej a drudzy dłużej ale dużo chłopaków nosiło imożna też było sie przyzwyczaić i nie było sensu sie buntować bo trzabyło nosić bo mówiono w domu że pod spodniami i tak nie widać .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MagaJaga
Masz rację, sama mogę potwierdzić, że w 80 tych latach, czyli kiedy byłam na etapie szkoły podstawowej to wielu moich kolegów czy to z podwórka, czy nawet z klasy chodziło w bawełnianych rajtuzach. Mniej lub bardziej chętnie, ale nosili :) przyczyny były różne, w 1, czy 2 klasie bo po prostu ten, czy ów był niski, a skoro jeszcze ze swoich rajstop nie wyrósł, to nie miał innego wyjścia, jak tylko je nosić, potem to już róznie, bo w domu było więcej rodzeństwa i młodsze wtedy często donaszało wiele ciuchów po starszych, a jak ktoś miał starszą siostrę, to było pewne, że rajstopy na pewno po niej nosi. Ale zbytnio się z tego szumu nie robiło, bo takie były czasy. Jak dobrze pamiętam to jeszcze nawet w 5, czy 6 klasie kilku moich rok-dwa lata młodszych kolegów z podwórka chodziło w bawełnianych rajtuzach, bo byli nimi hojnie obdarowywani przez swoje siostry,a moje..... koleżanki z klasy. Poza tym na osiedlu nic się nie ukryje, bo jak na balkonach, czy w suszarniach powiewały ciuchy po praniu, to często były to też rajtki i to nie raz w większej liczbie. Zatem co bardziej bystra osoba zaraz się pokapowała, że jak tam mieszka brat i siostra to nie tylko jej są te rajtki. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja w tych latach 80 musiałem nosic aż do końca szkoły sredniej i tak mialem nakazane nosić bo mama nie uznawała kaleson i to aż zrobiło sie ciepło nawet do początku maja bo musiało być ciepło przynajmniej 15 stopni i w zależności od temeratury dostawałem od grubych bawełnianych aż po cieńsze elastyczne w okolicach kwietnia i poczatku maja i wtedy te ciensze rajstopach nie było za gorąco, bo zawsze mi mama mówiła że pod spodniami nie widać aie nie przeziębisz a rajstopy są lepsze od kalesoni tak miałem a może jedni troche krócej nosili bo nie mieli aż takiego nakazu lecz można było sie z czasem przyzwyczić że pod spodniami ma sie rajstopy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do Gosc powyzej-dlaczego rajstopy sa lepsze od kaleson?Chyba po to je wynaleziono,aby panowie mogli je nosic tak samo sa grubsze-ciensze.Wedlug mnie kalesony lepiej pasuja do faceta niz rajstopy i osobiscie bym z nich nie zrezygnowal.Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gościa z 19.43 Skoro wolisz kalesony to gratuluję,ja wolę rajstopy choć już jestem dziadkiem.Rajstopy są wygodniejsze i nie podciągania się nogawki, można dostosować do każdej pogody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rajstopy może nie są wcale lepsze od kaleson ale to jak pisałem że to mama decydowala że mam nosić rajstopy pod spodnie bo jakoś uważała że rajstopy są lepsze od kaleson i nie chciała słyszeć że założe kalesony dostałem rajtuzy bawełniane czy ciensze rajstopy elastyczne jak było troche ciepej a nie było naprawde ciepło i trza było wciągać na tyłek i wtedy w tych latach 80 tych wielu chłopaków nosiło rajtuzy pod spodniam a u mnie ten wymóg był do końca szkoły sredniej a kalesony nie są wcale gorsze od rajstop ale u mnie było w domu wymóg pod spodniami nosić rajstopy różnej grubości czy chciałem czy nie a o grube czy cieńsze to decydowała mama bo bunty nic nie dawały i lepiej było je zakładać niż jak sie zdarzyło nieraz pasem po tyłku dostać a póżniej sie przyzwyczaiłem do noszenia pod spodniami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do Gosc powyzej -troche nie rozumiem dlaczego twoja mama decydowala co masz nosic pod spodniami?Byc moze masz siostry ,ktorym te rajstopy juz nie pasuja i dalej Ty je nosisz-stad taka niechec twojej mamy do tego abys nosil kalesony.Czytajac posty powyzej mozna sie dowiedziec iz tak jest w wielu rodzinach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takwiem że wielu chłopaków miało tylko u niektórych konczyło sie noszenie rajstop w szkole podstawowej u mnie było to dłużej i było bardziej restrkcyjnie wymagane i rózne były to rajtuzy bawełniane i cieńsze elastyczne na cieplejsze dni były z poczatku bunty ale zrozumiałem że nie było sensu sie buntować jak raz czy dwa razy pasek na tyłku był póżniej zakładałem jakie mi dano tak wielu nosiło tylko mama nie uznawała kaleson i lepiej było nosić na tyłku rajstopy niż dostać paskiem w tyłek a póżniej sie już przyzwyczaiłem i stały sie normalnym ubiorem a pod spodniami nikt nie widzi i tak mama mówiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli masz starsze rodzeństwo a zwłaszcza siostry wiec silą rzeczy sa w domu rajtuzy ,rajstopy .Tak się sklada ze miałem trzy starsze siostry wiec rajtuzy miałem po nich były w dobrym stanie a na siostry za male wiec ja je nosiłem (lata 60-70)w większości były to rajtuzy bawełniane roznej grubości .Pod koniec lat 60 zaczęły pojawiać się rajstopy elastyczne w prazki te bawełniane również były w tym wzorze innych jeszcze nieprodukowali.Kolorystyka rajtuz również niebyla ciekawa białe, czerwone, bezowe,szare, popielate,granatowe ,chabrowe czasami zdazylo się mamie dostać rozowe dla siostr wiec i te również z czasem znajdowaly się w moimu biorze.Z chwila pojawienia się rajstop elastycznych te bawełniane ustepowaly elastycznym w dni cieplejsze znaczy się oprócz lata chociaż i latem, nieraz się arjstopy tez zakladalo .Jako chłopak majacy trzy siostry jak wyżej wspomniałem rajtuzy ,rajstopy nosiłem bez jakiegoś przymusu ot normalna sprawa było rajtuz pod dostatkiem i od małego w nich chodziłem kalesony były zarezerwowane dla dorosłych tata je nosil nawet jak dorastałem byłem w wieku 15 lat rajtuzy w dalszym ciągu nosiłem pierwsze kalesony dostałem na moja 18 od taty .Powiedzial ze skoro skonczyles 18 lat jesteś dorosłym facetem i jak na prawdziwego faceta przystalo od tej chwili kalesony będziesz nosil .Niebardzo byłem z tego powodu zadowolony sciagaly się pod spodniami wylazily ze skarpet i po cichu przed tata w laski do siostr chodziłem mama rownie4z zaakceptowalqa mój pomysl wiec w dalszym moglem zakladac czy to rajtuzy bawełniane czy elastyczne .Okres dwuletniej służby ojczyźnie przebyłem w kalesonach z trokami meki tantala .Jak tylko wrucilem z armii uśmiech do siostr i znowu moglem nosic rajtuzy i tak jakos pozostalo był chydy okres na te produkty w większych rozmiarach ale od czego miało się rodzine na zachodzie a i u nas bmozna było dostać większe czy to po znajomości spopd lady czy np. w stolicy na bazarze rozyckiego.Lata biegly ozenilem się caly czas noszac rajtuzy moja zona również podtrzymywala rodzinne tradycje miała kilkoro rodzeństwa gdzie rajtuzy niebyly tematem tabu nasi synowie curki również w rajtuzach chasali obecnie wnuki rowneiz je nosza jest obecnie taki wybor ze można wybierac szkoda ze za mojej mlodosci niebylo tego .Dopisze jeszcze ze w atmtych latach w samych rajtuzach po dworzu tez się biegalo nawet do szkoły o ile mnie pamięć niemyli jeszcze w piatej klasie pare razy przutrafilo mi się w samych rajtuzach p[ojsc do szzkoly i jakos nigdy z tego powodu niemiałem jak to się teraz nazywa obciachu .Spac się dzadkowi niechce i na wspomnienia się wzielo no coz dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie powiem że było inaczej jak u ciebie miałem przymus noszenia rajstop i to do końca szkoły sredniej lecz na szczęście nie było jak u ciebie różowych lecz musiałem nosić prawie do połowy maja jak bylo chłodniej i też jak u ciebie zdarzało mi sie nosić i w lecie co było rzadko ale było i nosiłem od ciepłych bawełnianych rajstop w mrożne dni aż po ciensze wokolicach kwietnia i majai było to j€ż te ciensze elastyczne rajstopy i wtych czsach takie miałem w te cieplejsze dni w okresie przejściowym https://www.olx.pl/oferta/pamiatki-prl-CID767-IDjJVRN.html bo jak pisałem mama nie uznawała kalesonów i tak podobnie widze u ciebie było musiałem nosić aż nie zrobiło sie naprawde ciepło asam nosiłeś bez żadnego u mnie był nakaz i pod spodniami miałem je mieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MagaJaga
Doprawdy współczuję tym, którzy musieli nosić rajstopy wbrew sobie nawet, kiedy już osiągnęli pewien wiek. Jestem zwolenniczką tego, by chłopiec mógł bez narażania się na kpiny ubrać zimą bawełniane, czy choćby nawet jakieś grubsze elastanowe, czy podobne rajstopy, bo wg Niego są w pewnych sytuacjach lepsze, czy wygodniejsze od innej formy ocieplacza, dla tego za nic w świecie nie tolerowałabym wyśmiewania Go za to, bo uważam że rajstopy, szczególnie te produkowane obecnie są ciuchem uniwersalnym, jeżeli chodzi o płeć. Z resztą nie trzeba daleko szukać, bo obecnie np. w Auchan na dziale z odzieżą dziecięcą są dostępne czarne, bawełniane rajstopy marki In Extenso w rozmiarach sięgających do 158cm, zaś na opakowaniu widoczna jest graficzna sylwetka chłopca, natomiast na cenówce jest napisane "Rajstopy chłopięce". Z resztą w każdym centrum handlowym, niezależnie od nazwy na dziale dziecięcym bez problemu jest dostępny bardzo szeroki asortyment bawełnianych rajstop, w naprawdę dużej rozpiętości kolorów i rozmiarów do tego za równo gładkich, jak i z jakimiś wzorami; w tym jednoznacznie wskazującymi na to, że są to rajstopy typowo chłopięce. Zatem o ile np 8-10 latek, albo nierzadko nawet starszy chłopiec, który nie ma nic przeciwko noszeniu rajstop do chwili obecnej ( niech przykładem będzie mój syn) niechętnie ubierze te wzorzyste, to bez problemu znajdzie dla siebie czarne, szare, czy w podobnym kolorze, który nie wywoła u niego, jako chłopca poczucia zażenowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annitka
Gdy ja chodziłam do podstawówki w latach 80 to noszenie rajstop przez chłopaków było czymś zupełnie normalnym. Tylko wtedy mówiło się na nie rajtuzy. Wiem bo choć nie miałam brata to od przedszkola kolegowałam się z jednym chłopcem który mieszkał w tym samym bloku. Chodziliśmy razem do przedszkola i podstawówki a po lekcjach często spędzaliśmy razem czas. W tamtych czasach zimą były konkretnie ujemne temperatury i chyba nikt normalny nie by nie wyszedł na dwór pobawić się bez czegoś ciepłego pod spodniami. Codziennym ubiorem na zimowe dni były rajtuzy. Dla dzieci były one w prążki i dostępne w wersji grubsze ubieranie w bardzo zimne dni, chyba z anilany oraz cieńsze na mniej zimne dni lub na sezon jesienny i wiosenny, z elastan. Oba rodzaje miały wspólną cechę że wypychały się na kolanach. Sama nosiłam te rajtuzy do 7 klasy bo później ze wszystkich wyrosłam. Podobnie pewnie było z chłopakami. O tym że kolega nosił rajtuzy wiem bo jak byłam u niego to widziałam jak rajtuzy się suszyły a był jedynakiem. Wtedy nikt nie widział problemu w tym że chłopak nosi rajtuzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i tak było chłopaki nosiły rajtuzy i jedni do 7 czy 8 klasy a inni dłużej i nawet w lecie i w zalezności jak w domu jak było czy taki nakaz był jak przedmówca który dopiero w wieku 18 lat mógł mieć możliwość nosic kalesony a mimo to dalej już z przyzwyczajenia nosi dalej i dostawał różne elastyczne czy nawet różowe ajak czytam i też chłopakowi mama dała rajstopy cieńkie 20 den i musiał nosic bo mama nie uznawała kaleson takie czasy były.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie uważam, zeby przymus zakładania rajstop, zwłaszcza pod spodnie, był przesadą. Sam nosiłem bo musiałem i to przy naprawdę wysokich temperaturach przez cały okres kiedy chodziłem do szkoły a nawet na początku studiów. Wiem że było to dla mojego dobra, owszem czasem było ciężko to wytrzymać ale dzięki temu nie chorowałem i nauczyło mnie to pewnego rodzaju dyscypliny. Teraz już przymusu nie mam a rajstopy samowolnie zakładam z przyzwyczajenia, może już nie latem bo tak też się zdarzało ale w zimie i jesienią są standardowym, obowiazkowym elementem ubioru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A możesz powiedzieć jakie to były rajstopy grube bawełniane czy elastyczne jakiej grubości i czy w ciepłe dni nie mogłeś zakładać cieńkich rajstop bo piszesz że nieraz było ci gorąco a teraz to jak piszesz nosisz od jesieni z wlasnej woli rajstopy to jakie to są bawełniane czy elastyczne mikofibra czy inne i czy na swój wzrost nie masz problemu z doborem rajstop i czy zamiast rajstop na jesień zime nie lepsze byłyby kalesony bawełniane . Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gość z 12.02 musiałeś,czy chciałeś ,bo to duża różnica ;D A jeśli na prawdę musiałeś ,to mi cięzko to zrozumieć że dorosły facet ,który jest na studiach czy przed studiami zakłada rajstopy bo mama jemu każe. Można uznac za wiarygodne że chłopak w podstawówce ,nawet w 8 klasie ,zostanie pod presją kary zmuszony do noszenia takiego czy innego stroju ,nie koniecznie rajstop,ale no czapki .Może matka postraszyć odebraniem kieszonkowego ,czy zakazem gry na komputerze,albo wyjścia z kolegami za nieposłuszeństwo.Ale dorosłego chłopa po maturze zmuszać jakoś do ubierania rajstop ? Wybacz ,ale dla mnie to fantazjujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MagaJaga
Gościu 12.02 wybacz, ale nie zgodzę się z tobą, że przymus noszenia rajstop przez chłopców w pewnym wieku nie był przesadą. Okay, miej swoje zdanie, ale ja odkąd mój syn poszedł chyba do 2 klasy szkoły podstawowej już absolutnie nie zmuszałam Go, żeby założył właśnie rajstopy i dokupiłam kilka par getrów. Zdawałam sobie sprawę, że o ile nie wszyscy Jego rówieśnicy już całkowicie zamienią rajstopy na inną formę ocieplacza, to z pewnością znajdą się takie osoby, oraz że będzie ich przybywać i wtedy także mój syn powinien mieć taką możliwość. Okazało się, że było to trafne posunięcie, bo rzeczywiście do szkoły ubierał getry pod spodnie, ale poza szkołą dalej wolał na zewnątrz ubierać rajstopy. Dlatego uważam, że przymus byłby ze szkodą dla niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie odczuwam potrzeby aby kogokolwiek tu przekonywać ale taka jest prawda, nosiłem rajstopy (nazwijmy to pod przymusem) do 20 a może nawet 21 roku życia. W zasadzie nie było groźby kary, nikt nie stał nade mną z pasem. Jednak przed "chłodniejszym" okresem z mojej garderoby znikały skarpetki a na ich miejsce pojawiały się rajstopy - cieńsze i grubsze, większość bawełnianych ale były też takie bardziej elastyczne. Taka była zasada i tyle. Gdybym chciał to pewnie bym oszukał rodziców bo o ile jeszcze w gimnazjum czasem miałem niespodziewane kontrole to już później w zasadzie nikt mi pod spodnie nie zaglądał.. ale nie odczuwałem potrzeby aby kombinować, zimą nawet chętnie je zakładałem (może wolałbym kalesony ale co to za różnica?), wkurzało mnie to tylko późną wiosną bo wtedy też jeszcze je nosiłem a było już ciepło. Teraz jak już sam mogę o tym decydować dalej noszę rajstopy ale mam też kilka par getrów / kaleson które noszę w miesiącach przejściowych (kwiecień, maj)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×