Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość fiona35

Drogie mamy czy każecie swoim synom zakładac rajstopy/getry pod spodnie?

Polecane posty

Gość Gosc

Rajstopy są tylko dla bab a nie dla chłopaków 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 godziny temu, Gość Gosc napisał:

Rajstopy są tylko dla bab a nie dla chłopaków 

Nie chcesz ich nosić, to nie noś, ale nie obrażaj innych i nie przezywaj od bab. Wszystko zależy od rodziców. Jak uważają że chłopiec może nosić rajstopy, to bedzie je nosił i to jest jego sprawa i rodziców. U jednych to się kończy na przedszkolu u innych chłopiec w szkole całym czasem ma dziecięce rajtuzy i je nosi jak potrzeba. Ja tak mam i wcale mi to nie przeszkadza, noszę je bardziej chentnie niż kalesony. Ale właśnie przez to że ludzie są różni nikt poza poza domem o tym nie wie. A np siostra też powiedziała kiedyś że rajstopy bawełniane u chłopca to żadne halo, tylko ludzie mają słabe podejscie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ja też bym nigdy ich nie ubrał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17 godzin temu, Gość Gosc napisał:

Ja też bym nigdy ich nie ubrał.

Również.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123

Rajstop są tylko dla dziewczynek 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta

To dlaczego nosza chłopcy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dlatego noszą również

chłopcy, bo tak naprawdę nie ma w tym nic niestosownego. Współcześni rodzice coraz częściej postrzegają dziecięce rajstopy jako odzież pasującą do obojga płci, bo producenci mają dziś w ofercie również takie, które są dedykowane właśnie chłopcu; czy to przez ewentualny wzór, czy po prostu z racji koloru, a rozmiarówka sama przez się sugeruje, że również starsze dzieci, śmiało mogą po nie sięgać. Pomijając powyższe argumenty nie sposób nie zauważyć, że współcześnie produkowane rajstopy stały się modne wśród dzieciarni charakteryzującej się różnymi formami aktywności fizycznej, bo są świetną i przedewszystkim bardzo wygodną warstwą wewnętrzną ubioru na narty, lodowisko, a pozostałej części roku na  wędrówki górskie, czy choćby na codzień pod dres, czy jeansy. Dlaczego? bo są miękkie, elastyczne i świetnie się dopasowują. Nie wspominając już o tym, że obecnie są one nierzadko odzieżą sygnowaną przez znane marki. Zatem właśnie dla tego po rajstopy sięgają dziś również chłopcy, nawet ci nieco starsi, choćby jak mój nastoletni już syn. A to, że póki co jest to fakt przezeń z lekkim wstydem skrywany, bo "...co inni powiedzą..." jest tylko kwestią czasu. Z resztą z kilkukrotnie przeprowadzonych z synem rozmów na temat rajstop i Jego stosunku do ich dalszego noszenia wnioskuję, że takich jak On tylko w gronie Jego kolegów i rowieśników ze szkoły, czy podwórza jest nawet sporo. Po drugie obecne bawełniane rajtuzy dla dzieci to już nie te same rajtuzy, które Oni pamiętają (ja również się do tego pokolenia zaliczam) ze swoich dziecięcych lat. "Nasze" rajtuzy były wówczas zmorą, gdyż rozciągały się, a potem "wałkowały" na łydkach, często gryzły, prócz tego często pękała gumka, co teraz akurat wspominam z lekkim ubawieniem, 🙂  ale wtedy, jako kilkunastolatce nie było mi do śmiechu, kiedy przytrafiło mi się to w szkole, czy na podwórku. Dlatego nawet my, dziewczyny często kręciłyśmy nosami jak mama powiedziała "ubierz rajtuzy/rajstopy bo zimno", albo coś w tym rodzaju. A co dopiero mieli powiedzieć chłopcy, kiedy  przez to, że w sklepach "było, co było" i np. o chłopięcych getrach, czy kalesonach w dziecięcych rozmiarach które są dziś czymś oczywistym wtedy mogli sobie pomarzyć, albo pooglądać w katalogach z Niemiec byli "skazani" 😉 na noszenie bawełnianych rajstop, które po prostu były dostępne, albo dostawali je w spadku po np. starszej siostrze.  Dlatego wtedy było do nich takie nastawienie i pomijając tych współczesnych rodziców, którzy odrzucają stereotypy ze swojego dzieciństwa wciąż jest wielu, którzy nadal te stereotypy odgrzewają i co gorsza karmią nimi swoje dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dnia 16.02.2015 o 18:17, Gość więzień gorsetu napisał:

ja musze nosić 24/7 dwie pary rajstop po 200 den .każą mi tak jedna para potem bardzo grube i nie wygodne gorseto-body z kołnierzem i długimi rękawami jest bardzo mocno sznurowany do 45 cm oraz zapinany usztywniacz pleców na kłódkę który nieumozliwia zdjęcie gorsetu.Potem na to druga para rajstop przymocowywana pasem na kłódkę.do gorsetu można przypiąć rekawiczki co jest nie wygodne bo podspodem są gumowe .do tego mają dojść buty na wyskich obcach sięgające po za kolano zamykane kłódkę.ubranie mam tylko sciągane od mycia .musze normalnie w tym spac a na dodatek jestem przywiązywana na noc do łużka i w trakcie odrabiania lekcji

Bardzo ciekawe, to ty jesteś nastolatka natalia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sabina

Byłam teraz od czwartku na weekend w górach w Karpaczu wraz z córką, siostrą i jej synem. Siostra do mnie zadzwoniła czy pakuję córce rajstopy w góry, bo nie wie czy synowi pakować, sprawdziłam szybko pogodę i stwierdziłam, że w razie czego spakuję nam kilka par cienkich rajstop 20 i 40 den. I nie żałowałyśmy, bo tylko na dojazd i pierwszy dzień ich nie potrzebowałyśmy. Przywitały nas deszcze także w piątek już wszyscy byliśmy w rajstopach 20 den pod spodem. W sobotę szliśmy na Śnieżkę, pogoda była z rana dość przyjemna (oprócz deszczu w drodze na autobus), ale ostrzegano nas, że na szczycie może być na prawdę zimno, także z córką miałyśmy rajstopy 40 den i legginsy sportowe, w drodze na szczyt było dosyć ciepławo, ale znośnie. Wszystko się wyjaśniło przy ostatnim schronisku, kiedy przyszły deszcze i mgły, dosłownie chodziłyśmy w chmurach, do tego silny wiatr, a temperatura odczuwalna to może z 5°. Droga powrotna również w deszczu. Także ubiór się spisał na szóstkę, kurtki deszczowe też się przydały. :P 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Janqi

A syn siostry też chodził w rajstopach ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A kaleson nie mógł ubrać? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sabina

Tak, chodził w rajstopach. Kaleson nie ma, poza tym by było w nich gorąco i niewygodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Renata

Dokładnie. Zgadzam się z Sabiną. Rajstopy są właśnie super w góry czy na narty bo można regulować grubości. Na taką pogodę w górach to akurat 20 czy 40 den . A w kalesonach przecież by się ugotował.

My też na wycieczki w góry zawsze pakujemy dla syna cieńsze rajstopy i często się przydają. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

ŃùA  czy syn tak 

samo chodził w rajstopach 20 den pod spodniami to sa do

ściągnięcia cien

 

kie rajstopy i łatwo je zac

 

Ń

iągnąć a tym bardziej dla chłopaka i

 

0

 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wthep
23 godziny temu, Gość Janqi napisał:

A syn siostry też chodził w rajstopach ?

 

13 godzin temu, Gość Sabina napisał:

Tak, chodził w rajstopach. Kaleson nie ma, poza tym by było w nich gorąco i niewygodnie.

Chodził w tych cienkich czy grubszych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dnia 15.07.2019 o 02:50, Gość gość napisał:

Bardzo ciekawe, to ty jesteś nastolatka natalia?

Pewnie to ten sam troll internetowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościu

Czy nie sprawia kłopotu synowi zakładanie dość cieńkich rajstop można zaciągnąć te 20 den

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sabina

Dziwne pytanie... no tak, nosił te cieniutkie też, niesprawiedliwe by było gdybyśmy miały na miasto 20 den a on 40, tylko z tego powodu, że jest młodym chłopakiem. Pod spodnie i tak nie widać przecież... A w góry miał 40 den, jak my. A wiem, bo mieszkaliśmy w jednym pensjonacie i cały czas spędzaliśmy razem, więc widziałam jakie ma rajstopy z resztą same ustalałyśmy przy śniadaniu jakie rajstopy ubieramy... 

A gość co się co post pyta czy chłopiec nie podrze cienkich rajstop, to ja mam pytanie, czy to jest jakiś wilkołak z wielkimi szponami by je podrzeć, czy może je zakłada na siłę jak koń? Założyć rajstopy to nie jest jakaś filozofia, nawet dla chłopca. Ktoś kto je nosi częściej to nie jest żaden problem poprawnie założyć rajstopy. Kup se je pan i spróbuj pare razy założyć to się pan przekonasz, czy jednak podrzesz je czy nie, a nie się co post pytasz o to samo. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ile on ma lat ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościu

Prosze wybaczyć pani Sabino  pytanie ale wiem że kobiety  miały czzęsto tak że  im oczko w rajstopach leciało czy  dziura się zrobiła jak nieuważnie zakładały rajstopyi kobiety mają duże doświadczenie w zakadaniu rajstop  bo  ciągle noszą a chłopak nie ma doświadczenia w zakładaniu cienkich rajstop 20 den i trzeba bardzo uważać aby nie zaciągnąć bo kobietom oczko  w  cieńkich może polecieć i mają doświadczenie w zakładaniu . Zgadzam się że w kalesonach  jak założe  jest często zbyt gorąco i zdarzyło mi się kilka razy być na wycieczce w górach i niestety pogoda się zmieniła i zrobiło się dość zimno  około 5 stopni a kaleson nie zakładałem  bo było na początku około 20 stopni i byłoby za gorąco , może  cienkich rajsopach jest akurat  na taką pogode , Może byłyby lepsze od kaleson  tylko  nie wiem czy dla dorosłego mężczyzne odpowiednie i nawet  w schronisku były jakieś rajstopy damskie troche miałem opory  lecz mimo chłodu jakoś  wróciłem z lekkim katarem i nastepnym razem do plecaka zarałem  bawełniane kalesony  mimo że było lato . Pozdraiam Marek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

A rajstopy to nie za ciasne dla chłopaka? Mogą być niewygodne w pewnych miejscach. Przecież są dostosowane raczej do anatomii kobiet..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sabina

Rajstopy są rozciągliwe i są do wyboru w kilku rozmiarach, w zależności od wzrostu dziecka, wiadomo, że na chłopa "kawał byka"  rajstopy odpadają, ale dużo chłopców w wieku młodzieńczym śmiało się zmieści w damskie rajstopy. Rajstopy są ciasne tylko jak są świeżo odpakowane (nowe) to pierwsze pare założeń się dopasowują do nosiciela i potem jest normalnie. Przyległe majtki czy bokserki też przylegają do skóry i nikt nie narzeka. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julitta92

Motywacja do noszenia rajstop może być różna. Przed kilku laty odwiedziliśmy z rodzicami naszych krewnych. Był tam mój kuzyn (rok młodszy ode mnie), więc jak to zwykle bywało poszliśmy jako dzieci do jego pokoju i - o ile dobrze pamietam - graliśmy w planszówki. Szybko zauważyłam, że mój kuzyn ma założone pod spodniami rajstopy. Trochę się zdziwiłam. Nie dlatego, że miał na sobie rajstopy - to było normalne, zresztą nieraz wcześniej przy okazji tego rodzaju rodzinnych spotkań biegał po domu nawet w samych rajtkach (ja zresztą też). Byłam jednak zdziwiona, bo na zewnątrz - a tym bardziej w domu - wcale nie było tak zimno. Owszem był to chyba październik, ale bez przesady, ja sama miałam tylko dżinsy i skarpetki. Po dłuższej chwili zapytałam go więc o te rajstopy i czy nie jest mu w nich za gorąco. Powiedział, że nie i że musi je nosić, bo odkąd zaczął śpiewać w chórze (chodził do szkoły muzycznej) musi dbać o gardło, a utrzymywanie ciepła to jeden ze sposobów dbania o gardło. Tak więc nikt go nie musiał namawiać do ciepłego ubierania się, ani tym bardziej zmuszać. Wystarczyła dobra motywacja...  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Rajtuzy faktycznie mogą uciskać w kroku, a to może powodować późniejsze problemy z płodnością. Przecież są kalesony, które zostały stworzone właśnie z myślą o mężczyznach. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomek
5 godzin temu, Gość Gosc napisał:

Rajtuzy faktycznie mogą uciskać w kroku, a to może powodować późniejsze problemy z płodnością. Przecież są kalesony, które zostały stworzone właśnie z myślą o mężczyznach. 

To akurat nieprawda. Sam muszę nosić rajstopy i wiele mogę powiedzieć o dyskomforcie zwiazanym z ich noszeniem.. drapią, jest w nich gorąco,  jeśli już gdzieś uciskają to w udach, ew. na łydkach ale nie w kroku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia

W tym roku razem z przyjaciółką moją, jej córką i moim synem jechaliśmy w lutym do Zakopanego. Prognoza pogody nas nie uszczesliwiala. Synowi spakowałam dwie pary kalesonów. Przyjaciółka spakowała córce rajstopy, więc tak na wypadek kupiłam synowi jedna parę bawełnianych. Kiedy po dwóch dniach syn miał całe mokre od śniegu spodnie i kalesony, musiał ubrać te rajstopy.  I o dziwo powiedz mi że woli rajstop niż kalesony ponieważ kalesony bardziej go gryzą. Ostatniego dnia zapytałam się przyjaciółki czy ma jakąś parę dla córki która mogłabym dać synowi. I dała mi jedne szarawe i syn ubrał je. Trochę protestował ale przekonałam go tym że tak będzie marzł. Pozdrawiam Asia 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Mam pytanie dlaczego musisz nosić  rajstopy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobieta

A czy wy kobiety lubicie nosic rajstopy? Bo ja do ...enek to owszem ale pod spodnie nie cierpię. Moge zrozumieć bawełniane zimą ale nie te sztuczne przez ktore skora nie oddycha ..

Tyle jest teraz fajnej termoaktywnej odzieży w ktorej nic nie uciska a skora oddycha wy katujecie synów sztucznymi rajstopami ... no nie pojete. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa

Ja lubię nosić więc nie wiem o co ci chodzi 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Nie wszystkie lubią, np ja lubię, ale tylko takie dobrej jakości. Ktoś wcześniej wspomniał że 'uciskają w kroku'. U mnie jest wręcz odwrotnie, 'krok' przylega tylko na początku, a potem zawsze mi wisi, co wcale nie jest wygodne. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×