100 kg! masakra. Szukam motywacji. Chętnych do walki o lepsze jutro...

film dobre :) :) :) sie usmialam, on chodzi tak glosno, ze wlasnych mysli nie slysze :)

ja na swoim woglole nie jezdze stary z wyprzedazy i tez glosny

Wiola ale Ci dobrze :) ze maluchy sie przyzwyczailas... ja dopiero od stycznia przesypiam cala noc, bo Julka jeszcze mi sie budzila 4-5 razy na mleko w nocy, ale ze tak powiem maz sie zlitowal, przejal core w swoje lapki i odzwyczail od mleka :)

Nie chce ciagle czuc sie gruba :( to chyba taka psychika grubasa... ja tylko jak sie widze w lustrze to sie czuje gruba... a jak schudlam raz do 76 to sie czulam doskonale :) Piekna i mloda hehehe

co ty nie spia cala noc a usypiam ich w lozeczkach na biegunach i jeden czesto sie budzi i kilka godzin sie bawi teraz jest troche lzej ale nieraz bylo ciezko

tez nie chce bydz gruba sluchaj odpowiesz szczerze jak zapytam

oj to jednym slowem tragedia :( to ja mam juz luzik pomijajac ze u Ciebie sprawa sie podwaja

jestes bo mi wpisy nie przychodza

jasne jestem

ciesze sie ze mam blizniaki

sa swietni

Podziwiam, jak bylam mlodsza zawsze chcialam miec dwujajowe :) ale teraz to nie dalabym rady z dwojka w jednym wieku :)

nie mam na nic czasu teraz wciagly mnie wpisy nic nie moge zrobic bo ino tu zagladam

juz nie mowiac o trojaczkach i w gore :)

oni sa rozni niepodobni ale ubieram ich tak samo

domyslam sie :) dzieci to pozeracze czasu :) a kafe uzaleznia no to dawaj to pytanie

ja marzylam o blizniakach

chodzilo mi w sensie chlopiec dziewczynka :) chyba bylam pod wplywem pewnego slawetnego serialu :P

sluchaj ja tez sie wstydze bydz gruba ale jak u ciebie z mezemm moj nic mi nigdy nie powiedzial ale czasami sie go wstydze choc nigdy o tym nie rozmzwiamy

mam 3 synow

ja tez sie wstydze :( zwlaszcza brzucha, rozstepow (a od sterydow mam wszedzie, nawet na kostakch) ale on nigdy nie dal mi odczuc, ze mu sie nie podobam, a teraz z kolei daje mi odczuc, ze podobam mu sie bardziej :)

zawsze jak mowi, ze mi pupa spadla - to ja zartuje, ze jasne na kolana chyba :) ale to mile, czasami ciezko jest uwierzyc w komplement, ale wiem, ze jest szczery

jednym slowem wspiera mnie jak moze, nawet sam sie odchudza, i je mniej niz ja :( co mnie momentami dobija i wzmaga wyrzuty sumienia

i jeszcze jedno ja sie wiecznie odchudzam bez przerwy kupuje cos na odchudzanie a to kupe kasy idzie nic nie mowi ale nieraz tez mi wstyd

moze moj chcialby miec laske ale tez mowi ze moge bydz a on to je bez przerwy

pracujesz

znajomi nigdy nie mowia ze jestes gruba

motywacji dziewczyny. Podziwiam Was :) Kiedys przy wzroscie 177 wazylam 62 kg, teraz mam 15 więcej, nie wiem, kiedy do etgo dopuscilam. Chodzilam na aerobik, ale bez wiekszych skutkow, nie chodzilam regularnie, nie schudlam, ale troche mi sie dupa poprawila. Teraz od poczatku stycznia jem mniej, troche cwicze. Od marca znowu ruszam pelna para, najpierw aerobik, dietka, w domu cwiczenia, jazda na rowerze a pozniej chce chodzic na basen , bo narazie sie wstydze :o Ciesz sie przynajmniej, ze mam wsparcie w chlopaku, bo on tez sie odchudza :D Zycze Wam powodzenia i prosze, tez trzymajcie za mnie kciki, abym dobila do mojej starej wagi :) PS do dzisiaj trzymam moje satre spodnie, z mysla, ze juz w wakacje bede w nich fajnie wygaldac a nie jak baleronik opiety w siatke na polce w meisnym ;)

Wiesz co nie kupuj specjanie nic na odchudzanie, sprobuj sobie radzic z tym co masz w domu, ja tak robie od miesiaca, tzn. zakupy oglonie sie zmienily, ale nie kupuje odtluszczonych jogurtow, mleka, wszystko to co domownicy, tylko waze i licze!!! Tak jest na prawde latwiej. Dieta nie moze byc na jakis czas!!! Musi byc na cale zycie, a kupujac "dietetycznie" nie damy rady. Poza tym rzeczy z ograniczona iloscia tluszczu maja wiecej weglowodanow, a to one w pierwszej kolejnosci ida w bioderka

czasami wspominaja jaka bylam szczupla albo typu ze przy blizni'' noce nie przespane a ja gruba bo kazdemu sie wydaje ze on przy bliz . bylby chudy