Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tośka_28

PAŹDZIERNIK 2008

Polecane posty

Gość izdebnik
Słusznie tylko na przednówku chumor trochę słabszy hi hi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! To moze ja sie wypowiem co do porodu-no wiec ja nie jestem z tych mam,co niemilo wspominaja porod.Dodam , ze znieczulenia nie mialam,choc chcialam.NNie wiedzialam,ze taki jest problem.Zanim pojechalam do szpitala rodzic,kilka dni wczesniej mialam sie zdecydowac czy placic za sale i porod rodzinny.Obejrzelismy sale,powiedzieli,ze znieczulenie mozna wziac bez problemu(koszt.kolejne 500zl).Jak dojechalam do szpitala ze skurczami,okazalo sie,ze jest tylko jeden anestezjolog w calym szpitalu i jest akurat przy cesarskim cieciu,wiec do mnie nie przyjdzie.Skurcze coraz szybciej sie pojawialy,polozna przyszla i okazalo sie,ze juz tak duze rozwarcie,ze znieczulenia podac juz nie mozna. A mnie jzu wszystko jedno bylo.Porod postepowal bardzo szybko( amnie taka sie chcialo....spac ;) )Juz czulam parcie i krzycze do poloznej,ze ja chyba ...rodze.No to dawaj mnie na fotel.I kiedy synek\"wyskoczyl\"poczula taka ulge-zero bolu....synek na brzuszku...to byla najpiekniejsza chwila w moim zyciu(procz naszego slubu ;) ) Naprawde nie ma czego sie bac,najwazniejsze,zeby dzidzia byla zdrowa i zeby miec fachowa opieke :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry wszystkim godzinę wcześniej niż zwykle:) Widzę, że wiele z nas odpoczywało od komputera w weekend, i bardzo dobrze! Ja to byłam wczoraj w ZOO:) I było bardzo przyjemnie! Życzę miłego dnia!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesć czesc, Ja w sobote byłam na plaży - normalnie aż rumieńców dostałam od słoneczka, było super. Wczoraj bylismy na meczu piłkarskim - piekna pogoda - wygrzałam sie strasznie - wieczorem padłam o 20 chyba z nadmiaru świeżego powietrza:) za duzo nie myslałam i było mi lepiej - dzisiaj czarne mysli znowu wracają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki :) My w ten week end mielismy przeprowadzke, no i wiadomo jak to jest... spimy na materacu a wokol ciuchy w torbach i pudlach.. No ale nie ma co narzekac, jest super byc u siebie :) A salon juz prawie skonczony :):):) Ale zmeczona to jestem na maksa... a wieczorem po pracy jeszcze pojedziemy na wieksze zakupy, bo nic juz nie ma w domu, ani do jedzenia, ani wogole! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie ze macie ladna pogode. U nas dalej zimno i deszcz... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wczoraj na meczu - na słoneczku - było około 20 stopni.... super. Normalnie mam rumieńce:) chyba musze zmienić plany co do szpitala w ktorym mam rodzic. W tym co chciałam, nie mozna juz zamawiac połoznej - a ja koniecznie chce - dla mojego spokoju ducha. Będe więc rodzic na Zaspie - połozna kosztuje 400 zł i ponoc wszystkie są super, mniej tez problemów ze znieczuleniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paula - no proszę, pierwsza opalenizna:) u nas też pięknie grzało po południu. Karo - jak ja wam zazdroszcze! Ale to musi byc fantastyczne uczucie mieszkac na swoim... Mam nadzieje ze sie doczekam. Cos słyszałam, że to ocieplenie to chwilowe i jestem bardzo zła z tego powodu! Myślałam, że to już wiosna pełną parą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja w sobote to prawie lato poczułam na tej plazy - pies też - zamoczył cały brzuszek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojej wy o plazy i o opaleniznach... a ja tu w biurze siedze i szaro za oknem... :( paula - Dlaczego trzeba specjalnie zamawiac polozna? Jej obecnosc nie jest obowiazkowa przy porodzie? Dziewczyny, jutro idziemy na usg :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karo - oczywiście że jest - ale taka na dyżurze... a ja chce kobitke, która wcześniej poznam, opisze mi wszystko, a jak zaczne rodzic to do niej zadzwonie - a ona cały poród bedzie tylko przy mnie, a nie biegała po całym oddziale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam serdecznie miłe Panie! :) :) :) Pogoda jest cudowna ❤️ Szkoda tylko, że człowiek musi siedzieć w pracy... ech... Dziękuję bardzo za serdeczne powitanie :) Weekend należy do udanych, w sobotę byłam z mężem na plaży a potem wskoczyliśmy do knajpki na dobrą rybkę :D Wyszłam okropnie objedzona i potem ledwo turlałam się po plaży, mea culpa! :P Niestety, wczoraj wieczorem dopadł mnie straszny katar i dzisiejszą noc spędziłam na fotelu.... jest okropnie niewyspana :( Mąż poszedł do apteki ale przyniósł jedynie rutinoscorbin i wapno... cóż... A\'propos szpitala, ja jeszcze jestem daleko w lesie jeżeli chodzi o tę kwestię... powoli muszę czynić kroki w tym kierunku... U mnie najgorsza jest senność :( Dobrze, że prowadząc auto nie przysypiam :P Pozdrawiam, Cass

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witamy Justa:) Cass - na plaży? to skąd jesteś? ja jestem z Gdańska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paula, ja również jestem z Gdańska :) Gdańsk-Przymorze wita :D Pozdrawiam, Cass

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobietki Widzę , ze wiosna przyszla na calego . A ja nie moge pojsc nawet na spacer :( strasznie monotonne jest to lezenie w domu . Coraz czesciej łapie doły :( echh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cass - ja jestem z Chełmu:). Kiedy masz termin i gdzie chcesz rodzic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No proszę :D są już trzy ciężarówki z Trójmiasta :D Super! Pozdrawiam, Cass

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paula01 - termin mam wyznaczony na 16 października. Prawdopodobnie będę rodzić w szpitalu na Zaspie. W tym tygodniu mam ważną wizytę u gina... i już boję się :( W sumie nie mam czego, ale wiecie jak to jest. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze! Mój problem polega na zbyt wybujałej wyobraźni :P Pozdrawiam, Cass

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cass - to ja niestety wczesniej.... ale tez chyba Zaspa. co do wyobraźni to sie nie martw -mnie w czarnych myslach nikt nie przebije. Tylko cos sie narycze ze strachu to moje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kitka, lepiej nie - przed ciązą byłam na tabletkach "pocieszających" - teraz niestety nie mozna. Na razie na pocieszenie czekam na truskawki:) wczoraj opychałam sie sorbetem truskawkowym Grycana - był pycha - szkoda ze nie działa tak długo jak proszki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paula , ale ja mam nie tylko wybujała wyobraznie . Mam tez problem . Musze lezec plackiem w lozku . Juz 3 tydzien leci . A niewiem jak dlugo to jeszcze potrwa . Mam nadzieje, ze nie do konca ciąży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kitka - a dzieje się coś poważnego? Przepraszam, jeżeli zadałam zbyt osobiste pytanie... paula01 - hmm, też pochłonęłabym czerwoniutkie truskawki... Niebo w gębie :) O matulu, ale mam lenia. Masakra! Pozdrawiam, Cass

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a na ten sorbet to mi zrobilas smaka . mam w lodowce tez cos truskawkowego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj to współczuje kitka, życze powodzenia, obys jak najszybciej wstała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja juz zaczełam szaleństwo truskawkowe - wcinam galaretki truskawkowe z mrozonymi truskawkami, wcinam wspomniany juz sorbet, nawet peeling do ciała sobie kupiłam truskawkowy - firmy Joanna - polecam wszystkim truskawkowym maniaczkom - pachnie i wyglada jak prawdziwa kaszubska truskawka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cassandra ja wogole bardzo dlugo starałam sie o dziecko (1,5 roku). tzn mi sie wydaje dlugo , bo sa pary ktore staraja sie dluzej .Jestem tzw pcoska ( zespol policystycznych jajnikow) . Hormony mialam strasznie poprzestawiane ... Zaszłam w ciążę po drugiej stymulacji ( tabletki , zastrzyki .. ). Takie ciążę sa zazwyczaj bardziej ryzykowne , niz te "naturalne" . w 8 tyg zaczelam plamic . z malenstwem wszystko jest w porzadku , ale musze bardzo na siebie uwazac . taka jest historia mojej ciazy . w skrocie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki za przyjęcie mnie do swojego grona:) ja jestem ze śląska - od niedawna i zastanawiam się na szpitalem w Piekarach śląskich. Miałam okazję tam leżeć do świąt bo miałam plamienie, a z uwagi na poprzednie przezycia wolałam jednak poleżeć w szpitalu. Lekarze okazali się tam fajmi, obsługa również a do tego remontują cały oddział gin-poł. termin wg miesiączki mam na 20.10 a wg usg na 18,10 czyli prawie tak samo, jestem obecnie w 11 tyg. to jest moja 3 ciąża, mam 9 letniego synka, a w 2006 roku wyszłam powtórnie za mąż (tym razem szczęśliwie) i staraliśmy się. w ubiegłym roku się udało ale niestety zarodek obumarł i miałam zabieg w 8 tyg. więc teraz jestem ogólnie zeschizowana od początku ciąży. A w którym tyg wy jesteście i jak się czujecie do tej pory?? oczywiście napiszcie w skrucie żebym tylko była zorientowana pozdrawiam was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×