Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tośka_28

PAŹDZIERNIK 2008

Polecane posty

październikowa mamo - dziwne dla mnie troche to co mówi twój pediatra. Nie znam się za bardzo ale mi w szpitalu mówili i zresztą wszędzie piszą w poradnikach, żeby dziecko przystawiac jak najczęściej jeśli masz mało pokarmu. Ono sobie w ten sposób samo reguluje ile powinno byc mleka. A poza tym jak maleństwo płacze, bo chce jeśc to jak można to przeczekać? Mi by serce pękło!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pażdziernikowa mama
no dokładnie, dlatego ja mam mętlik w głowie. Ale będę robić tak , że owszem przystawiać raz do jednej raz do drugiej ale nie będę trzymać się jakiegoś grafiku czasowego.a w sumie to ona chyba raz chce co 3 godziny a niekiedy ma dzień,m że co 1,5.no i tak będę robić Dzięki Goja Musimy się wspierać bo widzę, że każda łapie doła Ja na razie nocki przesypiam chociaż wiem, że nie robie książkowo:) Idę z mała o 22 do łóżka daję jej cyca i obie tak zasypiamy, potem budzi się znowu dostawiam i tak do rana.Niekiedy śpimy do 10. Ciekawe jak ją potem tego oduczę, ale o tym będę potem myśleć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
październikowa mamo - ty sie nie przejmuj że spisz z małym. Dzieci tego potrzebują i wcale go nie nauczysz czegoś zlego. A tak jest latwiej. ja nad ranem już mojego nie wkładam do łóżeczka tylko razem spimy. I sie tym w ogóle nie przejmuję że sie przyzwyczai:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez zazwyczaj spie z malym bo przynajmniej sie lepiej wysypiam, bo maly latwiej zasypia. raz mi sie zdarzylo przylozyc go do cycka i zaraz zasnac, obudzilam sie 2 godziny pozniej na nastepne karmienie, co znaczy, ze maly sie najadl a ja wtedy spalam. tez mialam powiedziane w szpitalu zeby przystawiac na zadanie. jak chce jesc to ma jesc, nie ma rady, ale tez nie zmusisz przeciez..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
goja dajesz malemu dalej esputicon? bo powiem Ci, ze ja daje 2 razy dziennie po 1 kropelce i jest naprawde lepiej , mała purka jak nigdy i chyba juz ją tak brzuszek nie boli. Dałam jej wczoraj herbatke plantex nie chciała jej pic , pociągneła kilka razy i wszystko zwymiotowała , że sie przestraszyłam , bo nawet nosem jej mleko poszło , więc postanowiłam nie dawać jej żadnych herbatek jak nie chce tylko te kropelki rano i wieczorem i moze bedzie dobrze zobaczymy . Cdo spania to musze wam powiedzieć , ze moja nawet ładnie śpi w łózeczku tylko czasami rano o 6 jak mój M idzie do pracy to ja biore do łózka , bo w łózeczku sie wierci , a tak ze mna to spi do 9 wiec przynajmniej ja si wyśpie troche dłuzej , bo potem wieczorem to padam ze zmęczenia .W dzień czasami usypiam ja w wózku , zeby nie nosic to wole ją powozic , ale jak tylko zaśnie dosyc mocno to przekladam do łózeczka , i musze wam powiedziec ze usypianie w wózku to dla mnie zbawienie , bo inaczej to musiała bym ją nosic , a to juz nie jest takie kolorowe takze polecam wszystkim wózek czasami woze ja po pokoju nawet godzine zanim zasnie ale to napewno mniej męczace niz noszenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
goja dajesz malemu dalej esputicon? bo powiem Ci, ze ja daje 2 razy dziennie po 1 kropelce i jest naprawde lepiej , mała purka jak nigdy i chyba juz ją tak brzuszek nie boli. Dałam jej wczoraj herbatke plantex nie chciała jej pic , pociągneła kilka razy i wszystko zwymiotowała , że sie przestraszyłam , bo nawet nosem jej mleko poszło , więc postanowiłam nie dawać jej żadnych herbatek jak nie chce tylko te kropelki rano i wieczorem i moze bedzie dobrze zobaczymy . Cdo spania to musze wam powiedzieć , ze moja nawet ładnie śpi w łózeczku tylko czasami rano o 6 jak mój M idzie do pracy to ja biore do łózka , bo w łózeczku sie wierci , a tak ze mna to spi do 9 wiec przynajmniej ja si wyśpie troche dłuzej , bo potem wieczorem to padam ze zmęczenia .W dzień czasami usypiam ja w wózku , zeby nie nosic to wole ją powozic , ale jak tylko zaśnie dosyc mocno to przekladam do łózeczka , i musze wam powiedziec ze usypianie w wózku to dla mnie zbawienie , bo inaczej to musiała bym ją nosic , a to juz nie jest takie kolorowe takze polecam wszystkim wózek czasami woze ja po pokoju nawet godzine zanim zasnie ale to napewno mniej męczace niz noszenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Viola - daje małemu esputicon też dwa razy dziennie ale niewiele pomaga. W dzień jest jeszcze ok ale nad ranem tak od ok 4 to sie pręży parę godzin. Przez to i on jest zmęczony i ja. Teraz mi też szaleje od rana. Nie mam pojęcia czemu tak się dzieje:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
goja jak myslisz to prezenie moze miec zwiazek z kolkami? mi sie wydaje ze chyba nie , bo podobno przy kolkach to dziecko płacze cały czas i nie da sie go uspokoic , a moja mała jak sie prezy to czasem popłacze ale przez chwilke i sie uspokaja to chyba na szczescie nie sa kolki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Viola - też się zastanawiałam nad tym, ale faktycznie kolki zaczynają sie nagłym płaczem. Mój mały miał w szpitalu kolkę i to nie ma porównania - krzyczał przeraźliwie, tak że ja z nim płakałam z bezradności! A teraz robi się nagle czerwony i stęka jak na kupę. Zastanawiam się czy to nie wina diety, ale ja już tak wszystko ograniczyłam, ze nie wiem co mogłabym jeszcze wykluczyć! A w ogóle mam pytanie z innej beczki - miałyśmy wszystkie tak ostro ćwiczyć po porodzie, robi to któraś z was? Bo ja normalnie nie mam ani czasu ani sily ani chęci:( Noszę tylko ten pas poporodowy i smaruję się kremem na rozstępy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja to bym bardzo chciała już ćwiczyć , ale niestety po tej cesarce sie jeszcze troche boje , bo czasami mnie jeszcze brzuch w miejscu szycia boli więc wole jeszcze troche poczekac , ale i tak nie wiem czy znajde czas , bo teraz jaj mala zasypia to ja nie wiem za co sie zabrać. A ja mam jeszcze do was takie pytanie czy wypadaja wam włosy , bo mi od paru dni bardzo wiem ,ze to podobno normalne , ale nie wiecie moze czy mozna brac jakieś tabletki na wzmocnienie włosów ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Viola - mi zaczynają wypadać niestety:( Nigdy nie miałam gestych włosów to już teraz będzie tragedia! Ale po ok pół roku odrastają:P A ja wreszcie po kilku tygodniach wydepilowałam sobie nogi:D Aż lepiej się czuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
viola mi po pierwszym dziecku wypadąły włosy prze kilka lat i nic nie pomagało:( na pocieszenie ci jednak powiem, że lekarz w szkole rodzenia powiedział że taki duży ubytek włosów po porodzie to podobno normalne bo w czasie ciąży ponoc nie wypadają... możesz brac sobie witaminy te co w ciąży prawdopodobnie to troszkę pomoże mam jeszcze pytanie do wszystkich \" cesarek\" bo się troszkę martwię. od wczoraj mnie ta rana zaczęła szczypać w jednym miejscu. znaczy jak siedziałam na tapczanie i się gwałtownie w prawo odwróciłam to mnie zakuło i od tego czasu mnie szczypie przy zmianie pozycji. macie coś podobnego?? a ha i się musze pochwalić byliśmy z młodym na pierwszej wizycie u pediatry i mały przyty w tydzien ponad 300. ma tylko w cholere potówek i jak ich nie zlikwiduje to w piątek mam znowu przyjść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
justa --> mnie tak kulo po eskapadzie po sklepach, ale po 2 dniach przeszlo, pewnie sobie szwy naciagnelam.. z cwiczeniami to u mnie krucho bo cesarka.. jak ja nawet nie powinnam jeszcze samochodem jezdzic to co dopiero brzuszki cwiczyc. z tymi wlosami to jest tak, ze podobno w ciazy nie wypadaja i wtedy rosnie kilka z jednego mieszka i one potem wypadaja po ciazy i sie wydaje, ze ma sie tych wlosow tak malo. nic na to nie mozna poradzic. nalezy tylko normalnie je wzmacniac odzywkami jak zwykle i brac witaminy. jak ja nienawidze nocy! maly mi juz nie dal spac od 4. jak on sie budzi to jak sie nim nie zajme to zaczyna plakac. musi byc ciagle zajety! pocieszajace jest to , ze to podobno domena bystrych w przyszlosci dzieciakow..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
falsa - u mnie dokładnie to samo! Od 4 rano zaczyna się szaleństwo! Marudzi, popłakuje, musze się nim zająć bo inaczej nie da spokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elilka 28
Dziewczyny mam pytanie, piszecie, że zasypiacie w łóżku z waszymi bobaskami, i w nocy jak są głodne to nakarmicie i dalej spicie. Czy po tym karmieniu w nocy dajecie dziecku odbić i zasypiacie? Czy jak to jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja się nie wypowiem bo nie śpie z małym, nie umiem karmic na leżąco. jak M idzie do pracy to wtedy małego biore do siebie. a wogóle mojemu sie nie obija ale tez nie ulewa, chyba że po jedzeniu go tarmosze. tez nie wiem czy to dobrze... falsa chyba se właśnie cos nadciągnęłam no i właśnie po cesarce to se możemy pocwiczyć hehehe już to widzę, podejrzewam że nawet za 6 tyg to sie nie zdarzy. ja narazie ładnie schudłam i trzymam dięte matki karmiacej i mam nadzieję że dzięki takiemu zdrowemu odzywianiu i karmieniu, schudne do wagi sprzed ciąży a ha i mój tez dziś od 4 szalał, najpierw sie najadł a potem się szarpał z sutkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamika --> ok 1 kg przez pierwsze 2 miesiace.. ja malego czasem karmie na boku i wtedy zdarza mi sie spac jak on ssie - nie wiem jak to sie dzieje, ale wtedy go nie musze odbijac, maly konczy i zasypia i tak sobie spimy:) jak ziutek jest juz zdenerwowany to tak nie daje rady juz karmic na boku. wogole to czasem mnie wtedy tak zlapie za sutka, ze gwiazdy widze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamika --> ok 1 kg miesiecznie przez pierwsze 2 miesiace mialo byc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja znalazłam w necie podobnie od 800-1000 na miesiąc a w 5 miesiącu podwaja dziecko swoją wagę urodzeniową

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elilka 28
To może inne mamy coś napiszą. A tak w ogole, jak sobie radzicie dziewczyny? Ja mam termin na styczeń i sama jestem ciekawa jak będzie, pozdrawiam was serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elilka --> no ja sie nie spodziewalam ze bedzie tak ciezko! ale juz za pozno zeby zdanie zmianiac haha. nie no kocham swojego ziutka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ja tez kilka noc tak sprobowalam karmic na lezaco w lozku ale mnie to zdenerwowalo bo sie przeciagalo, maly usypial szybciej zamiast sie najesc, i wydaje mi sie ze budzil sie czesciej! ale prawda ze wtedy nie bralam go na \"odbijanie\", czasami wylewalo mu sie troche mleczka z buzi na pieluszke. A zwykle jak karmie to tak mu sie odbija.. to nie jest chyba nawet odbijanie tylko prawdziwe bekniecie, takie \"dorosle\" :D No to co to byla dzisiaj za noc? Nasz tez od piatej nie dal spac, ale mnie wkurzyl! A teraz chodze padnieta, a wieczorem idziemy w gosci.. W sobote chrzczimy Damianka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nasze bobasy chyba się zmówiły dzisiejszej nocy:) Chociaż mój to ma tak na co dzień! Karo - ale szybko macie chrzciny! Życzę udanej uroczystości:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlansie tez myslalam na poczatku, ze maly na boku to malo je, ale widocznie mu starcza skoro budzi sie dopiero za 2 godziny.. jak go przystawiam normalnie to sie wtedy rozbudza i nieraz mam potem 2 godziny na nogach az do nastepnego karmienia. ale tak jak mowilam wczesniej to dziala tylko wtedy jak jeszcze sie nie zdazyl wybudzic kompletnie. czy was tez tak sutki okropnie bola jak mleko naplywa?? tesciowa znowu sie zmilowala i wziela ziuta na 3 godziny. nie sadzilam, ze mozna tak duzo zrobic w 3 godziny i jeszcze miec czas wolny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
falsa - ja mojego to głównie karmię na leząco, nawet w dzień. Bo nie mam jak na siedząco w sypialni i często nie chce mi się z nim iść do drugiego pokoju. I tez mu się rzadko odbija. Trzymam go w górze i nic. Czasem takie leciutkie. A w nocy to nie mam siły z nim chodzić i kładę go na boku. A ty masz dobrze z teściową:) Moja w sumie tez pewnie by została z małym ale ja jestem jakaś zaborcza matka, bo jakoś nie potrafię go zostawić komuś:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chrzczimy szybko bo potem sa juz swieta a potem nam sie wydaje ze bedzie juz duzy :D Nie no wogole zawsze myslalam ze lepiej chrzczic dzieci bardzo szybko, potem beda sie ciagle wiercic a takie malenkie tak slodko wygladaja na chrzczinach :) nie moge sie doczekac soboty :):) falsa - mnie sutki strasznie bola jak mleko naplywa, normalnie jakby mnie ktos za nie lapal i szczypal!! goja - ja tez nie wiem czy zostawilabym tesciowej malego ;) a napewno by chciala! Narazie chyba raczej nie zostawie. Wczoraj go zostawilam siostrze na godzinke w domu rodzicow jak poszlismy na msze, ale dziwnie bez synka...! caly czas czegos mi brakowalo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Falsa mnie tez sutki bolą ! zawsze zaciskam zęby :) masakra Dziewczyny zadam wam niedyskretne pytanie : jak u was z seksem ? bo ja niestety mam wielkie opory . Kurcze boje sie , ze bedzie bolec :( a moze jeszcze nawet nie powinnam ? Jestem 5 tyg po porodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×