Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tośka_28

PAŹDZIERNIK 2008

Polecane posty

Aeriss moja też jest podobno alergiczna ale jakoś prawdę mowiąc jedyną osoba która to widzi jest moja pediatra. Współczuje wstawaniaa w nocy, ja od 3 tygodni śpię po 9 godzin bo mała śpi od 22;00 do 7;30. A ile raz Ty wstajesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam milianna, czesto myslałam o Tobie - uporaliście się po zalaniu? Przykro mi, ze kiepsko sie czujesz. Ja mam znowu zastój w cycku:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tak jeszcze w nawiązaniu do kolejnej ciąży :) My się zabezpieczamy bo u mnie mężuś to zawsze za pierwszym razem \"trafił\" i pewnie teraz też by się tak mogło zdarzyć :D A tak na marginesie to by mi się córeczka marzyła ale u nas w rodzinie zauważyłam, że jest tak, że dziewczynki to się pierwsze rodzą czyli możliwe, że my już nie mamy szansy na córcie :( (a poza tym przy pierwszej ciąży to właśnie miałam przeczucie, że to była dziewczynka) no ale poczekamy zobaczymy bo przecież jeszcze nie wszystko stracone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmmm właśnie poczytałam se ulotkę preparatu który dziś od dermatolog na łupież no i doczytałam, że to jest nie wskazane podczas karmienia no i teraz mam dylemat czy to używać :( lekarka wiedziała, że karmię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Artigiana: tak 3 - 4 razy w nocy jemy :) A pediatra nasza też przegięła- Małemu na krostki przypisała - jako pierwszy lek silny steryd, którego nie nalzy dzieciom ponizej roku dawac...Nie podalismy oczywiscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
melduję się na chwilę i pędze do lekarza. Trzymajcie kciuki za mojego Kajtusia. Kuli go dziś i badali wzdłuż i poprzek. Zaraz jedziemy odebrać badania i do lekarza. jak będzie zle to niestety szpital :( Pocieszające jest, ze od wczoraj nie miał gorączki, pierwszy dzień od 2 tygodni! i zjadł troszkę więcej i nawet nie zwymiotował Tfu tfu.. nie zapeszam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze tylko.. Aeriss-- Nie Smaruj!! Oni zawsze te maści ze sterydami pchają a te silne maści zcieniają naskórek. Tak mi jedna pediatra powiedziała i powiedziała, ze dopóki nie jest tragicznie to tylko natłuszczać. I szczęście. kajtkowi same przeszły po 3 mcach na buziaku. A miał takie czerwone plamy, ze szok. Nawet wokół ust miał cały smoczek czerwony odciśnięty :) a teraz buźka bladziutka. Troszkę tylko koło uszów. A smarowałam tylko oilatum soft i maścią cholesterolową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deli26
mamamalwiny....życze zdrówka Twojemu Kajtusiowi, straszny chorowitek z niego, biedaczek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goa29
-->milianna - Wspolczuję tobie tego zlego samopoczucia, ja też jestem po cesarce ale doszlam do siebie po dwoch tygodniach. Trzymaj się i nie załamój pomysl ,ze teraz to musi byc już coraz lepiej. --> Kamika_25 a Tobie to w takim razie życzę ślicznej corci! --> mamammalwiny - Trzymam kciuki za Kajtusia i życzę powrotu do zdrowia! --> dzagusia84 mikser fajny ja wprawdzie też nie mam jeszcze ale niedługo wracam do pracy i pewnie i tak nie będe miala czasu nic na nim robić a zresztą to wole kupować gotowe bo przynajmniej wiem co daję a tak to te nasze warzywa i owoce kupione w skepach to wszystkie pryskane jakimiś paskudzstwami ,że bym bala się dawać. Musze pochwalić moją kruszynkę bo zjadla dzisiaj po raz drugi marchewkę i to 3/4 sloiczka i popila jeszcze 50ml mleka. Bardzo jej smakowala ta marchewka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamika - nam się też marzy dziewczynka:) Jak będziemy się o nią starać to sobie poczytam \"sposoby na dziewczynke\":P Ja kurczę kupiłam sobie maść wybielająca zęby i tam jest napisane, że kobiety karmiące muszą się skontaktowac z lekarzem i też nie wiem, czy tego używać. Bo często piszą tak na wszelki wypadek. A tobie jak lekarz przepisał i wiedział, że jestes w ciąży to chyba nie musisz się martwić. milianna - witamy z powrotem! Współczuję ci przeżyć:( Ale będzie na pewno lepiej! ciesz sie macierzyństwem, bo te chwile są takie ulotne... Aeriss - ja też tak wstaję 3-4 razy w nocy:( W sumie to już się przyzwyczaiłam, ale i tak nie jest lekko. Ostatnio wstał mi tylko 2 razy i bylam w raju! mamalwiny - trzymam kciuki za kajtka! Biedactwo takie chorowite, ale niech go porządnie wyleczą! Szkoda chłopaczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny....Jak czytam że wy tyle przesypiacie w nocy to ogarnia mnie rozżalenie...... Ostatni tydzień wstaje do małego koło 6 razy w nocy....nie wiem co się dzieje.... Niby wszystko z nim w porządku- żadnej gorączki, zasypia sam ładnie, po jedzeniu w nocy ładnie zasypia....ale dajcie spokój-to MNIE WYKOńCZY Karmie go piersią i dopóki mi starcza to miałam założenie żeby tak pociągnąć do 6 miesiąca a później odstawić -ale obawiam się że nie wytrzymam tak jeszcze 2 miesiące.... Macie jakieś sposoby?....przychodzi wam coś do głowy dlaczego tak może być i co powinnam robić?.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam prosty sposób na spanie mamy duże łóżko i mały śpi z nami jak się tylko przebudza dostaje smoka i opatulony kocykiem po same uszy śpi całą noc, wie że jesteśmy blisko i się nie budzi a w łózeczku budzi się po pół godzinie może to zależy od dzieciaka może od otoczenia w którym śpi my już po kolejnym remoncie jest dobrze poza moimi dolegliwościami ale najważniejsze że synek zdrowy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Artigiana, dobrze Cię \"widzieć\" wreszcie :-) Właśnie się zastanawiałam jaki blender sobie kupić ;-) To już wiem skoro polecacie. Ja z drugim dzidziusiem jeszcze poczekam - najpierw chcę większe mieszkanie. A poza tym dziś szef dzwonił żeby potwierdzić że wracam w lipcu, i okazało się, że czeka na mnie zajebisty, wieeeelki projekt, zupełnie nowe rzeczy, więc się trochę podjarałam :-) Oczywiście, nadal sobie nie wyobrażam, jak to będzie spędzać tyle godzin w tygodniu bez Młodej, ale przynajmniej nie będę miała czasu na zamartwianie się o nią w pracy ;-) No i dowiedziałam się, że w moim centrum medycznym radzą zostawać na piersi i do 5 m-ca nie dawać innych rzeczy, ale zobaczymy - już jestem ciekawa jak Tośka zareaguje. Na razie dałam jej tylko \"pociumkać \" dziąsłami raz kawałek jabłka, i chyba jej się spodobało bo takie fajne oczy robiła, ale z resztą poczekam do wizyty (a to dopiero w marcu...). Mam pytanie - jak dajecie dzieciom jabłko tarte, to dajecie surowe, a nie gotowaną miazgę, prawda? Bo koleżance lekarka powiedziała że to gotwane powinno być... No i jestem zaskoczona i nie dowierzam troche...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No sposób na dziewczynkę to znam no ale widać u nas nie wyszło :D Przed ciążą mierzyłam se temperaturę ale to raczej żeby poznać swój organizm niż zaplanować dziecko :) Mamamalwiny mam nadzieję, że synek zdrowieje i nie będzie konieczności skierowania do szpitala :) A ta lekarka to wiedziała, że karmię i wiem, że firmy farmaceutyczne na wszelki wypadek wolą napisać, żeby nie stosować ciąży lub przy karmieniu i ja se jednak poczekam aż skończę karmić i wtedy zacznę się pozbywać tego łupieżu bo skoro tyle lat z nim żyję to miesiąc mi nie zrobi różnicy i teraz se jeszcze na spokojnie pokarmię póki jeszcze jest czym :) A jak dziś dawałam Damianowi jabłuszko to się biedaczek popłakał jak się skończyło i mama nie chciała dać więcej :) Dziś dostał 2 łyżeczki i chyba jest jakoś tak, że z każdym dniem można o łyżeczkę dać więcej nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marceli123 ja daję surowe :) A co do karmienia piersią do 5 miesiąca to gdybym miała sporo mleka to bym i poczekała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamamalwiny: trzymam kciuki za Malucha - będzie dobrze :) Tej maści nie podaliśmy - zasypywałam Małemu tylko puderkiem Mustela i zeszło (co prawda trochę trwało, ale już oki). I wiem od czego - mleko (zjadłam chleb z dodatkiem mleka) i teraz unikam nabiału, więc nie jest najgorzej. Czasem coś wyskoczy - ostatnio po tabletce z tranem w takiej żelowej otoczce i po jajkach...ale radzimy sobie bez medykamentów :). A wcześniej miał teżtrądzik niemowlęcy i zeszło po smarowaniu kremem regeneracyjno - odżywczym Mustela - polecam na takie różne - odbudowuje warstwę lipidową, którą Maluchy mają osłabioną. W ogóle super kosmetyki, co prawda nie najtańsze, ale warto. goja27.10 : ja też jużsię przyzwyczaiłam, ale ostatnio czuję, że jakaś padnięta jestem w ciągu dnia i musze się zdrzemnąc (jak mogę :)) asia555: spanie w jednym łóżku :) Też się wybudzasz, ale zawsze to mniej - nie musisz wstawać, tylko tak na wpół śpiąco :) I tak czekam, aż Mały zje - więc i tak jestem wybudzona, ale chyba jednak trochę łatwiej:) My świadomie się zdecydowaliśmy na spanie razem, na początku trochę mnie to męczyło, bo zastanawiałam się czy to na pewno ok, ale już wyluzowałam. To nasza wspólna decyzja, chcemy tak i jest fajnie. A jak zacznie nam to przeszkadzac, to go oduczymy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Artigiana bo ty kochana nas zawsze dobrą radą uraczyłaś :) napisz nam jak mała zaakceptowała nowe mieszkanko i jaka była reakcja twojej teściowej bo wy to z nią różowo mieliście :P co do mlesia to znowu mam go więcej czyli to był chwilowy spadek formy moich piersi :) i też mam zamiar do 6 ms karmić ale nie wiem czy dam radę .... i tak strasznie mnie korci żeby już jakieś obiadki wprowadzić trzymam kciuki za kajutka i oby wszyscy chorujący doszli do siebie miliana ja też cię dobrze pamiętam trzymaj się kochana i nie załamuj napewno najgorsze masz już za sobą ...ja też miałam bardzo ciężki poród bo u mnie zakończyło się wacum ale na szczęście trafiłam na dobrego lekarza który mnie rewelacyjnie pzszywał i szybciutko doszłam do siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asia tłumacz sobie to tak że w końcu musi być lepiej ja jakieś3 tygodnie temu też miałam takie akcje że co 1,5 godz. wstawałam ale przeszło nawet nie wiem kiedy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej witam wszytskie panie te cały czas obecne i te dawno niewidziane:) artigiana buziaki dla was, próbowałam sie dobijac na twój stary numer :) mamamalwiny trzymam kciuki za kajtusia żeby wydobrzał. podziwiam cię kobieto za twój optymizm i za to że się nie \"dajesz\" tym choróbskom. ja bardzo przeżywałam częste choroby pierwszego synka jak był mały. teraz powiedzmy że się uodporniłam troszke i wiem że dzieci choruja po prostu i nie da się nic zrobić. tym które planują dzidziusia nastepnego życze powodzenia. my juz zamknęlismy warsztat:) mamy 2 więc styknie. kiedyś myślałam o adopcji ale mąż nie chce. po ostatnim pobycie w szpitalu często myślę o takim chłopczyku-pawełku. miał taką matke że przychodziła do niego na 5 minut dosłownie. widok tego małego rozbroił by każdego-taka roześmiana buzia. a ta matka doprowadziła do tego że chłopiec miał zdeformowaną główkę nie wiadomo czy od uderzenia czy od leżenia na lednej stronie-czegoś podobnego nie widziałam w życiu. wogóle widac że niepielęgnowane i niekochane dziecko. aż się serce krajało. od kacperka starszy był o miesiąc jeszcze miałam napisać że u nas lipa. byliśmy wczoraj na wizycie i mały przybiera w dalszym ciągu źle:( w 2 tygodnie z 5540 na 5620. już próbowałam wszystkiego, karmiłam często, rzadziej, odciągałam, pije karmi i herbatki dzień w dzień ale to nic nie daje. w piątek mam iść jeszcze raz jak nie bedzie lepiej-a na pewno nie bedzie bo mleko z nieba nie spadnie to poprosze stanowczo o ten nutramigen jeżeli tylko to będzie mógł i będę mu dawać po cycku dziś byliśmy na badaniach krwi -na które alergolog skierowała i zobaczymy co wyjdzie. teraz mu troszkę policzki zbielałay a ja zaczęłam w miarę normalnie jeść bo już dość miałam tej diety która i tak nie przynosiła skutków i jeszcze się pochwalę że mieliśmy w niedziele chrzest i malutki był grzeczny. zapłakał tylko przy polewaniu wodą nabył tez - W KONCU nowe umiejetności coraz więcej guga i zaczyna sięgac do przedmiotów:) dobrej nocy kochane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justa kochanie dziala tylko era. 602-78-34-96. Ideę musiałam zlikwidowac z sekundy na sekundę dosłownie i nawet nie było czasu kogokolwiek poinormować o zmianach. Dżagusia - mała nie miałą żadnych problemów z akceptacją nowego miejsca. Nie przeszkadzało jej to nawet że przez tydzień kadej nocy jej łóżeczko stało w innym miejscu. Nawet się zdarzyło ze raz w ciągu dnia spała przy samych drzwiach wejściowych. Teściowa? No cóż do tej pory nie wierzy ze to się odbyło poprzez urząd mista, węszy w tym jakiś numer :):) Hehe głupia. Jak na chrzcinach oglądała mieszkanie to ją krew zalewała z zazdrości :):) Marceli - Was też dobrze \"widzieć\" W ogóle to bardzo Wam dziękuję za życzenia urodzinowe. Oczywiście odebrałam je z ogromnym opóźnieniem :) Mam jeszcze pytanie do mam karmiących piersią. Czy zdarza się Wam wypić jakiś alkohol?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Artigiana witamy ponownie:) ja wypijam niekiedy lampkę wina wermuth lub jakiegoś ajerkoniaku. Przeczytałam w książce, \" alkohol przedostaje sie do mleka przy czym dawka otrzymywana przez dziecko jest znacznie mniejsza, od tej którą wypijasz.I choc zapewnie nie ma nic złego w wypijaniu kilku drinków tygodniowo (ale nie więcej niż jeden dziennie), postaraj sie jednak ograniczać napoje alkoholowe w trakcie karmienia piersią.Jeśli masz ochotę na drinka raz na jakiś czas, wypij go zaraz po karmieniu, aby przez te kilka godzin alkohol został przetworzony przez organizm\" koniec cytatu:) Ja też jestem tylko na piersi i mam nadzieję dotrwać do 6 mca. Ale wyczytałam w gazetce twoje dziecko, że pediatrzy zalecają dawanie kleiku bezglutenowego w 5 mcu aby zapobiec jakiejs chorobie na c... zapomniałam nazwy:) buziaki dla Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
artigiana zapiszę sobie twój nowy numer. jesli chodzi o alk to mnie sie zdarza po wieczornym karmieniu wypic szklaneczkę piwka z sokiem lub jeden kieliszek wina. przez te kilka godzin przerwy rozejdzie sie po kościach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
artigana, ja alkoholu wogóle nie pijam, ale nawet moja połozna mówiła, ze lampke można. Ja chciałam karmic do 6 miesiąca tylko piersią, ale Franek tak mi ostatnio dopiekł, ze stwierdziłam, ze może się zapcha tą marchewka. Dzisiaj jadł marchewke z ryżem, ale słabo mu wchodziła. w przyszłym tygodniu podam jabłuszko. Moj zastój z cycka nie chce zejsc:( boli jak cholera, zaraz wejdę pod prysznic rozmasować go. mamomalwiny, duzo zdrówka dla Kajtusia. co do blendera, ja mam brauna multiqucka - 2 rok - jestem zadowolona. bzyk, bzyk i wszystko zmiksowane, posiekane itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deli26
październikowa mama........ta choroba to celiaka. Chyba mało które dziecko jedzie na samej tylko piersi do 6 miesiąca. Moja to by chyba z głodu padła :) odpukać ale córcia jakaś spokojna sie zrobiła, potrafi już zjeść całe jabłko surowe!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
deli dzięki . Ja i tak będe musiała w połowie marca zacząć coś wprowadzać bo od kwietnia mamy mlekovity nie będzie przy córci bo do pracy trzeba wracać, więc córcia musi się nauczyć jeść inne rzeczy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tfu tfu - Franek śpi od 20! prawie bez płaczu, w dzień tez nie ryczał - moze mija? słuchajcie, jak się kapnął, ze głowe można podnosić do przodu, to cały czas ją podnosi, ale plecki jeszcze krzywi, troche sie tym martwie, całe szczęscie, ze za tydzień szczepienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Artigiana, ja nie piję (tylko karmi ;-) )... Już się w sumie przyzwyczaiłam, choć na początku nie było łatwo wyrzec się wszystkiego na raz - sporo papierosów paliłam a redds to był napój no.1 po pracy :-D Najgorsze były wakacje - co i rusz gdzieś jechaliśmy całą gromadą i ja jedna na tych grillach \"o suchym pysku\" - dlatego \"do towarzystwa\" zaczęłam pić karmi, choć wcześniej nigdy tego nie lubiłam, bo dla mnie piwo może nie mieć w sobie alkoholu, ale musi być gorzkie. A teraz zerkam tylko z utęsknieniem na likier z paczki świątecznej i nalewkę żurawinową cioci. A szczytem marzeń jest pszeniczny, bawarski Paulaner... yhm już mi ślinka leci, ale jeszcze tą moją Tosinę pokarmię. Ja też słyszałam, że ewentualnie w niewielkich ilościach itp itd., ale jak tak sobie myślę że w sumie to nie wiadomo co nawet mała ilość może zrobić takiemu mikremu stworzeniu, więc jak mogę zrezygnować z dużych ilości, to i od małych się powstrzymam (tym bardziej że wina nie lubię, a to pewnie najmniej szkodliwe). Choć kiedyś jedynym bezpiecznym napojem było piwo, bo woda zanieczyszczona. No rozpisałam się - głodny to tylko o chlebie myśli, od razu widać czego mi się chce hehe :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamuski a wiecie o przedłużeniu naszych macierzyńskich o 2tygodnie? Dostaliśmy prezent od rządu bo ustawa weszła 1stycznia i obejmuje mamy które już są na macierzyńskim ja miałam fuksa bo mi się kończył w pierwszym tygodniu stycznia i się załapalam gdyby podpisali później to by mi przepadł i + jeszcze zaległy urlop to wolne do końca lutego :) mój synek jest tu najstarszy skończył 5miesięcy i już próbuje wstawać sam od ponad miesiąca i również od ponad miesiąca siedzi (oczywiście z przytrzymaniem) i się domaga żeby go sądząc i z tego jego odkrycia że świat jest ciekawszy siedząc nie chce leżeć na brzuszku więc nie umie się turlac czy przekrecac ale jak leży w lózeczku to się sam przemieszcza i to w sekundzie potrafi się znaleźć w drugim kącie ;) a jak fajnie już gaworzy :) no i nauczył się pluć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie kobietki!:) artigiana: ja nie pije wcale, a jak mam wielka chec na alkohol to mąż mi kupuje bezalkoholową (jedyna na rynku, która ma 0,0%alkoholu) Bavarię. Super sprawa - polecam i smakuje jak prawdziwe :) A przy odrobinie wyobraźni nawet szumi w głowie :))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O przedłużeniu urlopu wiem, bo dostałam aneks z pracy. I bardzo mnie to cieszy - przecież Mały jest jeszcze taki mały :) Ale ja i tak idę na wychowawczy do października - nie mam nikogo bliskiego do opieki, rodzina daleko..Cieszę się, że mogę - mąż da radę, bo przecież wychowawczy bezpłatny :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×