PAŹDZIERNIK 2008

witam :) co do majowki.. to tak jak juz pisalam kiedys my sie wybieramy ze znajomymi i z ich mala do agrogospodarstwa ( http://www.jura.turist.pl/przybynow34/ ) najgorzej,ze poki co przepowiadaja deszcze :( ehh.. mam nadzieje,ze nie bedzie lalo non stop.. u nas duzo spacerkow poki sliczna pogoda :) poznalismy kolejnych ludzi z dzieckiem wiec troche z nimi spedzilismy czasu ;) maly grzeczny :) no moze oprocz tego,ze z nocnikiem nic do przodu sie nie posowa.. pozdrawiam!

u nas dzisiaj pochmurno, co do majowek to jak jest tylko ladniejsza pogoda to jedziemy robic grilla ze znajomymi nad oceanem na plazy, maly uwielbia bawic sie w piasku. i wogole to takie dziecko dzikie, zeby caly dzien na dworzu siedzial albo gdzies, byle nie w domu, podoba mu sie wszedzie. wczoraj jechalam po mojego faceta do baru go odebrac i malego zabralam, siedzielismy z nim tam jeszcze godzine, ten biegal, chlopaki sie nim zajmowali, grali w bilarda z nim, maly tylko sie smial, tanczyl przy muzyce itd. tutaj filmik: http://www.facebook.com/#!/video/video.php?v=10150181805800271&ref=mf

sorry ten link cos nie dziala, wejdzie sobie po prostu na moj profil i tam bedzie na gorze zaraz :)

Znów gorączkujemy .... załamka :(

Witajcie mamusie, Jesli macie ubranka po swoich pociechach, uzywan ale niezbyt zniszczone, bez plam i uszkodzen to chetnie odkupie ciuszki po chłopcach i dziewczynkach. Oferuje srednio 5pln za sztuke. Gdybyscie były zainteresowane odsprzedaniem ubranek prosze o kontakt na mail mamabaski@gazeta.pl Pozdrawiam Was i Wasze maluchy!

PolaL - wspóczuje. Myslisz, że to przez żłobek? Juz powinien sie uodpornić. dajesz jakis tran, czy coś? My znowu po ciezkim łikendzie. Ogladalismy stadion w budowie - zdjecia na FB. Bylismy na grilu. A szanowny tatuś Franka, w końcu się zdecydował, zeby wejść z syniekm do basenu - było super.

:( rozpisałam się jak tam po weselu siostry i przepadł mi post :( może później cos napiszę bo jak na razie trzeba iść już spać bo rano muszę do okulisty śmignąć :(

kamika, mam nadzieję, że sie dobrze bawiliście. a u nas paaaaaadaaaa chlip chlip:(. A wczoraj juz było tak ładnie.

Hejjj u nas też zimno i zapowiada się na deszcz! ja już prawie zdrowa, jutro jedziemy na wesele bo jest w czwartek i postanowiliśmy, że Michasia zostaje z mamą i będą u siostry- czyli u Alusia. M. jest świadkiem i to głównie zadecydowało o tym, że zostawiamy Miśkę- bo on pojedzie na sesję zdjęciową, ja bym została z Miśką i ani się ubrać, umalować pójść do fryzjera. Nasza decyzja utwierdziła się po niedzieli jak byliśmy z Michasią w kościele i oczywiście była najgłośniejsza, wołała np. babcię, kuzynkę Kasię i próba uciszenia kończyła się wielkim buntem, upadkiem na nogi,jak mówiłam Michasiu cichutko bądź to ona na cały głos: nieeeee aż M.musiał z nią wyjść. Ogólnie próby uspokojenia Michaliny kończą się jeszcze większym buntem...boję się normalnie co będzie dalej! kamika-->czekamy na relacje! Polal-->dużo zdrówka!

Kami u nas to samo :) Do kosciola jest za glosna, i martwie sie co zrobic z komunia,czy isc z nia czy zostawic ja w domu... Niby to tylko godzina,chyba bede stala z nia pod kosciolem.A na przyjeciu pewnie wszystko zdemoluje :) Taki urok z tymi brzdacami,ale pomyslcie ze bez nich jeszcze gorzej :) U nas lipa z pogoda,caly czas kropi i ciemno.Na termometrze tylko 11 stopni :( Polal,moj synek po grypie jelitowej mial niziutka odpornosc,i co chwila katar i goraczka,wiec pediatra przepisala jakis specyfik na uodpornienie,bralo sie to przez tydzien raz dziennie,tylko nie pamietam nazwy :( Pomoglo! Jak masz "normalnego" pediatre,to na pewno cos skutecznego Ci przepisze.

aniloeczek--> dokładnie co by było bez naszych brzdąców jakże kochanych i niegrzecznych zarazem ;) my ogólnie dostaliśmy zaproszenie bez Michasi i jedziemy prawie 300 km., a pisałam Wam niejeden raz jak Miśka uwielbia jeździć autem, także tą trudną decyzję podjęliśmy po długich rozmowach. Miśka już zasnęła, od piątku zaczęła sadzić normalnie z 5 kup na dzień! nawet w nocy robi kupę przez co się budzi i myślę, że to na żeby bo nic innego nie przychodzi mi do głowy.

Kurna mam iść na tydzień do szpitala :( Jak mnie dziś nie przyjmą to wieczorem napiszę cos więcej W każdym razie tylko ja bo mi coś w oko dolega :(

rany Kamika.... w sumie to mam nadzieję, że Cie przyjmą i wyleczą, ale napisz coś wiecej.

kamika-->ale co Ci się stało??? boli Cię? napisz więcej! paula--> Twój mąż ma super tatuaże :) falsa-->Olli to mała kopia taty ;) nawet tak samą rozdziawiają buzię ;) czy u Was jest też tak zimno??? wczoraj normalnie na krótki rękaw można było chodzić, a dziś zimowe kurtki zakładać trzeba! brrr Miśka już 2 godz. śpi :)

u nas też okropna pogoda, a musze isc dzisiaj na piechote do pracy. A u mnie odwrotnie, mała nie była dzisiaj na dworze i leży już 1,5 godź w lóżeczku i nie śpi. Nie wiem czy zaśnie, zawsze tak jest jak nie była rano na dworze. Nie chce mi sie często pisac, bo wnerwiają mnie te kody.

deli--> ja tych kodów nie muszę wpisywać. Mam zapamiętane hasło na tej stornie i nie muszę ich wpisywać. Miśka nadal śpi :) i też nie byłyśmy na dworze bo jest zimnoooooo!

ja byłam 40 minut. ubrałam Frankowi płaszcz przeciwdeszczowy i w długą. Ja nie mam wyjścia. Po sniadaniu przynosi mi swoje buty i ściaga kapcie, jak nie reaguję, to przynosi moje buty i spodnie.....

a mnie dzisiaj mąz zaskoczył. Przyniósł 15 czerwonych róż - zapomniałam - a to 15 lat temu, po raz pierwszy sie pocałowaliśmy:). Rany julek - 15 lat razem, jakbyśmy się szybciej postarali, to moglibysmy mieć 14 letniego Franka:)

paula-->no proszę co za wspaniały mąż :) widzisz pamiętał taki super moment :) ekstra! no teraz musisz się ostro postarać, żeby męża przebić ;) Dziewczyny życzę Wami miłego weekendu majowego :) odpoczywajcie i cieszcie się każdym momentem :) mój weekend zaczyna się już jutro! Buziaki

my dzisiaj po szczepieniach- trzech. Jestem umordowana przez nią, jak tylko weszłam do przychodni dzikuska się darła i tak dobre pół godziny. Miała nerwa bo chciała chodzic po schodach w tą i z powrotem. Lekarka ledwo ją zbadała, przy szczepieniach też jazda. Ale już po wszystkim, mała waży 12,700. Teraz mamy przyjsc jak skończy 2 lata na bilans. Na 16 jeszcze okulista z nią, tez sie umorduje...

ale żeście popisały....... Kamikę chyba zatrzymali w szpitalu? mam nadzieje, że wszystko ok. a reszta co przepraszam porabia? Conqita nie odzywała się od 100 lat, Wisienka podobnie. Mam nadzieję, że koniec z czarną serią u Artigany. PolaL - co z Szymim? Jak reszta? pisać!

my po ukuliście, po raz trzecie mamy spróbowac z kroplami i masażami, za 3 tyg kontrola i ewentualne skierowanie już na udrażnianie w szpitalu.

oj deli, żeby tylko maści poomogły.... trzymam kciuki

Deli nie przejmuj sie,moja na szczepieniu i w ogole u lekarza jest nieznosna.Ja nie wiem jak lekarz osluchuje plecy,jak dziecko sie tak drze ,jak moja :) Zycze,zeby masci pomogly! Paula tylko pozazdroscic takiego meza.Twoj to wyjatek normalnie,bo faceci maja slaba glowe do dat ;) U nas cieplusio sie zrobilo,a ja podworko mam rozkopane i tam gdzie doly to oczywiscie musi moj diabel wejsc.Jeszcze pare dni i uloza wreszcie kostke :) Ogolnie to super,ze juz maj sie zbliza(moj ulubiony miesiac),a plany takie,ze w domu siedzimy.Wyjazd dopiero w lato,teraz stwierdzilismy ze nie ma sensu.Ja w ogole jestem happy jak tylko jest ladna pogoda :)

Paula - kochanie nie koniec czarnej serii. W niedziele wylądowałam na ostrym dyżurze, taki był wysięk z rany. Na szczęscie nie ropa tylko osocze z krwią. Dostałam antybiotyk. We wtorek na jednej z ran musiałam błyskawicznie ściagac szwy bo dosłownie przpiłowywały ciało. Wczoraj ściągano mi szwy z reszty. Wieczorem....Rana przy pępku dosłownie się rozeszła. Warstwa zewnętrzna bo wewnątrz tfu tfu trzyma. Tak że zamiast zgrabnej kreseczki bedę mieć wielką grubą bliznę. Eh normalnie jeszcze coś i zacznę strzelac.

dzizas.... Artigana wspolczuje:(

proszę Was żebyście tu kliknęli :) http://SMICHAL21.gliteruje.pl

co do lekarza.. to Aleks aqrat lubi tam chodzic ;p uwielbia jak go lekarz bada (oczywiscie nie liczac samych zastrzykow) w domu mamy takie 'sluchawki lekarskie' i bardzo czesto sie nimi bawimy :) jutro rano wkoncu wyjezdzamy na majowke.. juz nie moge sie doczekac :))) jeszcze tyle rzeczy jest przed tym do zrobienia zycze wszystkim MILEGO WYPOCZYNKU! pozdrawiam :)

Hejka! Pozdrowienia ze szpitala na Zaspie :) Ogólnie to oczko mi nawaliło bo mi się mgiełka w prawym oku pojawiła i jak coraz bardziej mi to przeszkadzało to pofatygowałam się do okulistki :) a ta zajrzała do oka i z miejsca mówi, że tu będzie szpital!!! W każdym razie stwierdziła: pozagałkowe zapalenie nerwu wzrokowego i teraz w szpitalu szukają mi to miejsce zapalenia i w międzyczasie dają sterydy na oko. Ale pocieszające jest to, że dziś już więcej cyferek rozszyfrowałam na tej ich tablicy :) i niech mi przynajmniej te mglę zlikwidują :) Dodatkowo dowalili mi jeszcze antybiotyk bo w moczu bakterie znaleźli i dopytują się czy mnie nic nie boli bo przy tych wynikach to powinnam im kwiczeć z bólu :) W każdym razie jutro mam iść na przepustkę bo też ze względy na małe dziecko nie ma sensu mnie trzymać na weekend - co mnie cieszy :) a we wtorek wrócę bo mam mieć robione rezonans głowy! To by było na tyle więc życzę wszystkim udanego majowego weekendu! Wszystkim chorym dużo dużo zdrowia zwłaszcza Tobie Artigiana :)

Kamika - kochanie wzajemnie. Trzymaj się skarbie. Paula - nop..... Superancko jest. Wyglądam jakby mnie ktoś piłą elektryczną nacinał. A moje dziecko właśnie pojechało na pierwsza przejażdżkę rowerową, z dumą prezentując nowy kas z kubusiem puchatkiem