Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tośka_28

PAŹDZIERNIK 2008

Polecane posty

deli właśnie też mam ten problem, ostatnio coraz częściej się to zdarza, ale jest to chwilowe i niebolesne czytałam bo dziewczyny poruszały już ten temat i nawet sie dowiadywały od lekarzy. dopóki nie jest to bardzo często to chyba nie nalezy się tym za bardzo przejmować bo to są te skurcze przygotowujące macice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczynki ! Na początek: Kami bardzo mi przykro z powodu twej sąsiadki ale tak jak artigiana napisała \"trzeba wierzyć\" acz kolwiek sama nie wyobrażam się w takiej sytuacji chyba bym się załamała artigiana - a to niespodzianka z tą twoją córeczką :) ale fajnie że mąż się cieszy- może sobie to wymodlił... zdjęcia super i cieszę się że maluszek zdrowo się rozwija mamamalwiny ty to naprawdę masz pecha z tą swoją lekarką normalnie jak by ci dali książkę skarg i zażaleń to by ci miejsca nie starczyło- współczuję mlodamamusia- jejku jak czytałam twojego posta to aż mi się ręce trzęsły i wogóle to chyba zapomniałam o oddychaniu, biedaczku ale miałaś przeżycie ,dobrze że wszystko jest już ok i że nie zwlekałaś tylko odrazu zareagowałaś, teraz odpoczywaj i dbaj o siebie i o maluszka. UFFFFFFFFFF i życzę ci abyś już nie musiała odwiedzać szpitala wcześniej niż termin porodu co do wózków to się już nie wypowiadam bo już chyba wszystko zostało napisane my z misiem mamy swój typ ale ostateczną decyzję podejmiemy jak dokładnie przetestujemy go w sklepie, odnośnie kilogramów to nawet nie mówię :( ze mną jest tragicznie tyję w mgnieniu oka a wcale nie jem jakoś strasznie dużo... no fakt może więcej niż przed ciążą ale nie aż tak żeby ta waga rosła w zastraszającym tempie. Muszę poruszyć temat u ginki to może mi coś doradzi bo naprawdę zaczynam się bać że za niedługo zamiast chodzić będę się kulać. Co do laboratorium to ja nigdy nie czekam dłuzej niż 5 minut zazwyczaj nie ma ludzi a po wyniki się wchodzi bez kolejki może dlatego że jest to tylko osiedlowy punkt pobrań i badania wysyłają do laboratorium... w każdym bądź razie nie mam z tym problemu. Za to niektóre z was to mają niezłe jazdy i ja pewnie w takich sytuacjach też bym odpyskowała... bo to jest żałosne jak ktoś robi problem że musi poczekać 2 czy 3 minuty dłużej No to narazie tyle i pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i jeszcze coś Viola ty wkleiłaś na nk zdjęcia ze swoich skanów jak nie to na co czekasz...!!! no i przy okazji odpowiem na pytanie: mi brzuch nie twardnieje przynajmniej nic takiego nie zaóważyłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi brzuch twardnieje i to czesto wieczorem było a teraz to nawet w pracy do tego takie skurcze klujące i ciężko mi wysiedzieć w pracy bo ciągle się muszę nagimnastykować żeby jakoś nie bolało :( coś strasznego i do tego jeszcze te upały :( ale wam zazdroszczę zdjęć waszych maleństw ja mam zaledwie 3 i to jak była jeszcze galaretka i tylko jedno takie malusie ale trzeba sie wpatrzeć żeby zobaczyć maleństwo raczki i nozki :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :) Mi też czasem twardnieje brzusio ale czasem mam wrażenie jakby twardniał tylko tak z lewej strony a czasem cały dół A ja mam cały czas nadzieję, że jutro zobaczę to moje uparte maleństwo i pewnie jutro cały dzień jak zwykle będę się stresować bo idę do lekarza dopiero ok 20-stej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deli256
mam wizytę dopiero w przyszłym tygodniu, to się zapytam o to twardnienie brzucha, czy to się nie przyczynia do rozwierania czy skracania szyjki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja czytałam że twardnienie brzuszka jest normalne, co prawda jeszcze tego nie doświadczyłam. Na razie to mój junior urządza sobie mały meczyk w brzucholku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi moje ciężarne koleżanki mówiły, że normalne jest twardnienie brzucha od czasu do czasu. Mnie tez pobolewał w dole tak jakby mały naciskał nóżką, ale to też normalne. To ponoć te przepowaidające skórcze, które właśnie się zaczynają w ok. 6 miesiącu. a ja poszłam teraz na spacer na dwór, zjadłam pierniczka pysznego, którego mama przywiozła mi z Czech i trochę mi lżej. Nogi mam jak balony a w moim gabinecie 30 stopni! Ale maluszkowi jest chyba dobrze, bo kopie jak szalony! Ale niech się chłopak wyszaleje, to może po porodzie będzie grzeczny:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wczoraj z rana najpierw doswiadczylam kopniaczkow a potem mialam takie dziwne uczucie, lewa strona brzucha byla bardzo twarda, a prawa miekka, ale to nic nie bolalo tylko wlasnie takie dziwne uczucie mialam, az musialam sprawdzic reka, ale raczje obstawiam, ze to mi dzidzia sie wypychala..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny robia sobie populudniowa drzemke?:) u nas wlasnie zaczyna grzmic, wlasnie wracam z poczty, mialam kilka spraw do zalatwienia, w tym kraju to nie potrafia nic zrobic tak, zeby nie trzeba bylo po nich sprawdzac i wyklocac sie.. podpisalam ubezpiecznie samochodu na 31 funtow miesiecznie a sciagaja mi 54, to musialam telefonowac faxowac itd.. wlasnie zrobilam ryzowe kuleczki z czekolada i tofii, chcialabym zeby dotrwaly do jutra! ale cos nie sadze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
falsa to może podasz przepis na te kuleczki , bo jakoś tak zrobiłaś mi ochote :). Ja ostatnio codziennie jem arbuza jak nie mam arbuza to jestem poprostu chora nie moge w nocy zasnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepis jest dziecinnie prosty.. tabliczke czekolady (gorzkiej lub mlecznej-z mlecznej bedzie bardzo slodkie) rozpuscic w garnuszku wraz z okolo 100-150g cukierkow tofii, zjdac z ognia i dodac ryz prazony albo taki z kartonu chrupiacy co sie zalewa mlekiem na sniadanie (tyle ile wejdzie), troszeczke przestudzic i recznie formowac kuleczki wielkosci orzecha wloskiego, finito, 10 min gora:) ja nadal truskawki.. znowu w lodowce mam.. trzeba bedzie sie leczyc z uzalenienia wkrotce..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dodam jeszcze moze troche uwag -na bardzo malenkim ogniu rozpuszczac bo inaczej czekolada sie przypali, a jak bedzie bardzo geste (bo zalezy od czekolady i cukierkow) to dodac troszenkie mleka - kilka kropel wrecz. po uformowaniu najlepiej wlozyc do lodowki. smakuja troche jak batony lion :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Falsa fajny przepis ale obawiam się, że nie mogę na razie tego robić bo staram się unikać słodyczy :( tak za w czasu dla mojego dobra :( A co do uzależnienia to ja też jestem uzależniona od truskawek i oby sezon się skończył bo mój pęcherz może tego nie wytrzymać :( A najgorsze jest to, że najbardziej lubię truskawki ze śmietaną :(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba kazda z nas stara sie uniknac slodyczy ale niestety nie zawsze sie da :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do arbuza to tez mnie ciagnie w sklepie, ale szkoda mi sezonu truskawkowego bo i truskawek i arbuza naraz moj pecherz nie zniesie:) taka ciekawostka: znam tylko jednego kota, ktory wcina arbuza az mu sie uszy trzesa, ktory jednoczesnie okazuje sie moim kotem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
falsa ja robiłam kiedys takie kuleczki z ryżu prazonego , ale rozpuszczałam krówki też były pyszne , ale spróbuje ten Twój napewno jest super . Wiecie co dostalam dzisiaj od siostry mojego męża 2 reklamowki ciuszków dla maluszka , jak wrzucilam je do pralki to nawet na raz mi sie nie zmieszczą , już chyba nic nie bede kupować , bo tego jest naprawde sporo i są takie śliczne , a małe dzieci tak szybko rosną , ze pewnie za miesiąc czy dwa i tak będe musiałą kupic większe . Dzisiaj tak sobie zdałam sprawe , że to coraz bliżej spotkania z moim maleństwem , ale fajnie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja dziś napieklam domowych bułek i na śłono i słodko. Chodzi za mną takie ciato kocie łby do zrobienia, ale się boję ze nie wytrzyma dłużej niż jeden dzień :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mój mąż dziś se kupił ciasteczka :( normalnie potrafię się powstrzymać od słodkiego ale obawiam się, że te tu długo nie poleżą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny. Brzuszek mi rosnie w ostatnich dwoch tygodniach,ze az sie boje jak bede za 3 m-ce wygladac. Nie jem tak duzo a czuje sie tak,jakbym miala zaraz peknac! W poprzedniej ciazy bylo zupelnie inaczej-moglam jesc do woli(niestety tez sporo przytylam)a teraz zjem dwie bulki i pekam.Mialam wtedy nisko brzuch,a teraz brzuch podpiera mi piersi ;) Ja z jednej strony nie moge sie doczekac dnia kiedy ujrze kruszynke i utule wreszcie,a z drugiej nie wiem czy dam rade,czy synek nie pojdzie w odstawke(jak to mowia)-jak on to zniesie?Jest typowym maminsynkiem,bez mamy ani rusz.Moze gdyby chodzil do przedszkola albo zajmowala sie nim choc troche babcia(niestety jedna daleko mieszka,a druga woli dzieci drugiego syna 😠 Ehh ciagle jakies zmartwienia,ale najwaniejsze,zeby dziecko bylo zdrowe i mialo usmiechnietych rodzicow-szczesliwi rodzice=szczesliwe dziecko :) Powiedzcie mi jak z badaniem krwi i moczu.Bez problemu dostajecie skierowanie na badania od internisty czy trzeba placic?Bo ja chodze do prywatnego gina i chodzilam zawsze do lekarza pierwszego kontaktu po skierowanie.Ale moja lekarka na urlopie,a \"zastepczy\"lekarz odeslal mnie z kwitkiem i mowil,ze skoro chodze do prywatnego ginekologa,to musze prywatnie robic badania 😡

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do smakow...Mam takie zachcianki jak przy poprzedniej ciazy-czyli pikantne,ostre i kwasne a tu niespodzianka-dziewczynka.Chociaz nie nastawiam sie na zadna plec,okaze sie przy ostatnim usg a tym bardziej przy porodzie ;) Na slodkie nie za bardzo mam ochote,w ogole teraz takie upaly,ze najlepszy chyba arbuz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny! a ja dzisiaj jestem do d...y! Przeziębiłam się, z nosa mi kapie, gardło boli i nie wiem jak to możliwe skoro na dworze ponad 30 stopni! Do tego już mi spuchły ręce i nogi. Wczoraj to ledwo wytrzymałam do 15 w pracy, a i tak powinnam zostać do 15.30. Normalnie jest tu popołudniu jak w pierkarniku i nie daję rady. Do tego jestem załamana, bo znowu w ciągu tygodnia przytyłam kilogram! Więc od dzisiaj naprawdę zero słodyczy i jak dam radę to odpuszczę sobie kolację. Bo jak tak będe tyć to pod koniec ciąży będę miała 25 kg na plusie! Teraz już jest +8 a dopiero 24 tydzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamamalwiny niestety nie udalo mi sie nic zalatwic bo ta przemila pani powiedziala ze przekrocze 184 dni na zwolnieniu i bedzie wtedy lipa strasznie sie cyka tych zwolnien i odeslala mnie do internisty ale tylko dlatego ze jestem przeziebiona. wiec moja wizyta 21 jest nadal aktualna:( co do nieszczesnych kilogramow to ja juz mam +9kg ostatnio mam tak 3 kg miesiecznie, czuje sie juz taka duza i ciezka. wczoraj odebralam wyniki po glukozie i sa bardzo dobre na czczo 73 a po 50 g glukozy 77 bardzo sie ciesze bo myslalam ze moze byc gorzej bo takie ilosci jakie ja pochlaniam owocow a przezde wszystkim arbuz i grejruty to mala glowa. ale na szczescie jest oki. mam jeszcze pytanko do warszawskich mamusiek czy ktoras byla na usg 3d i moze polecic tego lekarza??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gandziulka - nie pocieszyłaś mnie z kilogramami, bo termin masz prawie miesiąc wcześniej ode mnie:) Ale każda z nas przezywa te dodatkowe kilogramy. A ja też zapytam o usg 3d - czy coś wam ono dało poza obejrzeniem na kolorowo swojej dzidzi? Mam na myśli tu korzyści zdrowotne - czy dowiedzieliście się więcej o stanie swojego dziecka niż na usg 2D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goja--> na 3D lekarz widziała czy junior nie ma wad wizualnych takich jak np. rozczepu wargi itp. a na 2d to badała tętno, przepływ krwi, jak wygląda serce, żołądek itp. Ale sądzę że na 2 d w jakiś sposób też można wyeliminować te pierwsze wady. Ale po 3d ja stałam sie spokojniejsza, bo widziałam że wszystko ok. Artigiana--> a mozesz napisać przepis na te kocie łby, bo wczoraj w tv widziałam jak babeczka je robiła, ale nie zdążyłam spisać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! goja--> ja też się przeziębiłam :( byliśmy wczoraj nad morzem i lody i napoje zimne zrobiły swoje! gardło mnie strasznie boli :/ teraz tylko herbatka z cytrynką! co do kilogramów to nie wiem ile na plusie bo boję się wejść na wagę ;) nigdy nie miałam silnej woli i pewnie jak bym musiała odstawić słodycze to najzwyczajniej w świecie nie udałoby mi się to ;) co do usg 3d to dokładneij może zobaczyć np. twarz. Szczególną uwagę mój lekarz zwrócił czy nie ma rozszczepu wargi i sam fakto widzenia dzidzi w kolorze był niesamowity :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny za odpowiedzi w sprawie 3D. Tak tez mówił mój lekarz, jak się go pytałam. Ale chciałam to sprawdzić z wami:) Odradził mi w sumie, bo we Wrocławiu nie ma dobrych aparatów 3D, są tylko takie komercyjne ośrodki, w których dużo płacisz a tak naprawdę niewiele się to przydaje. Więc sobie odpuściliśmy, tym bardziej, że połówkowe wyszło bardzo dobre i nie było żadnych wskazań do dalszych badań. Jakoś wlecze mi się ten czas dzisiaj i w dodatku malują na korytarzu aż tu śmierdzi. Ale jeszcze przyszły tydzień i urlop:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PolaL Kocie łby 300 gram dowolnej czekolady 125 gram masła łyzka miodu 200 gram herbatników 100 gram malych piane/orzechów/migdałów/rodzynek Czekoladę, masło i miód rozpuścić w garnku, odlać troche masy. Do reszty wrzucić pokruszone herbatniki i 2 składnik (dowolny). Wymieszać. Przełożyć na blachę i zalać resztą masy czekoladowej. Potem tylko do lodówki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Co do kilogramow,to staram sie pilnowac-nie za duzo slodyczy i nie obzeranie sie na noc.Podczas pierwszej ciazy bardzo duzo przytylam,az lekarka kazala przystopowac :-0 I bardzo ciezko bylo zrzucic te nadprogramowe 10 kg,bo karmilam piersia dosc dlugo,a podczas karmienia diety niewskazane. Teraz zaczal sie 6 miesiac a ja juz 5 kg przytylam i widze,ze coraz szybciej waga rosnie,choc naprawde nie jem duzo . A ja mam dwa wozki-jeden wielofunkcyjny czyli dla noworodka a potem sklada sie na spacerowke(jako spacerowka niewygodna jak juz dziecko chce jechac przodem)ale jak dla mnie bardzo wygodny,bo ma pompowane kola-tu u nas sa lasy i lesne drogi) a drugi wozek typowo spacerowka firmy CONECO-bardzo go sobie chwale.Nie ma pompowanych kol,nadaje sie tylko na chodniki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki ja też, nie wiem czy przez te upały, czy po prostu czuje się ciężka jak słonica, a ostatnio było +3 teraz może +5 a ja się normalnie czuje jak balon. w dodatku te upały mnie wykańczają zazdroszczę wam tego 3D usg ale u mnie na normalnym wyszło wszystko ok i nie ma potrzeby robienia kolejnego.więc nie bedę dzidziulka dodatkowo obciążać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×