Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tośka_28

PAŹDZIERNIK 2008

Polecane posty

Dzień dobry! Mam już dość komarów :( bo pół nocy przez te małe smrody nie mogłam spać :( do tego wizyty w kibelku i szczekanie psów i nocka mija :( a poza tym jakoś bardzo się przejęłam teraz tymi twardnieniami brzucha no i w ogóle chyba zacznę panikować :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mozna pisac? bo boje sie za duzo napisac zeby to w pizdu nie poszlo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok, mozna , no wiec tak od czego by tu dzisiaj zaczac.. twardnienie brzucha - mnie tez se zdarza juz jakis czas, i strasznie tego nie lubie bo czuje jak mi uderza po sama szyje.. stopy - juz dzisiaj lepiej, wiec nie bede sie przejmowac cycki - ciekna strasznie! coraz bardziej, kupilam sobie takie wkladki do stanika bo boli jak sie przyklejaja mi do materialu :P ja zaraz jade zawiezc moja prace na studia a potem wybieramy sie do londynu odebrac moja siostre z chlopakiem, przyjezdzaja o 12, mamy po 3h drogi w jedna strone niestety, postaram sobie robic czesto przerwy na stacjach.. tu na drogach maja fajne services, ktore wygladaja jak domy towarowe i mozna posiedziec w kawiarni i torche sie odstresowac podroza wiec mysle, ze jakos dam rade. buziaki na dobry dzien!:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka chyba można pisać ale ja zawsze na wszelki wypadek sobie kopiuje żeby nie stracić tego co napisałam. co do twardnienia brzucha to już przywykłam i specjalnie się tym nie przejmuje. nospy też nie biorę, przynajmniej mogę to jakoś kontrolować. u nas kolejny dzień skwaru i się topię po prostu. a jak pomyślę że przy garach jeszcze trzeba stać to masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justa ja tez się dziś topie. Dodatkowo piersi mnie bolą tak jakby mi się miały zaraz urwać ;/;/;/ A brzuch mi nie twardniał już chyba z miesiąc - dziwne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jak dotąd też się nie przejmowałam tym twardnieniem brzucha no ale skoro to ma wpływ na to, że szyjka zaczyna mi się skracać to to twardnienie nijak mi się już nie podoba :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamika nie miałam pojęcia że to jest takie powiązanie pomiędzy twardnieniem a rozwieraniem szyjki. Mnie tak brzuch twardniał w 4 i 5 miesiący bardzo, ale szyjka mi trzyma do tej pory bez problemów, przynajmniej tak było jeszcze dwa tygodnie temu na wizycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, juz się pytałam, ale nie doczytałam - czy to skracanie szyjki macicy czuć? boli was podbrzusze czy między nogami? Ja mam wizytę za tydzień. W sumie mnie nic nie boli - chyba że za duzo się narobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooo dobra wiadomość - nie jedziemy dzisiaj do teściów - bo pojechali gdzieś!!!! u nas chyba ze 100 stopni, a musiałam pozamykac okna, bo chodnik jakis układają i maszyna strasznie hałasuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paula ja takie hałasy mam na codzień bo mam przed domem garaże i dwoch powalonych sasiadów dla ktorych nie ma znaczenia czy jest 5 rano czy 8. Potrafią ciąć metalową blache o 5;00 oczywiście wszyscy się podrywają na równe nogi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak mozesz opisac to twardnienie? Przeciez te nasze brzusie za miekkie nie są?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Artigana - ja z powodu durnych sąsiadów zmieniałam mieszkanie. Mieszkaliśmy w takiej kamienicy z drewnianymi stropami, w sumie śliczne miejsce, ale sąsiedzi - brak słów. Zrobili sobie remont i cos schrzanili przy podłodze - do tego stopnia, ze słyszałam kazdy ich krok, prosiłam żeby chociaz połozyli dywany, ale oni twierdzi, ze nie po to remont robili zeby dywany kłasć. Myslałam że zwariuje. Przy czym namietnie słuchali hip-hopu i łazili nocami nie wiadomo gdzie - a ja to wszystko słyszałam. No i się wyprowadziliśmy. Zreszta w odpowiedniej chwili, bo tam miałam 2 pokoje, a tu 4.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm po prostu co jakiś czas czuję, że się jakoś dziwny brzuch robi i wtedy to jest o wiele bardziej twardy niż normalnie u mnie temu towarzyszy takie dziwne uczucie i niestety nie wiem dokładnie jakby to opisać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale cały brzuch? bo u mnie on jest twardawy - ale boczki sa mięciutkie. Franio dzisiaj od rana wariuje - chyba sie obraca i dupke mi koło pepka wypina:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
głównie na dole brzucha tak się dzieje a ja mam jakoś kijowy dzień bo nie dość, że się nie wyspałam to za dużo myślę o tej szyjce i do tego gin dała mi jakieś tabletki dopochwowe na moje upławy jakie mam no i jak to po tabletkach to tych upławów jest więcej i jest to mało przyjemne :( chyba muszę się położyć to może mi jakoś przejdzie albo może łapię doła po tym jak wczoraj wyszło, że mąż mnie nie słucha ale jak teściowa powie to samo to wtedy to przemyśli :( co prawda mowa o błahostce ale jak ja mówiłam o tym samym to nic a jak teściowa to okazuje się, że to jednak warte przemyślenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paula - ja miałam 3 lata takich sasiadów. Jak się wyprowadzili to imprezę urządziliśmy z radości. kompletnie się z niczym i nikim nie liczyli. Przez korytarz się nie dało przejść bo rzeczy ich dzici porozwalane. Pomijam już fakt ze dzieciaki chowane a nie wychowywane, bo to co robili przechodziło ludzkie pojęcie, imprezy jak robili to na kazdej policja interweniowała bo takie pijaństwo i hałas. Rozbili szybe w drzwiach od podwórka i zwalili...na mojego Bartka tylko mieli pecha bo ja to widzialam że to oni. No i oczywiście złego słowa sie nie dało powiedzieć. A tych z na przeciwka od tych garaży to zawsze największy problem jest w zimie, bo Bartek po tamtej stronie ulicy parkuje samochód bo u nas nie ma miejsca. I zawsze odśnieżając swoją parcele zasypią nasze auto tak, że by udało się wyjechać trzeba to wszystko przerzucić bo śniegu po same szyby. Raz ze złości przerzuciliśmy im to ponownie na ich teren to pinda straż miejską wezwała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooo matko - u mnie remontowcy wchodza dopiero 10 sierpnia!!! chyba się popłacze. Za to obiecali ze 2 osoby będa robic i do końca sierpnia skończą.. Jak zacznę rodzić wczesniej to się do tych remontowców chyba wprowadzę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja siostra dzwoniła, ma dla mnie receptę na relanium. Była u mojej lekarki ze swoja nadzerka i opowiadała że nie śpie od kilku dni i moja lekarka powiedziała że spokojnie relanium moge brac, bede spała, przy okazji od tego rozluźniają sie miescie.... Teraz czytam że podaja to też przy skacaniu się szyjki macicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paula skracania szyjki nie czuć absolutnie:) a z tymi skurczami to jest tak że te które częśc z nas odczówa tak zwane hicksa-przepowiadające, niebolesne ale nieprzyjemne- to takie stawianie sie macicy-brzuszek w monencie robi się twardy i taki jakby \"stojący\" właśnie. i tymże skurczom nie towarzyszy skaracanie szyjki. ALE uwaga bardzo łatwo te przepowiadające skurcze pomylić ze zwykłymi-które prowadzą do skaracania szyjki. dlatego przy wystapieniu skurczy jakichkolwiek nalezy udac się do lekarza żeby stwiedził jakiego rodzaju to są skurcze i czy prowadzą do skracania szyjki czy nie. matko ale elaborat:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja w sumie nie mam zadnych skurczów.... tylko nie spie:(. no nic w piAtek mam lekarza, to sprawdzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
własnie wyszła ode mnie ta moja ciężarne koleżanka. ręce mi opadły. Przyniosła pokazac swoje pierwsze USG, dziwne to wszystko powiem Wam, bo zarodek teoretycznie większy dwukrotnie od mojej Blanki kiedy robiłam USG pierwszy raz. Ja byłam w 7 tygodniu a ona była w chwili badania w 5. Serduszka u nije oczywiście nie widać. Cały obraz tak na prawdę wyglada jak puste jajo płodowe - widziałam dwa takie usg i tak niestety wygladały. Już cała głupia jestem. A jej najmądrzejszy tekst to \"Nie przejmuje się ta ciążą\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja odbyłam długą, terapeutyczna rozmowę z moją ciocią - mamy siostrą, i chyba mi naprawdę lepiej. Zaraz przygotuje flądry do smażenia, wyjde z pieskiem i wszystko bedzie git. Na pewno dzidzia urodzi się w terminie, cała i zdrowa, łazienke skończa przed czasem, a ja będę super mamusia. Na dodatek dzisiaj sie wyśpię..!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No cześć dziewczyny. Na początek odpowiadam gandziulce. Gandziulka wczoraj sobie zrobiłam te badania, ale mi nie powiedzieli kiedy wyniki a ja zapomniałam zapytać, ale jeszcze muszę z moczem podskoczyć to wtedy może się dowiem A teraz: Brzuch mi twardnije strasznie!!!! Wystarczy że się przejdę kawałek a juz mam cały napompowany jak balon i twardy, że palca wbic nie można. Na dodatek mały ciągle się przemieszcza i to są takie fale raczej do przyjemnych nie należące. Nospa jest ogólnie rozkurczowa na twardniejący brzuch i chyba nic ze skracającą się szyjką wspólnego nie ma, bo ja mam szyjkę ok a nospę miałam brać 3 razy dziennie od momentu krwawienia czyli już jakiś miesiąc. A i stasznie puchną mi nogi w kostkach. Wrzuciłam nowe zdjęcia na nk. Jak byście chciały zobaczyć mojego już wielkiego syna :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Artigiana--> bo ja może przez ten urlop niedoczytałam, a czym ty się martwisz, że tak porównujesz ro usg koleżanki ze swoją dzidzią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny odebralam dzisiaj wyniki z obciążenia glukozą i mam 64 pierwszy wynik , a po obciażeniu 75 po 2 godzinach 91 nie orentujecie sie czy to jest ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
viola, to jest bardzo ok, masz bardzo niski cukier. Pierwszy wynik jest do 110, drugi do 140 norma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Viola ja do końca to nie wiem, ale w zeszłym tygodniu też swój odebrałam. Ja mam pierwszy 75 a z boku mam napisane, że norma jest od 75 do 115 mg/dl a drugi mam po obciążeniu 50tką 101 czyli w normie, ale nie wiem czy ta norma się tyczy po obciązeniu czy przed ale mam ja napisaną przy 1 wyniku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlaśnie ja też mam normę przy pierwszym wyniku , ale mam napisane 60-99 więc juz sama nie wiem , ale wydaje mi sie to ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×