Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tośka_28

PAŹDZIERNIK 2008

Polecane posty

Z praktyki po siostrzenicach faktycznie te materacyki z kokosowym wypełnieniem są o niebo lepsze niż te normalne z pianką. To samo jeśli kupujecie rożki dla maluszków. Wygodniej jest nosić maluszka w rożku z twardym wypełneniem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nisia - no ja mam blisko ten baby maxx i chyba się tam przejadę. Marceli - włączył się u ciebie tzw. syndrom wicia gniazda:D Dlatego masz taką chęć na porządku. Usiądź, pomyśl chwilę i samo przejdzie:P Ale tak na serio to ja już nie moge się doczekać, jak zacznę szykowac sypialnię. Narazie nie moge bo czekam aż znajomi zabiorą z piwnicy swoje manele. wtedy ja będe mogła znieść szafę z sypialni i urządzić kącik dla juniora. Już mnie świerzbią ręce! A z tymi porodówkami to nie macie kolorowo:( Chyba w takiej sytuacji to tez bym zapłaciła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marceli123 mam to samo. Tzn na szczęście nie cały czas ale tak \'falami\' mnie nachodzi ochota na \'robotę\'. Jak mieliśmy remont(który ciągnął się parę miesięcy) to raz tak mnie nosiło,że zagruntowałam wszystkie ściany w kuchni + sufit. Byłam wtedy w 6 mc. Oczywiście mój Tomek jak wrócił z pracy to ostry ochrzan dostałam.Co prawda wszystko robiłam powolutku, bez przemęczania no ale jednak. Ostatnio, chyba z nudów, samochód umyłam ale już \'pod okiem\' męża:-D Ogólnie to on by chciał żebym ja najlepiej nic nie robiła, tylko leżała i pachniała. No bo wiadomo jestem w ciąży itp. ale tłumaczę mu, że czuję się świetnie, ciążę znoszę rewelacyjnie(tzn. ostatnio ze względu na rozmiar brzuszka coraz gorzej:-) ), więc dopóki się nie przemęczam jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niom my tez tam chodzilismy wszystkie zajecia zajebiste tylko jedne z pania psycholog taka starsza kobitka ktora moim i nie tylko moim zdaniem nie ma pojecia o niczym mowila z zamknietymi oczami a kazdy siedzial i ziewal w sumie po ponad godzinie jak wspomnielismy zeby przerwa sie przydala to polowa osob poszlo sobie... ale Marzena powiedziala ze czas ja chyba zmienic bo nie tylko my sie skarzylismy wiec moze was juz ona ominie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tym sprzątaniem to ja nie mam jakiś ciągotek szczególnych. Może dlatego, że wracam zmęczona z pracy i już mi się niewiele chce. Po 8 godzinach siedzenia przy biurku bolą mnie plecy i żebra od kopania juniora. Chociaż jak coś mój mąż idzie podłubać na naszej budowie to ja zaraz lecę za nim, bo tam to chce mi się pomagać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczynki nisia-dwoniłam właśnie do Eskulapa i umówiłam sie na konsultacje 17 września na 17,45 zależało mi po południu , bo chciałam jechać z meżem , i powiedzieli mi , że dr.Biernacki głównie przyjmuje popołudniu więc nie ma żadnego problemy , już sie stresuje , a co to bedzie jak wyznaczą mi już termin CC to dopiero będzie stres.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Viola super,że już masz umówioną konsultację! Ja muszę poczekać do końca tygodnia aż \'mój\' załatwi sobie wolny dzień we wrześniu. Jak wtedy dzwoniłam do E. to kobieta mi mówiła,że poleca konsult. przed południem bo jest wtedy więcej lekarzy ale skoro piszesz,że ten dr Biernacki jest taki dobry to się zastanawiam nad tym czy też się do niego nie umówić. Poczekam co mój Tomek powie jak wróci z pracy. Ehh co ja bym bez Ciebie zrobiła:-D W końcu to też dzięki Tobie dowiedziałam się o Eskulapie:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Co do rożków to mi ostatnio kolega, który został tatą w czerwcu odradził rożek z usztywnieniem. Powiedział, ze dziecko w nim \"ucieka\". Moja siostra miała miękki rożek i super się sprawdził więc ja chyba zdecyduję się na miękki. Natomiast co do sprzątania to też czasem mnie nachodzi ale jako, ze w domu ciągle trwa malowanie to mam z tym problem ale jako zamiennik stosuję pranie ciuszków dla maluszka i prasowanie. Wczoraj skończyłam prasowanie wszystkiego co mam więc czekam na kolejną dostawę ;-) Natomiast o porodzie porozmawiam jeszcze z lekarzem na wizycie i wtedy zdecyduję czy szpital czy Eskulap. Ja mam tu jeden szpital więc nie mam takich problemów z wyborem jak ciężarówki ze stolicy ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nisia-może sie spotkamy w eskulapie fajnie by było tak leżeć na jednej sali przynajmniej jakaś bratnia dusza obok. 17 ustalą mi termin cc to juz będe wszystko wiedziała mam nadzieje , że za 2 miesiące będe już miała swoją kruszynke przy sobie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mar1
Witam , a ja dziś sobie robię wychodne umówiłam się z koleżanką na plotki.Całe dnie w domciu siedzę bo mąż w 2 pracach pracuje . A co do tych porządków to też mam ochotę tak bardziej posprzątać , ale z tym brzuchem to nie tak łatwo , i jak już coś robię to o 2 razy dłużej mi się schodzi.Ciekawe czy jak pojawią się nasze maluszki to będziemy miały czas w necie posiedzieć jak teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do rożków to też słyszałam , że te bez usztywnień są dużo lepsze i chyba taki sobie kupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mar1
A ja dostałam 2 rożki , jeden miękki a drugi twardy to zobaczę który się lepiej sprawdza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też myślałam kupic 2 ale ten twardy kosztuje 75 zł a jak by sie miał nie przydać to narazie kupie ten miękki .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć ciężarówki :) Ja słyszałam, że te usztywniane rożki są dobre do karmienia i kiedyś czytałam, że to usztywnienie można wyjąć ale nie wiem czy w każdym rożku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deli26
ja tez słyszałam negatywne opinie o tych usztywnianych różkach, ja mam ten zwykły. Czy któraś z was tez kupuje łóżeczko turystyczne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Deli- ja kupiłam łóżeczko turystyczne i zamierzam z niego korzystać na co dzień tzn jest to jedyne łóżeczko jakie posiadam. Kupiłam to z szerszych tzn na materac 70x110. Najpierw zapytałam o opinie młode mamy, które własnie z takich łóżeczek korzystały i chwaliły więc zdecydowałam się na takie. Ma też funkcje bujania ale mąż jest oporny co do bujania ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to dobrze,że kupiłam miękki rożek:-D Viola: no pewnie,że fajnie by było jakbyśmy się spotkały na sali:-D W sumi to termin mam tylko kilka dni wcześniej od Ciebie. Ale Ty będziesz umówiona na jakiś dzień przed terminem, a ja chciałabym rodzić SN więc u mnie to będzie loteria. A tak szczerze, to nie wiem czemu ale mam przeczucie,że będę rodzić po terminie:-) Łóżeczko turystyczne kupimy na pewno. Mam rodzinę dosyć daleko i często do nich jeździmy więc takie łóżeczko musimy mieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pażdziernikowa mama
cześć dziewczyny, ze też wcześniej tu nie zaglądałam:( Ja jestem przy wyborze wózka i zastanawiam się czy kupować 3 w 1 czy może zrezygnować z gondoli, bo przecież mała urodzi się pod koniec października.Na początku wszędzie będzie wożona autem więc gondoli nie będę używać.Przez zimę też raczej wszędzie autem a potem to już spacerówka chyba wystarczy. Poradźcie coś!!! pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć październikowa mama:-) Myślę,że mimo iż mamy termin na październik to wózek z gondolą przyda się jak najbardziej. Przecież takiego maluszka trzeba zabierać na spacerki nawet zimą. Słyszałam nawet,że to bardzo wskazane bo to uodparnia (no chyba,że będzie 'zima stulecia' i -20 stopniowe mrozy :-) ) Zresztą nie wyobrażam sobie by nie wychodzić z 'młodym' do kwietnia czy maja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Październikowa mama- ja też się zastanawiałam nad takim rozwiązaniem ale stwierdziłam, ze jeżeli ta zima będzie taka jak tamta czyli zimy prawie nie było- to będę wychodziła z małym na spacery a bez wózka to ciężko będzie. Czytałam też gdzieś na forum, ze jedna z mam jako rozwiązanie wzięła miękką gondolę- taką co do spacerówki się wsadza a potem żałowała swojego wyboru bo bała się, ze jej dziecko się wyślizgnie. W każdym razie ja kupiłam 3w1- wyszłam z założenia że lepiej mieć niż potem żałować, ze się nie ma ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Październikowa mama--> też mi sie wydaje że gondola jest przydatna. Ja kupię wózek na 100% z gondolą, bo z drugiej strony wszędzie dziecka samochodem wozić nie będę. A i dla dziecka lepiej żeby nie było cały czas w foteliku samochodowym. A na spacerki to na pewno będę wychodzić więc nie wyobrażam sobie żeby nie mieć gondoli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja też nie wyobrażam sobie niemieć gondoli! Moim zdaniem taki wózek to podstawa i nie ma znaczenie o jakiej porze roku dziecko się urodziło. U nas nie ma -30 stopni, żeby dziecko trzymać w domu, a nawet jeśli taki mróz by się zdarzył to na pewno nie w październiku! A teraz dzicko już się zabiera na spacery tydzień po porodzie. październikowa mama- kup sobie gondolę, bo potem będziesz żałowała i szukała na łeb na szyję. Zobaczysz, że warto:) Ale miałam dzisiaj roboty w pracy! Ciągle coś próbuję odpisać na forum, potem ktoś mi przerwie i się już okazuję, że mój post jest nieaktualny:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj pażdziernikowa mama :) też kiedyś myślałam, że nie opłaca się kupować wózka do spacerów na zimę ale dziewczyny chyba mnie przekonały, że i tak można chodzić na spacery więc gondola się przyda :) po drugie to te zimy ostatnio są takie, że pewnie spokojnie będzie można wyjść na spacerek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pażdziernikowa mama
no to problem z głowy, dzięki za pomoc:) teraz to idę juz na zakupy bo zaczytam się na śmierć:) Czy jest tutaj ktoś z Katowic lub okolic??? pozdrawiam WAs.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jeszcze do tej gondoli to mam nadzieję mieć jeszcze jakieś dziecko i może nie wypadnie na zimę więc nie będziemy tak zaraz sprzedawać wózka, który może się nam jeszcze przydać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja jestem dziś wyjątkowo padnięta :( dosłownie nic mi się nie chce a od poniedziałku walczę z zaprawianiem ogórków lub przetworów z nich i mam ich już serdecznie dość i mi jeszcze została papryka :( A do tego od poniedziałku nie udało mi się po południu położyć :( Normalnie czuję się paskudnie :( i chęci mnie na słodkie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pażdziernikowa mama
unefille a gdzie będziesz rodzić i na kiedy masz termin. Ja po długich namysłach zmieniłam lekarza( moja wcześniejsza była strasznie łasa na pieniądze) i chodzę na Łubinową do doktora Ś. Termin mam na 22 października.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja jak zwykle do tyłu z tematem :) Jeśli o materac chodzi polecam kokos pianka gryka, chociaż z tym zdejmowaniem pokrowca do prania to lekka bujda bo raz próbowałam. Zdjąć się dało ale założyć to katorga. Doradzam zaopatrzyć się w ceratki pod prześcieradło i dużo prześcieradełek na zmianę, zwłaszcza jeżeli macie ciepło w domu i przyjdzie wam ochota na używanie tetrowych pieluch lub ich nie używanie, bo niestety od pampersów pupa musi odpoczywać :) A o szpital... to nie wiem czy tak nie odsyłają, bo mnie odesłali z Karowej nawet z wykupioną położną i lekarzem prowadzącym. Fakt 3 lata temu, ale teraz podobno jest gorzej nie lepiej. :( Ja do szkoły rodzenia nie chodziłam więc moje szanse na przyjęcie na Kasprzaka są jeszcze mniejsze, a i u lekarki z Kasprzaka może uda mi się być 3 razy w ciagu ciąży więc to też raczej żaden lekarz prowadzący :) Jakoś się narazie nie martwię. Najwyżej siąde na izbie przyjęć i powiem, że się nigdzie nie ruszam a jak mnie nie przyjmą urodzę na izbie przyjęć i rozsławie szpital w Wiadomościach :) Mar1 jak chcesz wejdź na forum baby boom gdzie rodzić w Warszawie i poczytaj. Inflancka to tak nie bardzo chwalona jest. ja też miałam taki pomysł bo mi jedna pani u gina poradziła, ale jak poczytałam w internecie to mi odeszło. A o brudnowskim to nic nie wiem niestety :( Madalińskiego zbiera pochwały, chociaż wiadomo, ile rodzących tyle opini. Któraś pisała o solcu. Ja rodziłam na Solcu 3 lata temu i było znośnie pod względem opieki ale teraz już praktycznie porodówki tam nie ma. W telewizji trabili o tym długi czas, że zamyają, bo nikt tam już nie chce pracować po aferze z dyrekcją, więc się nie dziwię, ze ta dziewczyna nie została tam mile przyjęta. Za 3 mce zdamy sobie relacje w którym szpitalu nam się udało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×