Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość izabelita226

Samotne po 30-stce...czy szukacie i gdzie szukacie???

Polecane posty

to fajnie wam, bo nasz najmlodszy szybko przestal pozwalac na czulosci :) a ta mala za mala zeby ja ciagle przytulac i trzeba uwazac zeby jej nie rozpiescic za bardzo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stonoga - przetulanie to nie rozpieszczanie :) Jeśli dziecko ma na to ochotę to jak najbardziej , ale jeśli tego nie lubi to im bardziej będzie się naciskało tym bardziej ono będzie uciekało . Moi chłopcy to pieszczochy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój mały to woli przytulanie zdecydowanie kobiet, tacie i dziadkowi pozwoli się przytulić ale sporadycznie, ale to chyba dobrze - mały mężczyzna, P.S zgadzam się z Pomorzanką - przytulania nigdy za mało,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mały - życzę owocnych poszukuwań :) Środek - moi chłopcy tylko lubią jak ja ich przytulam , ich tata nigdy tego nie robił . Nie wiem dlaczego często tak jest zę meżczyzni boją sie , czy nie chcą przytulać dzieci . Mozę od tego są rzeczywiscie tylko mamy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja myślę że to stereotypy, nie wypada przytulać, nie wypada płakać, najlepiej nic nie czuć bo jesteś mężczyzną, każdy potrzebuje czułości bliskości i przytulania, po to małżonkowie śpią razem,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie Środek , za dużo stereotypów jest w naszym życiu . Chyba lepiej patrzeć na potrzeby . Tak samo nie uważam że stwierdzenie że meżczyzna nie powinien płakać jest dobre . Jeśli płacze to boli , jeśli boli to czuje ... Gorzej gdyby nie posiadał łez ...dla mnie to przejaw braku człowieczeństwa . Stonoga , 6 miesięcy to tylko na rękach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psedłonim
Facet, który beczy, to nie jest żaden mężczyzna. To zwykła baba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też tak myślę, dlatego jak mały płacze to nie zabraniam mu, i jak się uderzy i przybiega do mamusi też go tulę choć to niektórym się nie podoba, ale chciałabym żeby z każdym problemem do mnie przybiegał a jak go odepchnę teraz bo nie wypada to potem nie przyjdzie, Stonoga - ja kładłam małego na dywanie albo na tapczanie i leżałam obok niego i jakieś tam zabaweczki mu pokazywałam a drugą ręką głaskałam,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Psedłonim - umówmy się że matki będą przytulać i pozwalać płakać a ojcowie będą uczyć tzw męskości i nie będą wchodzić matką w drogę,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psedłonim
Nie ma potrzeby się umawiać, Środek. Tak to właśnie ma być. Dziecko musi mieć do kogo się przytulić z zaufaniem. :-) Ale musi być także instancja formująca charakter. I od tego jest właśnie mężczyzna. :-) A przynajmniej - powinien nim być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psedłonim
Klasyka gatunku, Pomorzanko. Większość moich dyskutantek nie zgadza się ze stawianymi przeze mnie tezami. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psedłonim
Właśnie, mężczyzna, który jest ojcem dziecka. :-) Matka zaś ma być instancją ciepła, miłości, czułości i wrażliwości. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psedłonim
A kimże jest dla dziecka, skoro nie jest ojcem? Jeśli jest mężczyzną obcym, trudno, żeby był zobowiązany wobec jakiegokolwiek dziecka. No, chyba że z jakichś powodów sam tego chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czym różni się ojciec dziecka od ojczyma ? jak dla mnie niczym nie powinien jeśli kocha nie swoje dziecko tak jakby było jego to co za problem nie rozumiem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Środek --------------ja mam kolegę który pokochał kobietę z dwójką dzieci i myślę ż pokochał jej dzieci choć tak naprawdę nie widział jednego w ogóle a jednego chyba dwa razy ale uczucia do nich miał tak jak i do swoich nawet prezenty na święta kupował a teraz tęskni za tą kobietą i jej dziećmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz ja myślę że nie można kochać kobiety a nie kochać jej dzieci, a jeżeli nie kochać to choć starać się być dla nich kimś ważnym i dobrym, mało jest kobiet dla których jej dzieci nie są najważniejsze,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×