Samotne po 30-stce...czy szukacie i gdzie szukacie???

Ja też rzadko , popołudniami nie zawsze mam czas , a w weekendy to albo jest z tatą albo pogoda nawali .

ja niestety zrobiłam i robię chyba nadal ten błąd że bardziej stawiałam na umysł, ksiązeczki, opowiadania, rozmowy, zrzuciłam na męża wychowanie fizyczne a on niestety nie ma podejścia, nie potrafi go zachęcić do ryzyka, zmobilizować, nawet na drabinki mały boi sie wchodzić

ale może to charakter dziecka, nic na siłę

Dokładnie Środek , jedne dziecko będzie szalało na rowerze , wdrapywało sie na drzewa a drugie woli samochodziki , książeczki itp. Ty najlepiej znasz swojego synka :)

masz rację Pomorzanka, tylko czasami sie boję że sobie nie poradzi w "życiu" tzn w tej społeczności szkolnej, choć panie w przedszkolu nic nie mówią, ale przedszkole to nie szkoła,

Poradzi sobie :) Szkoła tylko wyglada tak strasznie ;) chociaż ja już na obecny rok szkolny mam dosyć :D - chcę wakacji :D

:) chyba mnie boli brzuch:( nie chce tu siedziec:) chce do domu :) zimno !!

Pomorzanka - już nie długo, dwa miesiące przelecą jak z bicza, choć pewnie to najgorsze dwa miesiące bo wystawianie ocen na koniec roku,

a mnie coś rozkłada, z nosa mi leci, głowa pęka, nie mogę na niczym się skupić, marzenie na tę chwilę - łóżko!!!! czy wierzycie że zycie, los stawia na naszej drodze ludzi którzy maja nam pomóc, pośrednio lub bezpośrednio podjąć decyzje, zrozumieć itp, i nie chodzi mi o rodzinę, czy tych sprawdzonych już przyjaciół, zupełnie obcy ludzie, znikąd,

Środek do końca roku zostało dokładnie 30 dni roboczych . I to pewnie tych najcięższych , bo już by się chciało ;) Mimo że jest piekna pogoda , zamiast spacerów to i tak trzeba w ksiażkach siedzieć , bo moj synek troszeczkę nawalił w tym roku i teraz trzeba popoprawiać co nie co . Ja wierzę w to że los stawia nam na drodze w danym momencie osoby ktore mają nam pomóc czy udzielić wsparcia . Miałam takie ... choć tylko na \"chwile\" . Środek ... po pracy kuracja intensywna Ciebie czeka :) Stonoga - Ty też sie żle czujesz ?:( Jeszcze tylko 1,5 godzinki i będziesz w domku . U nas jest gorąco ...:)ale tylko na dworzu ;)

wiesz jak to jest Pomorzanka jak nie zetnie z nóg na całego to szkoda czasu na leżenie, bo zawsze coś.... też tak myślę, może to być przypadek a może i nie że trafia się na tego a nie innego człowieka, który powie zupełnie bezinteresownie to co jest Ci potrzebne,

zbieram się dziewczyny, jeszcze poskładam wszystko i do domciu, i chyba dzisiaj z kurami pójdę spać ;) miłego popołudnia i wieczorku

Ja to czasami doprowadzam się do takich stanów że potem przez trzy tygodnie choruję .Teraz troszkę bardziej o siebie dbam . Ty też powinnaś :) Ja szczególnie dużo takich osob poznałam jak podejmowałam decyzje o rozwodzie . Dużo mi te rozmowy dały i przez ten cały czas otrzymywałam od nich wsparcie . Ale oczywiście na swoich "starych " , realnych przyjacół też mogłam liczyć

Nawzajem Środek

Dobrze ,że już piątek :) Miłego dnia wszystkim

witam fatalnie sie czuje:( ja nie wiem jak ja przetrwam do 15.30 w tej chlodni. jest zimno i mowcie co chcecie ale ja tam wiosny NIE CZUJE ! z temperatur i aury to raczej jesien.albo szkockie lato. mecze harego pottera i wczoraj jakies upiory mi sie snily :( i dlaczego teraz wszedzie morda tego lebka ktory jest wokalista feel??

Witam czy tu nadal ten temat idzie co w nagłówku?potrzebuje porad jak przetrwać do czasu nowej milości?

Witaj Stonogo :) - u nas też chłodno . Ale znowu pewnie będzie ciepło przynajmniej na dworzu ... już jest ślicznie na dworzu :) Harego czytałam tylko 4 tomy ...ale może przyjdzie czas że usiądę i wszystkie go końca pochłonę ;) Łzawiąca - już dawno odeszliśmy od tematu ... rozmawiamy sobie na wszystkie tematy :) Zaraz zmykam na jakiś czas z pracy , wtrzeba wykorzystać nieobecnosć szefowej i pozałatwiać trochę spraw ;)

pomorzanko... to załatw troche slonca nad lubelszczyzne :) witaj łzawiaca

Stonogo - no u nas to pieknie od tygodnia świeci :) Tylko jeszcze taki wiatr od morza ciągnie . Ale ludziom to nie przeszkadza , już "rozbierają " się na maksa ;) Ja wygladam jak wariatka ;) - po pracy muszę ciepło być ubrana bo jestem tak wymarznięta że chyba przedstawiam jakis swoisty ewenement ;)

u mnie nie swieci:( i do tego wieje lodem i morza nie ma :(

wtam też i wkrótce dołączę do was ale teraz pedzę do pracy miłego dnia

Gorąco u nas jest :) Stonoga dmucham do Ciebie ciepłym powietrzem ;)

słabo dmuchasz!!

Stonoga - bo piątek ;) Pod koniec tygodnia zawsze jestem wykończona ;)

a no piatek-zapomnialam :(

Jeszcze tylko 3 godzniki i powiedzmy że labka ;) Chociaż ja planuje intensywny weekend .W poniedziałek bedę pewnie nieżywa ;)

znowu jakies sprzatanie? czy praca na dzialce?/ ja ide po pracy do lekarza wiec popoludnie mam z glowy. a jutro wybieram sie na zakupy i jakies spotkanie przy kawie mysle:)

No niestety sprzątanie ... chcę poprać dywany , kanapę ... trochę w szafach poprzewracać ;) I tak cały weekend pewnie . Ale potem juz będzie spokój i w kolejne weekendy już będę miała luzik ;) Stonoga - a co przeziębiona jesteś ?

a nie :) ide z migrena ale moze mi pan ładny da jakies zwolnienie?? to kwestia godna przemyslenia:)