Czy są tu jacyś tancerze,tancerki?Profesjonaliści,pasjonaci?

no wiesz ale break jest dosyć ryzykowny ...wiele raz sie potłuczesz wiele razy będziesz cała posiniaczona zwichnięcia naciągnięcia, będziesz musiała codziennie robić pompki rozciągać się cała ...jeśli jesteś na to gotowa to zapisz się gdzieś do szkoły tańca :)

no wiesz takie lekcje ...zależy od poziomu...jeśli zaczynasz od zera to uczysz się najpierw kręcić biodrami itp. a potem dopiero jakieś układy.a jeśli chodzi o breaka to najpierw zaczynasz na pewno od ćwiczeń..radzę ci żebyś najpierw umocniła mięśnie rąk i się dobrze rozciągnęła a potem pójdź na breaka

jaka to Ty jesteś wspaniała i ile rodzajów tańca tańczysz, masz jakieś kompleksy czy co? Juz chyba 3 topik na którym sie chwalisz jaką to jesteś ekspertką :O jakbyś była taka wspaniała to byś zrobiła karierę, a nie chcieli Cię nawet w głupim you can dance :O

Też tańczę. Od kilkunastu lat. Od 6 również trenuję innych. Ale mam więcej poory niż CIi. Dziewczyno, słyszałaś, że krowa, która dużo mucz, mało mleka daje?

po pierwsze nie piepsze tylko piszę,po drugie nie mam potrzeby się dowartościowywać :) Wypisuje style które tańczę dlatego że może ktoś będzie miał ochotę się bliżej zapoznać z którymś z tych stylów.A tak poza tym :D Co ty o mnie wiesz? Skąd wiesz czy nie mam jakiejś kariery tanecznej ? znasz mnie ? nie ...wiec tak sobie pisać możesz:)

Zosia >> widzę, że mamy podobne zdanie :)

Cii -> taka mądra jesteś, a o tańcu brzucha nie masz pojęcia :P po co mieszasz dziewczynie ... belly dance to spokojniejszy taniec, bez wysiłku?, na początku uczysz się ruszać biodrami ... ojj dziewczyno ;) zosia samosia --> dokladnie tak napisalam jej w poprzednim topiku ;)

To jak jest z tym belly dance,spokojny taniec czy nie ? :o

"tak, ja ze wszystkimi stylami sobie poradzę bo jestem tak wspaniała" daj spokój dziewczyno, wszędzie się chwalisz jaką jesteś wspaniałą tancerką, tak jakbyś sama siebie próbowała przekonać, że jesteś wartościowym człowiekiem. Zosia ma rację - przeważnie ten kto dużo gada - mało robi. Gdybyś zrobiła karierę nie siedziałabyś na tym forum - miałabyś lepsze zajęcia :)

Dobrze ale powiedz mi w takim razie co złego jest w tym że chcę się podzielić swoją wiedzą z ludźmi którzy chcą uczyć się tańca.Jak widzisz lady zadawała mi pytania bo chciała się czegoś dowiedzieć a ja odpowiadałam po to żeby jej jakoś pomóc i zachęcić do pójścia na lekcje tańca.co w tym niby takiego złego ? Czy to że piszę że coś umiem i chcę o tym porozmawiać z innymi jest chwaleniem się?

Taniec brzucha jest spokojnym tańcem, ale potrzeba dużo wysiłku żeby sie nauczyć. jest bardzo subtelny, ale mięśnie brzucha, ud, pośladków musisz mieć wyćwiczone ... podobnie z kręgosłupem ... no i musisz zacząć ćwiczyć przeponę.

nigdy nie pisałam że jestem wspaniałą tancerką :D pisałam że jestem dobra i nie mam trudności z tamtym czy siamtym ;/

No wlaśnie zadawała pytania, a ty pieprzysz głupoty :P i zawsze wyliczasz te style które umiesz tańczyć ... żałosne ;)

to czemu nie robisz kariery? czemu nie czytamy o Tobie w gazetach? czemu siedzisz w domu na tyłku ?

Tancerki te zawodowe i te baaaardzo amatorki zapraszam na stronę zamieszczoną w mojej stopce.

no widzisz ale dla mnie ten taniec jest spokojniejszy i łatwiejszy bo te mięśnie brzucha pleców itd itd. mam rozćwiczone ...jak już pisałam...każdy uczy się w innym tępię ...jedni muszą się uczyć żeby coś potrafić inni po prostu to potrafią a inni coś tam umieją ale trzeba to dopracować...

Hmm,czyli moglabym sie zapisac na taniec brzucha,kiedys chodizlam na nowoczesny i dawalam sobie swietnie rade ;)

SAMA założyłaś ten topik, po czym gdy tylko był odzew wymieniłaś dwa razy style tańca które tańczysz :P faktycznie, nie chwalisz się :P

DOkładnie, taniec brzucha nie jest spokojny!!! Musisz w to wlozyć masę energii. To tylko wygląda tak niepozornie ;) Podejrzewam, że po pierwszych zajęciach poczujesz mięśnie, które pracowały (skośne brzucha zwłaszcza).

no tak, można było sie spodziewać :) Delicious >> dla Cii wszystko jest łatwe bo ma świetnie rozćwiczone mięśnie, nie wiem jak możesz tego nie rozumieć :P

owszem mogłabyś ... musisz jedynie być pewna że w Twoim mieście odbywają się takie zajęcia, bo nauka z plytek ... szczerze mowiąc nie daje tak fajnego efektu ... trzeba nauczyć sie oddychania itp, a tego z plyty mozesz nie zrozumieć ;)

Skąd wiesz czy o mnie czytasz czy nie :D skąd wiesz jakie mam zajęcia :D to zabawne ...napisałam wyżej...wyliczam owe tańce po to aby ktoś kto jest którymś z nich zainteresowany mógł go bliżej poznać zawsze mogłabym podesłać jakiś filmik z owym tańcem itp.

W tańcu (i sporcie) jest taka zasada: jeżeli się nie męczysz, znaczy, że się nie przykładasz ;)

Wybacz, ciężko mi się myśli ostatnio :P

filmik z tańcem można sobie samemu znaleźć w Internecie, każdy umie korzystać z Google

Cii, a powiedz prosze konkretnie gdzie się uczyłąś tanczyc. Jakiś kurs, jakies stopnie taneczne? (przyznam szczerze ze niewiem jakie są odznaczenia i okreslenia umiejetnosci tych tanczow nowoczesnych bo raczej bliżej mi do latynyamerykanskich+standard. ) Konkretnie, kto Cie uczył jakas szkola tanca? jakieś turnieje?

śmieszna jestes dziewczyno, naprawdę podziwiam, że mozesz być aż tak zakochana w sobie :D:D:D:D:D filmiki jakieś na necie masz? tanczysz w jakiejś grupie? może pokażesz co potrafisz. filmiki z przykladami swoją drogą, ale może zaprezentowałabyś nam siebie? probowalas isc z tym dalej? mowilas kiedys ze caly dzien poswiecasz na tanczenie ... z czego zyjesz? uczysz się? pracujesz?

kiedys próbowałam założyc podobny topik, ale jakos słaby był odzew.. pozdrawiam:]

Idąc tym tropem... nie przykładając się - nie idziesz do przodu, nie rozwijasz się. Cii, dałabyś już spokój z tym przechwalaniem się. Znam wielu "tancerzy", którzy mało potrafią, a mniemanie mają o sobie ogromne ;) CI dobrzy nawet nie pomyślą, żeby wychwalać swoje umiejętności. Przecież każdy je widzi.

latino* -zaraz mnie posądzą o ułomnosc znajac to forum :) :P