tak bardzo się boję

Wiem deska ze walcze sama ze soba :O On walczy ja walcze i gowno :O Nie napisze !! Wiem,ze nie moge, wiem ze teraz by go to ucieszylo a potem znowu ucieknie :(

coci, miłość taka wykańcza, a miłość powinna uskrzydlać, mam tego dość! a s ny tłumaczy się na odwrót! ja P opowiadałam o snach bo były straszne, może i po nich osądził mnie za jakąś wariatkę.

Chce bapisac a walczy ze soba jak zawsze ?? coci, nie wiem, ja chciałam pisałam. Mną emocje zawładnęły!- ale jestem kobietą, więc może być inaczej :(

denis - Marzenie wciąż przy tym płaczę, strasznie mi go brakuje!

wspolczuje cioci:o moj jest tez poparany ale choiciaż mamy kontakt.. :O..

A on wiem,ze iele razy chcial napisac i nie napisal :O Wiele razy mi mowil,ze chcial ... desko ale Wy tez jakis czas nie mieliscie kontaktu, a teraz to nie mam z nim kontaktu bo ja go urwalam a nie on :( Mam to na wlasne zyczenie :O Moge mu napisac,zeby mnie zablokowal ?? Ja nie potrafie nie pisac :( :(

mnie by to coci zabolał taki tekst od kogoś, ale sama raniłam. Ja tak bym mogła napisać! :(

To jak ja mam sie powtrzymac ?? Nie moge teraz tego spieprzyc, jezu odeszlam z godnoscia i teraz to zawale takim tekstem :O Nie moge nic zrobic, musze dac rade !!!!!

nie mam pojęcia, trzymaj się z daleka od komputera. \A mnie kusi jakiś prowokacyjny tekst na gg (opis) ale chyba nie wchodzi na niego, na forum nie wchodzi! ale przecież pracę musi pisać, więc nie rozumiem, widocznie jest już szczęśliwy :D

nie no cioci my kontakt mamy czas tylko etapami najpierw byly emaile i zberanie, potem awantury, wyzwiska , grozby na skype i w smsach...potem tydzien ciszy a potem przyjaźń

cioci po prostu zablokuj go i wykasuj numer albo zrobi tak jak ja zmien wsyztsko emiala, gg, skype, teleofn ..:O

blokada, zmiany desko nic nie dadzą, ja kasowałam, odnajdywałam dane na nowo :( jak bardzo się chce, nie panuje się nad tym! :(

mnie pomogło :O... chociaż owszem teraz mamy kontakt.. no powiedzmy bo na skype nie gadaliśmy od dwoch tygodni .. jakos powstrzymuje sie.. jedynie na grze.. i co mnie dziwi... zaczyna mi pisac tak jak keidys np. wczoraj jutro bede rzadko na grze, na necie mnie nie bedzie.. ten styl pisania,informowania sie meislimy jak bylismy ze soba.. ze wiedzielismy co drugie zawsze robi ..ale teraz gdy jesteśmy przyjaciółmi po co mnie zaczyna o takich rzeczach informowac :O .. albo śpij spokojnie.. to tez nie jest zadne przyjacielskie odezwanie sie i jeszcze na grze .. :O.. zaczynam powoli zauważąc zachowanie zblizone deo tego co bylo i troche mi sie to nier podoba bo znow zapomni o fazie przeprosin, jeszcze nigdy glupiego przepraszam nie uslyszalam :O ... tylko jak zwykle uzna o rozmowiamy, jest oki , mamy kontakt wiec wszystko jest juz oki :O

desko nie moge go zablokowac bo on to zobaczy !!! U nas widzisz nie bylo nigdy zadnych wyzwisk .... Nie zablokuje kogos kogo kocham :( I kto mnie kocha :( Ja tez wiele razy wyrzucalam i wrzucalam to nic nie daje :O A gg tez nie zmienie, bo nie bedzie mial jak sie ze mna potem skontaktowac ....

deska u mnie bylo caly czas tak,ze mnie informaowal,ze popoludniu go nie bedzie bo bedzie robic to czy tamto ... tez bylo slodkich snow itd :O U mnie bylo to wszystko caly czas !!!!! I gowno :(

A przeprosiny to slyszlam sto tysiecy razy :(

Nawet w niedziele jak byl juz podobno z nia to sie tlumaczyl gdzie idzie i o ktorej bedzie znowu na gg :O A pozniej to,ze nie moze spac ..... Fuck i wszystko znaczy o tym,ze mu zalezy a ja tego nie chce :O chce uwierzyc ze jest gnojem !!!!

tak cioci aler on ci to pisal bedac sam a nie jak moj z inną:O

No podobno bedac juz z nia pisal mi to samo :O

Cioci no ja wiem ze najlatwiej uwierzyc ze jest gnojem , skurwysynem etc.:O też tego probowalam znienawidzic go na maksa i powiem ze to jeszcze gorzej ejszcze wiekszy bol .. bo po takiej milosci nie da sie w to uwierzyc ..i dalam sobie spokoj, odczepilam sie od tego co było .. traktuje go tak jak on mnie..chce przyjaźni ok.. niechce wraca do tego co było, rozmawiac o tym , sto razy zadawac sobie pytanie dlaczego tak sie stało bo to swira mozna dostac...i tak jesli wrocimy do siebie to nic z tamtego co bylo nie zostalo i nie zostanie.. trzeba bedzie budowac wszystko na nowo na nowych zasadach i warunkahc :O

to co bylo i tak juz sie [oszlo jebac :O.. wszystko o co walczylam trzy lata chuj z tym.. teraz i tak trzeba zbudowac odnowa, na nowych zasadach bo tamte i tak były złe..

deska wyszukujesz tak jak ja wyszukiwalam sygnalow ze jemu wciaz zalezy ... I uwazam ze te sygnaly wyszukujesz dobrze tak jak ja je widzialam ... Ale widzisz to wcale nie znaczy,ze znowu nie bedzie ucieczki :O Bo to,ze oni oboje nas kochaja to jest oczywiste, ale czy cos z tego bedzie ... ??

jak są emocje i to negatywne, to nawet ich proste słowa możemy źle zrozumieć :( i my ich ranimy, oni nas i tak może być w kółko, póki nie jesteśmy sobie obojętni (a propo co to znaczy, gdy facet do koleżanki pisze, że też nie jesteś mi obojętna?)

Cioci ale mój az takich lękow nie ma..i jednak sadze ze ta pozorna jego twardosc i silnosc przeważy.. On widzisz uciekł ale właściwie był cały czas.. uciekł ale nadal się interesuje tym co się ze mna dzieje, jak sobie radzę, pomaga... mój jednak troche inaczej ucieka ze sie tak wyraze

annelko nie wiem co to moze znaczyc :O Jak czytam ten topik "facet mnie zostawil jak dalej zyc " i widze, jakie tam rzeczy faceci robia tym dziewczynom, jak je wyzywaja jakie swinstwa robia to sobie mysle,ze chcialabym zeby P mi takie rzeczy mowil i robil,bo wtedy chyba byloby latwiej go skreslic :O A ja nie mam zadnego powodu,zeby go skreslic, oprocz jego popapraniia ktore nie jest jego wina :(

coci, ja też u Was uważam, ale los decyduje o tym, co ma być. Ja P kocham, a jak się tego pozbyć????????

próbuje go znienawidzić i nie umiem, siebie przy tym "obrzydzam"

desko moj tez caly czas byl :O Byl sam proponowal pomoc, sam sie dopytywal o mnie, nie bylo go tylko wtedy gdy ja zrywalam kontakt a tak to zawsze byl i zawsze sie interesowal moimi problemami :O Sam proponowal pomoc o ktora ja nigdy nie poprosilam :O

annelko ja tez probowalam znienawidziec, ale nie umiem :O Nie mam do tego powodow :O A poza tym uwazam,ze lepsza jest obojetnosc niz nienawisc ... tylko jak do tej obojetnosci dojsc ??

ja musze wytrzymać jeszcze ponad 1,5 miesiaca :O 50 dni dokładnie :O boze chyba oszaleje :O