uroda zazwyczaj nie idzie w parze z inteligencją pamiętajcie o tym panowie

nie ma kobiet małointeligentnych są jedynie albo głupie albo brzydkie- wg autorki :P

Nefry : a wiesz, chyba by się przydały, akurat przez remont mam zablokowany dostęp do szafy :P mogłabym zacząć sie ubierać jak intelektualistka :D:D:D

komiczne: moje koronki to nic w porównaniu z tymi Twoimi rozkosznymi boksereczkami :P

boksereczki są rozkoszne glównie ze względu na zawartość :P

Kyyren, mogę sie podzielić tymi workami na ziemniapi, tzn PO ziemniakach, zanim będzie po remoncie, jak znalazł:P Zdradź przynajmniej kolor tych bokserek?????:D

komiczne : tak samo, jak ta moja bielizna :P Nefry : są granice niedyskrecji ;)

Eeee.. ja nie pytam o zawartośc ino o kolor:P:P:P Bokserek of course:D

Hmmm ... a ja mam inne pytanie... Do której szuflady zalicza siebie autorka? Bo niby wszystko oczywiste, ale nie do końca ... bo atak na rzekome "urodziwe" (o zgrozo co za kryteria!) sugeruje, że widzi siebie w drugim worku .... ale.... no właśnie, czy na pewno ktoś kto takimi uproszczeniami, stereotypami posługuje się w życiu jest na pewno istotą myślącą? Bo w gruncie rzeczy głupi ten kto tworzy takie stereotypy, ale zdecydowanie głupszy ten, który je powtarza .... Kolejne co budzi zastanowienie, to fakt, że autorka sugeruje, że należy do "inteligentnych"... Pomijam fakt, że przy okazji zdradza, że co do własnej urody, nie ma złudzeń ... Ale czy ktoś inteligentny tak siebie nazywa - "inteligentnym"? raczej nie musi, a dwa to raczej nie czuje się nim... Taka jest różnica pomiędzy głupim, a "mądrzejszym" .... ten pierwszy uważa się za "mądrego" - dlatego też nie ma potrzeby zgłebiania jakiejkolwiek wiedzy ... A "mądry" ucząc się, odkrywa, jak mało wie, więc raczej nie odczuwa swojej inteligencji ...

dementuje u mnie idzie. i to bardzo

inna całkiem inna troche zamieszała :P ludzie inteligentni mówią o sobie, że są inteligentni... wywodząca sie z komuny sztuczna skromność, jest moze i fajna, ale wg mnie nieuzasadniona

nefry : jak zdradzę kolor, to zaraz zlecą się harpie, żeby analizować, co też w tych bokserkach komicznego sie znajduje i co on chciał przez ten kolor osiągnąć:P :D:D:D

ja koloru koronek kyyrene nie zdradze, zresztą i tak zdejmowałbym je w takim tempie, że kolor przestaje być istotny :P

Uroda jest podarunkiem na kilka lat :P

jesli nadprzecietnie inteligentny nie bylby na tyle bystry by dojrzec przepasc intelektualna, ktora dzieli go od reszty to na jakiej podstawie nazywac mozna by go bylo inteligentnym? kazdy zna siebie najlepiej. skromni zwykle maja podstawy ku swej skromnosci

kolor mojej bielizny też nie zostałby zauważony, tak szybko byś ze mnie te koronki zdarł :P:P

Kurcze, ale po co zaraz z Freudem wyjeżdżać.... kolor to kolor. No ale na kafe wszystko jest mozliwe:P Dobra, porzucam skromnośc rodem z PRL i oświadczam: jestem inteligentna i mam piekne nogi:D:D

komiczne już to napisał :P

to było do - kyyrene piękne nogi to za mało, żeby być inteligentną :)

Dobra, dorzucam jeszcze oczy i włosy:P:P:P:P

o kurcze...jak zwykle nie doczytałam i myślałam, że komiczne pisze o swojej bieliźnie :D:D:D no tak, co mam w swojej szafie, to wiem, teraz już tylko bielizna komiczne mi w głowie... :D:D:D:D:D

Raczej Komiczne bez bielizny:D:D

Nefry: tu jest forum uczuciowe, nie erotyczne :D:D:D

a ja mam piekny tylek czy wam sie to podoba czy nie

komiczne bez bielizny? Oto byłoby raczej mało estetyczny widok, bo wszak wiadomo, że szata zdobi mężczyznę :)

piekna i tyle - no to masz problem -bo tyłek zazwyczaj pozostawiasz w ukryciu :)

komiczne, ja nie twierdzę, że się zapierają swojej inteligencji ... chodziło mi raczej, że nie mają potrzeby wyskakiwania z tym do ludzi ... w sensie, fakt jestem brzydka, ale inteligentna .... Nie ma potrzeby podkreślania inteligencji ... Jest dość widoczna ;) widać ją przecież w spojrzeniu, ruchach, zachowaniu itd. ... Kiedyś nasi wielcy zostali zapytani, czy czują się mądrymi (wiem, to nie to samo, ale pytani byli nieprzeciętni) ... Między innymi została zapytana Pani prof. Barbara Skarga, prof. Leszek Kołakowski i inni wybitni ... Wszyscy zaprzeczyli ... niektórzy zaczeli rozmyślać ... nad pytaniem ... W końcu już Sokrates mówił: "wiem, że nic nie wiem" i mówił o sobie, ze jest tylko wielbicielem mądrości ... nigdy nie czuł się mędrcem ... a w kontaktach z ludźmi nawet ukrywał swoją wiedzę ... (co zresztą irytowało tylko :P)

Kyreene, no to co????:P Piękna, nie wiem, nie widziałam Twojego tyłka, wiec trudno stwierdzić:D Och, bywaja smakowici faceci nago:P

no dobra nie jestem piekna bo piekne to sa modelki aktorki i inne gwiazdy ktore stac na te pieknosc tak samo mezczyzni powinni o tym wiedziec

modelki są przeważnie upiornir brzydkie :O

upiornie*