Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość takajednazagubiona

2 dni po ABORCJI! juz po!

Polecane posty

Gość a dla mnie legalne
Moze i sie zgodzisz, ale watpie, zeby jakakolwiek kobieta, ktora w przeszlosci poddala sie aborcji, poinformowala o tym swojego faceta. Zwlaszcza, jak nie moze zajsc w ciaze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jestem pewna czy by nie poinformowala. Wiesz, nawet jak jest w ciazy to idac do lekarza bedzie musiala udzielic lekarzowi informacji czy byla wczesniej w ciazy itd. i jezeli partner chce isc z nia na wizyte wtedy raczej nie ma nawet wyjscia. Uwazam ze skoro ktos sie decyduje na aborcje to znaczy ze jest za aborcja i nie powinien sie tego wstydzic. Problemem jest to ze w naszym spoleczenstwie przyznanie sie ze dokonalo sie aborcji rowna sie z poproszeniem o ukamieniowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszyscy myślą, że dziewczyna przyszła sie pochwalić, ale..o takiej rzeczy jak aboracja nie mówi się po rodzinie a nawet przyjaciółce i może własnie tutaj chciała...to z siebie wyrzucić.. A co otrzymała? Zamiast choć trochę współczucia i wsparcia - przeważnie poniżenie... Zastanawiam się ile z dziewczyn będących na tym forum przeszło to samo ale boi sie wracać myślami do tych ciężkich chwil... Założe się, że jest to spora grupka...bo gdyby tak nie było to skąd tyle aborcji w naszym kraju (mam na mysli podziemie aborcyjne, które kwitnie).. życzę Ci koleżanko...byś mogła zapomnieć, bo to jest najtrudniejsze i życzę Ci byś kiedyś urodziła dziecko które pokochasz całym sercem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dla mnie legalne
kluska_serowa - musi mowic lekarzowi? (pytam, bo nie wiem). Nawet jesli musi, to moze to zrobic wtedy, kiedy jej faceta nie ma przy nim. nieistniejaca29 - moze i ciezkich chwil, ale niektore osoby pisaly tak, jakby aborcja to nie bylo nic specjalnego. I jakby to bylo panaceum na niechciane ciaze w wyniku przygodnego seksu. Tak mozna wywnioskowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, musi mówić. i chyba wyraźnie zostało napisane - że w przypadku kiedy dziewczyna idzie RAZEM z facetem na wizytę do lekarza jakby samo przez się się rozumie, że facet się dowie. a co ktoś mysli, to jest jego sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inna decyzja
Przeczytałam tylko początek topiku, ale gdy natknęłam się na pewna wypowiedź postanowiłam napisać... zostałam brutalnie zgwałcona na imprezie w porządnym klubie, z ochroniarzami, z specjalnymi podkładkami pod drinki i wszystkimi możliwymi środkami bezpieczeństwa. Gdy poszłam do ubikacji, jedynego pomieszczenia gdzie nie ma kamer, dostałam w łeb. Straciłam przytomność. Z późniejszych relacji dowiedziałam się, że dziewczyna, która mnie uderzyła, wybiegła z owej ubikacji, pobiegła w stronę ochroniarzy i sprzedała im bajeczkę o tym jak to jej przyjaciółka stracila przytomność i czy ona może zawołać kolegę, żeby ją wyniósł. Ochroniarze chcieli wezwać karetkę, ale ona powiedziała, że ja jestem w ciąży i często mi sie to zdarza...:/ Przyszedł jakiś koleś, wziął mnie na ręce i wyniósł na zewnątrz. Wsadzili mnie do samochodu i zawieźli do jakiegoś domu. Tam hmm...jakby to określić...grupowo mnie zgwałcili. Napakowali mnie jakimiś narkotykami żebym niczego nie pamiętała. Potem zostawili mnie gdzieś na mieście. trafiłam do szpitala. Myśleli, że ujdzie im to na sucho, jednak nie dość dobrze wybrali swoja ofiarę. Jestem córką wysokiego urzędnika w moim mieście i tylko dzięki jego determinacji i znajomością, sprawa nie została umorzona i wsadzona w stertę innych pozbawionych dowodów zbrodni. Winnych złapano. Ale nie o to mi chodzi. Po tej "niemiłej" przygodzie zaszłam w ciążę. Owszem miałam myśli o tym by usunąć i miałam nawet na to prawne przyzwolenie, ale gdy dokładnie to przemyślałam, uświadomiłam sobie, że robiąc to nie byłabym wiele lepsza od nich, tych którzy mi to zrobili. Mam teraz 4-letniego syna i nigdy, ale to nigdy nie opowiem mu prawdy o jego poczęciu. Będzie myślał, że jest wynikiem wielkiej, ale nieszczęśliwej miłości czy coś w tym stylu... Tak więc naprawdę nie rozumiem jak ja mogłam znieść coś takiego, a dziewczyna która uprawiała sex dobrowolnie i to z przyjemnością nie przewidziała skutków swojego działania :/ Żal mi tego dziecka i żal mi Ciebie. Usunięcie ciąży to nie sprawa religii, ale naszej moralności, odpowiedzialności i naszego sumienia. To jak w życiu postępujemy świadczy o nas samych. Ciekawa jestem jak ten czyn świadczy o Tobie, autorko? Jeśli zrobiłaś to z pełną tego świadomością...wolę nie myśleć. Przepraszam, że tak długo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pelna podziwu
z tego co piszesz ,wynika ,ze mial kto tobie pomóc.Ojciec wysoko postawiony urzednik ,niezle zarabia .Wiec kwestia finansowa odpada.To ,ze bylas zgwalcona , i to nie przez jednego ,a kilku bylo niesamowita traumą .Nie balas sie w zwiazku z tym jakis chorob ,ktore moglo odziedziczyc dziecko ??? Twoja decyzja byla taka ,a nie inna ,ale decyzja innych kobiet w podobnej sytuacji moglabybyc inna .Ja nigdy nie zdecydowalabym sie urodzic dziecko z gwaltu!!!NIGDY!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
inna dyecyzjo, Twoje słowa mną wstrząsnęły. Jesteś dzielna. Nie każdego stać na taki gest. A Ty, autorko topiku, jak to jest, że widzisz siebie w przyszłości jako dobrą matkę? Czy nie jest tak, że kochająca matka pragnie otoczyć opieką każde swoje dziecko? Ty sobie wybrałaś, które dziecko pokochasz. Ty uznałaś, że teraz nie chcesz, ale PLANUJESZ zostać dobrą matką w przyszłości. Ręce opadają. Za pół roku znowu wpadniesz i co, już będzie Cię stać na miłość macierzyńską? Wątpię, Twój konsumpcjonizm pozostanie. Nie wyobrażam sobie wychowywać dziecka ze świadomością, że inne już kiedyś odrzuciłam. Szkoda mi koleżanki mojej mamy, która do dziś żałuje dokonanej aborcji, bo niby komplikacji nie było. Obecnie jest po kilku poronieniach i wychowuje adoptowanego chłopczyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajedna1
Ja takze usunelam ciaze i musza rozczarowac pare pan, nie mam zadnych koszmarow nocnych, depresji i nie drecza mnie wyrzuty sumienia. Zaszlam w ciaze w wieku 25 lat, z facetem, ktory jest teraz moim mezem. Kiedy dowiedzialam sie o ciazy, wiedzialam, ze bede mogla na niego liczyc, podejrzewalam nawet, ze bedzie sie cieszyl, dlatego wlasnie nic mu nie powiedzialam i dokonalam aborcji, dodam, ze legalnej, bo odbylo to sie za granica. Zyje, mam sie dobrze, do dzieci mam stosunek normalny, taki jak wczesniej, takze nie demonizujmy aborcji. Nie popieram oczywiscie kobiet, ktore bezmyslnie sie nie zabezpieczaja, a potem leca na skrobanke, ale czasami zycie plata nam takie figle i trzeba wtedy podjac decyzje najlepsza dla nas samych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nnastępny temat o aborcji :O i tyle wpisów.....hmmmm.... NASTĘPNY JA ZAKŁADAM :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inna decyzja
powiem tak: mój ojciec nie dał na moje dziecko grosza nigdy nie miałam z nim dobrego kontaktu. Wydaje mi się, a nawet jestem tego pewna, że zrobił to po części dla własnych interesów. Nawet nie wiecie jak mu notowania podskoczyły jak rozeszło sie co się stało i jaki to mój tata zdecydowany i bezwzględny w walce o sprawiedliwość....:/ poszłam do sądu i tam otrzymałam odszkodowania od gwałcicieli. Proponowali mi testy i ustalenie ojcostwa w celu przyznania alimentów, ale się nie zgodziłam. Nie chcę wiedzieć, po co?? Na początek starczyło. Później wzięłam sie do roboty i jakoś zeszło. To nie jest tak, że są jakieś powody, że my musimy usunąć ciążę, bo sobie nie damy rady. My po prostu nie chcemy i to jest ten jeden jedyny powód

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wydaje mi się, aby była potrzeba ustalania ważności przyczyn tej decyzji. niedojrzałość do bycia matką jestkim samym argumentem jak każdy inny. i piszcie sobie co chcecie, żeby się za sex nie brać itd - każdy postępuje według własnych zasad i póki ma wybór, wybiera. poza tym o to mi też chodziło - że nie każdy musi cieszyć z 2 kresek na teście, bo dla niego priorytetem moze być na przykład kariera. wmawianie kobiecie że jej NATURA nakazuje bycie matką, to jest dopiero ciemnogród.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co wy dajecie
samanta - masz racje! nie kazda kobieta ma w glowie dzieciaczki, kupki, pieluchy zycie sie zmienia, zmieniaja sie ludzie, proste kazdy moze miec wlasne zdanie na ten temat ale w dziesiejszym swiecie, w ktorym rzadzi pieniadz, nie bedzie tak jak 100lat temu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
takajednazagubiona - przeszlam to samo co TY mozemy porozmawiac jesli chcesz to moje gg:1007068

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
takajednazagubiona - przeszlam to samo co TY mozemy porozmawiac jesli chcesz to moje gg:1007068

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Macie oczywiście rację - róbta co chceta. Też tak uważam. Jedyne co mnie tak naprawdę irytuje w kobietach decydujących się na aborcję, to czasami ich argumentacja. Nie mam jednak zamiaru generalizować. A tak właściwie, to po co omawiać temat rzekę, skoro zawsze poglądów będzie dwa razy więcej od rozmówców. Dajmy sobie spokój:P Każdy myśli po swojemu, a ta dyskusja porusza tylko utarte sformułowania. Zawsze ktoś potępi, ktoś poprze. Ja bym nie usunęła, tak na zakończenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelina 16
I co kurwa?! Dumna z siebie jestes?! Zabilas dziecko! Ulzylo Ci? BYLO SIE NIE PIERDOLIC!!! Ten facet co to zrobil to kawal skurwysyna, ze pozwolil usunac! A ty jesteś zwykla szmata! Nie zaslugujesz na dzieci! Teraz milcz i placz! Srako jebana!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak nie zaluje tego
co zrobila to jest dla mnie zwykla morderczynia ktora zrobila to z premedytacja...taka sama co urodzi dziecko i udusi.Niema dla niej usprawiedliwienia.Jeszcze bym moze zrozumiala jak by ja sumienie ruszylo.Ona sie cieszy poprostu i nastepnym razem jak zajdzie w ciaze z jakims przypadkowym kolesiem i stwierdzi ze niemoze wychowac to znowu zabije.Niechcialabym jej spotkac nigdy na swej drodze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelina 16
Nom i zgadzam sie z tym! Morderczyni. Szkoda, ze CIEBIE matka nie zabila! Zal mi Ciebie. Tak Cie Twoja matka wychowala.? Ja przepraszam za te wulgaryzmy, ale jak to przeczytalam to mnie szlak trafil!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jóóóóżia
czy moglabys napisac do mnie na majla ? albo na gadu ? prosze o kontakt. mam pytanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja usunelam we wtorek tydzien temu. Nie zaluje, nie mam koszmarow, zyje normalnie. Juz jedno dziecko mam, nie narzekam na warunki. Ciekawa jestem czemu was tak boli, ze kobieta po aborcji moze normalnie funkcjonowac, nie czuc zalu, nie ryczec w poduszke, a zyc dalej, pracowac i nie robic z tego tragedii. Na pewno nie zapomne o tym, ale nie robie z tego tez dramatu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jóóóóżia
marta orientujesz sie do ktorego tyg mozna usunac?w polsce....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W Polsce nie mozna usuwac, bo prawo zabrania. Ale ginekolog moze to wykonac Ci do 9 tygodnia farmakologicznie, potem juz mechaniczna metoda. Mysle, ze w Polsce ginekolog to zrobi do 3-go miesiaca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jóóóóżia
Wiem, ze jest to nielegalne. Ale pewnie sama wiesz, ze duzo lekarzy wykonuje. Czyli do 12 tyg gdzies tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jóóóóżia
Moja dzisiaj wlasnie ma tyle.. dokladnie tyle samo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajednazagubiona
czesc! jestem autorka topicu!! czasem tu zagladam... nie podejrzewalam, ze temat sie wznowi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aż normalnie se założe nowy temat, bo co jak co,ale tematy o aborcji są najbardziej \"wyzwiskowymi\" na kafe :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×