Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

madzialenka_m

Jak Go zatrzymać ???

Polecane posty

Gość alussia
mowie o terazniejszej twojej sytuacji, ze powinnas isc na impreze i sie odstresowac ale to juz twoj wybór chcesz cierpiec i sie uzalac, twoja decyzja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zazdrosnica0
dla mnie imprezy zakończyły się w liceum teraz już tylko dążenie do stabilizacji i rodziny .. której już nie ma ... nie ma tego jedynego więc nie ma nic innego .. nie wierze że dwa razy można spotkać swoją drugą połówkę ... a od pierwszych sekund gdy się poznaliśmy wiedziałam że to ten jedyny i właściwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zazdrosnica0
gdybym chociaż wiedziała że on zauważy że się zmeiniłam, że mogę mu pokazać co straci ale nie ma szans.. setki tyisęcy kilometrów i net tylko .. nic nie zauważy .. gdybyśmy mieszkali w tym samym mieście.. ok ..ale takto .. nie ma żadnych szans... i nie ma po co się starać.. przez neta to moge mu wmówić wszystko .. bez zmian i wysilania .. skoro i tak tego nie zobaczy .. ale ja wiem, w końcu zrozumie i doceni to co dawałam i nikt tyle mu nie da co ja.. nikt tak nie poświęci sie dla niego ... kropla drąży skałę powoli powoli ale wiem , ze do niego w końcu dotrze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja gdybym byla w twojej sytuacji to nie mialabym juz nadzieji... zbyt wiele juz was dzieli, w ogole to sytuaca dla mnie jest jasne, nie potzrebnie zasmiecasz sobie nim glowe.. mozna kochac ale nie w tak chory sposob...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matko skonczysz w koncu sie nad soba uzalac ile tak mozna. Zadzwon do kogos bo my tutaj na tym forum naprawde juz nie mamy sily i czasu Ci tlumaczyc caly czas tego samego. Najgorsze jest to ze Ty nic sobie nie robisz z tych naszych slow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja gdybym byla w twojej sytuacji to nie mialabym juz nadzieji... zbyt wiele juz was dzieli, w ogole to sytuaca dla mnie jest jasne, nie potzrebnie zasmiecasz sobie nim glowe.. mozna kochac ale nie w tak chory sposob...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matko skonczysz w koncu sie nad soba uzalac ile tak mozna. Zadzwon do kogos bo my tutaj na tym forum naprawde juz nie mamy sily i czasu Ci tlumaczyc caly czas tego samego. Najgorsze jest to ze Ty nic sobie nie robisz z tych naszych slow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u Was tez tak kiepsko ta strona chodzi?? co mi sie dziwnego robi z nia, to wejsc nie mozna, to napisac... stad ten sam tekst 2 razy.. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matko skonczysz w koncu sie nad soba uzalac ile tak mozna. Zadzwon do kogos bo my tutaj na tym forum naprawde juz nie mamy sily i czasu Ci tlumaczyc caly czas tego samego. Najgorsze jest to ze Ty nic sobie nie robisz z tych naszych slow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matko skonczysz w koncu sie nad soba uzalac ile tak mozna. Zadzwon do kogos bo my tutaj na tym forum naprawde juz nie mamy sily i czasu Ci tlumaczyc caly czas tego samego. Najgorsze jest to ze Ty nic sobie nie robisz z tych naszych slow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zazdrosnica0
to nie jest użalanie tylko mój pogląd na to .. mniej boje się śmierci niż życia bez niego ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz boje sie, napisalam mu dzisiaj co czuje i ze wiem ze zle robilam, ze teraz wszystko bedzie inaczej, ze zrozumialam jak czasem go ograniczalam... on napisal tylko ze nie moze pisac bo ma zajecia, ale smsa rano nie dostalam tak jak zwykle, teraz tez juz powinien napisac a nie robi tego :( mysle ze powinnam dac mu czas ale mimo wszystko sie boje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zazdrosnica0
musisz czekać najgorsze co teraz możesz zrobić to narzucać się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madzialenka zajmij sie czyms i nie mysl ze musisz napisac czy zadzwonic. Ja zawsze jak nie chce sie odzywac to szczerze Ci powiem, ze chowalam telefon do szafki gleboko, gleboko zeby na niego co troche nie spogladac czy napisal czy zadzwonil. Sprawdzisz go zobaczysz po jakim czasie sie odezwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czasami czlowiek wie, co ma zrobic ale nie jest tego swiadomy... ja mam tak z wieloma rzeczami. Jak ktos by mnie zapytal, co robic bez zastanowienia bym odpowiedziala, ale jak sama mam tak sytuacje to sie motam i nie wytrzymuje. Dzieki temu ze tu pisze jest mi latwiej. Czasami trzeba powiedziec komus wprost co ma zrobic i co robi nie tak, bo inaczej sam tego nie zrozumie. Łatwiej mi z Wami, dzieki natalina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem Cie ,bo jak moj jest gdzies to tez rozne mysli mi przechodza przez glowe, ale to dlatego ze nie mam do niego zaufania. Wiem jaki byl jak byl z poprzednia dziewczyna (moge sobie to tlumaczyc (ze byl wtedy smarkaczem) ale to tak bardzo nie pomaga. Ja wiele swoich czynow nie zauwazam a jak juz spojrze na jakiegos fajnego faceta to dla mnie jest to normalne, natomiast jezeli On to zrobi to we mnie sie juz gotuje. Tutaj jest taka roznica ,ze ja wiem iz z mojej strony bylo to tylko spojrzenie, a nie wiem jak to wyglada w jego sytuacji... ciezko to wszystko wytlumaczyc. On sie nie odzywa, bo zapewne jak jest na jakims zebraniu (tak??). Ja jak jestem w szkole to tez czesto nawet nie patrze w telefon, bo mam wiele innych rzeczy na glowie. Twoj teraz pewnie ma tak samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
on jest na szkoleniu przygotowawczym zeby mogl pracowac w swoim zawodzie, jest w strazy granicznej, no i to szkolenie wyglada tak jak szkola-studia... ma rozne zajecia i rozumiem ze moze sie nie odzywac ale teraz juz skonczyl zajecia jakies 2 godziny temu :( nic nie moge zrobic, bede czekala, to ze do niego napisze tylko pogorszy sytuacje...mysle ze jak nie bede sie odzywala to w koncu sam sie odezwie... mam taka nadzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
on jest na szkoleniu przygotowawczym zeby mogl pracowac w swoim zawodzie, jest w strazy granicznej, no i to szkolenie wyglada tak jak szkola-studia... ma rozne zajecia i rozumiem ze moze sie nie odzywac ale teraz juz skonczyl zajecia jakies 2 godziny temu :( nic nie moge zrobic, bede czekala, to ze do niego napisze tylko pogorszy sytuacje...mysle ze jak nie bede sie odzywala to w koncu sam sie odezwie... mam taka nadzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
on jest na szkoleniu przygotowawczym zeby mogl pracowac w swoim zawodzie, jest w strazy granicznej, no i to szkolenie wyglada tak jak szkola-studia... ma rozne zajecia i rozumiem ze moze sie nie odzywac ale teraz juz skonczyl zajecia jakies 2 godziny temu :( nic nie moge zrobic, bede czekala, to ze do niego napisze tylko pogorszy sytuacje...mysle ze jak nie bede sie odzywala to w koncu sam sie odezwie... mam taka nadzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozniej jak sie odezwie to owszem ja bym mu powiedziala, ze moglby szybciej sobie o Tobie przypominac. Powiedzialabym tylko poczekala na jego odpowiedz i za bardzo nie rozczulala sie nad tym tematem. Moze poszedl na jakies piwko z kolegami wtedy Oni tez maja tendencje do zapominania o Nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alussia
skoro masz sie denerwowac napisz do niego smsa typu jak minał dzien czy wszystko ok itd napisz ze go kochasz i wszystko , nie wypytuj co robił , prosty sms a ucieszy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sumie mozesz wlasnie tez sie odezwac, nalezy Ci sie odpowiedz po tym jak napisalas mu sms'a. Choc ja jestem bardzo twarda i jak sobie cos postanowie to moge siedziec, myslec, zdreczac sie, chowac telefony, ale jak tak teraz mysle to tez nie jest dobre. Sama w pewien sposob siebie oklamuje.... Zrob jak Ci serduszko kaze... moze lepiej odezwij sie drugi raz. Bo ja zazwyczaj jak czekalam na odpowiedz od niego to tylko psulam sobie nerwy, moze nie warto...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napisalam mu wczesniej ze ja ze swojej strony zrobilam juz wszystko co moglam i ze teraz daje mu czas, ze nie bede go meczyla smsami, jak zechce to sam sie odezwie...wiec poczekam az zrozumie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ze ciezki przypadek to ja juz po 4 latach z nim wiem... jest strasznie uparty... wiem ze mnie kocha ale jak sie uprze to w zaden sposob nie moge do niego dotrzec a takie nieozywanie sie jest teraz najlepsze, najszybciej doprowadzi do jakiegos kontaktu, tak mysle..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tacotoprzeżyła
ale takich "dran"i kocha się najmocniej i najbardziej ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
J ateraz jade do mojego lubego ,ale daj znac jak rozwiazalas ta cala sytuacje, badz jak sie sama rozwiazala... papapap

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie ja sama tego nie rozumiem, nie wiem jak mozna TAK kochac, az mnie to przeraza bo nie potrafie bez niego zyc, oczywiscie funkcjonuje normalnie, nie tak jak niektorzy...umiem sobie radzic w zyciu ale on dodaje mi skrzydel. Jak budze sie rano to chce mi sie wstawac z lozka tylko dlatego ze mam Jego.. To piekne i przerazające

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×