LISTOPAD 2008

skurcze-oczywiscie!

jeju to ale zacyna sie dziac a u mnie ani widu ani slychu aby male chcialo juz wyjsc heh

mi kalkulator na edziecko.pl podał taką samą datę porodu jak ta którą według miesiączki obliczył mi lekarz :)

karuczek - powodzenia!!! trzymaj się kochana moze już dziś przytulisz swojego aniołka :)

Hej Gratulacje dla nowych mamuś My juz po pierwszej wizycie położnej i po pierwszym spacerku. Mała jest grzeczniutka, a Kacper powoli przyzwyczaja się do sytuacji. Zaczęłam dawac witamine K i nie moge sie doczekać, az wszystkie urodzicie i bedziemy mogły gadać na temat kupek, pokarmu itp Kilka fotek jeszcze:) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/03705c8549fc70cc.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0ac9a33f31e9e33f.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/931cdfa136c20a61.html

Hej Gratulacje dla nowych mamuś My juz po pierwszej wizycie położnej i po pierwszym spacerku. Mała jest grzeczniutka, a Kacper powoli przyzwyczaja się do sytuacji. Zaczęłam dawac witamine K i nie moge sie doczekać, az wszystkie urodzicie i bedziemy mogły gadać na temat kupek, pokarmu itp Kilka fotek jeszcze:) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/03705c8549fc70cc.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0ac9a33f31e9e33f.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/931cdfa136c20a61.html

Happy WSZYSTKIEGO NAAAAJJJ ;)

karuczek no to Ty tez juz normalnie aby aby tylko dotknac:)super:)trzymam kciuki dawaj znac! ewelka jak tam Twoja opuchlizna? mysza widze ze i Tobie cisnienie skacze jakie mialas?? mala-agatko moje gratulacje, a gdzie flaszka:)??:P zarcik

Kasika śliczne te twoje dzieciaczki!!!!!!!!! Fajnie,ze u was wszystko ok.Pozdrowionka i całuski!

happymamo wszystkiego najlepszego i jak najslodszej pociechy z dzidka ktorego niebawem bedziesz tulila w swoich ramionach:)

kasika mała jest kochana :) jejku ja też chcę by ć po pierwszym spacerku!!! a tu jeszcze tyle czasu... agnieszko flaszka była była :) całe pół litra obaliłam wczoraj....soku pomarańczowego oczywiście :P

dzięki dziewczyny za wszystki8e miłe słowa, dopiero teraz czytam:) Happy mama sto lat Wody odeszły mi w środę na d ranem, pojechaliśmy do szpitala, a ponieważ nic sie nie działó, zero skurczy, rozwarcia to po 7 godzinach zrobili mi cesarkę. Czułam się gorzej niż przy pierwszej, ale jak dwie godziny po porodzie pprzystawili mi mała do piersi, to już o wszystkim zapomniałam Dzięki temu, że miałam małą ze sobą, szybko dostałam pokarm i jak narazie kamimy sie cycem. Kacper troche zazdrosny, ale mamy nadzieję, że mu przejdzie. Karlos zakochany w małej. Cieszę się, że już po i że wszystko w porządku.

Kasiulka sliczniutka, piekniutka poprostu cudo, cudo!i kawaler tez ladniutki tylko patrzec jak laski beda za nim zerkac:):P Fajnie ze mala ma sie dobrze i Ty rowniez!!

Dziewczyny a mnie coś żołądek pobolewa :(

Kasika ale Twoje maleństwo jest piękne :) Córcia się udała pozazdrościć :) JA chyba muszę coś zrobić ze sobą zjadłam zupkę mały ma czkawkę a mnie ból brzucha nie opuszcza :(

martus moze napij sie mietki!:( cos te nasze maluchy nas we dwie trzymaja w napieciu widze:)tylko mi nic nie dolega!nic mnie nie boli nic nie kluje brzuch nie ciagnie maly bryka!tylko leciutko mi spuchly stopki!:) moja kolezanka ktora ze mna chodzila na ktg pojechala w srode po wizycie i juz urodzila a termin miala 4 dni po mnie, a ja dalej siedze:):P

No zaraz zrobię sobie gorącej miętki. Zaparły się niedobre maluszki no a tak się spieszyły :)

Cześć dziewczyny!!! Ale ja dziś zabiegana byłam. Dopiero teraz znalazłam wolny czas. Ja jeszcze w dwupaku i jakoś nic sie nie zapowiada żeby to miało nastąpić teraz ale to nic. Gratuluje nowym mamusią :-). Do jutra dziewczyny!

Cześć dziewczyny!!! Ale ja dziś zabiegana byłam. Dopiero teraz znalazłam wolny czas. Ja jeszcze w dwupaku i jakoś nic sie nie zapowiada żeby to miało nastąpić teraz ale to nic. Gratuluje nowym mamusią :-). Do jutra dziewczyny!

Cześć dziewczyny!!! Ale ja dziś zabiegana byłam. Dopiero teraz znalazłam wolny czas. Ja jeszcze w dwupaku i jakoś nic sie nie zapowiada żeby to miało nastąpić teraz ale to nic. Gratuluje nowym mamusią :-). Do jutra dziewczyny!

Cześć dziewczyny!!! Ale ja dziś zabiegana byłam. Dopiero teraz znalazłam wolny czas. Ja jeszcze w dwupaku i jakoś nic sie nie zapowiada żeby to miało nastąpić teraz ale to nic. Gratuluje nowym mamusią :-). Do jutra dziewczyny!

http://www.swistak.pl/aukcje/4005582,Sukieneczka-do-chrztu-.html

http://www.swistak.pl/aukcje/4005582,Sukieneczka-do-chrztu-.html

oj beatko a ja myślałam że ty może na porodówce siedzisz bo się cały dzień nie odzywałaś :P

GRATULACJE dla kolejnych mamus Ale wam zazdroszcze. Dzis bylam na USG i mialam nadzieje ze lekarz powie ze to juz niedlugo. A tu nic :-( Moje malenstwo sie uparlo i nic sie nie dzieje a jeden z terminow byl 10.11 A ja juz jakos tak sie nastwilam na ta date i jestem rozczarowana. No nic przyjdzie mi jeszcze poczekac. Ale tak jak mowicie nie ma innego wyjscia wczesniej czy pozniej musi sie urodzic :-) Pozostaje cierpliwie czekac. Chociaz wolalabym wczesniej ;-)

Dziewczyny z tym kupnem mieszkania na kredyt nie jest już tak prosto. Już chcieliśmy brać kredyt wczesniej to chcieli nam dać tylko 200 tys zł, za takie pieniądze kupi się może 20-30 metrów i ma się kredyt na 40 lat... Na rynku wtórnym jest drożej niż pierwotnym.. a na pierwotnym im mniejszy metraż tym droższy metr.. A teraz kiedy właśnie spadły ceny mieszkań to podwyższyli wymogi przy braniu kredytu, obowiązkowo trzeba mieć swoje 30% wpłaty własnej żeby dostać kredyt.. a my jesteśmy pozadłużani co tu mówić o jakiejś kasie odłożonej.. Kredyt odpada, nie ma szans. Jasne,że lepiej byłoby spłacać własne ale u mnie tylko mąż pracuje i zarobki niskie więc nic z tego. A dziś się dowiedziałam,że właściciel tego mieszkania chce od nas 500 zł za przechowanie naszych kartonów itp.. pogieło kolesia, naprawdę... w przechowalni rzeczy w magazynie biorą 60 zł/metr sześcienny miesięcznie... dużo bardziej się opłaca i nie trzeba się z nikim użerać.. więc to nas czeka.. Do poniedziałku musimy zapakować wszystko i wywieźć do jakiegoś magazynu. Będzie mały problem z tym magazynem teraz bo jutro święto.. nie wiem jak to wyjdzie wszystko. Powiem Wam,że nie mam już sił.. i jedynie co mi się chce to płakać :(. Jestem tak zrezygnowana.. chciałabym już spokojnie usiąść i wiedzieć, że mogę sobie rodzić niedługo i że będzie dla nas miejsce gdzieś..a tu gucio. Ciężki mój żywot..

Zaczatowana bardzo mi ciebie szkoda:( i bardzo to niesprawiedliwe i przykre zwłaszcza teraz kiedy poród blisko a tu nie ma swojego kąta i możliwości do pęlnego potrzebnego Ci teraz wypoczynku :O mam nadzieję,że wkrótce sie wszystko jakoś ułoży... `Aga26 jak babeczki???:P ja w ciąży wszystkie ciasta jakich się czepiłam piec nie wychodziły zupełnie a wcześniej piekły mi się rewelacyjnie i odkąd pare wyladowało zakalców w koszu na czas ciąży sobie odpuściłam wszelkie pieczenie:D dobrze,że gotowanie wychodzi wciąż tak samo:P

Zaczatowana bardzo Ci współczuję takiej sytuacji. Ci właściciele mieszkań są chorzy. Mam nadzieje, że lada dzień wszystko się ułoży! Dunia mi teraz też praktycznie żadne ciasto nie wychodzi tak jak powinno :(

moje drogie brzucholki;) HAPPYMAMA- wszystkiego najlepszego z okazji urodzin!!!duzo zdrowia, pomyślności, a na każdy dzień- wiary, nadziei i miłości!!! poza tym szczęśliwego rozwiązania i wiele radości z narodzin Zuzi:) dla Ciebie elwira- współczuję Ci tych problemów z barkiem... tylko trzeba miec nadzieje, ze może do porodu trochę Ci przejdzie... agniesza26- ja miałam u gina cisnienie bardzo wysokie tzn. 150/110, później juz jakieś 138/95, ale dlatego muszę brać niestety tabletki, bo to podobno niebezpieczne dla Malucha :( jak to mówią... jak nie urok.... KAsika1- cudowna córeczka! wspaniała.... powiem Ci, że dzieciaczki Wam wychodzą śliczne... a jaka Karolinka do Kacperka podobna;) ucałuj Maluchy od nas;) dunia26- co do terminów, to ja sie trzymam tego z ostatniej @... tak kazał mi lekarz... karuczek- no i jak sytuacja? a myślałaś, że przenosisz... widzisz... los bywa przewrotny!!! Kochana- trzymam za WAs kciuki!!! ciekawe jak tam nasza Karolinka....moze juz urodziła? a tak swoją drogą, to niesamowite, ze razem z Daff spotkały się w szpitalu.... fajnie :D życzę Wam udanego wieczoru halloweenowego :D