LISTOPAD 2008

Ann jaka perspektywa :P chyba pomimo wszystko Agatka wolałaby nie rodzić w pociągu :D nawet pomimo darmowych biletów. No, chyba, że się mylę.

jutro nam odpowie.hi hi.Dobranoc Anabelko,bo chyba już dziś nikogo oprócz nas tu nie ma.Ja muszę iść głowę myć,a tak mi się nie chce! Pa pa

Ja też już lecę, bo na dupce nie mogę siedzieć :( przez moją kość ogonową. Dobranoc. :D

Szybko napiszę. Miałam rodzić w MSWiA ale wolę tutaj w bródnowskim bo po pierwsze będę mieć bliżej od rodziców z domu, a tu narazie przebywam do końca ciąży a poza tym wiele moich znajomych w tym roku tam rodziło i polecają. W MSWiA rodziła moja bratowa. Złoty medal dla tego szpitala moim zdaniem :) Wszystko ok... A o madalińskiego wole się nie wypowiadać, jest jedna pani DR której swojego dziecka bym nigdy nie powierzyła. O niedotlenieniach słyszałam od mam które rodziły w kwietniu i od znajomej co się wypisała z madalinskiego na karową.

Dzien dobry kobitki:) ide dzis do lekarza na ost wizyte nie chce mi sie troche juz ale jak jestem umowiona to ide przynajmniej opowiem mu o tych twardnieniach:) choc znajac zycie on i tak to oleje...normalka... dobra to zmykam sie szykowac buziaki milego dzionka zycze wszystkim:)

hej Karolinko sercem i myslami z Toba i Natankiem! A ja dzis w nocy mialam w koncu jakies bole dolem brzucha jak na miesiaczke niezla i chyba ze trzy skurcze ale nie bolesne!mysle nooo w koncu jakas akcja moze sie zacznie poszlam siusiu i wszystko przeszlo:(i dalej jestem w dwupaczku:)maly szaleje:)popoludniu mam ktg i wizyte jesli nic nie postapilo do przodu jutro szpital!

Martus widze ze spac nie mozesz:)! a ja dzis mialam taka akcje w nocy maz do mnie misiek nie chrap Ja to slyszalam jak do mnie mowil ale bylam w takim dziewnym letargu ze nie moglam ruszyc nawet palcem!ale slysze ze on do mnie mowi nie chrap przekrec sie na boczek, a Ja poprostu nogi reki nie moglam przesunac:)

Cześć. Ja dzisiaj także po nieprzespanej nocy. Mąż wrócił przed 4 rano, poszedł pod prysznic, a że łazienka graniczy z pokojem, oczywiście mnie obudził. Później przyszedł, coś mi tam nad uchem gadał, rozbudził mnie do końca, zadowolony usnął, a ja leżałam do 6 chyba. Przysnęłam i znów wstałam, a on chrapie w najlepsze. Ehhh, z tymi facetami...

Zapomniałabym dodać, że śniło mi się dzisiaj nasze kafe, że okazało się, że AGniesza urodziła bliźniaczki, chłopaka i dziewczynkę :)

Oj wreszcie nadrobiłam czytanie :) od wczoraj czytam i czytam i nie mogłam dokończyć :) aż postanowiłąm wstać wcześniej (hihihi) Ale sie tu działo, widzę że powoli przechodzimy na tematy dzieciatek ale nam sie tabeleczka wydłuzyła :) mamuś nam przybyło a i oczekujących też sie coraz wiecj robi :) Martuś - świetny zestaw pomocniczy do karmienia - a raczej do dietki - skopiuję sobie bo sie na pewno przyda :) i porównam z tym co dostaliśmy ze szkoły rodznia - zobaczymy czy si pokrywa Rany jak myśle o Karolini i Natanku to aż mnie ciarki przechodzą - to niedotlenienie to pewnie wina lekarzy i tego wywoływania porodu do tego to ich czekanie - jakby zrobili od razu cesarkę to na pewno było by wiele lepiej. Tak mi ich zal, mam tylko nadzieję ze wszystko sie dobrze zakończy pomimo tych wszytkich trudnych chwil A ja po wizycie u lekarza - wystraszona przyspieszonym terminiem cesarki - bo już za 2 tyg. strasznie szybko bo termin właściwy porodu mam dopiero za 4 tyg. Jadę zaraz do miasta muszę zakupy robić - hi hi hi fotele zamówie bo na swięta raczej się nigdzie nie wybierzmy więc pewnie rodzinka do nas przyjedzie to będzie kiepsko z siedzeniem mamy kanapę na 3 os. + 2 fotele i tyle to ledwo my i rodzice si zmiescimy a gdzie tu teściów i babcie posadzic i pewnie mój brat wpdani - uff koniecznie trzeba pufy kupić i przynajmniej 2 fotele. Jak wrócę musze koniecznie obejrzeć nowe zdjecia na skrzynce - całysy dla wszystkim maluchów i ich mam a my nierozpakowane - cierpliwości hahaha jakby to było łatwe :)

hej :) Karolina jest już w domu, małego mogą odwiedzać codziennie między 12 a 15, bo leży na oiom-ie... dzisiaj mają chyba poznać ostateczny termin operacji... mam nadzieję, że niebawem sama coś napisze... a to niedotlenienie to niekoniecznie wina porodu... przy tej wadzie serca jest tak, że utlenowana krew zamiast trafiać do krążenia systemowego i do wszystkich części ciała trafia spowrotem do płuc... i ta wada najczęście ujawnia się dopiero kilka godzin po porodzie... nie zmienia to faktu, że pewnie lekarze inaczej by postąpili, gdyby wiedzieli o stanie małego przez porodem...

U mnie ze spaniem jest ciężko, bo często wstaję, kręcę się w łóżku i męża budzę, ale za nic nie chce się przenieść do dużego pokoju. I chodzi taki niedospany, aż mi go szkoda. Zuzanka - u mnie w szkole rodzenia, pani z poradni laktacyjnej mówiła żeby nie dawać dziecku smoka zanim się laktacja dobrze nie unormuje, żeby nie zaburzać naturalnego sposobu ssania. Ja na razie mam zamiar w ogóle bez smoka, ale zewsząd słyszę że szybko zmienię zdanie;) Mi mała od wczoraj gdzieś tak główkę włożyła że czuję cały nerw w prawej nodze, boli tak że zamiast chodzić to kuśtykam po mieszkaniu ;) Chociaż wcześniej nie pisałam na tym forum czytam Was od dawna uważnie i bardzo przejęłam się losem Karolinki. Przełożenie naczyń można sprawdzić przed porodem, przynajmniej u mnie lekarz sprawdzał. Na ostatnim usg dość długo badał serce i na wydruku z usg mam między innymi napisane że odejście naczyń od serca prawidłowe. Więc to da się sprawdzić. Trzymam za nią kciuki - na pewno wszystko będzie dobrze, tylko szkoda że muszą przez to wszystko przechodzić.

da się, bo rozmawiałam o tym z moją lekarką... dlatego mnie cholera bierze jak pomyślę jak bezmyślni są niektórzy lekarze... :(

Dokładnie bezmyślni i rutynowi. Lekarz powinien ponieść konsekwencję, choćby po to żeby na przyszłość zapamiętał.

ja myślę, że też bym tego tak nie zostawiła... :(

Dzieńdoberek babulce;) ja już wróciłam z luxmedu-byłam zawieźć próbkę posiewu i za tydzień wynik,miejmy nadzieję że wreszcie okaże się za tym 4razem że już wypleniony cholernik i ani śladu po paciorkowcu:) moje noce też są tragiczne :O nie dość że te biodra łącznie do ud drętwieją aż czycia brak,brzuch boli to ciagle bolesne skurcze a tej nocy to już naprawdę bolesne i co trochę przez całą noc:O ciekawe co to bedzie jak odstawie dziś lub już jutro leki??? może szybko mnie weźmie skoro przy tylu nospach forte na dzieć bierze i są skurcze? dopijam kawke i oglądam dzień dobry tvn :) dziewczynki po terminie___pogonić te maluszki żeby już wychodziły;) :P

Hej... Spać mogłam ale byłam w szpitalu. I godzina o której pisałam to właśnie wróciłam do domu i szybko napisałam, bo zapomniałam laptopa wyłączyć i tak cały czas na czuwaniu na mnie czekał :D W szpitalu spędziliśmy 5 godzin pojechaliśmy z moją najmłodszą bratanicą na ostry dyżur gorączka od przedwczoraj jej skakała z 37,1 na 39 po czopku spadała i godzinę później znowu 39 stopni. Pojechaliśmy narobiłam rabanu na izbie bo każdy się k.u.r.w.a wciskał więc weszliśmy i my powiedziałam jednej babie że jej dziecko jest duże i że nie umiera więc niech siedzi na dupie i czeka na swoją kolej! My z dzieckiem 9 miesięcznym u którego gorączka dochodziła do 40 stopni a tam baba na oko dziecko miiało może z 5 lat 38 stopni :O Weszliśmy zbadali ją temperatura 39 i dalej rośnie więc szybko na prześwietlenie klatki piersiowej i później na mocz. Pod drzwiami Rentgenu siedziały 2 osoby które już czekały na opis prześwietleń. Zadzwoniliśmy raz żeby wyszedł ktoś po nas bo mała strasznie marudna nam nogi w dupe wchodziły i nikt się nie interesuje. Później drugi raz dzwonimy i po 45 minutach poprzednie dwie osoby dostały opis prześwietlenia :O Chyba je wierszem pisali!!! Wezwali nas na prześwietlenie n.a.k.u.r.w.i.l.a.m im że ile można czekać z tak małym dzieckiem czy to szpital czy kostnica że tak się spieszą!!! WięcZrobili małej prześwietlenie i uwaga!!!po 6 minutach mieliśmy opis!! No proszę jak chcą to potrafią :D Dalej mała nie chciała zrobić siusiu do tej folijki co się przykleja. Poczekaliśmy jeszcze godzinkę mała dalej nic... Marudna coraz bardziej. Poszliśmy z bratem na dół do pediatry i mówimy że mała nie sika już 2,5 godz że nie wiemy czy jest sens czekać bo ona dopiero nad ranem zawsze sika w nocy ma suchą pieluchę. Pokazujemy opis prześwietlenia i co się okazało? Mała ma wirusowe zapalenie płuc. Szybko recepta przed 1 w nocy szukaliśmy apteki 24h kupiliśmy antybiotyk, czopki i leki osłonowe i do domu. Mała odpłaciła nam wszystko uśmiechem jak tylko weszliśmy do domu. Jedyne co mnie zdziwiło to to że dwa dni wcześniej byliśmy przecież z nią u lekarza i nic dostała tylko ibuprofen... Ja w dwupaku chociaż myślałam że zacznę tam rodzić w tym szpitalu takie emocje mną targały tak się nadarłam :D :D no ale przynajmniej miałam okazję się wyżyć na kimś nie na mężu hihi

Marta dobrze zrobiliście... ja niedawno miałam identyczną sytuację z moją dominiką tylko nas zabrało pogotowie po tym jak mała dostała drgawek gorączkowych i przestała oddychać... rozpoznanie było takie samo, tydzień w szpitalu i tydzień wycięty z życiorysu...

:). Anabelko, a u mnie leci jakoś z dnia na dzień;). Siedzimy u mojej mamy już cały czas. Odstawiłam leki i codziennie mam mocne skurcze i częste.. Wczoraj przez 3 godziny miałam skurcze co 6 minut i przeszły.. Się zdecydować to wszystko nie może.. wymęczają mnie te skurcze a nic dalej się nie dzieje. Wizytę mam dopiero na 17-ego listopada więc nawet nie wiem jak tam u mnie stan szyjki i wszystkiego;/. Czuję bardzo duże parcie w dole brzucha, czasami aż paraliżuje mi lewą nogę bo jest taki ucisk na nerw.. Nieraz to i chodzić nie mogę bo mam wrażenie,że już między nogami mam dziecko:P. Śpię o dziwo coraz lepiej, w nocy nie mam już skurczy.. dziwne.. A tak to ciągle szukamy mieszkania. Jestem strasznie wymęczona tą przeprowadzką i pakowaniem.. odpocząć nie mogę a mam ciągle w podświadomości,że prędko nie wypocznę bo jeszcze poród mnie czeka itp..:P A jak tam u Was? Jakieś przepowiedzi porodu się zbliżają?:)))

Czesc dziewczyny :):) U mnie tez nic sie nie dzieje.. tylko ta szyjka chyba sie skraca i starsznie kluje. Jutro mam wizyte to wszystkiego sie dowiem :) czy didkowi spieszy sie na swiat czy jesczze sobie poczeka l:):) Narazie to ja od kilku dni siedze w domu i czekam na listonosza bo cos spozniaja sie z wyplata kaski za zwolnienie!! Ah z tym ZUSem juz chyba za ponad poltorej mies. mi nie zaplacili.!!A moze mieszkam sama i nie mam co jesc ale pewnie co ich to obchodzi !!Jak oni by chcieli kase ode mnie to wiedzielei by jak sie upomniec !!ah...!! A Ja Chcialam sie na takie wieksze zakupy dla didka wybrac juz takie ostatnie kupic kocyk jeszcze jedna paczke pampersow moze jakies ciuszki :) bo sa takie slodziutkie koszule do spzitala hmmm i jesczze pewnie jak wejde do sklepu to mi sie tysiac rzeczy przypomnie... no ale coz narazie sie nie wybieram bo z kaska słabo a listonosza jka nie bylo tak nie ma... Marta i bardzo dobrze zrobilas !! Trzeba ich ochrzaniac bo jak sie jest miłym spokojnym to Ci na głowe wejda !! To jest ich robota za to im placa!! i co miesiac kazdy z nas oddaje na nich 1/5 pensji !!! wiec niech sie wezma za swoje obowiazki bo tu chodzi o ludzkie zycie !! a nie za czytanie gazet i picie herbatki!! Ale sie napisalam :) zmykam cos zjesc. tzrymajcie sie cieplutko i miłego dnia wszytskim życze

baderka bo trzeba walczyć o swoje... zaczatowana powinnaś jechać do szpitala z tak częstymi skurczami, powinni podać w tym momencie oksytocynę i rodzisz :)

Marta,żeś wymyśliła:PPP. Teraz to chyba jeszcze by podtrzymywali coś mi się wydaje.. A to,że skurcze są to nie wiem czy mam rozwarcie.. bo jak nie ma to po co by mieli wywoływać mi poród;).

Nie wiem :P haha :D Tak mi się napisało jakoś :) Ale może warto przejechać się i skontrolować.

Mała agatko zmieniłam stopkę :D hihihihihi Zawsze mi przypominałaś :D Aktualizuję również tabeleczkę. Coś mnie żołądek często boli nie wiem czy to przez to że mały mi tak ciśnie pupcią czy przez co... Muszę się położyć bo to niezbyt przyjemne, no i jestem tak śpiąca po nocnych szaleństwach że może się zdrzemnę troszeczkę... OCZEKUJĄCE MAMUSIE NICK............Miasto..........TC......TERMIN....WAGA.. .... .IMIĘ Joasiella........................ 38......01.11...... 56+8...... Córka? Patuniaa........Anglia......... 40......01.11...... 60+20..... Julia karola678.......Gdańsk........ 39......01.11................... Franuś agniesza26..... Lublin......... 40......04.11...... 53+28 .... Olafek **ewelka**......Poznań........ 40.....05.11......... +17 ...... ??? Green_Gable...Szczecin...... 39......06.11...... 65+dużo... Mikołaj MałaMi80....... Warszawa.... 40......06.11.................... Bartuś Ann31...........Tarnów........ 40.....08.11....... dużo...... Alicja agnesa1983.... Poznań........ 40......09.11....... 57+17..... Kubuś elwira elwira...Rzeszów...... 40.....10.11....... 65+12..... Córka Małgorzata..... Wrocław...... 40.....10.11..... 64+11... Juliusz-Tomasz Jokasta......... Gdynia........ 39......11.11...... 58+15. Jeremi-Tadeusz C.internautka.. Poznań........ 36.....11.11....... 56+12..... Chłopczyk Marta1983...... Warszawa..... 40.....13.11??..... 65+17..... Robercik **Vanilka**...... Szczecin...... 39.....13.11....... 50+25..... Hubercik fajnaaj.......... Białogard..... 36.....14.11......... +15..... Natalka? MarzenaMol..... Wisła......... 36..... 14.11......... +15..... Arturek mysza1980...... Warszawa.... 38......15.11...... 59+13..... Zosia Beata1987....... Śląskie....... 39......16.11...... 62 +20..... Zuzia pingusia_22..... Mielec........ 38......16.11...... 44+10,5... Marika? magmall......... Warszawa.... 37......16.11...... 62 +11.... Zuzia bonizz........... Opatów....... 38......16.11...... 66 +14.... Synek Yella............. Mielec......... 37......18.11...... 66+11..... Córcia Andzia_M...........................38......18.11..... 49+9,5........Maja Malvina74....... Strzyżów...... 37..... 19.11...... mało...... Amelcia lorinka.......... Anglia.......... 38......19.11...... 55+13..... Zuzia dunia26......... Kraśnik/Lublin. 37......20.11...... dużo...... Kubuś kaaczuuchaa... Lublin........ 37(36?...20.(24?)11....... ...... Damian kajtoch......... Kraków........ 38.......20.11...... 53+24..... Córka anabelkaaa.... Garwolin....... 38....... 21.11..... 48+19..... Syneczek mała_agatka... Łódź............ 37.......25.11..... 65-5+13... Franek elus............. Międzyrzecz... 33.......20.11..... 55+9,5.... Adaś maminka1...... Łódź............ 36.......27.11..... 53+11...... ?? Zaczatowana... Warszawa..... 37.......27.11...... 49+10..... Adaś? Maja_21......... Kielce.......... 36.......29.11..... 64 +12.... Wiktorek MajkaMB1....... Rzeszów....... 36.......29.11.................. Rafałek mucha........... Warszawa..... 32.......30.11........buu...... Córka MAMUSIE I DZIECI ....NICK.........MIASTO......DATA..TC...PORÓD..WAGA. .DŁ....IMIĘ 01.Marsjanka...Śląskie...... 19.09...35...SN... 2390g.... 51..... Tomuś 02.Aneta30.....Kraków..... 16.10...36...SN... 3060g.... 53..... Adaś 03.Balbin.......Warszawa...17.10...36...CC... 1824g.... 44..... Kubuś 04.Milla.........Warszawa...17.10...38...SN... 3440g.... 57..... Maciuś 05.Kasika1......Rzeszów.... 22.10...39...CC... 3300g.... 50.... Karolinka 06.Daffodile... Wojkowice.. 30.10...40...SN... 3950g.... 55.... Lilianna 07.Kasiula82....Cieszyn...... 30.10...39...SN... 3200g.... 52.... Amelka 08.mother......Warszawa... 30.10...39...SN... 3700g.... 57.... Kacperek 09.Zuzanna_................... 31.10...40...SN... 3350g.... 53.... Kornelia 10.Karuczek....Warszawa... 01.11...39...SN... 3270g.... 52.... Tosia 11.KarolinkaLinka...Śląsk.... 01.11...38...SN... 3400g.... 55.... Natanek 12.happymama....Irlandia... 03.11...40...SN... 3280g.... ??.... Zuzia

hej;) wpadam tylko na chwilę z dobrą wiadomością :):):):) dostałam smsa od Green Gable:) napisała mi, ze 29.11 (chyba mala pomyłka w dacie) o godz. 9.05 urodziła ślicznego synka, Mikołaja! 56cm, waga 4010g;) wszystko podobno stało się tak szybko, ze nie zdążył spisać naszych nr tel;) od porodu są w szpitalu, bo Maluch ma żółtaczkę i zapalenie płuc, ale wszystko powoli się normuje i byc moze pod koniec tygodnia wyjdą do domu! oczywiście wszystkie macie pozdrowienia;)

oj dziewczyny obie macie rację - hi hi hi zależy na kogo by w tym szpitalu trafiła jeden by dał oksytocynę i po niej pewnie by się rozwarcie zrobiło a drugi by poczekał i poszła by do domu - tak to jest w tych szpitalach - zależy na kogo trafisz Zaczatowana - współczuję tego że tak przed samym rozwiazaniem macie problemy mieszkaniowe - nie jest wtdy łątwo ja choc mieszkam u teściów to mam też problem wiecznie z teściem - bo to mu nie pasuje albo tamto, a to jak sobie scianke zaczelismy robic to mu sie nie spodobało bo mniej swiatła wpada a ze wypił to mi z hasłem wyjechał ze nam to rozpier... wszedzie dobrze gdzie nas nie ma :/ Maja_21 ja też czekam na listonosza z kasą i nic - czekam i czekam a za dwa tyg. mały ma byc na swiecie a ja naie mam za co kupic potrzebne rzeczy - ten ZUS szlag mnie trafia z tą PRL-owską instytucją Marta - ja idę za Twoim przykładem i też się wykłócam - choć u mnie jak to mąż mówi taka moja natura :) i zboczenie zawodowe (hihihi) ale to zaczyna skutkować zwłaszcza jak powiesz żę za zaniedbania odpowiada konkretna osoba i ze czas potrzebny na takie badanie moze znierzyc biegły sądowy - to możńa udowodnić ile potrzeba czasu na zdjęcie i opis - od razu sie za robotę biorą

W szpitalach nie jest łatwo. Tak samo i w urzędach dlatego trzeba mieć twardą dupe być mocnym w gębie bo człowiekowi na głowe wejdą. Tak samo na zakupach. Prosto do kasy a nie w kolejce stać. Ludzie są niemili i wogóle niewyrozumiali. Każdemu zalezy na czasie i chciałby szybciej wiadomo ale w ciąży jest na prawdę ciężko. Ja do 8 miesiąca stałam normalnie w kolejkach ale teraz nie mam zamiaru o nie. Super Green GRATULACJE!!!! Właśnie o niej myślałam!!!

OCZEKUJĄCE MAMUSIE NICK............Miasto..........TC......TERMIN....WAGA.. .... .IMIĘ Joasiella........................ 38......01.11...... 56+8...... Córka? Patuniaa........Anglia......... 40......01.11...... 60+20..... Julia karola678.......Gdańsk........ 39......01.11................... Franuś agniesza26..... Lublin......... 40......04.11...... 53+28 .... Olafek **ewelka**......Poznań........ 40.....05.11......... +17 ...... ??? MałaMi80....... Warszawa.... 40......06.11.................... Bartuś Ann31...........Tarnów........ 40.....08.11....... dużo...... Alicja agnesa1983.... Poznań........ 40......09.11....... 57+17..... Kubuś elwira elwira...Rzeszów...... 40.....10.11....... 65+12..... Córka Małgorzata..... Wrocław...... 40.....10.11..... 64+11... Juliusz-Tomasz Jokasta......... Gdynia........ 39......11.11...... 58+15. Jeremi-Tadeusz C.internautka.. Poznań........ 36.....11.11....... 56+12..... Chłopczyk Marta1983...... Warszawa..... 40.....13.11??..... 65+17..... Robercik **Vanilka**...... Szczecin...... 39.....13.11....... 50+25..... Hubercik fajnaaj.......... Białogard..... 36.....14.11......... +15..... Natalka? MarzenaMol..... Wisła......... 36..... 14.11......... +15..... Arturek mysza1980...... Warszawa.... 38......15.11...... 59+13..... Zosia Beata1987....... Śląskie....... 39......16.11...... 62 +20..... Zuzia pingusia_22..... Mielec........ 38......16.11...... 44+10,5... Marika? magmall......... Warszawa.... 37......16.11...... 62 +11.... Zuzia bonizz........... Opatów....... 38......16.11...... 66 +14.... Synek Yella............. Mielec......... 37......18.11...... 66+11..... Córcia Andzia_M...........................38......18.11..... 49+9,5........Maja Malvina74....... Strzyżów...... 37..... 19.11...... mało...... Amelcia lorinka.......... Anglia.......... 38......19.11...... 55+13..... Zuzia dunia26......... Kraśnik/Lublin. 37......20.11...... dużo...... Kubuś kaaczuuchaa... Lublin........ 37(36?...20.(24?)11....... ...... Damian kajtoch......... Kraków........ 38.......20.11...... 53+24..... Córka anabelkaaa.... Garwolin....... 38....... 21.11..... 48+19..... Syneczek mała_agatka... Łódź............ 37.......25.11..... 65-5+13... Franek elus............. Międzyrzecz... 33.......20.11..... 55+9,5.... Adaś maminka1...... Łódź............ 36.......27.11..... 53+11...... ?? Zaczatowana... Warszawa..... 37.......27.11...... 49+10..... Adaś? Maja_21......... Kielce.......... 36.......29.11..... 64 +12.... Wiktorek MajkaMB1....... Rzeszów....... 36.......29.11.................. Rafałek mucha........... Warszawa..... 32.......30.11........buu...... Córka MAMUSIE I DZIECI ....NICK.........MIASTO......DATA..TC...PORÓD..WAGA. .DŁ....IMIĘ Marsjanka...Śląskie...... 19.09...35...SN... 2390g.... 51..... Tomuś Aneta30.....Kraków..... 16.10...36...SN... 3060g.... 53..... Adaś Balbin.......Warszawa...17.10...36...CC... 1824g.... 44..... Kubuś Milla.........Warszawa...17.10...38...SN... 3440g.... 57..... Maciuś Kasika1......Rzeszów.... 22.10...39...CC... 3300g.... 50.... Karolinka Green_Gable...Szczecin..29.10. 39...SN.....4010g... ..56... Mikołaj Daffodile... Wojkowice.. 30.10...40...SN... 3950g.... 55.... Lilianna Kasiula82....Cieszyn...... 30.10...39...SN... 3200g.... 52.... Amelka mother......Warszawa... 30.10...39...SN... 3700g.... 57.... Kacperek Zuzanna_................... 31.10...40...SN... 3350g.... 53.... Kornelia Karuczek....Warszawa... 01.11...39...SN... 3270g.... 52.... Tosia KarolinkaLinka...Śląsk.... 01.11...38...SN... 3400g.... 55.... Natanek happymama....Irlandia... 03.11...40...SN... 3280g.... ??.... Zuzia

cześć dziewczyny!!dawno już niewchodziłam do was ale wszystko mam przeczytane i jestem na bierząco!!:)zazdroszcze tym mamusią które już urodziły i oczywiście GRATULUJE!!!ja miałam termin na 1 listopada ale nadal chodze z brzuszkiem!!!wczoraj byłam u gin.zrobić sobie usg.wolałam sprawdzić czy wszystko gra!!!skoro mu się niechce wyjść to tylko w taki sposób moge go zobaczyć:)maluszek jest malutki waży niecałe 3 kg.ale wszystko jest dobrzer!!czy któraś z dziewczyn też jest już po terminie???

KArola masz w tabelce tygodnie ciąży można zobaczyć która już po terminie :D Ja mam na 13 ale zaczęty tydzień wpisałam.