LISTOPAD 2008

hej beatko moj tez pokemon pije malymi porcjami co 2h nieraz wypije 60 nieraz 80ml a dzis w nocy wypil 100ml normalnie w szoku bylam:) dunia no nie wiem u mnie u malego te krostki bylko na buzce sa i to wlasnie takie suche na poczatku byly a potem az takie ropne sie z nich zrobily i to byla wlasnie skaza bialkowa!! a teraz znowu marna u nas kopa taka zoltawo-jasno zielona juz sama nie wiem moze panikuje nie wiem normalnie nie wiem!!no chyba juz ten nutramigen nie uczula!! dzwonilam dzis do innej lekarki pediatrki i ona mowi ze takie kopy moga byc po tym mleku przez 3 dni mial zolta dzis taka byle jaka jak dla mnie!!biegunki nie ma sluzu nie ma taka plastelina jakby dwa kolory ze soba zmieszane!! opiszcie mi jakie u was sa kopki po modyfikowanym mleku!!

Aga mówisz że to skaza tylko na buźce może być????????:O:( a co do kupki to plastelinowa jest właśnie ok a że żółta wpada troszkę może w zieleń to raczej też moze byc aby bardziej zółty przypominała.

Witam! U nas sytuacja w mirę opanowana.Wczoraj było szczepienie.Alusia zniosła je super,chwilkę popłakała,dosłownie parę sekund.A w domu już się śmiała,taka dzielna! Powiedzcie mi jak to jest z tym usg bioderek? Kiedy się na nie idzie? zawsze?Ja byłam 2 razy u pediatry na wizytach,zapomniałam zapytać.Lekarka patrzyła na małą,oglądała ogólnie i żadnego skierowania nie dała.Czy to dopiero jak lekarz coś zauważy albo rodzic to się idzie,czy obowiązkowo trzeba? PROSZĘ O ODOWIEDZ ! Pozdrawiam wszystkie listopadówki i dzieciaczki Aha co do chrzcin,to my tak gdzieś w lutym raczej. Mam nadzieję ,że nike będzie problemu,bo my tylko cywilny ślub mamy na razie.W niedzielę mamy księdza po kolędzie,ciekawe co będzie na to gadał?Pewnie reprymenda będzie! :)

Aga! Myślę,że z tą kupą jest ok.Moja cały czs robi tak raz dziennie lub raz na dwa dni tak strasznie dużo takiej raczej rzadszej kupy.Ona ma kolor taki jakby żółty zmieszać z zielonym! Od początku taką robi i nic jej nie jest.Lekarka mówiła,że to prawidłowo jest.Mała je bebilon confort od urodzenia.

własnie wrócłam za spacerku- u mnie dziś -4 więc postanowiłam się wybrać wczoraj też byliśmy (było -5) a mnie pediatra zaleciła do -10 stopni spacerować conajmniej godzinę! ale ja postanowiłam że do -5 będę wychodzić Dołączam się do pytania o to usg bo u mnie to samo- byłam na dwóch wizytach u pediatry ale o żadnym usg nic nie wspomniała. my natomiast byliśmy też na kontroli u neurologa z racji tego że wcześniaczek ale wszystko ok i też nie zlecił żadnych badań ja chrzciny robię 11 czyli w najbliższą niedzielę, aż się boję co to będzie jak mały zacznie ryczeć...:-)

wita, u nas też róznie z tym spaniem, ale przeważnie kiepsko :( W dzień to wogóle mały mało spi a jak już zaśnie to co chwilkę sie budzi 20-30 min śpi i już prężenia i pobudki coś zapłacze i za chwilkę jak dostanie smoczek albo na rączki pójdzie to sie uspokaja i zasypia. KOlejne 20-30 min spokoju i postekiwanie od nowa. Tak zę na krok sie od niego ruszyć nie możńa. Cięzko komputer właczyć. My też mamy takie drobniutkie krosteczki na twarzy lekko zaczerwienione i suche w dotyku. W dzień często znikają i ich nie widać ale czuć w dotyku a wieczorem i nad ranem albo jak mały dobrze popłacze to widac od razu. Kurcze mam nadzieje ze to nie skaza. Jutro idziemy do lekarza to zapytam. Nabiału nie jem wcale to licze ze to nie skaza bniałkowa. Oby nie bo przy skazie nie wolno karmić swoim mlekiem :( a ja już tak ładnie dciagam nowiutkim laktatorem i zal by mi było wylewać do zlewu :( Kupki to tu różnie, raz robi co chwilę a następnego dnia tylko popołudniu i wieczorem albo tylko rano - nie do odgadniecia. DFzis tylko dwa małe kleksy od rana były takie leciutkie ledwo widoczne a kupki na pół pieluchy nie było. Pewnie będzie później :) U nas też mały je tak po 60-80 mil. na raz a po zjedzeniu woła za 30-40 min o dokładkę i dojada tak 20-30 mil. i na kolejne 60-90 min. jest spokój tak zę co chwilkę mleczko musze dawać :) a teraz już 3 razy przerywał mi pisanie wybudzając sie i popłakując albo postękujac. Bidul;ek pewnie do zrobienia kupki sie przygotowuje, ale jak już zrobi to taki szczęsliwy ze usmiech mu z twarzy nie schodzi.

dopisuję się do tabelki bo jeszcze tego nie zdążyłam zrobić OCZEKUJĄCE NICK............Miasto..........TC......TERMIN....WAGA.. .... .IMIĘ Joasiella....................... 38......01.11...... 56+8...... Córka? fajnaaj.......... Białogard..... 38.....14.11......... +17....natalka MAMUSIE I DZIECI NICK..........MIASTO......DATA.. TC..PORÓD..WAGA.. DŁ....IMIĘ Marsjanka....Śląskie......19.09...35...SN... 2390g.... 51..... Tomuś Aneta30......Kraków..... 16.10...36...SN... 3060g.... 53..... Adaś Balbin........Warszawa...17.10...36...CC... 1824g... 44..... Kubuś Milla..........Warszawa...17.10...38...SN... 3440g... 57..... Maciuś Elmirka85....małopolska...19.10...36...SN...2380......48......Aleks Kasika1......Rzeszów.....22.10...39...CC... 3300g... 50.. Karolinka Green_Gable.Szczecin.. .29.10.. 39...SN... 4010g... 56...Mikołaj Daffodile....Wojkowice.. 30.10.. 40...SN... 3950g...55.... Lilianna Kasiula82....Cieszyn...... 30.10...39...SN... 3200g... 52.... Amelka mother.......Warszawa.. 30.10...39...SN... 3700g... 57...Kacperek Zuzanna_................... 31.10...40...SN... 3350g... 53.... Kornelia Karuczek.....Warszawa.. 01.11...39...SN... 3270g... 52.... Tosia KarolinkaLinka..Śląsk..... 01.11...38...SN... 3400g... 55...Natanek MałaMi80..... Warszawa..02.11........ CC... 3420g... 52.... Bartuś happymama...Irlandia..... 03.11...40...SN... 3285g... 52.... Zuzia Ann31..........Tarnów..... 06.11...40...CC... 3250g... 57.... Alicja elwira elwira..Rzeszów... 09.11....40...SN... 3200g... 51....Córka Agniesza26... Lublin....... 09.11...41...SN... 3710g... 61.....Olafek bonizz..........Opatów.....09.11...39...SN... 3350g... 51.....Piotruś MarzenaMol....Wisła.......10.11...40...SN... 4060g... 57 ....Arturek Karola678......Gdańsk......11.11...42...SN... 3300g... 53....Franuś Mysza1980....Warszawa..12.11...40...SN... 3200g... 54.. ..Zosia agnesa1983...Poznań......12.11...41...SN... 3410g... 58....Kubuś c.internautka Poznań......12.11...40...SN....3700....55.....Staś Patuniaa.......Anglia.......13.11...42...SN... 3270g... 54.....Julia Beata1987.... Śląskie......14.11...40...SN... 3200g... 55....Zuzia Zaczatowana.Warszawa..15.11...38...SN... 3140g... 54... Adam Kaczuchaaaa...Lublin......15.11...39...SN.....2950g.. 53...Damianek Marta1983....Warszawa..16.11...41...CC... 3270g... 52 ..Robercik Magmall........Warszawa..16.11...40...SN... 3960g... 56 .....Zuzia MajkaMB1.... Rzeszów.....18.11...39..CC...2730............. Miłoszek Jokasta......Gdynia.......19.11..41....SN....3300....56 ..Jeremi Tadeusz Andzia_M....................20.11....40...SN....3200g... 52......Maja elus......... Międzyrzecz..21.11...40...SN... 3670g... 55..... Adaś **ewelka**..Poznań.........21.11.. 42...CC..4650g....66...Wiktoria mucha...... Warszawa.....21.11...39..SN....3270g....55...... Córka maminka1..... Łódź.........21.11...40.. SN....3400g....53......Lenka Malvina74...Podkarpacie..22.11..40...CC..3130g....53... Amelia **vanilka**...Szczecin......24.11...42...SN.3760g.....56 ....Hubercik kajtoch......Kraków........27.11..41...CC...3700g....56. ...Blanka pingusia_22..Mielec.........27.11..42..CC....2570g....54 .....Marika Małgorzata.. Wrocław.....28.11..41...CC...4550g...58..Juliusz-Tomasz lorinka.......... Anglia......28.11...41.........3600g........... Zuzia Anabelka.......Garwolin...2.12......42...SN......3700... .54...Jaś Mała Agatka...Łódź.........3.12.....41..SN.....3340......58....Fr anek Yella..........Mielec.........3.12.......42..CC....3990. .....57....Gabrysia dunia26... Kraśnik/Lublin. 4.12.....40...SN... 3700........55... Kubuś Maja_21.......Kielce......7.12......41....CC.....3870... ...56.....Wiktorek

przy skazie bialkowej napewno mozna karmic piersia!!tylko trzeba calkowicie wyeliminowac produkty mleczne i uwaznie czytac ulotki na produktach czy nie ma tam dodatku bialka mleka krowiego!! moj ma skaze bialkowa i pszenna i Ja po wyelimnowaniu tych produktow mglam karmic piersia -tylko ze u mnie dalej cos uczulalo i jest podejrzenie ze maly ma uczulenie na laktoze a przy tym to juz piersia nie mozna karmic dlatego tez musielismy odstawic bebilon pepti 1 i przejsc na nutramigen! my robimy chrzciny 1.02 dlatego ze w tym okresie bedzie moja siostra!bo moze z islandii tylko w tym okresie przyleciec, a mialy byc chrzciny na wiosne pod domem w altance:)trudno beda w domu:) no to mnie uspokoilyscie z tymi kupkami u mnie wlasnie taka jest pomieszana zoltawa lekko z zielonym:) do ortopedy u nas musi isc kazde dziecko ktore skonczylo 6tyg.skierowanie dostalismy od lekarza ktory prowadzi olafka:)!i to skierowanie jest wazne rok po roczku trzeba miec nowe:)!

a polozna wam nic nie mowila o tych bioderkach??bo mi dala nr do trzech poradni i dala odrazu skierowanie na styczen a to bylo w grudniu jak u mnie byla ostatni raz...bylam dzis z mala na bioderkach i jest wszystko dobrze kontrol za 6 tyg... co do chrzcin ja robie teraz w sobote.. ile kosztuje u was nutramigen ??????

u mnie w jednej aptece kosztuje na recepte 13zl a w takiej drugiej 11zl tylko musze wiekszy kawalek jechac do niej!ale przy wiekszej ilosci kupna bardziej mi sie oplaca:) u nas ksiadz po kolendzie chodzil dzien przed sylwkiem i mnie zdenerwowal bo pyta skad imie wzielismy dla malego Ja mowie z kalendarza pyta a drugie ma moj maz mowi ma bartuś a on no to chociaż drugie chrzescijanskie!!a na koniec a ile w kopiercie!!:)

Agnieszka to niezłego księdza miałaś. Ja bym odpowiedziała po prostu \"co łaska\" hehe, zagięłoby go. Ann my też tylko po cywilnym, więc też będzie \"kazanie\". My mamy kupkę taką złotą, przeważnie raz dziennie, chociaż wczoraj nie było wcale, za to dziś z rana już 2 razy. I zazwyczaj na całą pieluche, od góry do dołu. Marika też miała na buźce drobne, czerwone kroski, tylko tyle że po 3 w jednym miejscu. Lekarz powiedział że to prosaki. Ale mi się wydaje, że to po cytrynie bo piłam herbatę z cytryną i karmiłam. Już znikły. Co do spacerów to dziś nie byliśmy, chodź u nas -5. Wczoraj też tyle było. A w nocy ok północy było -12 czyli u nas w miarę ciepło:-) My chrzciny będziemy robić najprawdopodobniej w maju, bo chcemy u męża w mieście a to na 2 końcu Polski. syn kuzynki będzie miał w maju komunie więc za jednym zamachem ochrzcimy, żeby 2 razy nie jeździć. Mała dziś wogóle głodna nie jest, od rana zjadła 2 razy butelkę i tylko po 60, co do niej niepodobne. Teraz śpi. A właśnie mam pytanie, czy jest jakieś dziecko, które płacze w kąpieli? Bo nasza mała dalej krzyczy, ale to przeraźliwie jak tylko zaczynam polewać główkę wodą.

Aha Ann usg bioderek u nas tez jest obowiązkowe. Dostaliśmy skierowanie od lekarza jak był u nas na wizycie patronażowej. Mówił że wg niego wszystko jest w porządku ale usg i tak trzeba zrobić. No i dobrze bo na usg wyszła nieprawidłowość. Ann także jak następnym razem pójdziesz do pediatry to upomnij się o skierowanie bo jakby było coś nie tak to jeszcze da się to "naprawić" , a potem to może być za późno. usg się robi jak dziecko skończy miesiąc.

agnieszka - wiem, ze trzeba wyeliminowac białko nie jaem wogóle nabiału a krostki jak były tak są :( to może sie okazać zę to uczulenie na cos zupełnie innego, zobaczymy bo moze to nic takiego :)

Ann-niestety z nasza słuzba zdrowia trzeba walczyc o wszystko,moja mała ogladalo dwoch pediatrow i nie zauwazyli problemu z boiderkiem,mi samej \'cos\" sie nie podobało i poszłam prywatnie-problem dotyczy głownie dziewczynek bo one sa bardziej podatne na działanie naszych hormonow-elastyny i estrogenow ktore sa odpowiedzialne za rozluznianie spojen miednicy. na kolejnej wizycie pow lekarzowi ze jednak mała ma problem z biodrem dopiero wtedy wypisał mi skierowanie do ortopedy ale i tak chodze prywatnie bo termon wizyty dostałam na poczatku marca!!! jak rodziłam starsza corke (10lat temu)to wszystkie dzieci miały kontrole ortopedyczna i USG jeszcze w szpitalu-niestety to juz sie skonczyło...

nam skierowanie do ortopedy wypisala polozna na wizycie patronazowej, czekalismy po zarejestrowaniu 3 tyg na wizyte.z bioderkami malego jest ok, mial robione usg ale profilaktycznie mamy go pieluszkowac i kladac na brzuszku odpowiednio ukladac nozki i rozprostowywac paluszki u nozek. nastepna wizyta za 2 m-ce.nasz maluch nie placze przy kapieli-raczej jak sie go wyjmie z wanienki,pewnie z racji zmiany temperatury :p a co do wizyty ksiedza-jeszcze nie wiem kiedy wielebny ma byc ,ale jak przyjdzie to pewnie tez bedzie cos gadal,bo my tez tylko po slubie cywilnym.ciekawe jak wyglada sprawa chrzicn w takim wypadku.jedni mowia,ze ksieza robia problemy a inni,ze nie.zobaczymy jak to u nas sie okaze.

Ufff... i już po biegunce :) Przyznam się, że trochę się przestraszyłam. Agniesza, na szczęście już jest O.K. Marta, żaden rotawirus. Ta biegunka nie miała aż tak ostrego przebiegu i nie było gorączki. Co do koloru kupek, to wszędzie piszą, że zielona kupka przy karmieniu piersią może się zdarzyć i jest to normalne, więc sama już nie wiem. Ze spaniem w dzień, to u nas różnie bywa. Tak raz lub dwa razy dziennie pospi po 2 godz., a reszta to takie po pół godziny maksymalnie. W przerwach pomiędzy karmieniami i drzemkami trzeba małego zabawiać lub nosić... Na szczęście w nocy śpi dobrze, ale zasypia około 23-24 i śpi do 4-5, potem karmienie i śpi do 7-8. Trochę mało śpi to moje dziecko. Idę szykować kąpiel dla małego.

mój niuniuś już lulka:)biedny znów ma rozwolnienie i bardzi mu sie ulewa!!!to po tej kolejnej zmianie mleka!!!ale znów przeszłam na bebiko od dziś!!!i już mam nadzieje że pozostaniemy przy tym mleku!!!

a co do spacerków to my wychodzimy codziennie!!choćby na pół godzinki ale wychodzimy jak wieje to zakładam na wózek folie przeciw deszczową i małemu nic niewieje okrywam go dwoma kocykami i jest mu cieplutko:)wole żeby sie przyzwyczaił też do chłodnego powietrza bo poźniej jak wyjdziemy na dwór i troche zawieje to odrazu będzie gardełko chore!!!

witam tak szybko: u nas skaza + chyba na gluten więc agniesza rozumiem przez co przechodziłaś ja teraz na marchewce i buraczkach:( była biegunka , są krosteczki na buzi dopiero po 4 dniu diety zaczynają znikać. na spacerki nie chodzimy za zimno dla mnie kupki się zrobiły normalne choć trochę zielone ale trudno może to po dużej ilości buraczków seksik jest wspaniały:) już zapomniałam jak może być fajnie chrzcimy chyba na wiosnę śpimy już regularnie do 5 potem 8 i 10 mały waży 6.5 kg przy ok63 cm dodałam zdjęcia pozdrawiam pa pa

Agnieszko - mój mały robi kupkę taką ani rzadką, ani twardą, taką średnią - jak taka b.miękka plastelina. Kupka ma właśnie kolor zielony, bądż zielony wymieszany z żółtym :D prosiłaś o opis więc masz :D Moja pediatra mówiła, że po modyfikowanym mleku taki kolor jest normalny. Też mnie to bardzo martwiło ... Lekarka dokłądnie mi to tłumaczyła... nie pamiętam co mówiła, ale wiem, że uspokoiło mnie to wtedy :) więc może za bardzo się tym trapisz...

Co do usg bioderek to mój mały chyba NIC takiego nie miał :( Moze zapytam na następnej wizycie o to usg... a czy mogę sama jakoś zauważyć coś co powinno niepokoić? i drugie pytanie: jeśli dziecku nic nie dolega, jest zdrowiutkie, a mamę nic nie niepokoi ... itd to co jaki czas powinno się odwiedzać pediatrę?

hej! my po ciężkiej nocy :( malutkiego coś mocno brzuszek bolał i prężył się całą noc :( a ja tylko go masowałam, nóżki ćwiczyłam i karmiłam,chyba z 7 razy jadł w nocy!!! co więcej denerwował sie strasznie, szarpał brodawki i znów mi krew z nich leci :( dziś rano ulało mu się z krwią. przestraszyłam sie bardzo, ale jak zerknęłam na sutki to wiedziałam że po prostu nałykał się mojej krwi i dlatego tak było. teraz już nie ulewa z krwią tylko normalnie, więc chyba jest ok. wczoraj po południu przyszła położna z pediatrą. sama nie wiem po co. nie umawiały się ze mną tylko tak wpadły :O poczułam się jak jakaś patologiczna rodzina! nie wiem po co przyszły. położna popatrzyła dookoła, pediatra osłuchala małego i stwierdziła że.....jest głodny! o czym zresztą wiedziałam bo byliśmy w trakcie ćwiczeń przed jedzeniem. przylazły i od razu chcialy do małego podejść. takie zimne z 20 stopniowego mrozu, prosto do dziecka! nawet rąk nie umyły więc ochrzaniłam. poprosiłam zeby posły umyć ręce, zaprowadziłam do łazienki. a potem kazalam usiąść i odczekać 5 minut aby się ogrzać. na żadne pytanie odpowiedzi nie dostałam. na pyt o to czy krosteczki na buzi są od skazy białkowej (co zasugerowała położna w szkole rodzenia) pediatra popatrzyła i powiedział \"może to skaza, może nie trudno powiedzieć.na wszelki wypadek odstawić mleko i wszytsko krowie\" jak powiedziałam ze odstawiłam to powiedział \"odstawiać dalej\" :O nie wiem czy ja jakaś dziwna jestem ale nie podobało mi się ich zachowanie :O czy do was położna też wpada bez uprzedzenia??????

agatko u mnie polozna chodzila tylko do skonczenia 1 miesiaca zycia a nawet nie byl to skonczony caly miesiac bo mala urodzila sie 21.11 a on byla 17.12 ostatni raz juz.i zawsze sie ze mna umawiala czy w dany dzien mi pasuje...wspolczuje ci takiego traktowania przez polozna i pediatre...moze poloznej sie cos nie podobalo ze przyszla z pediatra??

u nas polozna byla 2 razy. najpierw 11.12 i wczoraj :( poprzednio tez nie bylam zadowolona z wizyty, bo nie chciala sprawdzic czy u mnie z rana wszystko ok, a bolalo mnie okropnie. a co do pediatry to my bylismy u niej po wizycie poloznej takze nie wiem po co przylazla. doslownie mialam takie wrazenie jakby chcialy sprawdzic czy dziecko ma warunki do zycia i czy maly z nami jest czy przez przypadek go nie oddalismy :O :O tak po tonie wypowiedzi wywnioskowalam

no wlasnie tez tak myslalam sprawdzic jakie ma maly warunki...dwie pojebuski normalnie...

mała_agatko - takie coś to tylko olać. W ogóle nie ma się czym przejmować. U mnie z kolei położna wpadła gdy małego nie było, bo przecież po urodzeniu był w szpitalu i ta tępa baba nie potrafiła zrozumieć tego faktu gdy mój mąż jej to tłumaczył, bo mimo tego wdu.piła sie do domu i siedziała pół godziny wcale nie pytając o małego itp. o dupie marynie gadała... aż nie mogłam uwierzyć jak mąż mi to potem opowiadał. Jak widać trudno trafić na miłą, uprzejmą, oddaną swojej pracy i przede wszystkim DOBRĄ położną. Koleżanka mieszkająca obok mnie też opowiadała mi perypetie związane ze swoją położną i Twój przypadek jest super delikatny :D :o Też miałam kiedyś pokazję zapytać położnej o taką maleńską wysypkę wokół usteczek i usłyszałam \"no może to być coś tam związane z może alergią, a może wcale nie... no trudno powiedzieć, a może tak sobie ma, a może też nie, no nie wiem, ale to nic złego na pewno\" ... jak słuchałam to w szoku byłam. Ani ku.py, ani du.py się nie trzymała jej wypowiedź :o One mają czasami takie pojęcie jak My albo nawet mniejsze :D:D:D

ja do przychodni dzwonilam ze jestem w domu i ze o polozna prosze i z nia sie umowilam na pierwsza wizyte i na kolejne takze...trafiam na super babke...przychodzila, rece myla, rekawiczki jednorazowe zakladala do malej...

hejka :O ...az sie nie chce wierzyć jak słucham o położnych w polsce :O ja tu pod tym względem mam super , położna była już trzy razy u mnie i była bardziej zorientowana niż lekarz w niektórych przypadkach !! dużo się od niej dowiedziałam, chociaż jedna rzecz mnie zadziwiła - żeby kąpać dziecko raz w tygodniu i tylko codziennie przemyć skórę mokrymi chusteczkami :o !!!!!! chyba oszalała , ciekawe ile ona by wytrzymała na chusteczkach !! ale trzeba brać na wszystko poprawkę :O My dzisiaj byłyśmy z Zuzią na drugim szczepieniu (pierwsze dostała jeszcze w szpitalu przeciw gruźlicy) jedna szczepionka to taka 6-w-1(błonica, tężec, krztusiec, grypa, heinego-medina, zap.wątr.B ) a druga na pneumokoki tutaj te szczepienia są obowiązkowe i całkowicie darmowe . Szczepionki dostała w nóżki i strasznie płakała ,ale tylko przez jakieś 5 min w gabinecie , teraz śpi :) więc może nie będzie tak strasznie :) zobaczymy wieczorem

no mnie chyba by coś trafiło gdybym na takie położne trafiła jak np.Agatka no ale też bym już im i ja nieźle dała do słuchu co myślę :O z tym kąpaniem to chyba przegięcie tyle nie myć dziecka zwł.że i ono się poci przecież ale co lekarka i położna to każde zawsze mówi co innego w różnych sprawach że nie wiadomo już czasem kogo słuchać.My kąpiemy so drugi dzień,mimo że maniutek uwielbia kąpiele:)

dunia ja też kąpie co drugi dzień czasem codziennie jak sie zuzia posra po same pachy :P ale to wtedy tylko du.pke :)