Zwalczyłam zaskórniki i rozszerzone pory w kilka dni!

W końcu jestem usatysfakcjonowana w pełni swoją inwestycją w kosmetyk. Miałam tak rozszerzone pory że ciągle musiałam czyścić zaskórniki. W zeszłym tygodniu kupiłam tonik Vichy Normaderm do kóry z zaskórnikami i rozszerzonymi porami i zupełny przewrót! Twarz jest super, po prostu super. Zaskórników ani śladu, pory się zwęziły, skóra jest gładka. A stosuję dopiero kilka dni. Jak macie taki problem jak miałam ja, to szczerze polecam. Aha, 3 razy w tygodniu robię jeszcze pilling twarzy przy pomocy Pillingu rozgrzewającego Clean&Clear. Na wilgotną skórę suchymi palcami trzeba nanieść pilling i masować przez jakiś czas. Najpierw czujez palenie w policzek, bo skóra pod wpływem jakichś składników się nagrzewa, pory się otwierają i wtedy łatwo je oczyszczać. Po pillingu wystarczy przetrzeć twarz tonikiem ściągającym i efekt murowany. Spróbujcie, szczerze polecam.

Dzięki za poradę, piling kupiłam i stosuję. Są efekty od ręki, rzeczywiście skora się nagrzewa pod wplywem dotyku, ale potem jest tak gładka i od razu matowa. Tonik w mojej aptece kosztuje 42 zł, więc tochę poczekam. Ale domyślam się że warto.