Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Smukłą być

161cm/58kg kto ma tyle samo? zaczynamy razem sie odchudzać?

Polecane posty

Gość Smukłą być

i ćwiczyć? Cel Max 50 kg!! Ja narazie trochę w domu ćwiczę ale czekam aż sie ociepli i zaczynam jeździć na rowerze. Aha i zaczne prowadzić zeszyt w którym będę notować co zjadłam danego dnia... Dziś jak narazie zjadłam serek wiejski +wkrojone warzywa + jeden kawałek chleba. białego niestety bo ciemnego nie mam, Czekam na dziewczyny które sie chcą dołączyć. Pozdrawiam:) i czekam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smukłą to ty nie będziesz
chyba, że jeszcze urośniesz, co najwyżej szczupła będziesz jak się odchudzisz troszeczkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja 160 cm 58 kg
hey:) ja bym sie chetnie podlaczyla,ale nie mam czasu na regularne pisanie. przytylo mi sie od grudnia 3 kg i ciezko schudnac :D do tego tydzien temu rzucilam fajki i nie moge oderwac sie od lodowki. chyba ugotuje sobie dzisiaj piec jajek i co dwie godziny bede jadla jajko zawiniete w plaster chudego sera i plaster szynki. tez bym chciala schudnac ,ale nie do 50, tylko do 52 kg minimum, gdyz nie mam zbytnio kobiecej fogury a wazac ponizej 55 kg, nie mam jej wogole. zero wciecia, zero tylka- czyli nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość macie tam malutko do
zrzucenia, że dacie radę ale uwaga: nie dopuszczać do dalszego tycia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczupłą być
nie no spoko no to pisz wtedy kiedy będziesz mogła. Ja też przecież całego dnia nie mam aby siedzieć na kompie:) Gratuluje rzucenia palenia. Na lodówke załóż kłudke;) Ja sobie właśnie zeszyt ,,Diety i ćwiczeń''założyłam :) Może z nim bedzie łatwiej. Wiesz w sumie te 50 kg to napisałam tak minimum. ale z 52 kg też bede zadowolona. Kiedyś tyle ważyłam i było na tyle dobrze,że bez problemu mogłam nosić sukienki i spódniczki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 163 i 59 kg
schudłam już 11 kilo. moim celem byloby 55, ale bedzie ciezko, od dluzszego czasu mam zastoj :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dasz rade... Najważniejsze to sie nie poddać. Może z diety coś jeszcze wyeliminuj dodatkowo albo zacznij więcej ćwiczyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 163 i 59 kg
dalabym rade, ale ... to jest tak: od pn do pt mieszkam sama, z dala od domu, a w piatek na weekend wracam. i tu moja mama robi wszystko, bym cos zjadla, przez co klocimy sie i czasem dla swietego spokoju zjem,by mi nie trula.. osiagnelam juz duzo, wiec sie nie poddam! nie ma mowy!niedlugo wiosna, lato, pierwszy raz w zyciu bede szzcesliwa z tego powodu,ze moge zrzucic kurtke, sweter i zalozyc cos lekkiego :) dzieki za wsparcie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 163 i 59 kg
pewnie, ze fajnie, w marcu mam urodziny, to bylby super prezent :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to rzeczywiście z tymi weekendami masz nieciekawie. Najwyżej zjedz to co mama robi ale połowe mniej;) wiem,że cięzko jest. Ja jak jestem u siebie w domu to nikt mnie nie zmusza do jedzenia. ALe jak jestem co drugi weekend u chłopaka (bo tak na zmiane u siebie weekendujemy) to u niego jest ciężej . jego mama zawsze robi pyszne obiadki i ciężko jej powiedzieć,że np nie chcesz;) ale zrobie właśnie tak jak tobie zaproponowałam ... bede jeść połowe tego co zawsze u nich jadłam i to bez zadnych sosów tłuszczów. U nich sie własnie tak je i przez to jego rodzice do szczupłych nie należą. Na szczęscie ten mój nie jest gruby;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale brzuszka też troszke dostał... jak sie cieplej zrobi. Zaproponuje mu bieganie weekendowe i zaczne go namawiać do ćwiczenia brzuszków;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 163 i 59 kg
tez tak robie, jem mniej :) na talerz nakladam zawsze mnostwo dodatkow typu kapusta, surowka :D wizualnie jest tego sporo, a praktycznie same warzywka. ale z drugiest strony...raz w tygodniu mozna zjesc obiad i to normalny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qua
ja się z podobnej wagi do podobnej odchudzam z tym, że mam o 5 cm więcej :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
163 i 59 taki obiad raz w tyg nikomu pewnie jeszcze nie zaszkodził:) później jade do chrzestego ma taki fajny przyrząd do ćwiczenia brzuszków to poćwicze:) Eh kiedyś dużo na rowerze jeździłam,dodatkowo u chrzestnego zasuwałam na rowerku stacjonarnym i tym przyrządzie do brzuszków ale wtedy szczupła byłam nie ma bata wracam do dawnej wagi:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gusia111
CZESC waze teraz 54 kg., 160 cm, chcialabym zejsc do 49-50 kg, ale naprawde ciezko jest schudnac tych kilka kg. chetnie sie dolącze, narazie po prostu mniej jem, strama sie jesc duzo warzyw i owoców, czy któras z was stosowala kopenhaska? jakie efekty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W takim razie jestem :). Podobnie jak Wy, mam 160 cm i ważę 58 kg :(, co mi strasznie przeszkadza, bo zawsze waga wskazywała 49 -50 i czułam się wtedy może nie idealnie, ale bardzo bardzo dobrze, a teraz..załamka.. No nic, wierzę, że tym razem się uda i tak, jak kiedyś będę cieszyła się życiem i będę zadowolona z siebie. Póki co zjadłam pieczywo chrupkie (4sztuki) z serkiem topionym i pomidorem, a teraz wcinam jabłuszko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
| TABELA ODCHUDZANIA | | ________________ |______________________ |______ | WAGA WAGA | | NICK | STARTOWA AKTUALNA | CEL ------------------------ |--------------- |---------------- |----------- Szczupłą być: | 59 | | | | | | | | | | | | | | | | | | | | | | | | | | | | | | | | Zrobiła taką tabeleczke: możecie się wpisywać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
| TABELA ODCHUDZANIA | | ________________ |______________________ |______ | WAGA WAGA | | NICK | STARTOWA AKTUALNA | CEL ------------------------ |--------------- |---------------- |----------- Szczupłą być: | 59 | | | | | | | | | | | | | | | | | | | | | | | | | | | | | | | |

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tabela odchudzania: Nick:- -----------------Waga startowa ------ waga obecna ------------cel-------- Szczupłą być: ------------- 58---------------------- 58 ----------------50/52-------

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tabela odchudzania: Nick:- -----------------Waga startowa ------ waga obecna ------------cel-------- Szczupłą być: ------------- 58---------------------- 58 ----------------50/52------- Pomidorzysko: ------------ 58 --------------------- 58 ---------------- 49/50 ------

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No hihi:) Ja zaraz będę uciekać... Brat mnie wygania. Ide się wykapać to przy okazji potraktuje nogi masażem gąbką i pelingiem kawowym:) Potem jade poćwiczyć. w kupie raźniej...;) Odezwe się dziś wieczorem albo jutro . Aha do mojego notesu dołączył jeszcze pomarańcz:) Pomyśle jeszcze co na obiad sobie zrobie. Ojciec robi naleśniki ale jakoś nie mam na nie ochoty... a zresztą są tłuste;) u chrzestnego bede to na kolacje może jakiś soczek z sokowirówki sie zrobi... Buziaczki i do usłyszonka. Może ktoś sie jeszcze do nas przyłączy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba zgapię od Ciebie pomysł z zeszycikiem, myślę, że to dobry pomysł :). Ja też właśnie rozmyślam co by tu zjeść na obiad, Mama zrobiła gołąbki, ale jak pomyślę, że od kapuchy wysadzi mi mega brzuch, to mi się odechciewa, choć je uwielbiam :). Co do ćwiczeń, to też się za nie wezmę, ale od jutra, bo dzisiaj dostałam okres i jestem delikatnie mówiąc obolała. Na pewno będę robiła brzuszki, kiedyś nie wyobrażałam sobie dnia bez nich, robiłam je rano i wieczorem, no i myślę też o przyniesieniu z piwnicy stacjonarnego roweru, choć strasznie nie lubię na nim jeździć, no zobaczymy. Pozdrowionka i do zgadania się . Będę zaglądać i zdawać relację :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×