Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Smukłą być

161cm/58kg kto ma tyle samo? zaczynamy razem sie odchudzać?

Polecane posty

Widze ze dziewczyny dzialacie dzialacie-wiosna juz tuz tuz:)))Pozdrawiam i zycze powodzenia!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
J dietuje od 11 lutego-czyli juz 24 dni:)Jak do tej pory udalo mi sie zrzucic 8kg-od kilku dni nie wazylam sie-zrobie to dopiero w niedziele.Nie stosuje zadnej konkretnej diety-warzywa , owoce-kurczak i morze herbat.Pozatym Therm Line 2 i szorty wyszczuplajace i cuda cuda cuda:) Mam 177cm i obecnie waze 62 kg:)Pozdrawiam i bede tu zgladala;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka :-) Ja sie wpisalam ze 2 dni temu i sorki za chwilowa cisze,ale mialam troche nadmiar zajec...taki nieprzewidziany :-/ Szczupla byc => Nie wiem jak sie wpisac do tej tabelki.....:( Ale z tego co zauwazylam to mam podobne parametry jak pieknaaa Mam 179 cm i dietuje dokladnie od 21 stycznia. Zaczynalam z 72 kg a teraz jak ostatnio sie wazylam,czyli 1 marca bylo 63 kg.Daze do 60 ,no moze w porywaz 58,ale raczej jak juz bedzie 60 to przy tym zostane.Poniewaz w takiej wadze czuje sie najlepiej.A wiem to,bo tylke wazylam jeszcze 2 lata temu i to byla moja stala waga... A dieta-coz,tez nie stosuje jakiejs konkretnej-po prostu MŻ.Ja ogolnie niejadam fast foodow i nie jadalam ,moze ze 3 razy w roku jakis hamburger czy frytki,ale tak to nie...Bardzo rzadko jem tez slodycze i w sumie ich tez nie jadalam nigdy za wiele,bo srednio lubie...ale co u mnie wplynelo destrukcyjnie i spowodowalo spory wzrost wagi to chipsy,kielbaski,tosty_ktore uwielbiam i pizza domowej roboty oraz wszelkiego typu dania kluskowe np.spaghetti czy lasagne...aha...jeszcze pierogi itp.Dlatego tych rzeczy sie wystrzegamn szczegolnie-zamienilam na salatki ....na poczatku nie bylo łatwo,ale juz sie przyzwyczailam i jak dotychczas od poczatku diety mialam 2,moze 3 kryzysy kiedy zjadlam troche za duzo...nie bylo to jakies mega obrzarstwo,ale no...dosyc znacznie za duzo.Aha!!!Jem okolo 1500 kalorii.Plus codziennie cwicze okolo godzine na stepperze i pol godziny hula-hop....Czasem sie zdarzy dzien przerwy,ale staram sie ciodziennie. No to tyle o mnie :-) Zajrze po poludniu ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ah....jeszcze cwicze brzuszki na takim przyrzadzie do tego i z plyta od czasu do czasu dla odmiany pilates albo joge.:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie odchudzaczki droge:) Rehadima no to gratuluje zgubienia zbędnych kg:) i tego,że sie ładnie trzymasz:) Kurcze ja sie zastanawiam bo coś za wolno chudne... nie wiem co jest grane. Chyba zaczne jeść pieczywo na sniadanie z serkami białymi i warzywami (co drugi dzień) nie ma co przesadzać nie jedzac chleba bo potem po diecie zaczne je jeść i organizm brzydko mówiąc się wqurwi;) kupie sobie jakieś razowe najlepiej.takie jest lepsze na diete niż białe z tego co sie orientuje. kolacje tak jak do tej pory zaczne jeśc do 17.30 np. i to białkową chyba najlepiej z tego co się orientuje. Dziś ide na ten aqua areobic na 19.30. szkoda,że tylko dwa razy w tyg jest. no ale jak sie ociepli to dodatkowo dołacze do tego rower i powinno być ok. ja jak narazie mam za sobą pomarańcza i bułke z białym serem i pomidorem.\' Pozdrawiam i nice day;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AKTUALIZACJA TABELKI. PROSZE O WPISANIE SIE OSóB KTóRYCH JESZCZE W TABELCE NIE MA!!! Nick:- -----------------Waga startowa ------ waga obecna ------------cel-------- Szczupłą być: ------------- 58---------------------- 57----------------50/52------- Pomidorzysko: ------------ 58 --------------------- 58 ---------------- 49/50------ niebieska lilia:--------------70-----------------------59---------------------55------- Rehadima--------------------72----------------------- 63-------------------58/60----

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak w ogóle to zaczynam nie tylko od zmiany ciała:) Na sobote się zapisałam do fryzjera na balejaż;) i cięcie;) Znudziło mi się już farbowanie wkółko na blond:) A co świat do odważnych należy:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja mam 160cm a waga to nie wiem ale wiem ze duzo za duzo i cel to 50-51kg narazie od poniedzialku zaczelam ze szczupla byc chodzic na aqua aerobik i dzis znow idziemy bardzo fajna forma cwiczen polecam kazdemu zobaczymy pod koniec marca jakei efekty beda jedzonko staram sie ograniczac a przede wszystkim nie jesc nic slodkiego z tym roznie bywa ale bede sie starac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj oj cisza znów zapadła. Dziewczyny co jest z wami? nieładnie,nieładnie tak się nie odzywać:P ja już jestem zwarta i gotowa niedługo ide na solarium(pora się troszke opalić) a na 19.30 Aqua Areobic:Djuż sie nie moge doczekać co tam nasz Pan instruktor dla nas szykuje;) Nick:- -----------------Waga startowa ------ waga obecna ------------cel-------- Szczupłą być: ------------- 58---------------------- 57----------------50/52------- Pomidorzysko: ------------ 58 --------------------- 58 ---------------- 49/50------ niebieska lilia:--------------70-----------------------59------------- -----55------- Rehadima--------------------72----------------------- 63-----------------58/60---- Justyna85-------------------?--------------------------?-------------------50-51----

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wolny ptaszek
czesc dziewczyny czytam was i bardzo sie ciesze z waszych sukcesow. okazyjnie tez napisze pare slow. mam 158 cm i zwykle maksymalnie moja waga dochodzila do 54 kg ale zeby nawet przytyc do 54 to musialam miec depresjie, siedziec w domu, zero ruchu i wciananie ton jedzenia. Od listopada 2007 musialam brac takie tabletki i przez nie na poczatku lutego stanelam na wage i przytylam do 62,5 kg!!! dla mnie to byl szok, wiadomo, zaden ciuch mi na d...e nie wszedl, z bluzek wylewaly sie faldy tluszczu-no ogolnie porazka. Mysle ze odchudzanie nie moze byc celem przewodnim w zyciu ale zapuscic sie jak ja to zrobilam nie powinno miec miejsca, tym bardziej ze jestem mloda dziewczyna, kiedy bede chodzic w mini spodniczkach, czy obcislych spodniach, i cieszyc sie zdrowym ladnym cialem jak bede miala 80 lat??? Zaczelam wiec diete 11.02. pierwszy tydzien byl okropny, ciagle mi bylo zimno, zero sily do zycia, ale waga spadala i dzis juz waze 56,5 kg. Zauwazylam ze waga teraz naprawde leci powoli, pomomo tego ze jestem aktywna,pije 3 litry wody i jjjem raczej malo. To nic najwazniejsze ze jednak ta waga spada, szczegolnie latwo zobaczyc roznice w ubraniach. Ja jetem typowa gruszka wiec walcze o ladne szczuple nogi, nie za duzo cwicze bo podobno uda bardzo szybko sie umiesniaja, zadnego biegania i odstawilam stepper po tym jak przeczytalam ze bardzo umiesnia lydki, na uda robie jak gdyby mostek i wypinam biodra do przodu, ciezko ale nogi naprawde szczupleja, a na reszte ciala taniec, przy fajnej muzyce, nie za szybki. Chialabym schudnac przed swietami do 54, a moj koncowy cel to 50. pozdrawiam was serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wolny ptaszek gratuluje i tobie sukcesów:,, Chcieć to móc'' i tak jak napisałaś co najważniejsze to nie pogrążać sie w diecie,Tylko żyć a diete.ćwiczenia traktowac jako dodatek. Z tą spódniczką czy krótkimi spodenkami to tez racja. Szkoda,żeby młode dziewczyny z powodu tłuszczyku bądz nadwagi musiały chowac się latem pod długimi spodniami! Mi się wydaje,że do diety trzeba tak naprawde dojrzeć. Świadczy o tym,też fakt ile jest zakładnych topiców które po tyg. upadają bo dziewczyny przerywają diete. Ja może nadwagi nie mam ale mam tłuszczyk na udach,łydkach,brzuchu którego chcem się pozbyć. Chcem mieć szczupłe fajne ,jędrne,ciało!! chcem móc bez problemu założyć krótką kiece czy spodenki i czuc się w nich super! kolejnego lata nie mam zamiaru zawalic. Robie w końcu coś dla siebie i czuje,że tym razem się uda !! A kg. chyba lepiej gubić wolniej i powoli bo,sprawą oczywistą jest to,że to nie dość ,że zdrowsze to prawdopodobieństwo jojo mniejsze:) Pozdrawiam i zaglądaj do nas częsciej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś porzuciłam ziarenka i zapełniłam sobie brzuszek różnymi pysznościami, łącznie z tortem, a co będę sobie żałować - dziś mam urodziny, 24 latka na karku będą.. Ale od jutra powrót do ziarenek, które baaardzo polubiłam. Pozdrawiam 🌻 Nick:- -----------------Waga startowa ------ waga obecna ------------cel-------- Szczupłą być: ------------- 58---------------------- 57----------------50/52------- Pomidorzysko: ------------ 58 --------------------- 56 ---------------- 49/50------ niebieska lilia:--------------70-----------------------59------------- -----55------- Rehadima--------------------72----------------------- 63-----------------58/60---- Justyna85-------------------?--------------------------? -------------------50-51----

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam.Ja już po treningu. Dziś to nam dał tak szczerze w kość:) No ale o to w tym wszystkim chodzi. Pomidorzystko Dużo zdrówka,szczęścia i miłości:) Gratuluje zmiany w tabelce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to i ja się przyłącze do Was :) Mam 157 cm i waże obecnie 50 kg (zostało mi po ciąży), a chcciałabym schudnąc do 45-46 kg, bo nie usmiecha mi sie wymieniac całej garderoby, zreszta lato idzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
exotica witaj! Ty na SB jesteś? też kiedyś na niej byłam. I po 12 dniu I fazy spodnie pod tyłkiem mi zaczynały wisieć... w sumie wiesz na każdego diety działają inaczej. Ty masz mało do stracenia to może lepiej przejdz na ruch i na diete Mniej żreć Ja już uciekam. Ide poczytać i porazwiązywać krzyżówki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie największym problemem sa słodycze, jestem chyba uzależniona od nich :( chrom mi nie pomaga... na ruch za bardzo nie mam czasu bo mam małe dziecko, ćwiczę więcjak noszę małą :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
acha, jestem na sb wiecie może jak to jest z chudnięciem na tej diecie? czy tłuszcz gubi się równomiernie, czy tam gdzie wystepuje go najwięcej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Exotica ja troche się cos tam znam na tej diecie bo duzo o niej czytałam... Co do tłuszczu to najbardziej ponoc spada brzuch,boczki. Choć w sumie jak juz pisałam u każdego ten proces może sie odbywać inaczej. Mi spadało z brzucha i pod pupą. teraz np na diecie ale nie na SB mam wrażenie,ze chudne ale równomiernie,:) Aha i gdzies napisałaś,że od poniedziałku nic nie poleciało!!spokojnie:)nie pali się:) A jakie posiłki jesz pierwszo fazowe? bo ja np jadłam jajecznice z cebulką na odrobinie oleju. albo serek wiejski z warzywami potem przekąska z 5-6 orzechów włoskich obiad pierś z kurczaka( na ogół) smarzona w przyprawach do tego jakas surówka. kolacja to nie pamietam. bo pracowałam wtedy na trzy zmiany i różnie to bywało;) miałam do tej diety mase ruchu i w ogóle przez te 12-dni nie oszukiwałam. Ty jak nie bedziesz oszukiwać też powinno być Ok:P Ja dziewczynki kochane które prawie w ogóle się nie odzywacie pije własnie kawusie z mleczkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odchudzałam się na topicu z grazką itp ,, Sutch beach-węższa w pasie'' kiedyś ten topik był super ale teraz to juz nie to samo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc wszystkim :-) Pomidorzysko=>przede wszystkim wszystkiego najlepszego :-) a propos skoro mialas wczoraj 24 urodzinki to widze,ze jestesmy z tego same rocznika ;-) Ja tez skoncze w tym roku 24 latka tylko w lipcu :-) Szczupla byc=>Powiedz mi ja wygladaja takie zajecia z aqua aerobicu?Bo myslalm o ty,ale nie jestem pewna...Poza tym sama raczej nie dalabym rady sie zmobilizowac a z tego co sie orientuje z moje otoczenia akurat nikt sie nie przyznaje do bycia w stanie\"na diecie\" :-) Poza tym ja tez zaczynam niedlugo odwiedzac solarium,bo ponoc cieplutko ma sie zrobic wczesniej niz sie wszyscy spodziewamy,a ja lubie spodniczki i te krotkie tez to jak to tak z takimi bialymi nogami??Przeciez nie wyskocze jak od mlynarza...heh :-)) Aaa...i do fryzjera tez ide,ale to wszystko dopiero kolo nastepnego weekendu,bo teraz aktualnie okres mi sie zbliza,wiec jak dla mnie to nie pora ani na fryzjera ani na rozpoczecie solariowania :-) I jeszcze jedno=>Ja to glownie bede pisala rano,tzn.w tygodniu...bo w weekendy wiecej czasu :-)A ja pracuje i sie ucze takze najczesciej mam czas rano...Czasem pewnie i po poludniu czy wieczorkiem zajrze... Takze pozdrawiam wszystkie odchudzaczki=>Powodzenia i Milego Dnia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ah...i jeszcze jedno....jakos na jesien 2007 tez probowalam SB,ale szczerez mowiac na mnie to chyba nie dziala albo dieta nie jest po prostu dla mnie,bo wyobrazcie sobie po miesiacu przytylam na niej 3 kg...Takze szybciutko zrezygnowalam....natomiast ogolnie co do diet to moja aktualna dietke zaczynalam w sumie juz od lata 2007...poniewaz minionego lata juz sie sobie mega nie podobalam i zdecydowanie wole sie w rozmiarze 36/38 niz 40 albo i czasem nawet 42...zreszta to chyba mowi samo za siebie Dlatego od lata probowalam sporo roznych dietek,tez i tych ekstremalnych,ale najwyrazniej nie mam az takiej odpornosci aby ustrzec sie jojo i co tu duzo mowic...jesli 5 kilo polecialo w tydzien to za nastepny tydzien wracalo jak bumerang....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlatego tez w tym roku postanowilam do lata wrocic do normalnego swojego rozmiaru i jako,ze od lutego jest sporo czasu zdeecydowalam sie sprobopwac najzwyczajniej w swiecie jesc mniej a dodac dosyc znacznie ...no i jakos chyba to dziala :-) z czego bardzo sie ciesze :-) Mam nadzieje,ze te swoje 60 osiagne tak najpozniej do polowy kwietnia...licze oczywiscie ,ze da rade wczesniej,ale tak awaryjnie wydlyzma ten czas aby sie nie zawiesc jakby co...:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć rehadima. Na SB,żeby byc to wiadomo do końca życia niby a jak ktoś chce byc na niej od tak to nie warto. Mi się wydaje,ze przez SB dostałam małych boczusiów których nigdy nie miałam;) A jak wyglądają te ćwiczenia hmm.... różne biegi w wodzie,podskoki przysiady,ćwiczenia na ręce... ale bardzo fajnie jest. Jak by się te ćwiczenia robiło na sucho to by nie było tak kolorowo. a w wodzie nie dość ,że sie tak nie meczysz to nie czuć praktycznie wcale żadnego bulu. Jak dla mnie i dla Justyny85 to bomba. Chodzą tam prawie same starsze babki... bynajmniej u nas. W grupie jesteśmy tylko dwie młode:) wczoraj sobie wykupiłyśmy karnet także trzeba bedzie chodzić:) zresztą do tych ćwiczeń nie trzeba sie zmuszać... Rehidama jeżeli podejdziesz do sprawy poważnie to napewno Ci się uda osiagnąć sukces:) Ps. Jak bys była ze Szczecina to z nami mogła byś zacząć smigać na aqua:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok nikogo nie ma. Nie chce mi się już tu siedzieć. Wypiłam 2 kawy z mlekiem,troche wody,herbate miętową. Zjadłam na sniadanie pomarańcza i mała gruszke. Dziś tak troche owocowo-warzywnie raczej bedzie. teraz lece spalić troche kcal. Zaczne od odkurzania:) miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystkiego najlepszego z okazji dnia kobiet:) dużo pyszności i miłości:) Ja sobie dziś pozwoliłam na dwa gołąbki:) wcześniej wstałam bo 0 4 .. chłopaka do pracy wyprawiałam;) No i tak już doszłam do wniosku,że nie warto się kłaść o 12 do fryzjera a pózniej na jakąś smaczną pizze ide;) a co w końcu mamy Dzień Kobiet:) Miłego Dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zmierzyłam się no i hmm.. pod cycem chyba spadłam troche,nad udem, w udzie w najszerszym miejscu 1 cm. brzuch jakby spadł.Z dupku nic nie poleciało-ale to akurat najmniejszy problem. najbardziej mi zależy na szczupłych nóżkach. Efekty po dwóch tyg. diety nie są piorunujące ale lepiej wolniej niż szybciej. Tak czy siak od poniedziałku bardziej się przyłoże. hmm własnie nie wiem co tu wymyslec... tak przejrzałam swój zeszyt z tym co jadłam i chyba troche za dużo tego było...ale ważne ,że ćwiczyłam. Mimo,że może według mojego jadłospisu były gorsze dni.. jadłam duzo mniej niż zawsze potrafiłam zjeść:) od jutra wprowadzam rygor!!!juz taki poważny. Dwa tyg, wystarczyły,żeby zobaczyć błedy żywieniowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×