Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość _s a d e ł k o_

kobitki po 20... zapraszam do wspólnego odchudzania... czas na zmiany

Polecane posty

hej ja już jestem po kawusi i po śniadanku było troszeczkę większe od mojej garści ale tylko troszkę wiec teraz następny posiłek za 3,5 godziny tak za karę....;) ja też postanowiłam że będę się ważyć raz na tydzień żeby widzieć efekty bo jak robie to codziennie to wydaję mi się że nic z moją wagą się nie dzieję....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znalazłam coś na temat diety garściowej może się przydać:) Dieta garściowa - 25kg w 4 m-ce Co to jest dieta garsciowa? Pytają wszyscy od Świąt Wielkanocnych 2008. A to za sprawa programu "Rozmowy w toku" Ewy Drzyzgi. Już na kilka dni przed programem puszczane były krótkie spoty reklamowe, a w zapowiedziach programowych podkreślano: "Po świątecznym ucztowaniu zwykle trzeba pozbyć się zbędnych kilogramów. Widzowie poznają metodę, która jest sprawdzona i nie wymaga wielkich wyrzeczeń." To wspaniała wiadomość - dieta garściowa, którą już od 2005 roku stosujemy w Klubie 4fat, została przedstawiona w Programie jako NAJSKUTECZNIEJSZA DIETA. Jedna z uczestniczek opowiedziała widzom jak dieta garściowa zmieniła jej życie. Jest teraz szczęśliwa, ponieważ osiągnęła zamierzony cel - schudła 50 kg. A jej historia zaczęła się bardzo typowo, od zdarzenia, które okazało się decydujące. Tego dnia weszła do sklepu odzieżowego i gdy kolejny raz okazało się, że nie mają odpowiednich dla niej rozmiarów ubrań - postanowiła zrobić wszystko żeby schudnąć. Ta determinacja, jak się okazało, doprowadziła ją do zwycięstwa! Rozpoczęła odchudzanie od czerwonej herbaty, którą piła przez pewien czas i schudła dzięki niej 12kg, potem nie mogła już jej przełknąć i postanowiła spróbować innych diet. Następna była dieta opierająca się na spożywaniu mięsa i tłuszczu, ale zaczęły się żołądkowe dolegliwości. Potem przyszedł czas na koktajle odchudzające, po nich przytyła ponownie... Dopiero dieta garściowa okazała się strzałem w dziesiątkę. Na tej diecie schudła 25 kg. Teraz ma prawidłową wagę, nie stosuje diety, ale pozostał jej nawyk niewielkich posiłków. Dietę zaczerpnęła z czasopisma i jest bardzo wdzięczna osobie, która opowiedziała swoją historię odchudzania na diecie garściowej. My wiemy, że była to nasza Klubowiczka Mariola Będkowska (pseudonim: Kinga), która udzieliła wywiadu "TINIE" To wspaniałe, że ta dieta odmieniła życie wielu osób :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciąg dalszy Skąd się wzięła dieta garściowa? Dieta garściowa to zmodyfikowana dieta 1000 kalorii dla osób, które nie lubią ich liczyć lub nie mają na to czasu, a chciałyby schudnąć. Jeszcze w 2003 roku sama przetestowałam ją na sobie (-14kg), zanim stała się nieodłącznym zaleceniem na naszych spotkaniach dla nowych Klubowiczów 4fat Główne zalecenia w diecie garściowej. 1. jedz 5-6 posiłków dziennie, co 2,5-3h (dla ułatwienia, na początku czas możesz odmierzać ustawiając alarm w komórce zaraz po zjedzeniu każdego posiłku, tak aby zadzwonił o odpowiedniej porze) 2. porcja posiłku powinna być wielkości Twojej garści, to pojemność ok 250 ml, wagi do 250g (mężczyźni mogą nieco więcej, mają większą garść :) 3. ponieważ posiłek jest niewielki, nie może być tzw. śmieciowym jedzeniem, które jest bezwartościowe i łatwo zamienia się w tłuszcz, doprowadza do niedoborów w organizmie. Unikaj: - węglowodanów o wysokim Ineksie Glikemicznym (białego pieczywa, białego cukru, słodkości), - tłuszczu nasyconego (jest ukryty w produktach pochodzenia zwierzęcego oraz gotowych produktach z jego dodatkiem), - gotowych, wysokoprzetworzonych pokarmów (np. zupek w proszku), - soli (używaj za to wielu ziół wzbogacających smak i wzmagających trawienie oraz innych naturalnych przypraw, jak np. sok z cytryny) 4. zalecamy stosowanie najnowszej piramidy żywieniowej (patrz niżej), szczególnie zadbaj o to, aby jeść: - pełnoziarniste pieczywo, razowy makaron, mieszany ryż, - dużo dobrego tłuszczu nienasyconego, który znajdziesz w rybach i oleju roślinnym, - dużo warzyw i owoców - jeśli nie masz przeciwwskazań, dodaj coś surowego do każdego posiłku, 5. na początku możesz odczuwać głód, ale po tygodniu żołądek się obkurczy i nieprzyjemne uczucie minie, możesz zredukować stres dodając do jedzenia sypki błonnik 6. pij dużo wody niegazowanej, w ten sposób nawodnisz i oczyścisz organizm zdrowym płynem, z korzyścią dla Ciebie będzie też picie zielonej herbaty, kawę z mlekiem, jeśli musisz pij nie więcej niż jedną dziennie 7. jeśli najdzie Cię ochota, żeby "zgrzeszyć", nie panikuj, zjedz taki posiłek max wielkości piąstki, zrób 2,5h-3h przerwy i jedz dalej wg planu :) W czym tkwi fenomen diety garściowej? 1. jest prosta i nieskomplikowana, łatwa do zastosowania 2. jest skuteczna, efekty są widoczne bardzo szybko 3. pomaga chudnąć zdrowo - ok 4-6 kg na m-c 3. obkurcza porozciągany żołądek 4. pomaga zachować umiar 5. pomaga ograniczyć podaż kolorycznych posiłków 6. pozostawia po sobie dobre nawyki nakładania niewielkich porcji, co przeciwdziała efektowi jojo 7. jest tzw. zdrowa dietą, można ją stosować do końca życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głodna
witam po raz drugi:) ale sie dziś nachodziłam...:) od 10 do 14 łaziłam z mamusią po mieście... po ciuszkach itp... solarium też zaliczyłyśmy dla lepszego samopoczucia:) i jest Okeyowo!!! mój drugi Garściowy posiłek to potarte jabłko z jogurtem... natomiat trzeci zjadłam na mieście- drożdżówka z budyniem:) niedługo kolejny... i tak do zrzucenia tych moich wymarzonych 10 kg..:D:D kupiłam też smycz mojemu kochanmu króliczkowi... i niewiedząc jak sie ją zakłada włożyłam po swojemu... i prawie mi uciekł:D:D to by dopiero byłooooo!!! na szcęscie mama sie na niegu rzuciła tracąc tipsa ale na szczęście wszystko dobrze sie skonczyło:D mama tipsa"kropelką" przylepiła:D a króliczek własnie zasypia hehe. a Wy macie jakieś kochane zwierzaczki? pozdrawiam!!! _s_a_d_e_ł_k_o_ dzięki za linka👄🌼 Eldcia dzięki za udostępnienie ważnych wskazówek:) boje sie tej nocki w pracy... tymbardziej ze jedna pracownica urodziny odprawia... będzie kusic tu i tam... wiek:20 wzrost:165 waga:67 cel:57

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam myszke o imieniu maks ale czesto mowie do niego maksymilniam :) czeka teraz na wielka klatke od mojego faceta :) a jak zejdzie z tego swiata to ulegnie reinkarnacji i odrodzi sie jako szczur a doklednie jako szczurzyca :p mialam byc grzeczna a znowu mi nie wyszlo w dietkowaniu :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
głodna dasz radę wytrzymasz na tej nocce może nie będzie tak źle:) ja mam suczke rasy boxer wabi się Sara i od trzech lat jest częścią naszej rodziny... to jest bardzo posłuszy i kochany piesek, uwielbiam kiedy wracam skąś a ona się strasznie cieszy macha \"ogonkiem\" kręci pupą i \"mówi\" hehe nie żartuje nauczyła sie mróczeć jak czegoś chce i prowadzi dialog.... miałam też kotka którego Sara uwielbiała zawsze się mówi że pies z kotem nie będzie ale u mnie było inaczej.... oni ze soba spali( kot na głowie psa):) kot lizał sare po głowie a co najciekawsze i zadziwiające to to że jak kotek się kładł to sara podnosiła łapę a kot brał sutka psa do pyszczka i cyckał:) jak zginął kotek to moja Sarunia płakała nie myślałam nawet że psu mogą lecieć łzy tak jak człowiekowi ale tak właśnie było.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
s_a_d_e_ł_k_o nie przejmuj sie ja też miałam dietkować a jakoś mi dzisiaj nie do końca wyszło bo zjadłam wiekszą porcję niz powinnam.... ale nie przestanę dietkować bo muszę osiągnąć swój cel nie mogę się poddać bo mam juz dość komentarzy ludzi niestety bardzo przykrych dla mnie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zabiore sie porzadni od 1 kwietnia:) i do 1 lipca bedzie cel osiagniety i na plaze mozna wychodzic hehe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głodna
siemaaaa:) Gładna właśnie wstała:D:D na chwile sobie usiadłam przed kompem żeby garść spagetti zjeść i za godzine mykam do pracy... na szczęście pierwszą nocke wytrzymałam ale musze przyznać że ssało mnie strasznie.całą nocke co trzy godziny garśc ryżu z groszkiem ogórkiem pomidorem i serem wcinałam. ssanie zapijałam dużą ilością wody i soczku troszke. obudziłam sie dzis o 13 bo zaś mi ssało ale zapiłam wodą i poszłam dalej spać:) także jestem twarda...:) wiem że miałam na wage wejśc dopiero po tygodniu ale nie wytrzymałam :) a więc aż 0.9 kg mniej:D:D jupi jupi to podbudowuje ze nic nie jest na marno;) dziś kolejna nocka... trzymać kciuki;) widze że też kochacie zwierzątka:) one umią dać tyle radości że to sie w głowie nie mieści:) pogłaskajcie je tam odemnie:D:D ja prócz króliczka mam psa 10cio letkiego sznaucerka miniaturke, żółwia greckiego,dwa wodne, i rybki... szczurzyca Harówa zdechła tydz temu:( ale pewnie jej tam dobrze w niebie;) a WY tam dziołchy nie załamywać sie!! no chyba że chcecie osobiście odemnie dostać po dupsku wystrzelane;) hehe _s_a_d_e_ł_k_o_ głowa do góry!! zjeśc tabloczke czekolady raz na jakis tam czas to zaś nie jest nic strasznego także zapomnij o tym i walcz dalej!:) Eldcia a Ty sie nie przejmyj jakimiś komentarzami ludzi!!! wes przestań! jak ja bym sie miała ludzmi przejmowac to już dawno z domu nie wychodze. jesteście Kochane!!! i proszę z uśmiechem na twarzy mknąc do przodu;) ja spadam sie szykować bo mi bus do robory odjedzie:D:D buziaki !!!!!!! wiek:20 wzrost:165 waga:67 cel:57

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziołszki:) u mnie jakoś leci dzielnie sie trzymam a raczej staram sie trzymać mojej diety:) zaraz ide na śniadanko bo jak narazie była tylko kawa:) jak zwykle zresztą:) głodna gratuluje osiągniętego wyniku no no to mnie bardziej zmotywowała już nie bedę grzeszyć na diecie musze schudnąć 10 kg do tata może mi się uda....;)zobaczymy jak to będzie.... sadełko ja też obżerałam się jak miałam @ chyba każda kobieta tak ma tylko że ja dodatkowo jestem bardzo wk.... na wszystko co się rusza i na wszystkich.... wczoraj biegałam przez cały dzień za sukienką i nie kupiłam zostały mi tylko trzy tyg. ciężko jest kupić jak potrzebujesz rozmiaru 40 a na wieszakach są 36, 38 w zasadzie wszystkie oprócz mojego załamka😭😭😭😭 kasiulka20 ja też biore się ostro do roboty od 1 kwietnia:) pozdrawiam wszystkie kobitki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głodna
hellooooo🌼 jak fajnie że już godziny są przestawione na czas letni:) dłużej jasno... słoneczko zaczyna cześciej sie pokazywać:) pozytywna energia sie wytwarza:) która nam dziewczynki jest teraz bardzo potrzebna do wytrwania w dietkach!!!:) drugą nocke przetrwałam lajtowo:) co trzy godzinki garśc sałatki ryżowej, rosołu z kurczaczkiem, i tak na zmiane do rana:) jestem z siebie dumna. jedyny mj grzeszek którym wogóle sie nie przejmuje to 3 lizoki:D:D musiałam sobie osłodzic noc:D dzisiejsze funkcjonowanie zaczęłam od musli z jogutrem (250 ml) a dalej sie zobaczy:) troszke ssie w brzuszku ale juz sie przyzwyczaiłam do tego uczucia i tłumie go wodą:) Eldcia... fenx za gratulejszyn:) ciesze sie że zwiększyła sie Twoja motywacja:) miło mi!!! nic no.. lece do pracy... jeszcze dwie nocki przedemną:) a Wy dziewczyny czym sie zajmujecie jeśli mozna wiedzieć? pracujecie bądź nauka? pochwalić mi sie proszę;) pozdrawiam!!!! DAMY RADE wiek:20 wzrost:165 waga:67 cel:57 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) ja juz wrocilam na studenckie progi i od jutra ruch + 1000kcal- cel nr 1 to 72kg do konca kwietnia:) buziaki i 3majcie sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kobitki :) od jutra mocne postanowienie poprawy :) bede starac sie :) trzymajcie kciuki nie przyznaje sie do dzisiejszego dnia bo wstyd :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc sadełko:) no ja tez przedłuzyłam sobie swieta o jakiś tydzien...:( ale nic trzeba zaczac sie starac..:) ja dzisiaj caly dzien na uczelni odezwe sie dopiero wieczorem:) buzka i 3maj sie:) jak dam rade to dzisiaj pobiegam!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejcia! ja jakoś się trzymam szkoda tylko że jakoś:( wczoraj cały dzień spacerowałam po Ojcowie więc spaliłam troszeczke kalorii ale moje menu nie było rewelacyjne... był rosół 250 ml potem frytki a na kolację bigos.... nagrzeszyłam wczoraj więc waga się zemściła i pokazała 0,5 kg więcej😭 ale dzisiaj biorę się do roboty założyłam sobie że przez cały kwiecień schudne przynajmniej 2 kg:) od dziś nie będę grzeszyć i włańczam sport bo taka piekna pogoda za oknem aż chce się dupsko ruszyć z domu.... dzisiaj jak narazie była tylko kawa ale zaraz idę zjeść sobie jakieś śniadanko... a raczej garść śniadanka:) głodna ja siedzę w domu i szukam pracy więc sadełko przez brak zajęcia i ruchu rośnie....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dzisiejszy dzien narazie super jogurt dietetyczny i 4 lyzki muesli dietetycznego 2 male kanapki chleba zytniego kapusta kiszona gotowana i 2 kanaki chleba gruboziarnistego mysle, ze jest super jakies hmm.. 600kcal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głodna
siema Lale:) kolejna nocka pełna pokus za mną:) pomimo tego ze skusiłam sie na kawałek pizzy i 3bita waga poszła minimalnie w dól:) super!!! już 1,1kg wyparowało:D ostatnia wyczerpująca nocka przedemną. w końcu!!! szkoda że tak śliczna pogode przespałam siłą rzeczy. jutro areobik:) już nie umiem sie doczekac:) właśnie wetłam 250 ml zupy pomidorowej... 3 godz przerwy. Eldcia... jak to 0.5 więcej? od wagi wyjściowej?! sadełko... trzymam kciuki żebyś wytrwała w postanowieniu:) a o wczorajszym dniu zapominamy;) wazna jest teraźniejszośc i przyszłość!! także głowa do góry! kasiula20-brawo!!! ide sie wyplusiać... na bustwo zrobić i do pracy mykam. trzymajcie sie lasencje! pozdrawiam🌼 wiek:20 wzrost:165 waga wyjściowa(27.03):67kg cel:57kg🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
głodna nie od wagi wyjściowej tylko od już po schudnięciu 2 kg a raczej 1,5 kg bo nadrobiłam już troszeczke:( znowu wszystko mi się wali na łeb jak było dobrze to teraz jest fatalnie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eldcia dawaj dawaj:) nie odpuszczaj, musmimy sie motywowac!:) kochane pepsi max ma w 100ml 0,3kcal:D pijcie do woli:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak tam dziewczynki ??? u mnie nie jest ok ale ujdzie...doszlam do wniosku ze do konca nie wiem co chce bo z jednej strony jestem szczesliwa jak jem z drogiej bylabym heppy jakbym wazyla 10 kilo mniej... i dogodz tu babie :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh nie no ja nie odpuszcze cholera dopoki nie bedzie 6 z przodu.. kurcze.. tak bym chciala juz miec z glowy zamartwianie sie waga i wygladem..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dawno nie pisałam. nie ma sie co przejmowac niepowodzeniami. jestescie twarde i sie nie poddajecie :). ja miałam ostanio lekką załamkę, bo nie mam kobiecej figury a chcialabm kusic chłopaka szczupluką talią i pełnymi biodrami...eh niestety nie mam takiej ponętnej figury. ale nie ma sie co załamywac. trzeba probowac cos zmieniac, dbac o siebie i nie przejmowac sie ze nie wgląda sie jak miss world. pozdrawiam :) ja oczwiscie nadal kręcę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tam prawie.. z 6-7kg jeszcze by sie zdalo..:/ a ja bym tak chciala miec 65 pod koniec sierpnia.. mmm..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm ale potem tez pewnie bedziesz sie musiala pilnowac zeby utrzmac wymarzona wage. jak bedziesz to robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×