kobitki po 20... zapraszam do wspólnego odchudzania... czas na zmiany

czesc kochane:) ja wlasnie wstalam i po 8 ide pobiegac jakies 20 minut:) biegam na czczo, nie wiem czy to cos zmienia, ale slyszalam, ze sa lepsze rezultaty:) 20 minut, bo mialam spora przerwe swiateczna i musze wrocic do formy:) Maślana- powiem Ci, ze to nie problem dla mnie- utrzymalam wczesniej zrzucone kg- nie jestes w stanie jest tego i tyle samo co wczesniej.. a poza tym swiadomosc ile sie nad tym meczylas wygrywa:) bynajmniej w moim przypadku:)

Elooo!:) ostatnia wstrętna nocka w pracy za mną!!spałam tylkoo 4 godz ale mam nadzieje że to wystarczy biorąc pod uwage że w nocy w końcu bede słodko śnic:) już prawie Tydzień dobija mojej diety garściowej:) i jak narazie czuje sie dobrze... nie jestem osłabiona ani nic w tym stylu. dziś waga pokazała mi 1.5 kg mniej:) MAGICZNIE pierwszym posiłkiem tak jak wczoraj było sycące musli z jogurtem:) mmm słodko za półtorej godz wetne sobie zupke pomidorową i mykam na jazdy L'ką. a następnie mój kochany areobik:) i raz i dwa i trzy i cztery:D:D odkąd brzucho mi spadł.boczki itd czuję sie o wiele atrakcyjniejsza:) ciesze sie że mam te poczucie:) od razu chce mi sie stroić do pracy w ładne obcisłe bluzeczki a nie tak jak niedawno w luźne kamizelki. od razu chce mi sie robić makijaż czego niedawno nieczułam potrzeby . chodzę naładowana pozytywną energią. prawie cały czas mam uśmiech na twarzy:) czego rzecz jasna wcześniej nie było:) a najw.ażniejsze jest to cze wszyscy dookoła to zauważają że sie zmieniłam:) a nie ma to jak komplementy:) nie poddawajcie sie dziewczyny bo warto doznać tak fajnych rzeczy!!!pozdrawiam wiek: 20 wzrost:165 waga wyjściowa(27.03):67 cel:57

witajcie:) ja juz po uczelni:D jako przekąske miedzy śniadaniem a obiadem zjadlam jablko i 3 krazki ryzowe:) jak narazie w 450kcal spokojnie sie zmiescilam:) na obiad troche kapustki kiszonej gotowanej:) a w ramach przyjemnosci odbyłam wizyte w solarium:) buzka:)

u mnie tradycyjnie zle... wygladam jakbym byla w 5 miesiacu ciazy no i z facetem do kitu :( chyba zostane sama i spase sie jak swinia

hej. sadełko u mnie tez sie nie uklada, ale dietke trzymam.. ja nawet nie dopuszczam mysli, ze nie moglabym bym z Moim.. nie umiem bez niego i bede walczyc..:) mimo, ze widze, ze jest inaczej niz dotychczas..:)

kasienko juz dawno walcze i czasami mam juz dosc :O chociaz nie wyobrazam sobie zycia bez niego i chcialabym urodzic mu kiedys dzieci

no to jest nas dwie.. nie martw sie!:) u mnie dzisiaj dzien tez ok:)

hej nie było mnie 2 dni i jakie postępy zrobiłyście jestem pod wrażeniem:) głodna gratuluję utraty wagi:) sadełko nie poddawaj się i nie zamartwiaj głowa do góry:) kasiulka już za niedługo osiągniesz swój cel gratulację za siłę walki i zdeterminowanie:) ja dietę sobie odpuściłam w pewnym sensie, teraz wiem że choćbym nie wiem jak sie katowała różnymi dietami nie schudnę:( szkoda że życie pisze takie scenariusze jakichbyśmy sobie nie życzyli:( ale i tak sie cieszę z tego że z Wami schudłam 2 kg... dziewczyny trzymam za Was mocno kciuki

czytając wasze wypowiedzi ciesze sie że nie mam faceta... też miałam kiedyś takie problemy.. dołki.. a teraz jest gicior. rzadnej "starości".mam wspaniałych kumpli, koleżanki, i to mi w zupełności wystarcza. czego chcieć więcej...;) ale skoro już jesteście w związkach to musicie przeczekać złe chwile! po nich przyjdą dobre!!!. muszą być wzloty i upadki! także głowa do góry a jak z moją dietą? już tydzień za mną. przyznam sie że wczoraj zgrzeszyłam ale zapominam o tym i trzymam sie diety jak najbardziej:) na śniadanko zaliczyłam garśc sałatki:kukurydza,marchewka,brokuł,szparagi. pycha!! teraz lece tipsy sobie zrobić bo te co mam już są tragiczne:D po tipsach prosto na areobik. także do torebki biore banana jako jedno danie, a drugie zaś garśc tej sałatki. jak sie jest poza domem cięzko skąbinować sobie dobre menu. pozdrawiam laski i trzymcie sie FEST:):D:D:D wiek: 20 wzrost:165 waga wyjściowa(27.03):67 cel:57

czesc kobitki :) zabalowalam ze szok...dzisiaj czuje sie jakby walec po mnie przejechal, zoladek chyba wywrocil mi sie na lewa strone :o

_s a d e ł k o_ ... zabalowałaś? żołądek na lewą strone? skądś to znam:D:D:D osz Ty diobołku;) do jutra żołądeczek sie unormuje i wróci na swoje miejsce;) ja już po tipsiorach, solarach, i areobiku. humor poprawiony :) ale niestety z tego pośpiechu zdążyłam jedynie 3 posiłki zjeśc. 2 razy te sałatke warzywną i teraz dopiero 2 pomarańcze. w sumie odpokutowałam za wczoraj:) od jutra do pracy na rano także już musze pokąbinować co bede ze sobą brać do spożycia:) jeszcze na Tv polukam i w kraine snu odpłyne:D:D dobrej nocki kobietki!!!muaaaaaaaaaaaaaaaa wiek: 20 wzrost:165 waga wyjściowa(27.03):67 cel:57

hejcia u mnie kolejny dzień zleciał w sumie obyło się bez większych wpadek oprócz frytek ale one były jako jeden posiłek... Mimo tego co powiedział do mnie wczoraj lekarz że być może nie schudnę nigdy postanowiłam iść w zaparte i zrzucić jeszcze troszeczkę może mi sie uda przecież lekarze tez mogą być omylni prawda? a może tylko ja się tak pocieszam:o głodna widzę że świetnie Ci waga spada na tej diecie już niegługo będziesz się cieszyć że dietę masz już za sobą...:) sadełko skąd ja to znam też grzeszę z jedzenie najpiewr głoduję a potem się obżeram albo na odwrót.... ale musimy się wziąść za siebie nie ma to tamto! będziemy się nawzajem wszystkie motywować... ja jestem tak zapalona do walki że jeszcze nigdy tak nie było:) co bardzo mnie cieszy:) u mnie dzisiaj było dietkowo i to kolejny powód do dumy....

hej co tu tak cicho??? kobitki gdzie jestescie???

chyba wszystkie kobietki opuściły ten topik:( u mnie dzień zgodny z założeniami mojej diety garściowej:) powoli małymi kroczkami dojdę do wymarzonej wagi i niech trwa to nawet troszeczke dłużej nie dam tak łatwo za wygraną a co tam u reszty dietowiczek?

halo halo czy ktoś zagląda tutaj jeszcze?

Witam...Mam 30 lat i jestem gruba.Mam 167 cm wzrostu i waże 70kg. Jedni mówia - za duzo , inni że nie.... Mam 3 superowych dzieciaków i wielki brzuch. Leży mi na nogach jak siedzę, przeszkadza w schylaniu, ćwiczę brzuszki i ......nic. Aż skóra boli na tym wielkim opasłym brzuchu....Co mam robić? Tak poza tym brzuchem moja sylwetka jest w normie....

siema laski!!! sory za zaniedbywanie odwiedzania tej stronki ale jak sie pracuje po 12ście godzin to niema sie nawet chęci zbliżać do kompa:) pozatym byłam na siebie zła ze zaniedbałam diete .ale na szczęscie nieprzybyło mi na wadze i od dziś zas ostro trzymam sie wyznaczonych regół. dziś zjadłam tylko trzy garściowe posiłki. 2 razy sałatka warzywna i raz wafelke:D:D areobik zaliczyłam:) i mam nadzieje ze waga znowu zacznie iśc w dół... za tydz egzamin na prawko... boje sie... mam zamiar do maja zrzucić 3 kilo bo wybieram sie na majówke do wisły z kuzyneczką i trzeba być olśniewającą:D:D cel jest, chęci też... także jazda panie gwiazda;):D:D a u was co tam??? mam 4 dni wolnego także bede tu zaglądać cześciej;) obiecuje!!!! pozdro

u mnie niezbyt wesoło. dzis mija 2,5 roku jak jestem z moim chlopakiem i jakos tak głupio wyszlo ze sie nawet do siebie nie odzywalismy i oboje blismy nadąsani. teraz jestem sama bo on pojechal do pracy. poza tym mialam wyrywane 2 zęby i mam paskudne rany w buzi i nawet sie nie moge usmiechac bo wszyscy by zobaczyli.bardzo bolało u dentysty. w ogole jest jakos tak beznadziejnie. hulam, hulam ale cos tych 2cm w pasie zgubic nie moge

żółwinka witaj u mnie jest ten sam problem z brzuchem i boczkami.... robiłam brzuszki ale one mi nic nie dały więc teraz ich nie robię i też szukam sposobu na brzuch.... głodna witaj u mnie też było troszkę z tą dietą nie tak nie pilnowałam się ale podobnie jak u Ciebie mam chęci i będę walczyć dalej... ja miałam egzamin 3 tygodnie temu więc wiem jak się denerwujesz na szczęście mam go już za sobą z czego ogromnie sie cieszę:) nie przejmuj się zdasz napewno trzeba tylko w siebie uwierzyć:)

maślana współczuję dentysta brrrr.... aż mnie ciary praeszły.... ja jestem z chłopakiem ponad trzy lata i też nie zawsze niestety jest tak jakbym chciała i często zdarza się że któreś z nas ma przysłowiowe muchy w nosie.... ja kupiłam sobie hula hop mówię pokręcę trochę ale jakoś nie potrafie aż się denerwuje i przestałam to robić ale może zacznę spowrotem... kasiulka20, sadełko a jak tam u Was?

Eldcia ... mam nadzieje że mi sie uda za tym pierwszym razem choć wiem ze to zdarza sie rzadko. a może duży dekold i miniówa? hahah:D:D nie no... zobaczymy co sobą zaprezentuje... jutro jeszcze jazdy Lką:) maślana... współczuje dwóch dziur więcej;/ ała też bym musiała do dentysty na przeglądzik isc:/ dobrejnocki Kobietki czas na troche przyjemności-sen:)

ehh a jeszcze czeka mnie usunięcie kolejnch 2 zębów i leczenie 2 . ja kręce hula ale co z ego skoro za wiele mi to nie daje. mam nadzieje ze bedzie lepiej. Wam Kochane zcze wytrwałosci i dobrej nocki

dzieńdoberek wyspane? śniło sie coś fajnego?;) hehe mnie już o 5 obudził głód... ale zalałam go wodą i zasnęłam ponownie;)waga znowu spadła o pare deko:) :):) właśnie pierwszy posiłek ciamam. sałatke warzywną(groszek,marchew,szparagi,fasola,pieczarki,kukurydza,makaron). polecam;) podziwiam was za te hula hopy... mi by sie w życiu niechciało samej w domu kręcić... jak dla mnie zbyt monotonne. na początku też próbowałam coś ama w domu rubić... typu skakanka itd... ale długo tak niepociągłam. na szczęście zaszłam na areobik i teraz niewyobrażam sobie życia bez niego.sama przyjemność.taniec, muzyka, inni ludzie( co jest najważniejsze bo w grupie raźniej) no i efekty które widać i czuć:) polecam Eldcia.. jakoś nie chce mi sie wierzyć że po systematycznym robieniu brzyszków nic brzucho Ci nie spadł... chyba za szybko oczekiwałaś efektów a niewidząc ich poddałaś sie. nierezygnuj z tego:) lece na jazdy... miłego dnia!!!! trzymać sie mocno!!!:)

to moze i ja sie dołacze. z jakies 2 tyg jestem na diecie ale ,kurza dupa, cos mi nie idzie!! troszke mi spadło ale nie mam wagi wiec nie wiem ile ;] moja dieta to ŻP. srednio sie przykladam :( waze pewnie z 70 kilo przy 178.

cześć kobitki ja jakoś dzisiaj nie mogłam spać a teraz rozkręcić się nie mogę głodna robiłam brzuszki przez 3 tygodzie 3x dziennie co prawda miałam coraz twardszy brzuszek ale tylko tyle bo żadnych efektów innych nie było co mnie jeszcze wkurzyło to to że przybyło mi 1cm w pasie.... dlatego zaprzestałam bo zamiast ubywać przybywało.... ale chyba zacznę znowu robić te brzyszki:) jeśli chodzi o strój na egzamin to nie polecam miniówki moja koleżanka sie tak ubrała i niezdała a instruktor jej powiedział że pomyliła swoim strojem miejsce i godzinę.... ja miałam bluzkę i jeansy i adidaski i jakoś poszło teraz czekam na odbiór i doczekać się nie mogę:( dzisiaj jeszcze nic nie jadłam była jak narazie tylko kawa.... zaraz coś przekąszę i lece bo wiosna idzie i w ogrodzie trzeba zrobić porządki:) buziole

ajt witamy w naszych skromnych progach skąd ja to znam że najpierw się schudnie troszeczkę a potem waga stoi.... u mnie od prawie dwóch tyg. tak jest.... przydałby mi się porządny kopniak w du**e:) lece robic te porządki trzymajcie się cieplutko:)

Witam dziewczyny ;D Mogę dołączyć?:D Fajnie tu u was na pierwszy rzut oka ;D Mam zamiar przelecieć zaraz wasz topik ;D Od dziś dietkuję, albo może inaczej - zmieniam nawyki! Mam już dość DIET! Zakupiłam wczoraj orginalną, sypaną chińską herbatę pu-erh, mam zamiar pić ją po każdym posiłku, a posiłkłów będzie codziennie 4-5 ;) do tego tylko woda! uh, muszę do połowy lipca schudnąć! Nie wiem ile kg, bardziej mi zależy żeby poprostu zniknął tłuszczyk z mojego brzucha (nad czym pracuję i widzę już efekty - 8min ABS naprawdę działa!) i z ud! Nie znoszę moich ud :/ bleeh. Myślę, że 7-9kg i pozbędę się tego ;D

Dodam, że ważę 80kg, rok temu w ciągu 4miesięcy schudłam 10kg i waga się utrzymuje jak do tgej pory ;) ale pora ruszać dalej i zrzucić kolenjne 10kg! Nie wyglądam na 80kg, noszę rozmiar L, czasami nawet M!

Eldcia na brzuszek polecam 8 min ABS! Super ćwiczonka i tylko 8 min dziennie (ja robię po 40 powtórzeń każdego ćwiczenia, nie po 45 sekund jak na filmiku, zajmuje mi to jakieś 10-11 minut ;p). Już po 2 tyg zauważysz poprawę w wyglądzie brzuszka!:) te ćwiczenia nastawione są na spalanie tłuszczu, a nie, jak A6W na wyrobienie mięśni! link - http://www.youtube.com/watch?v=sWjTnBmCHTY

witam nowe wirtualne koleżanki:) miło że do nas dołączyłyście:) będziemy razem sie wspierać oraz dzielić swoimi osiągnięciami jak i również wpadkami:) to naprawde pomaga. bynajmniej mnie ja już po jazdach... nie poszło mi najlepiej ale zwaliłam to na to że nowe auto instruktor zakupił a jak wiadomo wszystko chodzsi inaczej. mam nadzieje że nastepnym razem bedzie perfekt. musze sie testów zacząc uczyć bo za tydz bede już PO.... a co do dietki. druga garśc posiłku zaliczona.znowu sałatka warzywna. mniammmmmm. słoneczko daje pozytywną energie która jest nam teraz niezbędna;) Bootylicious coś to miała za diete na której schudłaś 10 kilo? gratulacje!!! i powodzenia w dalszym etapie. moim marzeniem jest właśnie zgubić gdzieś po drodze te nieszczęsne 10 kg.... Eldcia z tą miniówką rzecz jasna żartowałam. wiadomo że to nie na miejscu i egzaminator zaraz patrzy na taka osobe z góry... i zacznij te brzuchole;) bez ruchu nieuformujesz ciałka.sama dieta niewystarczy.pewnie dobrze o tym wiesz:) muuaaaa do usłyszonka;):*:***:*:*:*:*:*:*:*:*