Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość isisiowa

u Drzyzgi było powiedziane kobieta bez dziecka to takie cos co sie czesze i mal

Polecane posty

Och, proszę, nie wyciągajcie argumentu, ze dzieci pomoga na starość. A ile jest takich kobiet co urodziły i wychowały dzieci, a dzieci potem radosnie wypieły sie na matke? Mało? I le jest takich, gdzie dzieci za granicą, bywaja raz na rok albo i nie... kontakt, wiadomo.. jest albo go nie ma. To nie sa argumenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość świetnie tyle że celem życia
Akurat nie jestem samotna, mam wielu znajomych, dobrą pracę, gdzie się świetnie sprawdzam. Jak zachoruję czy coś jest nie tak, to dzwoni do mnie moja szefowa i się pyta, czy pomóc, czy wszystko ok itd. Mam bardzo dobrych przyjaciół, na których mogę liczyć zawsze i w każdej kwestii. Schorowana tez nie jestem, po prostu nie wyróżniam się specjalnym zdrowiem, a nie chcę go rujnować, bo jeszcze mi się przyda. Nie mieszkam sama, tylko z moim najlepszym przyjacielem. Na wakacje jeżdżę zawsze z grupą ludzi, mogę się bawić, zamiast niańczyć jakieś dzieci i chodzić spać o 22:O Święta też spędzam z rodziną, nie wiem, co to ma do rzeczy:) A rodziny mam sporo. W tym rodzeństwo. Po prostu nie mam zamiaru mieć żadnych dzieci. I tyle:) Jeżeli będziesz tak samo argumentować coś dziecku, jak nam tutaj, to pewnie wyrośnie na półmózga:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piszecie kompletne bzdury
Moja biologiczna matka mnie nie chciała, zostawiała mnie w Domu Dziecka. Ludzie którzy mnie wychowywali pragneli dziecka ale sami nie mogli go miec. Czasami samo pragnienie dziecka przez matkę nie gwarantuje że storzy mu się szczęśliwy dom i rodzinę. Do tanga trzeba dwojga, tak jak potrzeba pary do tańca, trzeba też partnera do spłodzenia potomka i jego wychowywania, tylko że z tym ostatnim to czasem różnie bywa. Co do jałówek, jałówka to nie jest krowa, która nie chce rodzic, ale ta która jest bezpłodna....Jeśli macie ochotę na wiecej zooologicznych porównań to jest jeszcze muł, coś co powstało ze skrzyżówania osła i konia. Muł sam w sobie też jest jałowy bo nie jest zdolny do stworzenia potomstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
isisiowa - w ilu wersjach sie pojawiasz na tym topiku zeby poprzec swoje poglady ? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dla mnie ludzie
którzy decydują sie na dziecko by "ktoś mial im na starośc podać szklankę wody" są takimi samymi egoistami co ci ktorzy dla własnej wygody nie chcą ich mieć. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość świetnie tyle że celem życia
Jak idę na imprezę, gdzie np. przyłażę wszystkie Herbusiowe, Brodzikowe, Steczkowskie itd., piję z nimi, gadam, świetnie się bawię, to śmiać mi się chce, jak potem takie kury domowe czytają z zapartym tchem gazety w stylu Party, Życie na gorąco, Viva, Gala itd. Oczywiście super jest czytać takie brednie, pisane wyłącznie po to, żeby wyciągnąć kasę od jeleni, ale ja mam nudne życie. Ciekawe tylko, ze wy siedząc w domu z wałkami na głowie, za swoimi "pociechami" oglądacie i czytacie to, co ja mam na co dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i znowu się zaczyna. Biali lepsi od czarnych, wysocy lepsi od niskich, dzieciate lepsze od bezdzietnych, weganie lepsi od mięsożerów.... :( Ludzie, czy wy nie umiecie żyć swoim życiem? Musicie wiecznie się gdzies wpieprzać, innym układać życie? Mówić jak jest prawidłowo i jak trzeba funkcjonować żeby się spełniać? Weźcie sie za siebie, zamiast naprawiać świat. Uważam, że te kobiety, które nie chcą mieć dzieci NIE POWINNY ich mieć i nie powinny ulegać presji społeczeństwa! Dla dobra tych swoich niedoszłych dzieci. Jedni sa szczęśliwi mając dzieci, inni wolą papużki faliste i to jest ich prywatna, osobista sprawa. Czy ludzie na tym forum kiedyś to pojmą ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doewy33........
Ewa 33 Zestarzeje sie, bedzie chorowac i zdychac sama jak suka pod płotem, nikt jej scierwa nawet nie opłacze i nie pochowa....a wczesniej jak sie zestarzeje to jej fagas bedzie dymał młodsze i atrakcyjne babki....smutne jest byc taka Ewą 33 :( Posiadanie rodziny, dzieci najczesciej docenia się około 50 tki... Ewa 33 będzie patrzec na swoje starzejące sie ciało siedzac w samotności i płakać że pies jej nawet nie odwiedzi z kulawą nogą i nie wydyma bo za stara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Świetne..... ---> ty też przegięłaś :) Widać, ze poza tymi imprezkami ze Steczkowską i innymi nie masz za bardzo pojęcia o życiu, skoro dzielisz kobiety na takie "światowe" jak ty i te, które mają dzieci ( czyt: wałki na głowie, nudne życie, przydepnięte kapcie, jelenie itd ). I wcale się nie dziwię... skąd ty masz niby wiedzieć, jak wygląda prawdziwe życie, jak ty żyjesz tylko tym, co twoje koleżanki z "party" mają w scenariuszach swoich mydlanych telenowel :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak, Ciebie za to pies odwiedzi i ktoś moze jeszcze wydyma... ach, jak zazdroszczę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piszecie kompletne bzdury
Najbardziej mnie dobija gdy wszyscy znajomi przy każdej możliwej okazji współczująco życzą nam potomka, i gdybym miała byc szczera to musiałabym im wprost odpowiedziec że wcale tego nie chcę....a im się pewnie zdaje że nam nie wychodzi.... Dziwne że gdy jest się parą przed ślubem nikt nie włazi Ci z buciorami w życie intymne i nie pyta wprost czy współżyjesz z partnerem....natomiast zaraz po ślubie nie widzą nic niestosownego by przy każdym spotkaniu publicznie pytac kiedy masz zamiar zajśc w ciążę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ech nie ma to jak
na dzień dobry poobrzucać się mięsem. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kłamstwo wyszło
nie wyszukujcie pierdół.jak sie jest matką to ma sie poco zyc -kobieta jest spelniona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale tu jadem zalatuje, brak w Poslce toleracji i wyszcy musza wtykac nos w zycie innych ludzi i oceniac ich. Naprawde musicie miec nudne zycie zeby sie tak produkowac i wmawiac innym co jest dobre a co zle i jak ich zycie powinno wygladac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przed ślubem też włażą z butami, tyle że życzą ślubu i się o niego non stop dopytują :D a jak już jest ślub to się znajduje inne "tematy" po pierwszym dziecku są pytania o kolejne i kolejne i tak leci :D:D ehh, nie ma to jak wścibskość ludzka ... tylko człowiek potrafi uprzykrzyć życie drugiemu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie ma to jak
narzucanie drugiej stronie "własnej, jedynie słusznej prawdy"! Żenujące!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość świetnie tyle że celem życia
strasznie nudzicie. Jeszcze zawsze zastanawia mnie, skąd tyle w tych matkach-polkach-męczennicach tyle jadu:D Ciekawe argumenty, ciekawe słownictwo, pewnie zaczerpnięte od proboszcza:) Gratuluję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piszecie kompletne bzdury
Bycie żoną i matką wcale nie gwarantuje że dożywotnio się będzie miało wiernego i stałego partnera oraz opiekę na stare lata. Tak myślą schematycznie młode panny które miłośc i wiernośc partnera chcą uzyskac z pomocą kontrolowanej wpadki i przyspieszonego ślubu. Inny wariant to kolejne dziecko, które zdarza się przypadkiem w momencie kryzysu małżeńskiego. życie jest takie przewidywalne....i przewidywalne są ludzie scenariusze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma nic gorszego, kiedy kobieta - matka oczekuje i wymaga, że dziecko na starość wynagrodzi jej trud i znój, odpłaci, zapłaci, itp opiekując się w chorobie, starości człowiek powinien takie rzeczy robić nie z poczucia winy czy obowiązku, ale z potrzeby serca czasami obcy ludzie więcej dają niż dzieci, rodzina i nie jest to wcale takie rzadkie a wychowywanie dziecka w poczuciu winy - bo ono czuje się winne, czuje, że musi spłacić dług - to masakryczna głupota!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ktos napisal ze dzieci sie nie ma dla siebie tylko dla swiata - kolejna pseudointeligentna wypowiedz. Dzieci sie ma bo sie chce i chce sie je kochac, albo ich sie nie chce miec. Proste, ale niektorzy musza tu wciskac jakies "poswieceniowe" teksty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znerwicowane jałówki
najbardziej rzucają mięsem te jałowe pannice. :d Męzatki i kobiety planujące dzieci są spokojne, świadome.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
isisiowa - Twoja osobowosc dwoi sie i troi w pomaranczowych nickach, smieszna jestes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ależ oczywiście
że dzieci się ma bo sie chce i się je kocha ale nie wychowuje sie ich dla siebie, żeby mieć z nich pomoc na starosc! bo co to za miłość? Interesowna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
P.S. A jestes swiadoma swojej glupoty ty klaczo rozplodowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzie kochają darmochę
ależ to chamstwo łatwo przychodzi bez względu na reperzentowany światopogląd i nie tłumaczcie się tym kto pierwszy zaczął to bez znaczenia należy nie odpowiadać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piszecie kompletne bzdury
Najbardziej świadomie decydują się na dzieci te, które przez 9 miesięcy rozpływają się w zachwytach nad "dzidzi" i kolorowymi pajacykami, a już 3 miechy po porodzie wpadają w mega deprechę bo mąż je ma w dupie i mają dośc zamknięcia w domu i uzależnienia od ryczącego dziecka. Opiekowałam sie czwórką dzieci więc wiem na czym polega urok monotonii kury domowej, mam dośc wyobraźni by wiedziec jak wyglądałoby moje życie po urodzeniu dziecka. Niektórym tej wyobraźni brak i dopiero doświadczenie je uczy. Jeśli macierzyństwo jest takie super dlaczego tak wiele jest topików zakładanych przez sfrustrowane żony i matki ? Czyżby wszystkie nie były przygotowane na macierzyństwo ?! Czy one wszystkie są zbyt słabe, nieporadne i niedojrzałe ?! A może po prostu nie wiedziały że poczecie to moment od którego już na zawsze zmienia się życie i traci się czas na własny użytek i wolnośc ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakie szczęście, ze nie jestem katoliczka i nie będę brać ślubu kościelnego w związku z tym dzieci rodzic tez nie muszę :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie najeżdzajcie tak na siebie
Wszystko się przecież wzajemnie uzupełnia: ktoś dużo rodzi, żeby ktoś nie musiał i vice versa. W końcu musi być jakis przyrost ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a najbardziej rzucaja miesem pomaranczki wspierajace teorie isisisi. doewa ty przegielas najbardziej:O. Mowicie o byciu katolikiem a w poscie mowisz ze Ewa33 bedzie zdychac sama jak suka pod plotem, no po prostu noz sie w kieszeni otwiera. Zycze wiecej tolerancji i skoro dziecko daje wam spelnienie i tyle szczescia to nie plujcie tu jadem tylko poswieccie czas \"dzidzi\".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×