Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Słoneczko78

Dziewczyny, które chcą być mamusiami cz. I

Polecane posty

Kurdę ucięło mi wpis wrrrrrrrrrrrrrr W skrócie. Dzięki Enigma, pewnie masz rację. Mój mały zje tylko 100 ml kaszy i więcej ani rusz. Trochę cycusiai zasypia. Zatem pewnie o to chodzi. Ale co ja mam zrobić, zeby on więcej jadł? Ja już nie mam siły. Dzisiaj w skrócie było tak: o 20 zasnął, pobudka 23, 1, 3, 4,5, 6, 7. Normlanie, już nzwet mnie nic nie cieszy. Chyba inaczej sobie to wszystko wyobrażałam. Enigma, Foli, nawet nie wiecie jakie to szczęscie jak dziecko prześpi całą noc. Zaraz jak się mały obudzi, według instrucki Enigmy dam mu kaszę, po południ jabłuszko. w międzyczasie cycusia i na wieczór znowu kaszę. No i zobaczymy. Z drugiej strony jakby się nie najadał to byłby chudy, ale pediatra powiedziałą, ze wszystko w normie. No, ale fakt faktem do grubych nie należy ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaaa i jeszcze jedno. Dziewczyny, czy Wam po ciąży włosy też tak wypadały? Mi okropnie ...... Aż zrobiły mi się zakola. co brałyście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi nie wypadały specjalnie jakoś, tylko trochę ale wiem, że moja szwagierka obcięła właśnie ze względu na to, strasznie narzekała że jej wypadają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka dziewczyny :) Maklady dzięki za zdjęcia Twojej ślicznej perełki, bardzo ładna z niej dziewuszka :):):):) Iwonka:) ja mam ten sam problem już, strasznieeeeeee wypadają mi włosy, w całym domu jest ich pełno, a jak się czeszę to na grzebieniu zostają ogromne ilości:( Foli czy szwagierce obcięcie włosów pomogło?:) Enigma no wkońu znowu się odezwałaś :):):):) proszimy częściej u mnie dziś typowy jesienny dizeń zimno, deszczowo i brzydko brrrrrrr Zabajonku, Emika, Sysia co u Was babeczki jak sie czujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ana, nie wiem chyba mowiła, ze jej się trochę wzmocniły włosy. Esteka, trzymam kciuki, ja jadę w poniedziałek na usg a w piątek pewnie transfer. oby nam sie udało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foli, uda nam się - zobaczysz! to \"wydanie\" topiku jest pełne cudów! nie możemy \"odstawać\" :-) musimy i my wnieść coś od siebie, by dopełnić \"szczęśliwości\" ;-) wątku :-) mam nadzieję, że badania kariotypu wyszły mi i mężowi ok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro tak mówicie:) muszę uwierzyć powiem tak nie nastawiam się bo jakoś tak ost. przed testem myślałam, że się udało. było mi już nawet niedobrze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj, skąd ja znam to projektowanie się :-o ja mimo 4 latach starań i nieudanej ciąży, w której nie miałam mdłości, to jak przed @ mnie coś mdli to się nakręcam, że to ciąża :-o naiwność ludzka (albo nadzieja) nie ma widac granic ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny! Tym razem Wam się uda! Wierzę w to!!!! I trzymam mocno kciuki!!!! No i co najważniejsze - pomodlę się za Was. Zasłuzyłyście na to !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kobietki. Kochane ja też wierzę ze tym razem się uda trzymam za wszystkie kciuki ❤️ Co do włosow to ja też ścięłam bo mi wypadały, jakiś czas obcinałam i myślałam że się wzmocniły, teraz jak trochę zapuściłam to znów wypadają:( do dupy taka robota. Muszę sobie jakiś preparacik kupić ale nie wiem za bardzo co, słyszałam że Merz special jest dobry ale ponoć na początku włosy jeszcze bardziej wypadają a dopiero po jakichś 4 miesiącach widać poprawę. Wszystko fajnie bo wiem że trzeba jakiś czas brać leki zeby zadziałały, ale jak mi na początku jeszcze bardziej zaczną wypadać to chyba będę łysa a dom cały w kudłach:( Sama nie wiem co robić. Iwona moja Nadia (jak juz chyba pisałam) od 2 miesiąca przesypiała całe noce a była na samym cycku, jak skonczyła 8 miesiąc to zaczęła się w nocy budzić nie wiadomo czemu.Teraz też się budzi ale już nie na picie tylko z powodu snów.ona normalnie gada na spaniu i strasznie się wierci, czasem ją wyławiam gdzieś spod kołdry bo ona sama nie potrafi i mnie woła na pomoc. Chyba tak już musi być że mamusie wstają do swoich maleństw w nocy;) Pozdrawiam gorąco wszystkie. Papa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martwie sie o Aśkę
nie macie od niej wieści co u niej?jak maleństwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andzia, moja też gada przez sen :) ale się nie budzi przy tym o dziwo, a przy tym wszystko słyszy, ostatnio w łóżku rozmawialiśmy z mężem o 24.00 o domach dziecka, że te dzieci takie biedne są, same śpią i jak w nocy płaczą to nikt ich nie przytula, a Nadia na to: \" Nania nie siama, mama obok, tata obok\" byłam w szoku, myślałam, że ona śpi. trzeba już uważać co się mówi. Faktycznie ciekawe co u Aśki???? Zabajona a z tobą co? jak się czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny UDAW WAM SIĘ !!!! :):):):):) Foli, Andzia :):):) świetnie słucha się takich małych istotek jak gadają takie mądre rzeczy :):):):) co do dziwczyn mniej obecnych ostatnio to też się martwię, nawołuje Was laseczki i nic :) odezwijcie się Zabajonak, Sysia, Asia, Nadwiślanka, SUzinka, Emoczka co u Was ? :):):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello alez się naszukałam naszego topiku ! Foli, o której masz usg! pozdrowienia dla Was ! no własnie, czemu to Nadwiślanka już nas nie odwiedza? :-( Emika, łącza nie może odnaleźć na Maurach ? ;-) właśnie, ciekawe jak tam Asia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie ślicznotki :) Ja Was czytam na bieżąco ale nie piszę bo Tomek mi na to nie pozwala bo zrobił się strasznym łobuzem, także o mnie się nie martwcie bo ŻYJĘ :D Bardzo się cieszę, że wszystko tak fajnie się układa, że coraz więcej ciąż i żadna z Was się nie podddała i nie poddaje tylko idzie do przodu :) Tyle w Was siły, że aż czasem trudno uwierzyć ile człowiek jest w stanie znieść :) Zdjęcia które dostaję są cudne, Wasze maleństwa są tak urocze, że aż łzy same do oczu napływają - piękne te Wasze dzieciaczki :) Asią się nie martwcie bo biedna jest tak zaganiana, że nie ma czasu na nic a nie pisze bo nie ma na jakiś czas internetu. Jest w dobrej formie, wszystko się unormowało i nic już nie grozi jej i maleństwu choć z tego co wiem to to maleństwo to już kawał chłopa :) a Sanderka bardzo ją wspiera i dużo pomaga :) u nas oprócz tego, że Tomek to urwis do potęgi to w dodatku pyskuje niesamowicie i po całym dniu zajmowania się nim padam na ryjek. A tak to jest zdrowiutki i mam nadzieję, że jeszcze przez jakiś czas niczego nie załapie choć patrząc na tą pogodę to czas się szykować na jakieś przeziębienie. uciekam tego łobuza spać położyć bo zwariuję zaraz Ściskam Was mocno Kochane :) PA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. :) Przede wszystkim przepraszam, że się nie odzywałam ale : w związku z rozbudową domu w tym momencie mamy sicągnięte anteny i tak jak Sysia pisała jestem bez netu no i w związku z przebiciem się ze starej części do nowej musiałam się ewakuować z Sandrą do rodziców bo jest total syf i zimno ( może w tym tygodniu zrobią ogrzewanie w nowej części). Tak jak Sysia pisała czuję sie dobrze ( poza jakimiś drobnymi dolegliwościami) , szyjka się wydłuzyła, skurcze i ciągniecia się skończyły. Wpadam jeszcze do pracy dokończyć zaległości i przekazać sprawy, póki mam siły jezdzę też jeszcze na ten kurs samodzielnej księgowej. Byłam na usg genetycznym w 30tc Sebastian ważył wtedy 1500 i wszystko w porządku , mam nawet fotkę buźki ,( poproszę kolezankę to może mi to zeskanuje) dzisiaj byłam na kontroli i też jest wszsystko ok. Sandrunia jest przesłodka , bardzo często mówi do mnie \"Kochanie\" z ogromną troską , a jak mi się ładuje na kolana to mówi \" Sandra uważa na bziuszek\" Dziękuję za troskę i pamięc a Tobie Sysiaczku dziękuję za przekaznie wieści. ❤️ No to nieźle Ci musi rozrabiać Tomulek. :) Anuś - ogromne gratulacje , bardzo się cieszę Twoim szczęściem. Słoneczko- gratuluję prześlicznego pieska, no to już niedługo przyjdzie pora na ................... :) Foli, przykro mi, że się tym razem nie udało, trzymam kciuki za kolejne podejście. ❤️ Teraz się musi udać. ❤️🌻 Estelko Ciebie oczywiście równiez mocno dopinguje i trzymam kciuki za powodzenie. ❤️🌻👄 . A czy to magiczne piórko dotarło do Ciebie? :) Maklady , cholera zmartwiłam sie Madziulką , najgorsze jest , że nie wiadomo co jest przyczyna. Buziaczki dla tego słdkiego maluszka. :) Andziu - Twoja Nadia wygląda rewelacyjnie w tych kucykach. :) Iwonko jak tam noce? Mam nadzieję ze lepiej. Znam ten koszmar z Sandrą- w momencie gdy inne dzieci w Jej wieku zjadały ok. 180gr to Ona maksymalnie 90 i pobudka w nocy co 2,3 godziny. Tak wiec Ci współczuję i mam nadzieję, że u Ciebie nocki się szybciej unormują. :) Pauluś- ogromne gratulacje z okazji własnego mieszkanka. :) Pozdrawiam wszystkie dziewczyny, przepraszam, że nie pisze do każdej z osobna, ale specjalnie zostałam dłużej już w pracy, żeby móc skrobnąc jak już jestem sama w biurze. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aśka, dzięki :) super, że wszystko ok u ciebie, maluch rośnie zdrowo a w Sandrze będziesz miała pewnie wielką pomoc:) Ja byłam wczoraj na usg, jestem po owulacji i w piątek transfer i lepiej trzymajcie za mnie kciuki mocno bo to ostatnia szansa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka!!!!!!! Aśka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ❤️ 🌻 Nareszcie!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Miło cię widzieć :) bardzo się ciesze że wszystko się układa :) ładne imię dla synka wybraliście :) Od czwartku miałm wolne i biegałam między bankiem a notariuszem. Wczoraj byliśmy w banku uruchomić pierwszą transzę. Mam nadzieję że to nastąpi dziś bądź najpóźniej jutro. Klucze obdieramy najpóźniej 15 listopada i może wtedy się uspokoję, bo jak narazie to cały czas żyję w stersie. Nie jest to wileki stres, staram się być spokojna, ale to co się teraz dzieje na rynku to jest katastrofa. Foli będę bardzo mocno trzymać za ciebie kcuki!!!!! Tym rzem się uda!!!!! ❤️ Andziu już ci to pisałam na emailu ale jeszcze tu powtórze - Nadia jest boska i przecudownie wygląda w tych kiteczkach. Nie mogła się napatrzeć :) Sysia - co do Tomusia - t te roczniki tam mają ;) Patryk to samo - łobuz niesamowity. A najlepsze w tym wszystkim jest to że jest bardzo odważny. Ostatnio jak był z moją mamą w Pol-car-ze to od samego Pana Prezesa wyżebrał mały model fiata pandy... bo tatuś takim jeździ i on musi taki mieć - wyobracie sobie że bez niczego dostał to auto..... a taki model w salonie kosztuje 20 zł!! Ile razy w sklepie od Pani dostanie to mamby to lizaka. A łobuz jest niesamowity. Strasznie męczy ostatnio kota!!!! Idzie obok niego po czym po chwili kopnie go w tyłek i idzie dalej..... albo pociągnie za ogon i żadne prośby ani groźby nie działają ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o jak miło , że się odezwałyście - Sysiu, Asiu, wielki buziak! To teraz jeszcze zapraszamy Emike, Nadwislankę...kogoś pominęłam? Foli mocno, przemocno trzymam kciuki! ale teraz się uda, musi i koniec kropka! mi tez się musi teraz udac, bo na więcej zabiegów nie będę miała już kasy :-( przynajmniej w najbliższym czasie :-( byłam dziś na badania krwi w klinice, gdzie jest głównie pediatria. Aż się wzruszyłam widząc te śliczne, małe dzieciaczki. Ja tez chcę!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paula, dzięki przyda się :) Estelka, chciałabym w to wierzyć ale staram sie nie nastwiać, narazie myślę raczej, że szanse są małe. Tak jest mi chyba lepiej bo nie chcę się znowu nakręcić i rozczarować choć po transferze znowu mi szajba odbije pewnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Estelka mnie tez raczej nie byłoby stać na kolejne in vitro, poza tym martwiłbym sie co z zarodkami niewykorzystanymi no i nie chce tak obciązać organizmu, ostatnie in vitro trochę mi żołądek osłabiło. Najwyżej się na inseminację zdecyduję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na szczęście nie mam żadnych negatywnych zabiegów po kuracji hormonalnej i po tym wszystmi mój organizm wrócił do normy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie żołądek czasem boli jak zjem coś ciężkiego a przedtem nigdy tego nie miałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Przyznam naprędce, ze nie doczytałam wszystkiego. Jestem na zwolnieniu dalej, krzyz boli i nie przechodzi, ale cóz .. uroki. Z nowinek, to najprawdopodobniej bede miała synka:) Poki co lekarz widzial jajeczka i siusiaka, wiec ... zobaczymy, ale sie nie nakrecam do chwili kiedy sama zobacze na wlasne oczy. Foli - trzymam mocno kciuki za piątek!!! Asiu - ciesze sie, ze wszystko o ciebie dobrze. Ola moj brzuch caluje i tuli sie i mówi "kochaś dzidziusia":) Paula - no na pewno masz stres, ale kobietko - prawie meta, najgorsze za wami, wiec nieco zwolnij i wycisz sie. :) CO do włosów - mi tez na poczatku leciały jak nie wiem, szok. Teraz sporadycznie, no i sie wzmocniły (codowny II trymestr). Estelko - za Ciebie tez trzymam kciuki, za szczęsliwe podejście!!! No i jak starczy mi czasu poki Ola spi, to doczytam resztę i moze cos dopiszę. Buziaki dla wszystkich!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×