Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Słoneczko78

Dziewczyny, które chcą być mamusiami cz. I

Polecane posty

hey Wczoraj po ataku kaszlu dostałam skurczy, ale po 1,5 godzinie przeszły, bolą mnie wszystkie miesnie brzucha, w nocy nie spałam tak mnie dusiło, koszmar jakiś. Dziś idę do rodzinnego, może mi coś da, bo to duszenie to koszmar. Nie mam już sił na nic :( Aga ja również dziekuje za zdjecia :) i życze powodzenia w pracy. Enigma odezwij się i napisz jak tam Misia, ona już skończyła, albo lada moment skończy roczek!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie po dłuższym czasie! CZas mi pruje jak głupi i nie mam czasu w tyłek sie podrapać, za przeproszeniem, ale nie narzekam, kiloski lecą, więc to mam na pociechę:) Paula - doczytałam o twoich przejściach, widac i cc nie zawsze miło się wspomina:-o Ale grunt, ze skończyło się dobrze i wracasz do sił. Gratuluję!!! Emiczko - widzę też zagoniona, ale tak juz jest:) Teraz odpoczniesz po ślubie małej:p o ile od razu nie zrobi cię babcią:p Ana - współczuję! Aga- gratuluję pracki! I chłopaka jak dąb!! Sysiu - cieszę sie razem z tobą, ze mały jest zdrowy! Suzinko - miałam podobny uporczywy kaszel i niestety do porodu z nim nie wygrałam (pierwszego porodu):-o dusiło mnie jeszcze 2 tygodnie po nim, homeopatyczne były za słabe, ratowałam sie czym mogłam, do porodu malinki, lipa i miód, a po nim czekałam aż samo przejdzie, bo się już bardziej bałam. Ale lekarz może da ci coś skuteczniejszego. Estelko - trzymam kciuki, a twoje rozmyślania sa jak najbardziej normalne, więc nic sobie nie wyrzucaj! NIe wiem, co więcej u was, korzystam ze snu maluszków. Oli wyzynają sie trójki i jest sajgon, senna jak nie wiem, a spac nie chce, siła ją kładę, bo nie ma życia jak sie nie wyśpi. No i nieco zazdrości się momentami pojawiało, ale mija, mam dla niej coraz więcej czasu, a jak jest M w domu, to wtedy już jestem \"cała\" dla niej. Trzymajcie sie ciepło, a ja zmykam jeszcze skrobnąć coś na drugim topiku, nim maluchy wstaną. Buziaczki i WESOŁYCH ŚWIĄT WSZYSTKIM, bo pewnie nie dam rady już włączyć kompa przed nimi:) W niedzielę mamy chrzciny:) Buziaki i pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabajonku, dzięki za dobre słowo :) no i udanych chrzcin!!!!!!!!!!! AnA a co u Ciebie, jak ta biegunka, wszystko ok.??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka! Aguś dzięki za fotki. Tomuś to cała ty!!! Jest śliczny duży chłopak :) Zabajona u mnie to samo zaczyna się sajgonik, czas ucieka nie wiadomo jak szybko!!!!! Wysłałam wam kilka fotek Adasia. Niestety nie do wszystkich z was mam maile. Wysłałam do tych do których posiadam. U nas na szczęście zazdrości nie ma u Patryka. Zachowuje się jakby Adaś od zawsze był z nami. Mam nadzieję że to się nie zmieni ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny :):):):) o widze, ż się coś ruszyło na forum, suuuperrr :):):):) Suzinko:) biegunki póki co ustały, czuje się dobrze, choć już dość ciężko :):):) i morduje mnie zgaga ale jeszcze troche wytrzymam:) co do kaszlu to ja przy ostatnim przeziębieniu dostałam taki lek do psikania do jamy ustnej bioparox, który mi pomógł no i pomagał mi zwykły syrop z cebuli (w smaku jest fatalny bleeeee) bo wszystkie inne te delikatne syropy nic nie pomogły :):):) Aguś:) dzięki za fotki Twojego przystojniaka, ależ duży już z niego chłopczyk:):):) gratuluję nowej pracy i życzę powodzonka :):):) Emika:) ja postaram się kolekcje zdjęć brzuszka przesłać w tym tygodniu:) w końcu:):):) Foli:) i Tobie w końcu udało się odezwać :) jak tam Nadia? Nadwiślanko :):):) Estelko:) nadal zaciskam kciuki i czekam na każdy Twój wpis :):):):) Pauluś:) współczuje przeżyć z porodu :(:(:( szoooooook i brak słów dosłownie !!!! (mnie powoli dopadajuż strach związany z porodem) ale widok słodkie Adasia chyba Ci choć troszkę zrekompensował tą traumę :):):):) śliczny z niego maluszek, dziękuje za fotki :):):):) Zabajonku:) i Tobie udało się zajżeć i coś napisać :) wiem coś o takiej dziecięcej zazdrości z autopsji, miałam 6 lat jak urodził sie mój braciszek i na znak protestu wyprowadziłam się do babci na dwa miesiące wakacji :):):) byłam zazdrosna jak nie wiem co, mama biedna nie wiedziała jak sobie z tym radzić, ale po wakacjach wróciłam do domu i jakoś wszystko mineło, zwłaszcza jak mama pozwolił mi się nim opiekować i robić przy nim jakieś proste czynności pielęgnacyjne, od tej pory nie jesteśmy o siebie zazdrośni :):):):) udanych chrzcin Zabajonku i walki z codziennymi trudnościami przy dwójce maluszków :):):):) buziaki dla Was :):):):):) Sysiu :):):) a co u nas..... mąż, umył mi okna na święta, jutro zrobimy reszte porządków a dziś ugotowaliśmy świąteczny bigos w/g przepisów i receptury teścia i powiem Wam że wyszedł bardzo podobny :):):):) mąż jakos powoli dochodzi do siebie, w sobote porzędkował ogród, no a pozatym wynajduje mu różne zajęcie żeby nie miał czasu na rozmyślanie, swięta spędzimy u siostry męża aczkolwiek nie będziemy tam siedzieć pełne dwa dni bo mnie już cięzko wysiedzieć przy stole ileś godzin (oni mają mało miejsca i zwykle tak świeta wyglądają) więc pewnie w niedziele po śniadanku przyjdziemy do domciu a w lany poniedziałek pewnie pójdziemy na chwile popołudniu (mieszkamy niedaleko). Ja ogólnie czuje się dobrze choć już dosć ciężko, brzuch mi mocno wypchało do przodu, maluszek buszuje w okolicy żołądka i decyduje ile i co mam jeść :):):):):) jestem już na L4 (bo oprócz tego ze mamy firme pracowałam) i mam mocne postanowienie juz tam nie wracać, ze względu na zachowanie szefa, zachował się wręcz okropnie w stosunku do mnie i jeszcze jdnej pracownicy w ciąży :(:(:(:( jak on to stwierdził kiedyś \" niech sobie baby zachodzą w ciąże, ale z dala od jego firmy\" wrrrrrrrr dupek :(:(:(:( wyłaczyłam telefon i ma tam teraz niezły sajgon bo z niczym sobie nieradzi, oczywiście narzekając na mnie do kazdego klienta jakby wczoraj dowiedział się, ze jestem w ciąży........ ależ się rozpisałam :):):):):) pracuje sobie w domciu, jestem spokojniejsza, staram się pomóc mężowi przejść przez te trudne chwile jak mogę, no i razem czekamy na nasz mały, wielki cud, to chyba narazie tyle........ja się jeszcze odewzwe przed świętami więc nie składam życzeń :):):):) pozdrawiam wszystkie laseczki :):):):):) aaaaaaaa Suzinko co do Enigmy to masz zupełną rację, jej to się lanie należy tak dawno nic nie naskrobała, chociażby słówko :):):):):):) Enigma hop hop hop co u Was? co u reszty laseczek, odezwijcie się na święta :):):):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ana cieszę się, że wszystko dobrze :) A ja dostałam antybiotyk. Bioparoxem już 1,5 tyg. psikałam i nic nie pomogło :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello jestem po histeroskopii - bułka z masłem :-) ale usunięto liczne zrosty w macicy i zastanawiam się jak mogli tego nie zauwazyć przy kolejnym invitro ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry :):):) Estelko:) świetnie bardzo się cieszę, no to teraz już szybciutko doczekasz się swojego maluszka :):):):) Suzinko:) kurcze to już nie wiem co Ci może pomóc, a syrop z cebuli próbowałaś? dziś u mnie kolejny wiosenny ba prawie letni dzień :):):):) życzę Wam takich słonecznych nastrojów :):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ana, jakos nie wydaje mi się, że zrosty były od początku. Raczej pojawiły się po łyżeczkowaniu. Zobaczymy co badanie dozności hsg wyka ze.. pozdrawiam słonecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Estelka, cieszę się, że już jesteś po :) teraz aby hsg - bezbolesne mama nadzieję (mnie nie bolało jakoś specjalnie). Widzę, ze szybko działasz, fajnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ana, Nadia dobrze, rośnie szybko, woła na nocnik (miała mały bunt z nocnikiem, przerwę w wołaniu, kilka dni) ale już woła znowu :) Jest kochana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja nie dostałam zdjęć od Pauli, czy któraś mogłaby mi podesłać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję za fotki Adasia. Paula jakie on ma śliczne czarne włoski, ślicznotek mały :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka Suzinka niestety nie miałąm twojego maila - fajnie że któraś z dziewczyn ci podesłała :) Co do bioparoxu mi też on nie pomógł. Musiałam dostać Augumentin. Estelko fajnie że jesteś już po i że dalej działasz :) trzymam mocno za ciebie kciuki :) Ana cieszę ze wszystko ok. Jeszcze trochę i zobaczysz swoje maleństwo. Wiem że te ostatnie tygodnie są mega ciężkie i im bliżej porodu tym człowiek bardziej niecierpliwy się staje, ale jeszcze troszkę :) (mądra bo już jestem po :P hihihihihihi cfffaniara ze mnie he he he ) Ale będzie wszystko dobrze :) U nas dzisiaj upalnie. Byliśmy już na pierwszym spacerku. Patryk pilnował Adasia żeby czasami nie zgubić go z oczu, bo to przecież jego mały braciszek!!!! Jest słodki w tej swojej trosce o małego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paula Ty już po, a ja siedzę jak na szpilkach, nawet na świętach nie mogę się skupić...ani na niczym. Chciałabym już mieć przy sobie zdrowe dzieciątko. A Ty chyba szybko wracasz do sił, skoro już na spacerku :) Napisz co ile Ci mały pije pierś i jak jest w nocy? Czy połóg różni się jakoś od tego po pierwszym porodzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu dziękuję za fotki Nadii. Śliczna z niej panienka i taka do Ciebie podobna, a te oczy...........mmm... zauroczą niejednego mężczyznę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słuchajcie może któraś z Was sie w tym orientuje, jak to jest, jak nie urodzę do terminu porodu, to od 21.04. poleci mi macierzyński???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Suzinka, ja rodziłam po terminie i mi leciał dopiero od porodu termin macierzyńskiego, ale musisz pilnować żeby lekarz dał ci zwolnienie po terminie a nie macierzynski, bo lekarz może podobno już na 2 tygodnie przed terminem nie dać zwolnienia - głupota totalna, ale trzeba tego pilnować, przynajmniej tak było 2 lata temu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Byłam u gina, z małym wszystko ok. Szyjka skrócona ale jak na wieloródkę to sytuacja normalna , rozwarcia nie ma. To była moja ostatnia wizyta u gina. Jak do 21.04. nie urodze to 21 mam być o 7.15 w szpitalu na wywołanie. A L4 dał mi do 24.04. potem to już mi macierzyński poleci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Suzinka, to już niewiele ci zostało :) fajnie choć pewnie wolałabyś żeby było po wszystkim już :) Dobrze, że ci dał L4 bo wiem, że niektórzy robią problemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foli pewnie, że wolałabym być już po wszystkim...tym bardziej, że wszystko mnie boli, podbrzusze, kości łonowe, krocze, plecy, ledwie chodzę, czuję się jak jakas kaleka :( Trzymajcie za mnie kciuki!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesołych świąt, babeczki. Estelka, strasznie Tobie kibicuję i myślę, że to badanie z pewnością pomoże. Mi pomogło. Zatem nie wydawaj kasy na święta tylko zbieraj na in vitro! Teraz sie uda. Suzinka, trzymam kciuki. Aga, Pawełek jet super gość, a i Ty świetnie wyglądasz. Ana, Nadia jest śliczniutka. Chyba po Tobie ma takie ładne oczka :) Emiczko, nasz mamuśko, gdzie są zdjęcia? hehe U mnie po staremu. Podczytuję Was, ale nie piszę, bo nic się nie dzieje. Mały dalej budzi się w nocy kilka razy. Marzę o przespanej nocy.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Suzinko, trzymam kciuki za szybki i łatwy pród! może być 14 kwietnia? :-) Iwonko, dziękuję Ci bardzo za kibicowanie. O invitro nie chcę myśleć, nie jestem, jak już pisałam, gotowa na to ani psychicznie ani materialnie. Pod koniec miesiąca idę jeszcze na hsg - ciekawe czy te moje jaowody są drożne czy tez nie :-o Pozdrawiam i życze Wam wszystkim zdrwych, pogodnych, spokojnych i radosnych Świąt!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Estelko o tak 14 może być jak najbardziej, mój gin ma dyżur :) tylko to nie jest zależne ode mnie. Za Ciebie też trzymam kciukasy!!!!!!!!!!!!!!! A Wam wszystkim życze Zdrowych, Wesołych, pełnych nadziei i spokojnych Świąt Wielkanocnych, dużo szcześcia i radości oraz całego mnóstwa wielkanocnej nadziei na każdy dzień w roku!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesołych, rodzinnych Świąt wśród srebrnych bazi, kolorowych jajek i żółtych kurczaczków :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oby zdrowie dopisało i jajeczko smakowało, by szyneczka nie tuczyła, atmosfera była miła, a zajączek uśmiechnięty, przyniósł wreszcie te prezenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) Chciałabym Wam życzyć, zdrowych, pogodnych i rodzinnych świąt :) mokrego dyngusa i szczęścia w życiu prywatnym jak i zawodowym :) Pauluś - dziękuję za zdjęcia synusia, jest naprawdę uroczy a jego czuprynka jest po prostu słodka :) niech się zdrowo chowają chłopaki :) a z Patryka to dopiero wspaniały braciszek :) Andzia - Tobie również dziękuję za zdjęcia :) Nadia jest taką słodką dziewczynką, że jakbym ją spotkała to bym ją wyściskała z całej siły, minki robi fantastyczne no i jak widać do pracy też jest skora, teraz to na myjnię jechać nie trzeba bo ona jest pod ręką :) Suzinko - trzymam kciuki za szybki poród i mam nadzieję, że ta zła porodowa passa Cię nie dosięgnie! A powiedz mi czy Mateuszek Ci tak non stop choruje w tym przedszkolu?? Estellko - cieszę się, że jesteś już po usunięciu tych zrostów i życzę teraz owocnych staranek :) trzymam kciuki by drugie badanie wyszło pozytywnie i żeby nic Wam już nie stało na przeszkodzie :) Aga - Tobie również wielkie dzięki za zdjęcia, Pawełek to naprawdę już mężczyzna się robi pełną parą :) fajnie, że udało Ci się pogodzić pracę z Pawełkiem, zawsze to jakaś odskocznia :) Ana - ja to się chyba tych Twoich zdjęć z brzuszkiem nie doczekam :P zmobilizuj się i wyślij chociaż jedną fotkę bo pewnie brzuszek masz już okazałych rozmiarów :) trzymajcie się zdrowo :) Emika - co do trądziku to Ci nie pomogę bo nie miałam z tym styczności ale wierzę, że szybko sobie z tym poradzicie :) Ja w czwartek pobrałam skierowania od pediatry i zaczynam działać z lekarzami naszymi by to wszystko ruszyć mam na myśli rehabilitację i logopedę aby ta buźka była wyćwiczona do operacji :) skoro nic nam już nie stoi na przeszkodzie to trzeba się brać do dzieła :) a tak to Tomcio mówi już całymi zdaniami, niezrozumiale dla niektórych ale ja go tam rozumiem w 100% także teraz mam z kim gadać całymi dniami :) Także jeszcze raz wesołych świąt Kochane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daj nam oddechu pełną garsć. Na chwilę - Boże zwolnij czas. Czasu Ci Boże nie ubędzie Ty wszystko możesz, jesteś wszędzie. Spokojnych, rodzinnych Świąt życzy Suzinka z chłopakami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×