praca w promod czy pullbear???

rzygać się chce tą pracą. Mam nadzieję , że uda mi się jak najszybciej znalezc nową. Cała góra nic nie robi tylko pierdzi w stołki za to jak się w końcu ruszą i pofatygują na sklep to wszystko jest zle.A że głupiej wypłaty nie mogą nam przesłać na czas i policzyć dobrze godzin to już pies z tym. Budżetu socjalnego też się chyba doczekamy we wrześniu jak pozdychamy na sklepie z pragnienia . To wstyd żeby tak nie dbać o pracowników , w takie upały nie zadbać żeby na sklepach nie było wody do picia ! Otrząśnijcie się ludzie !!!Na jakiej planecie w ogóle żyjecie !A mercz... Jak mamy sprzedawać T A K I E szmaty - nie rzadko przychodzą z dziurami , poprute z uszkodzonymi zamkami i to ma być towar luksusowy? Bo ceny to sugerują Narzekacie , że my na sklepach mamy wszystko żeby dobrze sprzedawać - szkolenia ,zdjęcia implantacji itp. My pracujemy dobrze.Ale sprzedawać szajs nie jest łatwo.Stań jedna z drugą i namów klientkę na sukienkę za sto siedemdziesiąt , wyprodukowaną w Chinach z wiskozy i poliestru , z plastikowym zameczkiem , który rozejdzie się po pierwszym praniu.Powinniście nas po tyłkach lizać , że dzięki nam zarabiacie . A Ty S... jak znów do nas przyjedziesz to otwórz oczy szerzej . Zainteresuj się nie śladem po gumie na podłodze , z którym jesteśmy w stanie się uporać a tym , że od tygodni prosimy się o pieniądze na wodę i wstyd nam przed nowymi dziewczynami , kiedy przy 30 st. upale pijemy gorącą wodę z czajnika. Paulino pamiętaj , że każdy kij ma dwa końce . Jeżeli słuchasz osob wizytujących sklepy i tylko na ich podstawie nabierasz opinii - to opinie są subiektywne . Daj nam również szansę wypowiedzenia się na temat współpracy z górą . Kadrami , księgowością , Sławkiem i regionalnymi .Nie ma mowy o zmianach , kiedy mają one miejsce tylko na szczeblach sklepów . Wysłuchaj nas , daj nam na to szansę to może zmienią się opinie osób tu pracujących . W każdej większej firmie istnieją związki pracownicze , biura pracownicze a u nas ignorancja dla problemu . Może związki zawodowe Promod Polska to niezła myśl?

Oj małpa chyba miałaś niezbyt udany dzień bo wylałaś żal do wszystkich. Zapewnienie wody do picia leży w gestii kierowników sklepów , a jak nie przesyłają Wam pieniędzy na fundusz to po prostu wyłóż ze swoich na fakturę a potem sobie odbierzesz . My przynajmniej tak robimy:) Ale w jednym przyznam Ci rację . Kolekcje z sezonu na sezon są coraz gorsze. Nie wiem czy w okresie kryzysu dobrym rozwiązaniem było zapychanie sklepów tanimi Generikami zamiast wyróżnić się extra kolekcją. I oczywiście jak tu zwiększyć wartość koszyka jak 40 % to tanie tee-shirty? A jakość faktycznie odbiega od tego co pamiętamy kiedyś.Wiem , że na znanych mi sklepach wszystkie dziewczyny krytycznie spoglądają na to czym musimy teraz handlować - a stare , dobre klientki zaczynają poszukiwać innych marek. Latwiej byłoby nam wypracować dobre parametry gdybyśmy miały z czym pracować. Ale tego małpa nikt jeszcze nie odważył się głośno powiedzieć, bo to w firmie temat tabu . Już rzedko kto kupuje nawet na zniżki :)

to prawda jakosc produktow jest z roku na rok coraz gorsza...klientki o tym mowia, a przedewszystkim jakosc produktu nie jest adekwatna do ceny... do malpy: dziewczynki jezeli jest wam tak zli, a wierze to uciekajcie z tej firmy! nie wylewajcie zali,bo i tak sie nic nie zmieni

Nie rozumiem tego "pojazdu" na Beate. Moim zdaniem jako jedyna utrzymuje poziom w tej firmie.. Status regionalnej nie predestynuje ją do rozpatrywania indywidualnych przypadkow. Ją interesuja rezultaty i to jest chyba logiczne. Nie przypominam sobie natomiast braku profesjonalizmu w jej zachowaniu. Problem tkwi w kierownikach (5400 pzdr), ktorzy docelowo zarzadzaja ekipami- to oni maja bezposrednia stycznosc ze zwyklym pionkiem, ktorym mialam przyjemnosc byc przez rok;p Udowodnienie za wszelka cene kto ma wladze (tak naprawde znikoma-ale zawsze cos!) traktujac z góry juz nawet nie ekipe, ale kuriera czy tez biednego pana od witryn ;pp swiaczy tu niestety o wysoce egocentrycznej postawie PANI KIEROWNIK i automatycznie sa zatracane wartosci jakie obrała sobie firma (przykladowo traktowanie "jak rowny z rownym";] ). Oczywiscie nie "wrzucam wszystkich do jednego worka" ;) Nie uwazam tez ze atmosfera jest sztuczna. Owszem, sa narzucone schematyczne zasady jakimi ma sie kierowac "pionek";p ale taka jest polityka firmy i ja osobiscie dostrzegam w tym sens, ktory rzeczywiscie przynosi efekty. Można jednak interpretowac ten schemat na swoj sposob- nie musicie sie sztucznie usmiechac i powtarzac jak katarynka do kazdej pani z osobna "dzien dobry". Można byc zyczliwym bez przymusu i tym samym zagwarantowac sobie mila atmosfere w pracy. ..ale to wszystko wlasnie zależy w duzej mierze od kierownika.. Kompleksy mozna leczyc na rozne sposoby.

Beatke to Bóg juz skarał

Hej Hej wakacje ! W końcu urlop .:) A może zrobimy konkurs fotograficzny na zdjęcie babki z wakacji ubranej w nasze promodowskie ciuszki . W końcu spędzamy urlopy w różnych miejscach nie tylko w kraju ale i na świecie .Może ktoś z firmy to przeczyta i wpadnie na pomysł ufundowania ciekawej nagrody na zdjęcie z wakacji związane z Promod?;) Może mogłybyśmy nie pluć się jadem . Ja ostatnio widzę dużo pozytywnych zmian w naszej kadrze zarządzającej . Ludzie są tylko ludzmi i nawet tym do góry zdarza się błądzić i podejmować złe decyzje a czasami wcale nie wynika to ze złego charakteru. W końcu w każdym człowieku jest jakiś okruch dobra , nasze przełożone są matkami , zonami , córkami i przyjaciółkami - ktoś za coś je kocha i szanuje , komuś na tym świecie są potrzebne do szczęścia.Odszukajcie w nich trochę tej dobrej strony :) To jest właśnie praca nad własnym charakterem.Nie piszcie dziewczyny komentarzy których nie chciałybyście same usłyszeć - przeczytać w podobnej dla siebie sytuacji . Dużo słońca i uśmiechu . Świat jest piękny !

W końcu urlop !A może zrobimy konkurs na zdjęcie z wakacji ?Może ktoś z firmy ufundował by jakąś ciekawą nagrodę? W końcu jezdzimy na urlopy nie tylko po kraju ale często i po całym świecie . Często widać panie ubrane w ciekawe kompozycje z naszych artykulów. Skończcie proszę z tym szkalowaniem naszych przełożonych na forum.Nie piszcie dziewczyny komentarzy , których same nie chciałybyście usłyszeć w podobnej dla siebie sytuacji. Nie wiadomo jeszcze jak Wam się życie potoczy a jeżeli tak wierzycie w sprawiedliwość losu to czy chciałybyście zostać potraktowane przez niego w tak małostkowy sposób jak same to okazujecie ? Pamiętajcie , że trudniej odnalezć w kimś coś pozytywnego a przecież nasze przełożone są czyimiś córkami , matkami , zonami i przyjaciółkami . Ktoś za coś je kocha i szanuje .Dlatego proszę oszczędzmy sobie tak nieprzyjemnych komentarzy a dajmy sobie na tym forum trochę radości niech inni widzą , że u nas fajnie się przecież pracuje . Pozdrawiam słonecznie wszystkie promodzianki a byłym życzę dużo szczęścia w nowej pracy . Buziaki

Sorki za podwójną wypowiedz. W dodatku tę samą. Komp mi nawala . Pozdrawiam urlopowo !

nie martwcie się, chyba ktoś jednak czyta to forum bo ja osobiscie widzę duuużą poprawę w kadrze zarządzającej od jakiegoś czasu. miejsce opierniczu zajęła rozmowa i wyjaśnienie problemu jest lepiej, oby tak dalej a każdy nowy kierownik automatycznie będzie przyswajał zachowanie regionalnej. bo tak to już jest, że każda regionalna jest naszym autorytetem w mniejszym lub większym stopniu.

to właśnie wyjaśniać i rozmawiać a na boczku po kryjomu rekrutować na Twoje miejsce.

komentarzeautorkomentarzedatakomentarze neutral Warto wiedzieć jak to działa wp.pl 2010-06-21 (11:35) Jak wykończyć pracownika? Poradnik przewrotny Masz do dyspozycji: poniżanie, wyszydzanie, manipulowanie, kłamstwa, krzyki, ględzenie, przyprawianie gęby. Niech wie, że jest beznadziejny. Wtedy nie dość, że się nie sprzeciwi, to jeszcze będzie ci wdzięczny. Za to, że trzymasz w firmie takiego nieudacznika. 1. Nigdy nie chwal pracownika, wychodząc z założenia, że to może go zepsuć. 2. Wykazuj mu brak efektywności, niekompetencję, złą wolę. Ględź mu nad uchem, ciągle o coś miej pretensję. Tak profilaktycznie, żeby nie nabrał zbyt dużej pewności siebie. Jego próbę samoobrony ukróć krótkim „tłumaczą się tylko winni!. 3. Patrz mu na ręce. To go zestresuje, zdekoncentruje i zdemotywuje. Jeśli wcześniej nie popełniał błędów, teraz zacznie je robić. 4. Reaguj na błędy, ale nie od razu. Bo jeszcze zacznie wyciągać z nich wnioski. Wkraczaj do akcji dopiero wtedy, gdy z wielu mikroskopijnych pomyłek zrobi się jeden gigantyczny problem. A tym samym powód, byś mógł mu życie zamienić w piekło. 5. Jak go ganisz, karcisz, wydzierasz się na niego, rób to przy świadkach reprymenda w cztery oczy nie zrobi na nim takiego wrażenia. 6. Wyśmiej go, gdy przyjdzie z pomysłem na udoskonalenie oferty, usługi czy systemu produkcji. Powiedz, że gdyby to było takie skuteczne i proste, inni już dawno wpadliby na to. 7. Gdy wpadnie mu do głowy, by się swoimi obowiązkami podzielić z innymi, zgań go za brak samodzielności, lenistwo i wykorzystywanie kolegów. Jeśli wszystko robi sam, zarzuć mu egoizm, indywidualizm i arogancję. 8. Nie odstępuj go na krok albo całkowicie pozostaw sobie. 9. Odmawiaj mu wsparcia, gdy o to poprosi; żądaj, by przyjął pomoc innego pracownika, gdy dobrze sobie radzi. Niby czemu z sukcesu ma się cieszyć sam? 10. Jeśli jest powolny jak żółw, daj mu obowiązki wymagające umiejętności pracy pod presją czasu. Jeśli jest szybki jak błyskawica niech się zajmie czymś, do czego potrzeba maksimum cierpliwości, dokładności skupienia, skrupulatności, spokoju. 11. Gdy jest rozmowny, kontaktowy, mów mu, że na życie towarzyskie będzie czas po pracy. Gdy jest zamknięty w sobie, zahukany, nieśmiały, wyśmiej jego brak kompetencji społecznych: otwartości, asertywności, empatii. 12. Doprowadź go do stanu, w którym cokolwiek zrobi, będzie źle: na przykład idzie na urlop nigdy nie ma go w firmie, kiedy jest potrzebny; rezygnuje z urlopu jest pracoholikiem, niezorganizowanym i skazującym siebie na wypalenie. 13. Stwórz z innymi pracownikami wspólny obóz przeciw niemu. Może uda ci się pozyskać jego największego przyjaciela? 14. Gdy będzie miał już dość swych kolegów mobberów i przyjdzie do ciebie na skargę, zlekceważ jego problem. Albo przeciwnie podsycaj jego złość na współpracowników. A potem powiedz im, kto ośmielił się na nich złośliwie donieść. 15. Jeśli będzie próbował zwolnić się z pracy, spróbuj go na chwilę udobruchać jakąś obiecanką cacanką na przykład że dostanie podwyżkę. W końcu jeśli go stracisz, może długo nie znajdziesz bardziej wdzięcznego obiektu złośliwości i kpin. 16. Słowa nie dotrzymuj. A gdy, namolny typ, za parę miesięcy upomni się o podwyżkę? Zwódź go nadal albo zrób bezradną minę i powiedz: ja cię poparłem, ale widocznie zarząd nie ma o tobie dobrego zdania, spróbuj nas przekonać, że zasłużyłeś na więcej! 17. No i nie wierz w to jego odgrażanie się, że odejdzie. Jeśli zdołałeś mu wmówić, że nic nie potrafi, jeszcze będzie cię całował po rękach. Za to, że trzymasz go w firmie takiego nieudacznika, beztalencie i ofiarę losu. Wystarczy? Jak widzisz, wbrew tytułowi, nie jest to wcale poradnik dla szefa o sadystycznych skłonnościach. Jest to raczej pomoc dla pracownika. Pracownika, który jest przez swego szefa-sadystę bez przerwy wyszydzany, gnębiony i wykorzystywany. Ten tekst napisaliśmy w oparciu o różne badania na temat zależności pomiędzy mobbingiem a ryzykiem zawałów, wylewów, nowotworów, depresji, samobójstw. Może w tym udręczonym, zastraszonym i poniżonym pracowniku rozpoznajesz siebie. Może twój szef to tyran, kat, oprawca. A wszyscy twoi koledzy i koleżanki z firmy są jego sojusznikami we wdeptywaniu ciebie, biedaka, w ziemię. Nie umiesz jednak powiedzieć „dość, bo nie wierzysz, że gdzieś znajdziesz lepszą pracę. A żyć z czegoś trzeba. Bez względu jednak na to, jakie są twe opory, kompleksy i lęki, musisz zacząć działać. Zmiana pracy jest jakimś rozwiązaniem, ale wcale nie tak dobrym, jak się na pierwszy rzut oka wydaje. Bo dopóki sam się nie zmienisz, będziesz swe problemy przenosił z miejsca na miejsce. To znaczy: w każdej nowej firmie znajdzie się następny przełożony tyran i jemu podobna mafia, która postanowi cię wykończyć. Dużo lepszym wyjściem są wizyty u psychoterapeuty, dzięki któremu nabierzesz siły, wiary i pewności siebie. Albo zapisanie się na kurs asertywności. Już teraz zacznij zbierać pieniądze na te specjalistyczne sesje czy szkolenia. Jeszcze inna opcja to zgłoszenie się ze skargą do związków zawodowych lub zagrożenie oprawcom sądem. Tak czy inaczej, musisz zacząć działać, walczyć, odpierać ataki. Stawką w tej grze jest nie tylko twoja praca i zarobki, bez których nie utrzymasz siebie i swoich najbliższych. Stawką jest życie. Twoje życie jedno, niepowtarzalne. Wszystkie badania wskazują, że ofiary mobbingu chorują często i umierają wcześnie. Mirosław Sikorski Pozdrowienia od "Sieciowców"

hmmm...skads niekture punkty powyższego posta są mi znane...przez pewną panią b stosowane. nieprawdaż??

UUUUUUUUUU bEATKA UUUUUUU CHCIAŁAS MIEC DZIECI NIEŚLUBNE TO GRZECH BÓG MA NA CIEBIE OKO ZA TO WSZYSTKO CO NAROBIŁAS MAMUSIE I SIOSTRUNIE WKRĘCIŁAS W MAFIE?? JESTES NIEUDACZNICA NIC NIE MASZ NIC NIE UMIESZ TRUDNO SIĘ Z TYM ZGODZIC CO?? ALE CO TAM OBSADZANIE STANOWISK W TEJ FIRMIE JEST MODNE JEDNA WIELKA MAFIA ZA NIDŁUGO NOWY SZEF PROMODU DOWIE SIE WSZYSTKIEGO I PÓJDZIECIE NA DNO!!!!!!!!!!!!!!A TY BEATKO PŁACZ DALEJ POZDRAWIAM ..BYŁA DOBRZE ZORIENTOWANA PROMOD-ZIANKA

a cos na temat centrum? warszawa i obecnie falszywa kasia? macie z nia juz jakies doswiadczenia? :)

jaka kasia?:d

przegięłaś! koleżanko

Agnieszko dodaj jakieś szczegóły . Wszystkie byśmy się pośmiały z naszej profesjonalistki

z naszej menedżerki doświadczonej . Niestety mimo swoich 33 lat ( wygląda na 45) , nie wie że za wszystko w życiu trzeba będzie zapłacić . Nie kopcie dziewczęta już leżącej , jej trzeba WSPÓŁCZUĆ !

Troche sie chyba Drogie Panie zagalopowałyście.... Nie jestem zwolenniczką Beaty, ale to co sie tu dzieję daję obraz nie tyle jej co Was! I woła o pomste do nieba;( trochę to wszystko niesmaczne. Z drugiej strony gdybym ja miala mozliwośc obsadzenia intratnego stanowiska z cała pewnością wolałabym aby zajęła je osoba mi znana i lubiana i w dupie mialabym uczciwą rekrutację. I choć naprawdę Wszechwiedząca Beatą zalazła mi za skórę to na ten moment bardziej mi wstyd za niektóre z Was. Dajcie spokoj z kara boską i tematem ciąży! to cios poniżej pasa. Wiekszośc z nas jest kobietami, niektore już, niektóre wkrótce matkami...oj żeby Was przypadkiem żadna kara za te złorzeczenia nie spotkała.... Trochę pokory polecam. W stosunku do życia;)

Wypowiedzi niektorych osob sa zenujace. Jak mozna pisac takie brednie, nie dajac drugiej osobie szans. Punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia. JESTEM OGROMNIE ZADOWOLONA Z DLUGOLETNIEJ PRACY W PROMOD I MOJEJ REGIONALNEJ BEATY. I nikt i nic mojego zdania nie zmieni. W pracy trzeba byc profesjonalnym. A osobiste zycie Beaty jest tylko i wylacznie jej zyciem i nikt nie powinien o tym pisac. Kazdy z nas ma cos za pazurami. Dla pracownika pewne fakty powinny byc oczywiste i priorytetowe: Praca, praca, praca. Za to nam placa!!! A jesli komus nie odpowiada to mozna sie zwolnic i dac odpoczac ekipom od was. Bo w pracy takie nastawienie zaraz widac i dziala ono demotywujaco. Nie ma nic gorszego niz pracownik ktory 8h w robocie gledzi jak mu zle. A jak ktos chce byc kierownikiem to najpierw musi byc dobrym pracownikiem. I mozna pisac duzo na takie tematy, mozna zawsze znalesc zle strony, ale za cho...re nie rozumie czemu nikt nie widzi pozytywnej strony pracy. Nieroby. Pogniewa sie ten co ma cos na sumieniu.

Za co cenie prace w Promod. -za elastyczny czas pracy, mozliwosc dopasowania grafiku do wlasnych potrzeb i zycia osobistego. Osoby uczace moga w normalnych warunkach studiowac. -za mozliwosc rozwoju, bo drogie Panie jest taka mozliwosc tylko trzeba chciec. -za wspaniala ekipe, taka na dobre i na zle, gdzie kazdy sie lubi i szanuje - oj mam przyjemnosc z taka pracowac. -za pomoc biura, regionalnych i VM - w kazdej sytuacji doradza jak tylko potrafia najlepiej. -za jasne zasady na ktorych mozna polegac. za procedury znienawidzone, ale potrzebne i pomocne. -za przestrzeganie praw pracowniczych -za brak elitarnosci -za dodatki typu wczasy pod grusza, bony na swieta, premie - sporadyczne ale jednak. za darmowa kawe herbate i wode :P -za dodatki "funkcyjne" - misje -za ciekawa prace, ktora z czasem przeradza sie w pasje - moda -za rabaty pracownicze -za akcje defekt :) -za zarobki -za nowe doswiadczenia ktore przydadza sie ewentualnie w innej pracy. -za konkursy i nagrody -za satysfakcje z wykonywanej pracy, ktora zostaje zawsze doceniona -za wszystko :) Zmienialam pracodawcow wiele razy, w Promod sie zakotwiczylam. Lubie ta prace. Kontakt z klientami, z ekipa. Ciezko by mi bylo odejsc. Wiec osoby ktore chca sie zatrudnic NIE BOJCIE SIE!!! W PROMOD JEST NAPRAWDE FAJNIE!!!

mmmmmmm akcja defekt;)) moja ulubiona;)

długoletniej pracy w Promod ???? - to jednak z całą pewnością nie pracujesz z Beatą . Ona wymieniła sobie całe kierownictwo w regionie . Za darmową wodę , kawę , herbatę - podziel sobie 180 zł na średnio 10 osób na kwartał to wychodzi po osiemnaście zł . na osobę na 90 dni - śmiech na sali . W tej firmie dawno zapomnieli że nie robią nam tą jałmużną łaski a jest to ich obowiązkiem żeby zapewnić nam picie. Idz wpierw kobieto do innej firmy i zaprezentuj czego nauczyłaś się w Promod a zobaczysz , że wszystko dopiero przed Tobą.Możliwość awansu jak kto chce -z pięć diewczyn z mojej ekipy wsadziłoby Ci te słowa spowrotem do buzi a następne pięć za -dodatki funkcyjne a te które pracują naprawdę po wiele lat i proszą się o cały etat chętnie by z Tobą podyskutowały .Wiesz co nie dziwią mnie te osobiste przytyki do PANI Regionalnej- pełne nienawiści , bo od wieków agresję rodził strach -a to jest głównym narzędziem pracy wyżej tu wymienianej .I można zrobić jej tą przyjemność i się jej bać albo gorąco przytakiwać we wszystkim i całować na powitanie zlewając totalnie bełkot przekwitającej kobiety -co wszystkim koleżankom serdecznie polecam . Dla mnie ta praca to tylko kasa na opłacenie studiów - a kto jeszcze wierzy w wartości Promod po tym co widział słyszał i sam doświadczył - to chyba głupi ! Po prostu się trzymajmy!

Ona ma naprawdę tylko 33lata?

A wlasnie ze pracuje z Beata :) i 3 lata stuknelo mi w Promod. Oczywiscie z ta woda to byl taki maly zarcik, ale fakt nie maja obowiazku by nam to zapewnic. Tak samo reszta z ZFSS. Wracajac do pracy, tak jak pisalam we wczesniejszym poscie... bylam juz w wielu firmach. Nigdzie nie bylo tak klarownych zasad. A to ze ktos eliminuje osoby klotliwe i aspoleczne, osoby bez kompetencji na swoim stanowisku...hmm bywa. Nie trzeba lizac dupy ani miec plecow, wystarczy ciezka praca i jej efekty. Co ja mam wam powiedziec dziewczyny? poprostu jednym sie podoba a drugim nie, ale negowanie nic nie daje. Nikt sie tym nie przejmie, co najwyzej sie posmieje. A Beata ile tych kierownikow wymienila?2,3? bo reszta sama odeszla albo jest na macierzynskim, z reszta ja nie wiem.

bym zapomniala. a z dodatkow sie ciesze bo w innych firmach byly tylko na papierku, albo wcale. A tu zawsze jakies pare groszy do wyplaty jest. A cale etaty ciezko dac, i to nie wina kierownika czy regionalnego, poprostu struktura firmy nie pozwala. Jakbys miala na 8 lasek 5 na etat to jestem ciekawa jak ulozysz grafik....

Uciekam spac. Ale obiecuje ze bede tutaj zagladala, ciekawe rzeczy piszecie. Mysle ze przezycia kazdej z nas sa bardzo osobiste. Mnie nigdy nie spotkala w Promod krzywda. Moze dlatego tak sobie chwale. A musze przyznac ze w kazdej innej firmie mialam zatargi, bo walczylam o swoje prawa. Raz wygralam w sadzie pracy. A tu mam cisze i spokoj. Zrobie co mam zrobic i ide do domu. Usmiechnieta i zadowolona.

zrobie co mam zrobić i idę do domu?????? śmiechu warte!!!!!!!!!!

A to ze ktos eliminuje osoby klotliwe i aspoleczne, osoby bez kompetencji na swoim stanowisku...hmm bywa. Nie trzeba lizac d**y ani miec plecow, wystarczy ciezka praca i jej efekty. - z całą pewnością wyleciały same osoby kłótliwe , aspołeczne , bez wartości Promod i bez kompetencji na swoim stanowisku a zostały same zadowolone i kompetentne jak Ty . Trzeba się będzie szybko ewakuować.